Za nami kolejna edycja zawodów "Pompuj, a dojedziesz". Na linii startu ustawiło się pięćdziesięciu zawodników i zawodniczek w wieku od kilku do kilkudziesięciu lat! Nie zabrakło też gościa specjalnego, który także wziął udział w rywalizacji! To Mistrz Polski w Downhillu!
Gorlicki pumptrack odzyskuje na popularności! W ciągu ostatnich kilku dni dosłownie przeżywał oblężenie, a wszystko to między innymi za sprawą niedzielnych zawodów "Pompuj, a dojedziesz".
Jak już wielokrotnie w ostatnim czasie wspominaliśmy - pumptrack to doskonała forma aktywności na świeżym powietrzu - wystarczy nam do tego sprawny rower i kask! To sprawiło, że druga odsłona rywalizacji na torze przyciągnęła wielu zawodników. Dominowała młodzież, ale nie zabrakło też dorosłych. Każdy ścigający się był mocno dopingowany - nie tylko oklaskami, ale również dźwiękami z trąbki i... piły mechanicznej! To wszystko dodało świetnej sportowej atmosfery.
Oprócz doskonałej zabawy na uczestników czekały nagrody - w tym główna - specjalistyczny rower o wartości kilku tysięcy złotych! Ogrom emocji dostarczył też efektowny konkurs Bunnyhop, podczas, którego zawodnicy musieli na rowerze dosłownie przeskoczyć co raz wyższą przeszkodę! Najlepszy z zawodników pokonał poprzeczkę na wysokości aż 75cm!
Udało się ściągnąć Damiana Konstantego, czyli mistrza Polski w Downhillu. Bardzo miło, że nas odwiedził i przy okazji zgarnął nagrodę główną, czyli rower NSmetropolis 2. Ponadto zobaczyliśmy wielu młodych, utalentowanych zawodników, którzy pokazali, że młodzi potrafią jeździć. Mieliśmy również zawodników blisko pięćdziesiątki, co pokazuje, że pumptraack jest dla każdego niezależnie od wieku.
- skomentował inicjator całego wydarzenia Stanisław Wroński
Mamy nadzieję, że początkiem przyszłego roku uda nam się zorganizować już trzecią edycję zawodów "Pompuj, a dojedziesz", gdzie frekwencja będzie jeszcze lepsza, zobaczymy jeszcze więcej zawodników tak wysokiej klasy oraz będziemy gościć dużo więcej wystawców.
- dodał
Dziś każdy uczestnik mógł za darmo przetestować rowery NS, a także dodatkowo hulajnogi kukirin oraz rowery od Beskid Ziaja, ponadto Doner King dla każdego uczestnika przygotował poczęstunek, a dzięki foodtruckowi na bieżąco wszyscy mogli coś przekąsić. Najważniejsze, że pogoda dopisała, obyło się bez najmniejszego wypadku, także jeszcze raz dziękuję wszystkim za obecność za sponsoring. Liczę, że zobaczymy się w przyszłym roku w jeszcze lepszej formie!
- podsumował
[FOTORELACJA]4726[/FOTORELACJA]
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz