Gorliczanin stracił sporo kasy na pokazie sprzętu rehabilitacyjnego

Wczoraj (13 lutego) do gorlickich mundurowych zgłosił się oszukany gorliczanin, który kilka dni temu uczestniczył w pokazie sprzętu rehabilitacyjnego. Niestety mężczyzna podpisał zobowiązane, pomimo tego, że nie chciał niczego kupować.

Od wielu miesięcy nie dochodziło w naszym powiecie do takich oszustw, o czym jasno mówią policyjne statystyki. Nie oznacza to jednak, że nie odbywały się pokazy cudownych pościeli, garnków i – jak się okazuje – sprzętu rehabilitacyjnego, którego posiadanie samo w sobie już sprawi, że poczujemy się lepiej. 

Medialne kampanie zapewne dość skutecznie uczuliły seniorów na sposoby działania oszustów w czasie pokazów przedmiotów, które tylko w teorii mają odmienić ich życie.

Niestety pokaz sprzętu rehabilitacyjnego, który odbył się niedawno w Gorlicach, zakończył się dla jednego z mieszkańców stratą dwóch tysięcy złotych. 66-klatek w czasie zgłaszania sprawy policjantom powiedział, że został wprowadzony w błąd przy zawieraniu umowy i nie był świadomy, co podpisuje.

Mundurowi podkreślają, że aby uniknąć takich sytuacji, najbezpieczniej jest po prostu odmówić udziału w takim pokazie. A jeśli rozmówca, mimo naszej odmowy, nadal usilnie przekonuje nas, że powinniśmy przyjąć zaproszenie, po prostu zakończmy rozmowę.

Co jednak, gdy ciekawość weźmie górę? Warto wiedzieć, na co jesteśmy narażeni w trakcie takich pokazów, bo przecież samo pójście na pokaz nie generuje żadnych zobowiązań, warto jednak trzymać się kilku zasad, przede wszystkim wato pamiętać, aby niczego nie podpisywać i nie podawać swoich danych. 

Pamiętajmy, że oszuści są pomysłowi, mogą próbować uzyskać nasz podpis na przykład pod pozorem uzyskania zgodny na udział w konkursie z atrakcyjnymi nagrodami. Nie dajmy się oszukać. Nie przekazujmy naszych danych osobowych, nawet jeśli organizatorzy będą nas o nie prosili pod pozorem zaproszenia na kolejne spotkania.