Zima zaatakowała - i jak widać zaskoczyła. W piątkowy wieczór (18.11.) w wyniku oblodzenia droga z Ropy do Klimkówki została całkowicie zablokowana. Na oblodzonej jezdni utknęło m.in. kilkanaście samochodów osobowych.
Do zablokowania drogi powiatowej na podjeździe od strony Ropy w kierunku Klimkówki doszło przed godziną 20:00. Na oblodzonym podjeździe utknęło kilkanaście osobówek, ciężarówka oraz ciągnik siodłowy z naczepą.
Na miejscu już około godziny 20:00 zjawili się policjanci, którzy zamknęli wjazd na oblodzoną drogę. Z informacji od czytelników usłyszeliśmy, że po dwóch godzinach tkwienia przez nich na drodze pojawiła się pierwsza piaskarka. Obecnie (godz. 22:00) trwają próby odblokowania drogi, a jezdnia jest posypywana piachem.
Zapraszamy do grupy na facebooku, której partnerem jest portal Gorlice24.pl
[FOTORELACJA]1942[/FOTORELACJA]
Zołza 00:56, 19.11.2022
To samo było na Bielance , też tir nie mógł wyjechać i kilka aut utknęło , za takie zaniedbywanie dróg powinno się ponosić karę , bo śnieg sypie od dwóch dni , więc raczej można było się tego spodziewać
Cypisek09:35, 19.11.2022
A na wojewódzkiej 977 już wczoraj przed zapowiadanymi problemami jeździły solarki. Da się? Da się.
Podpis10:39, 19.11.2022
Usilne robienie sensacji jak co roku. Czekam kiedy w końcu pojawi się informacja ile z utkniętych samochodów miało ZIMOWE opony i dlaczego żaden. Rok w rok ta sama głupota i *%#)!& o tym, że służby zostały zaskoczone.
Ja12:51, 19.11.2022
Może Pan dyrektor Wojna powinien się przejechać przez Klimkówke wtedy?
kierowca15:22, 20.11.2022
Wczoraj rano ta sama sytuacja w Ropie w stronę Florynki. Podjazd pod górę i lodowisko. Nie pomogły zimowe opony. Kilka aut utknęło. Z rozmowy z mieszkańcami wynikało że ta droga to odwieczny problem. Jakoś od strony Grybowa już o 5 rano są piaskarki, natomiast od strony ropy do 9 nic nie jechało.
Marihuana warta ćwierć miliona złotych przejęta przez p
Policja ma dowody, Sąd ma dowody a Sąd Okręgowy stwierdzi że dowody są za słabe i po roku gość jest na Wolności, bo w Sądzie Okręgowym rozpatruje sprawę skład 3 Sędziów.
xxx
08:15, 2025-07-09
Marihuana warta ćwierć miliona złotych przejęta przez p
Jednym słowem niewinni wychodzą z Aresztu po roku Aresztu, gdy nie ma niepodważalnych dowodów.
Ekspert
08:12, 2025-07-09
Marihuana warta ćwierć miliona złotych przejęta przez p
Areszt to 3 Miesiące wstępie, bo Areszt trwa od Roku, jak nie uznają winy to po roku wypuszczą.
Ekspert
08:09, 2025-07-09
Maturę zdało 80 proc. wszystkich tegorocznych absolwent
Brawo Biecz!!!!!!!
Gratulacje
00:18, 2025-07-09
2 0
Bardzo dobrze, że porusza się ten temat. Nic w tym złego, że przypomina się drogowcom i kierowcom, że nadeszła zima i że jedni muszą rzetelnie wykonywać swoje obowiązki a drudzy muszą jeździć ostrożnie, nawet na zimowych oponach, bo na lód najlepsze są łyżwy.
8 1
Temat powinno się było poruszyć w okolicy 1 listopada pisząc wyraźnie, że TRZEBA założyć opony zimowe bo jesteśmy w Beskidach i na pewno będą przymrozki oraz lokalne oblodzenia. A u nas jak zawsze wszyscy czekają bo zimy nie będzie więc po co zmieniać opony a potem tam gdzie być może dałoby radę wjechać z zimówkami na letnich się nie da na 100% i wielki lament i ciągłe 3.14rdolenie o tym, że drogowcy są zaskoczeni.
Generalnie na południu kraju powinien być OBOWIĄZEK używania opon zimowych również dla ciężarówek i nagle się okaże, że problem jest marginalny.
Tak więc nie róbmy kolejnej kupoburzy w szklance wody bo nie ma o czym pisać tak naprawdę.
2 3
Opony warto wymienić na zimę. Ale w Polsce takiego obowiązku niema. Po suchej nawierzchni, podczas łagodnej zimy, możemy jeździć na oponach letnich. Ale już za jazdę na oponach letnich po drodze zaśnieżonej i zlodowaciałej (jak opisano wyżej), można otrzymać mandat w wysokości do 500 zł. – jeżeli kontrolujący funkcjonariusz uzna, że poruszający się pojazd jest w złym stanie technicznym i zagraża innym użytkownikom drogi – np. nie posiada opon przystosowanych do istniejących warunków na drodze.
5 2
Opony letnie robią się na zimnie twarde jak kamień i dlatego nie wolno ich nie używać w zimę. To, że można na nich jeździć to złudne poczucie bezpieczeństwa, które kończy się w chwili jakiejkolwiek sytuacji awaryjnej.