Wydział kontroli Komendy Wojewódzkiej Policji w Krakowie wyjaśnia okoliczności samobójstwa 27 letniego sierżanta z 4 letnim stażem pracy- sekcji prewencji i ruchu drogowego komendy powiatowej policji w Gorlicach. Funkcjonariusz popełnił samobójstwo w domu strzelając do siebie z broni służbowej.
Wstępne ustalenia wskazują na to, że policjant zakończył pracę wczoraj tj. 23.10 o godzinie 20.00 i wyszedł z komisariatu. Następnie dzisiaj około godziny 1 w nocy przy jednej z ulic w Gorlicach znaleziono leżący na dachu samochód należący do tego funkcjonariusza. Samego kierowcy nigdzie nie było i pomimo prób skontaktować się z nim nie zdołano.
Dzisiaj rano przełożony tego policjanta i dwóch innych funkcjonariuszy udali się do niego do domu, aby wyjaśnić sprawę porzuconego pojazdu. W trakcie rozmowy na ten temat sierżant niespodziewanie wyciągnął broń i strzelił do siebie ponosząc śmierć na miejscu.
Wszystko wskazuje na to, że przyczyną jego desperackiego kroku był nocny wypadek samochodem. Policjant nie był karany dyscyplinarnie nie miał żadnych problemów w pracy i nic nie wskazywało na to, aby miał jakiekolwiek inne problemy. Wszelkie okoliczności tragedii wyjaśniają na miejscu pracownicy kontroli.
mł. insp. Dariusz Nowak
Nieoficjalnie udało się nam ustalić, iż do wypadku samochodu marki Chrysler, którym poruszał się policjant doszło u zbiegu ulic Krakowskiej i Zamkowej w Gorlicach.
0 0
:cry :cry Piotruś dlaczego??????
miły, przystojny i zajefajny chlopaka... wielka szkoda :sigh
0 0
Czy ktoś napisze o kogo chodzi?
0 0
do gks - sry stary ale jak nie znasz przepisów to lepiej się nie wypowiadaj , policjant zabiera broń do domu chyba że przełożony zgodzi się na deponowanie jej w komendzie !!!
A tak poza tym to żal kolesia [*]
0 0
Dlaczego uwazasz ze bron sluzbowa powinna znajdowac sie na komendzie? Zawsze znajdzie sie ktos kto przy okazji tragedii musi zablysnac "fachowa wiedza".
Kondolencje dla rodziny.
0 0
Zanim zaczniesz krzyczeć jeden z drugim zapoznaj się z prawem. policjant ma prawo przechowywac bron w domy jesli wyrazi na to zgode przelozony. koniec kropka.
0 0
po notką o tej tragedii toczy się niezwykle merytoryczna , pouczająca , pełna szacunku i współczucia dyskusja. Aż dziw bierze , że moderatorzy dopuszczają do tego. Ale to w końcu to samo co TVN czego się można spodziewać.
Szczere kondolencje dla rodziny :cry
0 0
niech prokuratura weżnie za dupę przełożonych a nie pionków może duże głowy wreszcie polecą ze stanowisk bo na to zasłużyły po prostu ta firma źle prosperuje i to jest problem pamiętajcie do celu po trupach a jak już zyska co chciał zacznie płakać nad grobem bo wypada. Lecz my maluścy nic nie zmienimy zginie nie jeden, za nic, za cudze winy. Każdy popełnia błędy ale dlaczego szczyć od razu psy ? :sigh :sigh :sigh :(
0 0
przepraszam bardzo ale z tego co sie orietuje to policjant moze trzymac bron sluzbowa u siebie w domu wiec nie mysl ze tam panuje bezprawie
0 0
nie macie umysłu zeby dawac bron do domu wogule nie uwarzacie co robice po prostu zal takiego młodego chłopaka :sigh
0 0
znałem go..... szkoda chłopaka, bo był porządny gość :(
0 0
śpij spokojnie Piotrze.
0 0
Wiele światów zakończyło się z tą śmiercią.APELUJĘ do wszystkich policjantów zarówno pracowników jak i przełożonych aby częściej z wrażliwością i zrozumieniem podchodzili do każdego człowieka jak do innej jednostki.Aby dostrzegali że nie każdy jest taki sam i czuje tak samo.W tej komendzie pracują też bardzo wrażliwe osoby które trzeba zauważać i dostrzegać ich potrzeby.Policjanci zmieńcie STARE zasady WRESZCIE NADSZEDŁ CZAS,ten chłopak przez swój czyn o to rozpaczliwie zaapelował .NIECH TA ŚMIERĆ NIE PÓJDZIE NA DARMO!!!!!!CZAS NA ZMIANY,BO TAKIE RZECZY NIE DZIEJĄ SIĘ ZE SZCZĘŚCIA!!!
0 0
Jakbys miał trochę pojęcia o służbie policyjnej baranie to wiedziałbyś, że policjant broń może mieć przy sobie nie tylko na służbie (A należy podkreślić, że będąc policjantem, teoretycznie jest się cały czas w pewnym sensie na służbie) i tylko nieliczni policjanci zostawiają broń na komendzie.. Między innymi ze względów bezpieczeństwa..w tym przypadku było akurat inaczej...Myślę, że doszło do tego na skutek szoku po wypadku: młody, jesczeze niedoświadczony policjant, ale już ustawiony na życie, z pracą, nie karany a tu nagle wypadek.. mógł sobie pomyśleć: co ja teraz zrobię? Stracę pracę? Może do więzienia nawet pójdę? Co ludzie o mnie pomyślą? A co rodzina? Ostatecznie skończyło się tragicznie..czasem nawet ludzie z silną psychiką mają słabe chwile..
Wrazy współczucia dla rodziny i policji.
0 0
widzę, że jeszcze mało wiesz na temat przechwowywania broni przez policjantów. Najpierw zasięgnij konkretnych informacji a dopiero później wypisuj swoje mądrości na forum internetowym.
0 0
przepraszam bardzo ale skąd ten policjant miał BROŃ SŁUŻBOWĄ w domu? czy nie powinna ona sie znajdować na komendzie jeśli zakończył słuzbe o 20 dnia wcześniejszego? jeśłi na nastepny dzien strzelił sobie w głowe? to co to sie dzieje na tej komendzie? czyli na to wyglada ze kazdy policjant moze sobie wybierac z komendy bron i w ogole nikt tego nie sprawdza? oj panie komendancie... jedyne szczescie w nieszczesicu to takie ze nie zrobil krzywdy INNYM jedynie sobie... BRAK SŁÓW jesli chodzi o naszych stróżów prawa :(
0 0
Piszecie komentarze a nie wiecie jak na prawdę było...szkoda chłopaka bo był przeciez taki młody i tyle zycia jeszcze przednim było :cry współczuje rodzinie :sigh
0 0
Szkoda chlopaka. Nagla smierc mlodej osoby to zawsze tragedia.
Co do tematu policji to chyba nikt jej nie lubi, ale sami sobie sa tego winni. Mlodzi policjanci jakos im wladza do glowy uderza i zachowuja sie nieraz poprostu nie odpowiedzialnie. Czasami konczy sie to tragicznie niestety.
0 0
policja jest pełna problemów tylko, że nikt nie ma odwagi o tym mówić. tylko dlaczego płacą za to młodzi funkcjonariusze??? wyrazy współczucia dla rodziny i jego kolegów... :?
0 0
Współczuję rodzinie, znajomym i kolegom. mój były chłopak był antyterrorystą zginą w trakcie skoku ze spadochronem, wiem jaki to ból !!! bądzcie dzielni trzeba lat by przestało bolec po takiej stracie. spoczywaj w pokoju!!! :cry
1 0
Zegnaj Piotrze ! nie znaliśmy się bliżej- żałuję. Nikt Ci nie wytłumaczył iż ta gówniana stłuczka to nic poważnego, tylko wytoczyli przeciwko tobie takie procedury jak do mafiozy z Pruszkowa. Myślę iż jeśli z tego się wykręcą to przynajmniej widok Twojej krwi będą mieli do końca życia. Uwierz, że tak myśli nas większość- tych normalnych - nie należących do klanu "dupolizów"
0 0
Pewnie miał problemy w pracy, może mobbing przełożonych, szkoda chłopaka.
0 0
Wyrazy wspolczucia dla rodziny. Ja mysle ze to byla kolizja a nie wypadek. Gdzie sa osoby ranne? Musieli go niezle nastraszyc ze sie chlopak zastrzelil. Ciekawy jestem jak sie czuja teraz obecni przy tym policjanci a szczegolnie wydzial wewnetrzny. Brawo panowie. Tak trzymac!
