Tym razem remis przeszedł Glinikowi koło nosa. Dosłownie, bo w ostatnich sekundach spotkania gorliccy piłkarze mieli świetną okazję, żeby wyrównać wynik, jednak to Lubań Maniowy po raz kolejny zgarnął trzy punkty.
Glinikowi Gorlice od dawna jest nie po drodze z zawodnikami drużyny Lubań Maniowy. Mimo kolejnych spotkań ligowych gorliccy piłkarze mają spory problem by pokonać piłkarzy z Podhala.
Początek spotkania w ramach 17 kolejki sezonu 2023/24 przyniósł od razu zdecydowaną przewagę drużyny przyjezdnej. Fatalny początek dla gospodarzy przyniosło zagranie ręką we własnym polu karnym. Wówczas sędzia po raz pierwszy wskazał na jedenastkę. Lubań Maniowy wyszedł na prowadzenie już w 6. minucie.
Strata bramki nie pomogła gospodarzom, a zawodnicy z Podhala robili swoje i twardo dominowali nie dając zbyt wielu szans Glinikowi. Podopieczni Tomasza Wacka w pierwszej połowie w zasadzie tylko dwukrotnie mieli dobre sytuacje bramkowe, niestety żadnej z nich nie udało się przekuć w gola.
Druga połowa przyniosła kolosalną odmianę i role na boisku się odwróciły. To gorliccy piłkarze tym razem dyktowali zasady gry. Z pewnością dało się odczuć tutaj rękę trenera, który wykorzystał w szatni piętnaście minut przerwy. W 58' minucie Jakub Koźma zdobył kontatkową bramkę, a kilkanaście minut później sędzie dopatrzył się przewinienia gości w polu karnym i wskazał na drugą jedenastkę, tym razem dla gospodarzy. Piotr Gogola rzut karny zamienił w 73' minucie na kolejną bramkę i jednocześnie doprowadził do remisu.
Gra układała się bardzo dobrze i piłkarze Glinika dążyli do wyjścia na prowadzenie. Niestety trafiały się błędy i łatwe straty piłki. Jedna z takich sytuacji przysporzyła niebezpieczną sytuację pod bramką gospodarzy. Chociaż obyło się bez gola, to jednak sędzie kolejny raz dopatrzył się przewinienia - mieiśmy trzeci rzut karny, tym razem znów dla Lubania, i także zamieniony na bramkę. W 86' minucie znów przyjezdna drużyna wyszła na prowadzenie.
Sędzia w sobotnim spotkaniu przy Sieniewicza doliczył wyjątkowo dużo czasu, bowiem aż 7 minut. Wszystkie były dramatyczną walką o ponowne doprowadzenie do remisu. Wyjątkowa okazja nadarzyła już dosłownie na moment przed gwizdkiem kończącym spotkanie. Niemal na linii wyznaczającej pole karne rywala sfaulowany został Dawid Drąg. Na nieszczęście dla gospodarzy - do przewinienia doszło po zewnętrznej stronie linii, w związku czym zamiast kolejnego karnego mieliśmy rzut wolny.
Zawodnicy z Lubania utworzyli potężny mur, jednak oddający stzał Piotr Gogola wypatrzył lukę. Piłka pomknęła w światło bramki, lecz na jej drodze znalazły się rękawice golkipera. Szansą na gol były próby dobitki, jednak i te nie zaowocowały zmianą wyniku. Chwilę później sędzia zakończył spotkanie.
Mało daliśmy z siebie w pierwszej połowie
- przyznał trener Glinika Tomasz Wacek
W drugiej połowie podjęliśmy mocną walkę, za czym poszła jedna i druga bramka. Szkoda ostatniej akcji, bo to była okazja, aby w Gorlicach został jeden punkt. Pierwsza połowa była dla Lubania, druga dla nas. Niestety byliśmy słabsi o jedną bramkę i to Lubań wygrał.
- podsumował.
Bramki dla Glinika: Koźma, Gogola
[FOTORELACJA]2716[/FOTORELACJA]
mig18:00, 04.11.2023
Buhahaha witamy w V lidze. 🤣 to co gra Glinik to KATASTROFA!!
Kozak18:43, 04.11.2023
Za duzo tych porazek. Czas zmienic trenera.
Tyson19:56, 04.11.2023
Najlepszy jest kapitan drużyny ślamazarny żółw😂😂😂
D.D22:34, 04.11.2023
Tyson weź buty i przyjdz na stadion sprawdzimy pokażesz jaki Ty jesteś slamazarny.
Zmiana 20:25, 04.11.2023
Wacek miej jaja i odjedź wreszcie, widzisz że nic już nie wskórasz, nie masz żadnego pomysłu na drużynę. Jak zależy Ci żeby glinik został w 4 lidze to musisz się z nim pożegnać
Kibic 23:32, 04.11.2023
Jacy kibice taki zespół 😂🤪
uri07:59, 05.11.2023
Kolejny blamaz
Endrju 09:47, 05.11.2023
A po meczu do paradajsu
Do onanistów14:16, 05.11.2023
Kolejny sezon bardzo przeciętny, ale nie spadną, natomiast marzyciele jak co roku przebierają nogami żeby Glinik spadł, niedoczekanie wasze łajzy.
Ilija23:07, 05.11.2023
No tabela pokazuje co innego. Ty wiesz, ze te zespoly co sa obecnie ciut za Glinikiem to sie na wiosne wzmocnia i na lajcie utrzymaja? Patrz Kalwarianka z zeszlego sezonu. Glinik to teraz murowany kandydat do spadku, chyba ze na wiosne tez sie mocno wzmocnia podobnie jak inni i zaczna grac.
Gorliczanin12:05, 06.11.2023
Dajcie Trenerowi jakieś wzmocnienia (patrz Biecz) a później oczekujcie cudów. A cene biletów przywrócić 10 zł bo widać po frekwencji co ludzie o tym wszystkim myślą !
7 8
Czyli wyglada to tak, ze Glinik spada do 5 ligi a Podhalanin awansuje do 4. Trzeba bedzie jezdzic do Biecza na mecze. A Glinik to po prostu wstyd co w tym sezonie graja. Co z biegania i zaangazowania jak nie ma w ogole pomyslu na gre... niestety ale spadamy z tej ligi.