W efekcie morderstwa 25-latka zatrzymano sześciu mężczyzn. Są to osoby w wieku od 24 do 38 lat. Wobec części z nich prokurator skierował wniosek do sądu o areszt na 3 miesiące.

ARTYKUŁ AKTUALIZOWANY NA BIEŻĄCO - (na dole artykułu)

Dziś trwają doprowadzenia zatrzymanych przed Gorlicki Sąd Rejonowy.

W sobotę w wyniku bójki, do której doszło w Kobylance, zmarł 25-letni mieszkaniec Gorlic. Miał na sobie rany cięte i kłute, które mogły powstać w wyniku użycia niebezpiecznego narzędzia. W tej sprawie zatrzymano 6 mężczyzn w wieku od 24 do 38 lat. Wszyscy zostali przesłuchani i postawione zostały im zarzuty udziału w bójce ze skutkiem śmiertelnym oraz z użyciem niebezpiecznego narzędzia.

- poinformował nas asp. sztab. Gustaw Janas, rzecznik prasowy KPP Gorlice.

Grozi za to do 10 lat pozbawienia wolności. Dwóch mężczyzn opuściło już areszt, ale zostali objęcie dozorem policyjnym, poręczeniem majątkowym i zakazem opuszczania kraju.

- dodaje Janas. Zgodnie z informacją gorlickiej Prokuratury, wobec jednego poręczenie majątkowe wynosi 20 tysięcy złotych, wobec drugiego 4 tysiące. 

Wobec trzech zatrzymanych mężczyzn prokurator skierował wniosek do sądu o areszt na 3 miesiące, a jeden wciąż oczekuje na decyzję prokuratora co do zastosowania środków zapobiegawczych. Wszystkie te osoby brały udział w bójce.

Pierwsze zgłoszenie o zdarzeniu wpłynęło w sobotę [19.11.-dop red.] o godzinie 4:50 ze Szpitalnego Oddziału ratunkowego. Była to informacja, że rodzina przywiozła mężczyznę z raną kłutą do gorlickiego szpitala.

- przekazał rzecznik KPP w Gorlicach.

Żaden z zatrzymanych nie przyznaje się do bezpośredniej winy. Postawiono zarzuty z art. 158 p. 3 KK oraz art 159. W sprawie zabezpieczono szereg przedmiotów, m.in. są to maczeta i metalowa rura. 

- poinformował z kolei gorlice.naszemiasto.pl prokurator Sławomir Korbelak.

Zakład Medycyny Sądowej będzie dopasowywał przedmioty do zadanych ran, aby ustalić, którym narzędziem zadano śmiertelny cios.

AKTUALIZACJA 12:10 (21.11.):

Coraz brutalniejsze informacje

Do brutalnego morderstwa doszło na terenie prywatnej posesji w Kobylance. Na światło dzienne wychodzą kolejne fakty.

Była to bójka między młodymi ludźmi z użyciem niebezpiecznych narzędzi, noży i maczet. Młody mężczyzna, który w wyniku tego zmarł, otrzymał wiele uderzeń ostrymi narzędziami, w tym jedno uderzenie, które doprowadziło do wykrwawienia i śmierci. Na razie nie wiemy jeszcze czy śmiertelne uderzenie było nożem czy maczetą"

- powiedział portalowi wnp.pl zastępca prokuratora Sławomir Korbelak

"W tym przypadku mieliśmy do czynienia z zaplanowanym atakiem jednej strony na drugą. Był to tzw. najazd jednej grupy na drugą, ustawka, do której doszło w jednej z podgorlickich miejscowości, na prywatnej posesji. Sprawdzamy, czy były to jakieś rozliczenia między grupami, czy może jakieś pretensje innego rodzaju""

- dodał prokurator

Do naszej redakcji zgłosiła się także osoba prosząca o anonimowość, która relacjonuje część zdarzenia. Z informacji przez nią przekazanych wynika, że ofiara miała przyjechać o 3 w nocy pod prywatny dom z maczetami. Napastnicy, jak twierdzi czytelniczka, mieli pociąć twarz jednej osobie, a drugiej chcieć obciąć głowę. Są to jednak informacje niepotwierdzone na chwilę obecną przez służby. 

AKTUALIZACJA 15:30 (21.11.):

Sąd przychylił się do wniosku prokuratora o areszt tymczasowy dla trójki podejrzanych. Dziś odbyło się także przesłuchanie brata ofiary, na podstawie którego prokurator wydał kolejny wniosek o tymczasowy areszt. Ten ma być rozpatrywany w dniu jutrzejszym (wtorek).

[FOTORELACJA]1949[/FOTORELACJA]

[ZT]13600[/ZT]

[ZT]13589[/ZT]