0 0
nie wiecie dokladnie jak bylo.
0 0
Nieszczęście i tyle.Ciszej nad tą trumną.
0 0
:cry Szkoda Go...Znaliśmy się bardzo dobrze
0 0
co jest grane kilka dni temu w Jaśle też policaj strzelił sobie w główke
0 0
taaa napewno go nastraszyli tak ze sie zabil :grin niewchodzi to w gre
0 0
Bardzo szkoda,był młody i przystojny..szkoda go :cry
0 0
Dlaczego nam to zrobiłeś? Przecież zawsze było inne wyjście...
0 0
Szkoda człowieka... mlody wyksztalcony z praca:(
0 0
Slaba psychika? - 24-10-2008 15:15
nie wiecie dokladnie jak bylo.
autor: p - Gość - 24-10-2008 15:15
Popieram ten komentarz
0 0
:( Był za młody na takie problemy codzienne!
0 0
Dla rodziny i POLICJI........
0 0
straszna tragedia.taki młody chłopak.
0 0
bo każdy myśli że w policji to kokosy, a nikt nie wie jak jest. szkoda opowiadać
0 0
skad mial bron,przed chwila widzialem fose w ktorej porzucil auto
0 0
zgadzam się z pierwszym komentarzem, ktoś nieźle go zastraszył.Kondolencje dla rodziny.... będzie nam go brakowało,to był sympatyczny i dobry człowiek.Niech w końcu ktoś zrobi porządek , to samobójstwo to znak że Gorlickiej komendzie nie dzieje się dobrze ! :cry :( :?
0 0
Dziwicie się co się dzieje na komendzie? Spróbujcie kiedyś tam przyjść do któregoś ze śledczych lub innych funkcjonariuszy. Żadnego porządku tam nikt nie pilnuje - ilekroć tam przychodziłem to czekałem po pół godziny zanim portier znalazł szukanego funkcjonariusza (musiał po wszystkich pokojach dzwonić). To się pytam co oni tam robią? Zamiast pracować włóczą się i piją kawkę u kolegów za ścianą (a często ta ściana przysłowiowa jest na drugim końcu budynku chyba)??
0 0
Ponoć jest taki przepis (prawny czy wewnetrzny) ze policjant po min. 3 latach słuzby moze miec bron w domu - brac ja ze soba.
0 0
:( Kolega z ławki szkolnej. jestem w szoku ...
brak mi słów. wyrazy współczucia rodzinie
0 0
jaki mobing- to dobre w prasie i telewizji, w rzeczywistości mobing występuje relacji pracownika i przełożonego- pracodawcy , na zasadzie prawa pracy- policjant nie jest pracownikiem lecz funkcjonariuszem obowiązuje go ustawa o policji- dlatego też nie ma w policji pojęcia takiego jak mobing, - Jak wygląda praca w policji jedynie odzwierciedla to film Pitbul, a nie jakieś pierdoły z TVN , szkoda szukać winnych tej tragedii, i tak nic to nie da nic się nie zmieni w tej firmie, zastraszanie jest na porządku dziennym- szkoda mi rodziny- tyle życia było prze Piotrkiem - niech spoczywa w pokoju i spokoju.
0 0
kieruje to do osoby która napisała o tym milczeniu. Człowieku Nie rozmywaj prowadzonej tu dyskusji, bo jest ona bardzo potrzebna i prowadzi do zrozumienia dlaczego Piotrek to zrobił.Bo z tego co widzę, to niektórzy tu takie głupoty opowiadają,bo nie rozumieją policji i chorych praktyk tu stosowanych. Koniec milczenia, nigdy więcej. milczeć to będziemy jak winni kroku Piotrka zostaną ukarani, a najważniejsze jest to, żeby zakończyli swoje despotyczne rządy i nie doprowadzili nikogo więcej do podobnej tragedii, milczeć będziemy również podczas jego ostatniej drogi.Nie pozwolimy, żeby jego śmierć poszła na marne. na pewno wiele osób będzie chciało pożegnać Piotrka. Bądźcie z Nim i z nami Gorliczanie.
