Po tym jak Glinik Gorlice wywalczył w niedawno zakończonej kampanii czwartej ligi małopolskiej ósmą lokatę (GKS stracił tylko trzy punkty do czwartego miejsca) w mieście nad Ropą zdecydowano o dalszych losach szkoleniowca, Tomasza Wacka.
O dalszą współpracę zapytaliśmy bohatera tego tekstu.
Zostaję w Gorlicach. Budujemy drużynę na następny sezon. Dokonamy na pewno drobnych zmian w kadrze. Przyglądamy się zawodnikom, którzy mogliby do nas dołączyć, ale póki co nie ma żadnych konkretów
– powiedział nam trener Wacek.
Przy Sienkiewicza obecny szkoleniowiec gorlickiego czwartoligowca pracuje od 3,5 roku.
Cieszę się z tego, że zostaję w Gorlicach. Jest tutaj fajny piłkarski klimat. Mamy młody zespół, a chłopaki chcą się rozwijać. Po drobnych korektach możemy być jeszcze silniejsi niż w poprzednim sezonie.
Zarząd, prezesi klubu robią wszystko, by polepszyć te kwestie finansowe. Plan jest taki, by zbudować solidny zespół na sezon 2023/2024
– nie kryje.
W najbliższym czasie powinny być znane pierwsze decyzje transferowe.
Pewne rzeczy lubią ciszę. Mogę jedynie zdradzić, że szukamy graczy na atak, środek pola czy obronę
– podsumowuje trener Tomasz Wacek.
W sobotę GKS uległ w pierwszym letnim sparingu beniaminkowi piątej ligi, Podhalaninowi Biecz 1:5, ale musiał sobie radzić w eksperymentalnym zestawieniu. W środę potyczka z Cosmosem Nowotaniec.
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu gorlice24.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz