W czwartkowy wieczór w Ropicy Polskiej doszło do poważnego pożaru budynku mieszkalnego. Po zakończonej akcji gaśniczej minęło zaledwie kilka godzin, by ogień ponownie się pojawił o poranku i strawił ostatecznie cały budynek.
Zgłoszenie o pierwszym pożarze otrzymaliśmy w czwartek o godzinie 19:19. Na miejsce zadysponowano 12 samochodów pożarniczych i 55 strażaków.
- przekazał nam bryg. Dariusz Surmacz z KPPSP w Gorlicach
Na miejscu zastaliśmy drewniany budynek, w którym pożarem objęte było całe poddasze, ogień wydostawał się na zewnątrz między innymi przez otwory okienne.
- zrelacjonował zastaną sytuację.
W wyniku pożaru zawaliła się więźba dachowa na długości około 1/3 budynku, w tym w rejonie komina. Po ugaszeniu obiekt został sprawdzony między innymi przy użyciu kamery termowizyjnej.
- dodał.
Akcja gaśnicza trwała ponad 3 godziny.
[FOTORELACJANOWA]4974[/FOTORELACJANOWA]
W piątkowy poranek, o godzinie 5:40 strażacy ponownie otrzymali zgłoszenie o pożarze w tym samym miejscu. Na miejsce skierowano znów duże siły gaśnicze.
Dziś na miejscu pracowało blisko 30 strażaków i 6 samochodów pożarniczych.
- przekazał nam oficer prasowy gorlickich strażaków.
Ponowny pożar tego samego budynku doprowadził do unicestwienia obiektu. Ostatecznie w miejscu, gdzie wieczorem wykonaliśmy zdjęcia całej, choć mocno nadpalonej konstrukcji pozostały już tylko same fundamenty.
Przyczyny zarówno pierwszego pożaru, jak i ponownego pojawienia się ognia wyjaśnia policja.
[FOTORELACJA]4980[/FOTORELACJA]
Z pewnością pożar doprowadził do ogromnych strat dla właścicieli ośrodka noclegowego.
Niestety dzisiaj nie będzie to wesoły post, przychodzimy z przykrą informacją, że jeden z naszych obiektów niestety ale zmierzył się z ogniem czego nie przetrwał..
- czytamy w poście zamieszczonym na facebooku.
Ważna, i pocieszająca nas jednocześnie informacja jest taka, że budynek z apartamentami oraz sala imprezowa jest cała i nadal dostępna.
- a to oznacza, że możecie wciąż korzystać z uroków tego miejsca i w ten sposób wesprzeć to miejsce po pożarze!
[ZT]28856[/ZT]
ja10:07, 08.11.2024
czyżby nie był dogaszony wieczorem i rano wznowiło
???10:36, 08.11.2024
Kto więc zawinił ? Kto jest za to odpowiedzialny ? Kto poniesie konsekwencje nieudolnej akcji pożarniczej ?
Czekamy na dalszy ciąg wydarzeń.
Wsiok10:52, 08.11.2024
Gdybym ja miał taki drewniany dom i połowa się spaliła, to bym wolał żeby spalił się doszczętnie, mniej roboty na pogorzelisku, a do niczego to śmierdzące drewno się nie nadaje🤷♂️
Jak do tego doszło..10:57, 08.11.2024
Ciekawe !?
Ciekawe że..11:56, 08.11.2024
...05.11na fb pokazują filmik jaki piękny obiekt a 07.11/8.11 obiekt płonie
Niki15:38, 08.11.2024
Czyżby podpalacz?W środę pożar po przeciwległej stronie Ropicy.
TJ23:26, 08.11.2024
Pomyślcie logicznie: miał się spalić! za pierwszym razem straż ugasiła więc zapłonął jeszcze raz. Jak słabo idzie interes to ...
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu gorlice24.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz
4 0
Nieudolna akcja czy może sabotaż?