0 0
mobing i zastraszanie w pracy to PRZESTĘPSTWO! czy w policji tego niewiedzą! Brać się za Gorlicką policję od górnej półki niech polecą na pyski wszyscy odpowiedzialni! Bo tam winnych szukać możemy
0 0
JAk nie wiesz to nie pisz głupot i nie porównuj ochrony do policji. Kazdy policjant ma swoja osobistą broń a po 3 latach służby nosi ja ze soba do domu. I to jest normalne wiec nie piszcie juz tych bzdur - jak to możliwe że miał bron.....
0 0
Szkoda tak dobrego człowieka. Ale w tej policji liczy sie TYLKO STATYSTYKA a nie prawdziwe bezpieczeństwo obywatela. Osobiście obciążył bym kosztami za tony papieru zużytego na głupie statystyki, wykresy i słupki. Tylko że takie gdybanie na tym forum na poziomie Komendy Powiatowej nic nie da bo te wszystkie pierdoły przed którymi trzęsą się policjanci wymyślają w stolicy i województwach a z tego STRES i NERWY. A te szaraki na drogach muszą skakać jak zagrają osoby co nigdy na drodze nie były tylko oczytali się literatury i świat nawracać chcą. My tego nie zmienimy bo w Gorlicach będziemy pamiętać o tej tragedii ale reszta polski o tym wiedzieć nie będzie. Tydzień paniki i dalej życie będzie takie same bo tacy są POLACY. Dużo można by pisać ale nie jestem w stanie tego zmienić, nawet razem z wszystkimi mieszkańcami Gorlic. Bardzo szkoda mi Piotrka bo był jednym z porządniejszych i normalnych ludzi i szkoda że ta formacja doprowadziła go do takiego posunięcia. KONDOLENCJE
0 0
Jak policjant moze brac bron do domu, kto mu na to pozwolil i dlaczego? pracowalem 5 lat w ochronie ale nigdy nie wziolem broni do domu. bron powinna znajdowac sie w magazynie broni i kazdy kto ja pobiera i zdaje powinien zlozyc wpis do ksiazki broni. a to co sie stalo to przykre .......TO PRZYKRE........KONDOLENCJE DLA RODZINY!!!
0 0
Kondolencje dla rodziny. :cry
0 0
Pomilczmy nad tym nieszczesciem
0 0
Otworzcie oczy? Ja mam otworzone. Nie interesuje sie policja i staram sie trzymac od tego syfu jak najdalej. Policja to tylko klopoty. Nie jestem zadnym huliganem, ani bandyta. Nie lubie ich poprostu za to, ze sa tacy beszczelni do wszystkich w okolo. Policjanci jak widac nawet siebie na wzajem nie szanuja. Jak sie komus w policji nie podoba to jest sporo innych zawodow. Chyba na sile nikt tam nie trzyma.
Odnosnie chlopaka to ja na przyklad nie rozumie jego decyzji. Nawet jakby mnie ktos straszyl i szantazowal to zawsze jest inne wyjscie niz samobojstwo. Nie wiem co bylo przyczyna, ale jesli wypadek radiowozem to co gorszego moglo go spotkac jak dpowiedzialnosc karna i wywalenie z policji?
Jesli cos wiesz to poprostu napisz, a nie pisz bez sensu otworzcie oczy. Z tego co ja widze to sie tam bardzo dobrze ludzie maja. Jezdza sobie samochodzami po miescie, jak jakas wieksza zadyma to zawracaja udajac ze nic sie nie dzieje. Jak brakuje im pieniedzy to stana z foto radarem i dorobia do pensji.
Owa otworz mi oczy jesli sie myle.
0 0
Powinniśmy zacząć od początku. Szkoda chłopaka, ale czy nie chore są procedury w policji???, skoro po testach psychologicznych przechodzą tacy ludzie.. Nawet wydalenie ze służby, nie jest warte targnięcie się na życie, przecież miał dopiero 27 lat , wszystko przed nim, można ułożyć sobie życie na nowo... Szkoda chłopaka tak jak każdego kto odchodzi tak młodo, ale tą sprawę powinien ktoś wyjaśnić głębiej..
0 0
Mysle ze wina tkwi z systemie jaki obowiazuje w funkcjonowaniu formacji. Działania kazdego pojedynczego policanta musza miescic sie w scisle okreslonych normach. Dotyczy to tez premiowania, oceny czy karania. Caly ten system warunkuje tez zachowania jednostek. Stad jesli juz mowic o odpowiedizalnosci za taki dramat to trzeba brac wlasnie to pod uwage. Kazdy policjant i kazdy przelożony każdego szczebla musi wykonywać zadania w scisle określony sposob , w tym rowniez w tak nieprzyjemnych sytuacjach dotyczacych swoich kolegow ze sluzby. Z calą pewnościa nic to przyjemnego takie czynności wykonywac , ale jak sie pelni taka sluzbę trzeba liczyc sie ze cos takiego moze pewnie spotkac. Wspolcczuje wsyzstkim policjantom , którym przyszlo uczestniczyc w tym dramacie. To z pewnościa odcisnie pietno na cale ich dalsze zycie. Kondolencje dla rodziny i wyrazy współczucia dla przelozonych i wszystkich kolegow z pracy Piotra
0 0
Szkoda chłopaka,przepracowałem kikanście lat w mundurze i wiem dużo na ten temat,największy sukces dla szefów /jeżeli można niektórych tak nazwać/ obojętnie jaki kolor munduru nosi jest gnębienie podwładnych iszukanie haka na podwłądnych, a jeżeli sie ich jeszcze złapie na naruszeniu dyscypliny to już nagroda pewna w oczach swoich przełożonych sa wielcy,druga rzecz to magia sukcesu nie ważne jak,ale muszą być wyniki, z normalnych ludzi robi sie przestepców, a zwykły rowerzysta po piwie to już przestepca złapany na gorącycm uczynku i tak jest w wiekszości formacji, ale szefowie nie biorą jednego pod uwagę,kiedyś trzeba pożegnać się ze stołkiem i żyć wśród ludzi często we własnym środowisku i co wtedy zostają "cztery ściany", spuszczona głowa, unikanie ludzi,czy ucieczka z Gorlic, już teraz widzę jak niektórzy byli wielcy sa niczym, siedzą w domu i nigdzie się nie pokazują, albo udają,że ludzi nie poznają - nawet Ci którzy ich tak chwalili za wspaniałe działnia mają ich teraz głęboko.
0 0
bo to jest tak, że funkcjonariusza karze się za wszystko podwójnie a płaci tak sobie, niech się tylko komuś noga powinie to żadnej pomocy ze strony firmy, najlepiej rzucić go na pożarcie mediom i prokuratorom. Nawet za zwykły mandat jest podwójna kara.
0 0
wspólczucia dla rodziny....straszna tragedia.... a panowie policjanci powinni wyciagnac wnioski zanim zaczna sie znecac nad kolejnym z nich. niektorzy ludzie to tylko zyja na zlosc innym...
0 0
Nie chodzi mi teraz o tego chlopaka, a ogolnie o policje.
Piszecie ze od policjantow sie wymaga, ze placa podwojnie za mandaty czy jakies przewinienia.
Niestety ale policja powinna dawac przyklad. Skoro czepiaja sie pierdol to rowniez za pierdoly powinni byc karani. Powoduje wypadek, czy lamie przepisy drogowe to powinien byc karany tak samo jak normalny czlowiek, a do tego drugi raz przez pracodawce.
Dlaczego?... a dlatego, ze jego tak samo obowiazuje kodeks cywilny czy tam kodeks ruchy drogowego jak innych, a po drugie on jest od tego zeby pilnowac innych zeby go przestrzegali. Jesli sam go lamie to jak moze wymagac od innych zeby nie lamali.
0 0
Pracowałem w policji na stosunkowo niskim stanowisku przez kilkanaście lat. Mimo, że starałem się sumiennie wykonywać obowiązki to i tak zawsze statystycznie było źle. Kilka razy tłumaczyłem się, bo społeczeństwo się żaliło i choć zawsze skargi te okazywały się być bezzasadne to i tak uraz zostawał. Nagradzany byłem stosunkowo rzadko ponieważ przełożeni wychodzili z założenia, że w policji nagrodą jest brak kary. Praktycznie każdego dnia żyłem w stresie i obawie przed nadejściem kolejnego dnia, mimo, że nic złego nie zrobiłem. Kilku moich kolegów rozpiło się jeden nie przeżył zawału. Wypaliłem się zawodowo i postanowiłem odejść na emeryturę. Nie żałuję swojego kroku. Mogłem pracować dłużej ale klamka zapadła. Nie chodzi tu o pieniądze ale tylko i wyłącznie o zdrowie. Teraz śpię spokojnie i budzę się bez ciągłego bólu brzucha. Jeśli chodzi o tego młodego policjanta jest mi bardzo przykro. Nie wiem co było przyczyną Jego śmierci i nie będę na ten temat dywagował. Może czas pokaże. Chciałbym jedynie przestrzec potencjalnych kandydatów do służby w tej formacji. Zastanówcie się dwa razy zanim podejmiecie decyzję. W policji nie jesteś kowalem własnego losu.
