Dachowanie w Rożnowicach: kierowca zniknął z miejsca. Jest już w rękach policji

Niedzielny wieczór (28 kwietnia) nie należał do najspokojniejszych dla gorlickich policjantów. Po tym, jak patrol policji został zaalarmowany o zderzeniu drogowym w Rożnowicach, okazało się, że mundurowi będą musieli szukać kierowcy, który oddalił się z miejsca zdarzenia.

Mieszkaniec Nowego Sącza, który siedział za kierownicą volkswagena, nie dostosował prędkości do warunków panujących na drodze i na łuku drogi stracił panowanie nad prowadzonym pojazdem, po czym wjechał do rowu, doprowadzając do dachowania samochodu.

– relacjonuje podkomisarz Gustaw Janas, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Gorlicach.

Po przyjeździe na miejsce patrolu policji okazało się, że w samochodzie nikogo nie ma. Mundurowi rozpoczęli więc poszukiwania osób, które mogły podróżować volkswagenem.

Bardzo szybko dotarli do kierowcy, jak się okazało mężczyzna był pod działaniem alkoholu.

Badanie alkomatem wykazało, że w jego organizmie znajduje się 1,7 promila alkoholu. Policjanci zatrzymali kierowcy prawo jazdy, a on sam trafił do aresztu.

Po wytrzeźwieniu zostanie przesłuchany i usłyszy zarzuty.