Zamknij

Bezbramkowy remis z Okocimskim Brzesko

09:06, 27.08.2019 Jarosław Rozpłochowski Aktualizacja: 09:14, 27.08.2019
Skomentuj

W meczu 4 kolejki IV ligi małopolskiej nasz zespół rozegrał pierwszy mecz przed własną publicznością. Przeciwnikiem Glinika był zespół Okocimski Brzesko. Po zwycięstwie w ostatnim meczu wyjazdowym biało-niebiescy chcieli się zaprezentować z jak najlepszej strony na własnym stadionie. Niestety pomimo przewagi Glinika, mecz zakończył się bezbramkowym remisem i podziałem punktów. 

Od początku spotkania podopieczni trenera Daniela Dawca mieli wyraźną przewagę w posianiu piłki. Pierwsze 15 minut, to próby przedostania się w pole karne Okocimskiego. Goście umiejętnie odpychali ataki Glinika. W 20 minucie Glinik miał bardzo dobra okazję na zdobycie bramki. Lewą strona na wysokości pola karnego przedostał się Guilherme, który zdecydował się indywidualnie wbiec w pole karne i oddać strzał w kierunku bramki gości. Jednak piłka przeleciała wzdłuż bramki.Gdyby zdecydował się zagrać do wbiegających kolegów akcja mogła zakończyć się zupełnie inaczej. 

Kolejne minuty spotkania gra obu zespołów rozgrywała się w środkowej części boiska. Glinik podejmował próby sforsowania obrony Okocimskiego, lecz bezskutecznie. Brakowało strzałów z dystansu oraz sytuacji, w których napastnicy mogli zamienić je na gola. 

W 40 minucie po dokładnym podaniu Kmaka, piłkę otrzymał Piotr Gogola,który zdecydował się na strzał, lecz minimalnie obok słupka.

Pierwsza połowa kończy się bezbramkowo. 

Po przerwie Glinik nadal miał optyczną przewagę. W 51 minucie w polu karnym piłkę otrzymał Daniel Kmak, który z 12 metrów zdecydował się na strzał po ziemi. Piłkę uderzoną w światło bramki wślizgiem wybił obrońca z Brzeska. 

Nasz zespół chwile później miał dużo szczęścia. Wybita piłkę przez obrońców Glinika przeją napastnik Brzeska, który oddał strzał w światło bramki, lecz dobrze ustawiony Różalski broni mocny strzał. Do 70 minuty zespoły nie stworzyły sobie ciekawych sytuacji, które mogły by otworzyć wynik spotkania. 

W 80 minucie meczu Piotr Gogola zagrywa na lewe skrzydło do Tomasza Rzący, który w polu karnym wypracował sobie dogodna sytuację do oddania strzału. Niestety piłkę blokuje obrońca Brzeska. 

W końcówce spotkania Glinik jeszcze dwukrotnie zagroził bramce przyjezdnych. Strzał Dominika Martuszewskiego przelatuje obok słupka bramki, a w 90 minucie z ostrego kąta Kacper Susz także strzela obok bramki. 

Licznie zgromadzeni kibice oglądali ciekawe spotkanie, lecz mimo przewagi Glinika i dobrej grze w obronie przyjezdnych nie zobaczyli bramek w tym spotkaniu. Podział punktów zapewne bardziej zadowolił zespół z Brzeska. Glinik już w środę 28 sierpnia będzie szukał kompletu punktów w Rytrze. Po 3 meczach nasza drużyna ma na swoim koncie 4 punkty i zajmuje 10 pozycję w tabeli. 

GKS GLINIK GORLICE

Mariusz Różalski - Piotr Martuszewski, Hernani Jose Da Rosa (46' Marcin Szary), Dawid Drąg, Sebastian Kowalczyk, Krzysztof Tarasek (75' Kacper Susz), Łukasz Krzyszroń, Piotr Gogola (81' NorbertMyrda), Santiago Casallas (75' Tomasz Rząca), Guilherme Da Silva (72' Dominik Martuszewski), Daniel Kmak.

Rezerwa:

Dawid Kubik, Marcin Szary, Dominik Martuszewski, Norbert Myrda, Ignacy Gomulak, Tomasz Rząca, Kacper Susz

CANPACK OKOCIMSKI BRZESKO

Nikodem Śnieg - Jakub Baran, Łukasz Kulig, Sergiusz Kostecki, Maciej Pawlik - Arkadiusz Goryczka, Przemysław Bury (63' Marcin Woda), Michał Grzesicki (83' Sebastian Greń), Michał Waśko (88' Oskar Klimek), Jakub Duda (67' Jakub Ogar)- Dawid Lizak.

 Rezerwa:

Karol Jurkiewicz, Jakub Ogar, Oskar Klimek, Konrad kołodziej, Sebastian Greń,Marcin Woda, Mateusz Cięciwa

źródło informacji: GKS Glinik Gorlice

 

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(5)

BodymanBodyman

13 9

Powiem tak: klub zlikwidować, boisko zabrać, posadzić jakieś ziemniaki i będzie z tego pożytek przynajmniej.
Tu transfery, zmiany zarządu, a my co roku, albo spadek z 4 ligi, albo awans z B-klasy. I tak w kółko. Bez sensu to wszystko.
Trzeba spojrzeć racjonalnie i po prostu przyznać się do tego, że grajków mamy słabych i cudów się tutaj nie zdziała. 09:24, 27.08.2019

Odpowiedzi:1
Odpowiedz

JanoJano

4 1

Chciałoby się zwycięstw naszej gorlickiej drużyny, zawsze to miło. Moim zdaniem w Gorlicach minimum 2 liga powinna być, na takie miasto, to w sam raz. No ale nie ma, trudno. Boiska bym jednak nie zaorywał, niech chłopaki grają, niech się choć tyle dzieje, niech młodzież próbuje. Może kiedyś, kiedyś jeszcze zobaczymy, my, albo potomni, dobrą piłkę w mieście nad Ropą. 10:16, 27.08.2019


reo

DonekDonek

5 6

Z takimi grajkami środek tabeli to max dziekuje dobranoc 10:21, 27.08.2019

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

KibicKibic

10 2

Powiem tak: ludzie tacy jak bodyman, niech nie patrza i nie przychodzą i sie nie wypowiadaja jak nie pasuje. Wszystkim sympatykom klubu, dzieki serdeczne za chodzenie na mecze i wsparcie. Chopaki robia co moga, i tyle. Lepiej podpowiedziec co zmienic niz hejtowac. Jak myslicie, trener? 14:26, 27.08.2019

Odpowiedzi:1
Odpowiedz

OwcaOwca

0 1

Ja bym zmienił dyscyplinę, może szachy podwodne ? 07:50, 31.08.2019


0%