0 0
dlaczego Piotrek nam to zrobił. odp. jest taka bo prawdopodobnie nie widział wtedy innego wyjścia, bo nikt mu o tym mu nie powiedział nie uspokoił jego obaw i nerwów.Przestraszył się zapewne jak większość ludzi w takiej sytuacji a policjant może się bać naprawdę. straszyć jest najłatwiej i Ci co to zrobili, ciekawe czy się cieszą z takiego wyniku jaki zrobili na tym dobrym człowieku. Ludzie czytający ten portal otwórzcie oczy i umysły na te prawdziwe prawdy tu zapisane i umiejcie odczytać sens tu zawarty. niektóre te komentarze upraszczają prawdę, do której doszło, lub celowo zmieniają sens tej dyskusji.Nie róbcie tego bo i tak się Wam nie uda.
0 0
niech teraz odpowiedza za to ci ktorzy sa za to odpowiedzialni!!! pamietajmy, ze znecanie sie psychiczne nad innymi takze powoduje smierc!!!
0 0
te dwa wspomniane ostatnie komentarze i wcześniejsze w tym brzmieniu najlepiej przyczynę tego desperackiego kroku Piotrka.Otwórzcie oczy również przywódcy tej formacji.
0 0
Posłuchaj no przyjacielu, nie rób z chłopaka nie wiadomo jakiego przestępcy i nie przypisuj mu winy. Nie wiesz co się rzeczywiście stało, więc oszczędź nam czytania tych głupot które tu zamieszczasz. Zastanów się co ty właściwie wypisujesz, bo jawnie się gubisz. Skoro twierdzisz że policjant jest po to aby pilnować prawa nie truj, że czepia się pierdół, bo takie po twojemu "czepianie się pierdół" jest właśnie egzekwowaniem prawa. Tylko że tacy jak ty nie potrafią tego docenić.
0 0
Bardzo rozsądny głos Aleksa w sprawie sytuacji wewnętrznej w policji. Niestety brak gruntownych reform po 90 roku powoduje do dziś takie skutki. Ktoś mysli , że stare układy już "umarły" a to tylko mrzonka. Z resztą ta sytuacja odnosi się do wielu dziedzin życia w Polsce. Dlatego jest jak jest.
0 0
swoi niszczą swoich :/ żal
Piotrek... (*)
0 0
Jestem wszcząśnięta ta wiadomościa,jak do tego doszło???znalam Piotrusia bardzo dobrze.Nigdy nie zapomnę Jego uśmiechu na twarzy,pogody ducha,o nikim złego słowa nie powiedział.Spoczywaj w spokoju,żegnaj.
0 0
Bądźmy z Piotrkiem był tego wart
0 0
Społeczeństwo ma obraz policjanta wykreowany w telewizji na głupich serialach, gdzie "maczo" w ciągu 45 minut rozwiązuje wszystkie zagadki kryminalne, wsadza do więzienia wszystkich gangsterów i w ogóle jest TERMINATOREM. Młode osoby przychodzące do pracy w Policji mają też takie zapatrywania, a brutalna rzeczywistość biurokratyczna i finansowa powala ich na kolana. Poza ty są to zwykli ludzie, czujący tak samo jak cywile, mający te same problemy, rodziny,itd. Niestety w tej formacji pierwsza jest statystyka i polecenia przełożonych, a nie jakieś tam prywatne problemy. Ponieważ, nie posiadają zlutowanych układów scalonych, a zwykły mózg i ciało poddają się stresowi, który prowadzi do różnych postępowań, niestety także do prób samobójczych. Faktycznie mogę również stwierdzić, iż jeżeli chcecie pracować w Policji to się dwa razy zastanówcie. Tracisz tutaj podmiotowość na rzecz przedmiotowości. Niepotrzebny przedmiot się wyrzuca. Ufam Piotrze, że znalazłeś zrozumienie.Spij w spokoju.
