Maraton Glinika Gorlice. "Czekają nas trudne mecze"

Piłkarze Glinika Gorlice walczą o awans do 3. ligi. Podopieczni duetu trenerskiego Łukasz Krzysztoń - Bartosz Madeja w sobotę rozegrali bardzo dobry mecz pokonując Poprad w Muszynie 2:0. Bezpośredni rywal gorliczan w walce o awans, Cracovia II, dzień później rozbiła u siebie Sokoła Słopnice 9:0 i zachowuje sześciopunktową przewagę nad GKS, Glinik ma jednak o jeden mecz rozegrany mniej od krakowian. 

Bezpośredni awans na trzecioligowy szczebel wywalczy triumfator rozgrywek, zaś druga drużyna trafi do baraży. I obecnie to właśnie ta druga lokata jest dla zespołu z Miasta Światła najbardziej realna. 

Glinik czeka w najbliższym czasie kilka meczów prawdy - najlepiej nie potknąć się w żadnym z nich. I to pomimo tego że przewaga nad trzecim w tabeli Orłem Ryczów wynosi już sporo, bo siedem punktów. 

[ZT]33811[/ZT]

Już w środę 14 maja o godz. 17 Glinik podejmie na własnym terenie piątą od końca Watrę Białka Tatrzańska. Następnie w sobotę 17 maja gorliczanie zagrają w Maniowych z Lubaniem. A potem do zakończenia sezonu pozostaną już tylko cztery kolejki - liga zakończy się w połowie czerwca. 

Cieszy nas ta wygrana w Muszynie, dla nas zawsze to był trudny teren. Tym bardziej te punkty są dla nas bardzo pozytywne. Jeżeli mowa o konkurencji, to pozostaje nam walka z Cracovią o pierwsze miejsce i pilnowanie drugiej pozycji. Orzeł stracił ostatnio dwa punkty. Ten jeden mecz rozegrany więcej przez krakowian to właściwie trzy punkty różnicy... Zobaczymy, jak to się rozwinie. Myślę, że baraże mamy zapewnione tak na 80 procent. Drużyna gra swoją piłkę, ma swój styl, tylko się cieszyć, sytuacja jest fajna i oby tak dalej. W najbliższym czasie czeka nas maraton, przed nami broniąca się przed spadkiem Watra, następnie sobotni mecz z Lubaniem i ciężki teren. To będą trudne mecze, ale liczymy w nich na sześć punktów

- komentuje dla Gorlice24.pl kierownik zespołu Andrzej Cetnarowski. 

[FOTORELACJA]5666[/FOTORELACJA]

[ZT]33801[/ZT]