oj kultura tych dzieci które tam były po prostu powalała na kolana! mieszkam na nadbrzeżnej i widzę co tam się dzieje!! misiu co ma może 16 lat drze ryja przeklina i po tym wypitym piwie ledwo stoi na nogach! nie chcę nawet zwracać mu uwagi bo o 20 godzinie może być ciężko ze szklarzem! nie jestem przeciwnikiem żadnego koncertu ale to co się wyprawia w tym i w około "lokalu" to przechodzi ludzkie pojęcie!! najlepsze jest jak o godzinie 3 w nocy jakiś pajac przychodzi i drze ryj "słoooodkiiii otwórz" a słodki nie otwiera a pajac cały czas wali w drzwi ! albo o 8 rano dzieci ze szkoły idą prosto do alkatrasu :)

Ale w Zebrze to już jest ok jak się leją, drą i pijani (i nie tylko) łażą.

podobna impreza była ostatnio u mojego sąsiada Władka w piwnicy , też było głośno,tylko grał Rysiek na grzebieniu Heniek na nerwach. A tutaj widzę że ta ekipa często gra mieszkańcom Nadbrzeżnej na nerwach..."fajna"speluna..hehe

hmmm nawet nie chodzi tu o lokale bo co by mi miało przeszkadzać że takowy jest ale jak ktoś wychodzi (lub wchodzi) i drze ryja o 2 czy 3 nad ranem to chyba lekka przesada. a nie wiem czy to tylko na nadbrzeżnej taki sport młodzież zaczyna uprawiać ale w piątek ok 18 jeden misio nagrywał na komórkę jak pozostali wywracają 3 kontenery na plastyk szkło i paper a później jak gdyby nic odchodzą !! gdzie ta trzoda jest wychowywana??!! gdzie są białe pały policji!!?? gdzie jest policja!!?? a najlepsze to jak jakiś cymbał namalował na maskach i drzwiach aut moich znajomych jakimś gwoździem lub kluczem gks i hwdp!! i wszystkie te cuda i dziwy na nadbrzeżnej a można by ich było mnożyć i mnożyć
miłego dnia życzę

I owszem policja powinna bardziej pilnować kontenerów a jeśli chodzi o ;gwoździem lub kluczem gks i hwdp!! to te żale powinny znaleźć się raczej w dziale sportowym lub kryminalnym a nie przy okazji koncertu na którym nie było nikogo prócz mnie z ul. Nadbrzeżnej panie Mieszkaniec!!!

Do Mieszkaniec: Z tego co mi się zdarzyło zauważyć, to takie zachowania nie są niczym wybitnym. Ponadto, znam większość klienteli rzeczonej knajpy i nie zdarzyło mi się dowiedzieć, aby ktokolwiek z nich wywracał kontenery lub skrobał gwoźdźmi po samochodach. Ale trzeba wziąć pod uwagę, że na niektóre koncerty przyjeżdżają ludzie spoza Gorlic i im nie zależy na spokojnym dla otoczenia przebiegu imprezy. Ludzie z Gorlic starają się nie srać tam gdzie jedzą (choć starania staraniami, a efekty efektami, vide wydzieranie się o 3 nad ranem, ja bym kamyczkami w drzwi rzucał na ten przykład ^^ ). Kończąc, młodzież mamy dziś nieco rozbrykaną, i jest to wypadkowa bardzo wielu elementów których wymieniać raczej nie muszę, inna sprawa, że nie chcę wszczynać kolejnej czczej dyskusji. Chodzi mi głównie o to, że nawet w najlepszej szarlotce może się trafić pestka, ale zamiast wywalać całe ciasto, wystarczy pozbyć się tylko przyczyny niezadowolenia. Myślę, że jak parę osób dostanie mandacik to się opamiętają. My, w miarę normalni klienci pubu, mamy tylko nadzieję, że stanie się to już w momencie, gdy drzwi zostaną zamknięte i taki osobnik nic wspólnego z knajpą mieć nie będzie :)