0 0
nie mogę w to uwierzyć.To szok, bo to niesprawiedliwe. Jak to nieraz bywa dobrzy ludzie szybko odchodzą.To prawidłowość trudna do zaakceptowania.Piotrek miałeś przed sobą tyle cudownych chwil w swoim życiu. Byłeś przykładem spokoju i dobroci na co dzień. Brakuje nam Ciebie. Zawsze tak zostanie. Obiecujemy, że pamięć o Tobie nie zaginie. Piotr Na Zawsze zostaniesz w myślach swoich przyjaciół,a miałeś ich sporo. Zawsze będziesz z nami.
0 0
a czy wiecie moze jak sie dokladnie nazywal?szkoda go:(
0 0
Zal... smutek... nieporozumienie... tragedia... Zegnaj Piotrusiu, spoczywaj w spokoju. Byles fantastycznym kolega, szkoda, ze nie wypilismy razem ostatniej darmoszki :cry :cry :cry Szczere kondolencje skladam Rodzinie i Narzeczonej.
0 0
Panie Jarku mam nadzieje ze bedzie Pan monitorowal ta sprawe i na biezaco informowal opinie publiczna. Zeby ta sprawa nie ucichla, zeby nie ukrecono jej lba. winni tej smierci sa na pewno. Czekamy na rozwoj wypadkow
0 0
Kiedy w końcu w tej formacji zacznie liczyć się policjant a nie jedynie statystyki?
0 0
Kolego jednak tym razem nie pili kawy... tylko alkohol
0 0
Nic już nie przywróci czasu, którego brakło aby zapobiec tej tragedii i uratować Piotrka, a przecież tak niewiele trzeba było aby był z nami do dziś... Pozostaje pamięć o dobrym koledze i policjancie. Wyrazy współczucia dla rodziny i kolegów z KPP Gorlice.
0 0
Piotrka zabił system w jakim funkcjonuje Policja. Walnął autem i wyobraził sobie co go może za to czekać. Szalona nagonka wydziału wewnętrznego o którego głupocie na forum policyjnym wiele złego napisali sami gliniarze. Musiał być tak przerażony, że nie poprosił nikogo o pomoc, nawet kolegów, którzy nie mogą tego zrozumieć. Wybrał ucieczkę na zawsze. Wiem od jego kolegów, że szukali go bo bali się że coś mu się stało, auto było całkiem skasowane.
Żegnaj Piotruś.
Chyba serce mi pęknie przyjacielu. Już nigdy nie zobaczę twojego uśmiechu.
Niech Bóg ci wybaczy że tak zakończyłeś życie. Spoczywaj w pokoju.
[*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*]
0 0
do dobroci to na pewno Ci daleko. Twoje gadanie, że szkoda szukać winnych tej tragedii to niestety wołanie, którego nikt już nie usłyszy.W policji zawsze szuka się winnych, tak też stanie się tym razem i dobrze.Nie rozmywajcie tej tragedii, tym razem to się nie uda. Piotrek nie zrobił tego bo był słaby, tylko dlatego, że go zaszczuli jak zwierzę na polowaniu. Nie ma ludzi z kamienia, każdy mógł znaleźć się w podobnej sytuacji. On był wrażliwy i prawdziwy zarazem.Piotr nie zrobił tego, ot tak, tylko przez coś. wbijcie to sobie do głowy, co czytacie te komentarze i nie piszcie takich nierealnych rzeczy o nieszukaniu winnych. Oni są i oby postępowanie kwp z krakowa nie było kosmetyczne.
0 0
Piotrek To byl moj kumpel z klasy.Nie wiem jak wyrazic swoj smutek:((.A propo broni to policjanci maja prawo posiadac ja w domu po kilku letnim stażu pracy.
0 0
do Policjant
Drogi Panie
Pan chyba zapomniał, ze mamy wolny kraj i konstytucja gwarantuje wolność wypowiadania poglądów, a może Pan o tym nie wie?
0 0
Nikt tego nie wiem tylko te osoby co były w okolicy wiedza jak było... :p
0 0
zawsze uśmiechnięty, zawsze koleżeński :sigh na zawsze w naszej pamięci
0 0
policjancie większość mądrych zawartych tu opinii pochodzi od policjantów, ale się nie podpisują, tak jak Ty, z różnych powodów. Więc pewne informacje, które tu przeczytałeś są prawdziwe, może Cię to dziwić, niektórzy jak nawet usłyszą od swoich, to i tak nie uwierzą, bo tego typu fakty im po prostu nie pasują, do całokształtu, fałszywego światopoglądu jaki sobie stworzyli pracując w tej formacji, nie posiadając własnego zdania i naśladując złe przykłady zachowań.Może dotarło!
