Glinik Gorlice z walkowerem. Kibice GKS komentują

Piłkarze Glinika Gorlice w sobotę 12 kwietnia w ramach 26. kolejki 4. ligi małopolskiej mieli zagrać w Bieczu z beniaminkiem ligi, Podhalaninem. Mieli, ale nie zagrali, bo bieczanie przed rundą wiosenną wycofali się z rozgrywek. Jak czytamy na kibicowskim profilu Glinika na Facebooku, w obliczu takiego obrotu spraw na konto GKS "wpadły najłatwiejsze 3 punkty". 

"Właśnie dziś kibice z naszego regionu mieli być świadkami kolejnej odsłony piłkarskich derbów powiatu gorlickiego. Mieli, jednak do Biecza nie ma po co jechać, biało-niebieska 󠁧󠁢󠁳󠁣󠁴󠁿 drużyna, którą wspierałaby zapewne spora grupa gorlickich kibiców. Bez wychodzenia na boisko, walkowerem, na konto Glinika 󠁧󠁢󠁳󠁣󠁴󠁿 wpadają właśnie najłatwiejsze punkty. Konto Podhalanina uszczupliło się za to o 4 tysiące złotych kary nałożonej przez Wydział Dyscypliny za wycofanie się z rozgrywek"

- napisali kibice. 

Koniec długiej przerwy

Mimo to, że podopieczni trenerskiego duetu Łukasz Krzysztoń - Bartosz Madeja nie wybiegli na boisko, dorobek Glinika powiększył się o komplet punktów. W najbliższy weekend długa pauza GKS nareszcie zakończy się - z czego cieszą się tak piłkarze, jak i kibice. 

Przypomnijmy, że gorlicki czwartoligowiec ostatni raz na boisku rywalizował 29 marca pokonując u siebie 1:0 Wolanię Wola Rzędzińska. W kolejny weekend Glinik pauzował zgodnie z terminarzem, a następnie miał zagrać z Podhalaninem... Co więcej dziwną decyzją MZPN odwołano pucharowe starcie z trzecioligowym Podhalem Nowy Targ, ponadto nie udało się znaleźć sparingpartnera.

[ZT]32661[/ZT]

W Wielką Sobotę o godz. 16 zespół z Sienkiewicza podejmie Sokoła Słopnice. 

Za nami ciężkie treningi. Trenerzy zrobili wszystko, co mogli, by wypełnić lukę bez grania. Jesteśmy gotowi na walkę o fotel lidera

- powiedział nam pomocnik gorliczan Mateusz Świechowski. 

W tabeli prowadzi Cracovia II (58 pkt) przed Glinikiem (56 pkt). Gorliczanie mają jednak o jeden mecz rozegrany mniej. 

[FOTORELACJA]5484[/FOTORELACJA]