Szymbark. Zegarek uratował poszkodowanych w wypadku! [FOTO / AKTUALIZACJA]

Kilka minut po godzinie ósmej w Wielkanocny Poniedziałek służby zostały postawione na równe nogi w związku ze zgłoszeniem wypadku. Tym razem powiadomienie było wyjątkowo nietypowe!

O wypadku, którego dotyczyło powiadomienie pisaliśmy w osobnym artykule. W Szymbarku na drodze powiatowej w kierunku Bystrej opel wypadł z drogi i dachował. 

Samochodem podróżowało pięć młodych osób, wszyscy poszkodowani rocznikowo byli w wieku od 19 do 23 lat.

 - przekazał nam rzecznik prasowy gorlickich strażaków bryg. Dariusz Surmacz.

Dwie osoby odniosły poważne obrażenia. Były to uraz kręgosłupa oraz złamanie kończyny.

- dodał. 

Spośród pięciu uczestników czworo zostało przetransportowanych do gorlickiego szpitala.

[ZT]22627[/ZT]

Zegarek uratował poszkodowanych

Zazwyczaj to poszkodowani lub świadkowie wzywają telefonicznie służby ratunkowe, jednak nie zawsze się tak dzieje i ostatnio co raz częściej - choć wciąż sporadycznie robi to już sama technologia.

Nowe samochody muszą aktualnie posiadać wbudowany system ECALL, który powiadamia automatycznie służby ratunkowe w przypadku wykrycia zderzenia. Jednak podobne rozwiązania technologiczne trafiają do innych urządzeń. Funkcję wykrywania wypadku posiada co raz więcej telefonów komórkowych, ale także smartwatchy. Właśnie to taki zegarek wysłał w tym wypadku powiadomienie do służb o zaistniałym zdarzeniu.

Dyspozytor natychmiast zaalarmował służby ratunkowe, które ruszyły we wskazaną (przybliżoną!) przez aplikację lokalizację. Po chwili poszukiwań ratownicy dotarli na miejsce wypadku. 

Zgłoszenie o zdarzeniu wpłynął z urządzenia elektronicznego o godzinie 8:01

- poinformował bryg. Dariusz Surmacz

Z całą pewnością nowoczesna technologia zdecydowanie przyspieszyła akcję ratowniczą w tym przypadku. Gdyby nie automatycznie zaalarmowanie służb przez zegarek poszkodowani musieliby czekać, aż inny kierowca najedzie na zdarzenie. 

AKTUALIZACJA (KPP Gorlice, 2 kwietnia, godz. 11)

Kierowca opla, mieszkaniec gminy Bobowa, nie dostosował prędkości do warunków panujących na drodze, zjechał z jezdni i doprowadził do dachowania pojazdu. Zdarzenie to zostało zakwalifikowane jako wypadek drogowy, ponieważ jeden z poszkodowanych pasażerów doznał poważnych obrażeń ciała.

Postępowanie w tej sprawie prowadzą gorliccy policjanci.

[FOTORELACJA]3759[/FOTORELACJA]

[ZT]22627[/ZT]