paskudne te linie, dużo lepiej wyglądał rynek wcześniej.

W końcu pomysł który będzie służył i miejscowym i turystom.
Miejscowi w końcu będą mieli gdzie zaparkować autobusy podczas różnych uroczystości odbywających się choćby nawet w pobliskiej Bazylice (ślub, pogrzeb itp.). Moim zdaniem co ważniejsze, jest to duże ułatwienie dla turystyki autokarowej. Do tego momentu gdzie miały parkować autokary z turystami przybywającymi do Miasta Światła ? Na Dworcu ? I stamtąd spacerkiem na rynek - innej opcji nie było :/
To mały krok dla urzędnika, ale wielki krok dla LUDZKOŚCI :)

parkowanie przed przejściem dla pieszych jest zabronione, dlaczego Policja na to rzadko zwraca uwagę?
zakaz parkowania w odległości mniejszej niż 10 metrów dotyczy skrzyżowania, pasów dla pieszych, przejazdu kolejowego

A ja będę uparcie powtarzał, aby poszerzyć do dwóch pasów (obecnie jest jeden) ten dosłownie 20 metrowy łącznik vis a vis dawnego sklepu Merynos i obecnej pizzerii i tzw." podcieni"który stanowi wąskie gardło w godzinach wzmożonego ruchu, bo kiedy zablokowana jest ulica Mickiewicza "w dół mostu" ludzie którzy chcą jechać w prawo w kier ul. Stróżowskiej muszą czekać (z powodu tylko jednego kilkunastometrowego pasa ruchu) razem z tymi którzy wówczas chcą jechać w lewo w dół ul. Mickiewicza.
Jesliby były tam dwa pasy (miejsca na dodanie drugiego pasa jest wystarczająco) kierowcy chcący jechać w prawo na stróżówską swoim pasem mogliby kontynuować jazdę bez długiego oczekiwania aż upłynni się ruch na ul. Mickiewicza. To moim zdaniem naprawdę nisko-kosztowe rozwiązanie upłynniające ruch.

Jeszcze powinni namalowac takie linie poniżej przy wyjeżdzie z ul. Garbarskiej na Mickiewicza. Niektórzy tak stają że pół skrzyżowania zajmują nie wspominając o widoczności czy coś z góry jedzie!

W kwestii estetyki... nowe oznaczenia nowymi oznaczeniami, są jakie są, ale nikt nie wpadł na pomysł, że malując nowe "paseczki" wypadało by przy okazji poprawić już istniejące? Te wyblakłe przejścia dla pieszych w kontraście do nowych oznaczeń wyglądają conajmniej żałośnie...