0 0
popieram pana Jaśka i jego odp. do policjanta. pan policjant próbuje ograniczać możliwość wyrażania poglądów. niestety apel policjanta nie zostanie wysłuchany, bo już nie ma starego systemu. Może policjant ma w głowie złe nawyki, proszę ich więc w miarę możliwości nie stosować w codziennej służbie. Z wielka prośbą obywatele Gorlic.
0 0
Był bardzo fajnym synem ,najlepszym,do kiedy nie poszedł do pracy do POLICJI !! Po powrocie ze szkoły POLICYJNEJ to nie ten chłopak !!Mają na tych szkołach PRANIE MUZGU,do tego stopnia, ze jest nawet przeciw ojcu !!Są najważniejsi jak by wszystkie rozumy pozjadali!! Od jakiegość czasu nie rozmawiamy ze sobą !! I jak by nie poszedł do pracy w POLICJI, napewno by był innym synem !!!Taki nie może być POLICJANT !!
Zle się dzieje w POLICJI !!
Niech ta tragedia będzie przestrogą dla WŁADZ POLICJI,do przemysleń,wyciągnięcia wniosków na przyszłość!!ABY TA TRAGEDIA BYŁA OSTATNIĄ TRAGEDIĄ,bo ja sobie nie wyobrażam być na miejscu rodziców,tego śp.POLICJANTA!!!!!
W POLICJI jest ciągła walka o WŁADZE !!
0 0
Szczere kondolencje. A oprocz tego prosba- niech sie nie wypowiadaja ludzie, ktorzy z Policja mieli tyle do czynienia, ze mandat dostali, a o calej sytuacji wiedza wiecej niz prokuratura czy KWP.
0 0
Coś w tym jest. Mam kolegę policjanta. Przed wstąpieniem do policji spokojny , opanowany taki po prostu ludzki. A teraz choć się rzadko widujemy rozbiegane oczka , nerwowe ruchy jak młody kot w wojsku po 3 dniach słuzby a przecież w policji już kupę lat
0 0
bez Ciebie życie nie będzie już takie samo.gwiazdy tak jak zwykle świecą jasno na niebie, ale czas zatrzymał się wraz z Twoim odejściem...
0 0
Pogrzeb Ś.P. Piotra we wtorek 28.10.2008 r.
14.00 wyprowadzenie zwłok z kaplicy przyszpitalnej w Gorlicach i przejazd do Kościoła w Bystrej
14.30 modlitwa w Kościele w Bystrej
15.00 Msza Święta żałobna w Kościele Parafialnym w Bystrej po której ciało zostanie odprowadzone na miejsce wiecznego spoczynku.
(informacje podała rodzina na klepsydrach)
0 0
dopóty dzban wodę nosi dopóki się ucho nie urwie...to powiedzenie metaforycznie opisuje tragedię Piotra. Pewnie teraz zaznałeś spokoju i patrzysz na to z góry, ale wszyscy zastanawiamy się jakim to wielkim kosztem się odbyło. przyjaciele chcieli Ci pomóc tylko nie wiedzieli gdzie jesteś, nie mieli z Tobą żadnego kontaktu.Wiele serc płacze....
0 0
Śmierć młodej osoby zawsze jest wielką tragedią, ale nie uwierzę że zwykły wypadek był tego przyczyną, jak chłopak się tak wystraszył to coś musiąło byc nie tak. Sprawę postaw morlanych policjantów pozostawiam bez kometarza, ale w krajach cywilizowanych policjant jest wzorem przestrzega prawa o wiele bardziej niz zwykły obywatel bo jest przykładem, a u nas.... jeszcze pierwszej szkółki nie skończy a już pokazuje że jego prawo nie dotyczy. Naturalnie nie generalizuję i nei wrzucam wszystkich do jednego wora, ale rzeczywistość jest żałosna.
0 0
Człowieku, właśnie wymieniłes tych co za śmierć odpowiadają. Kogo mają znaleść - siebie?. W tym burdelu jakim jest policja najnormalniejsze są jeszcze powiaty. kwp czy kgp to banda oszołomów. Przeczytaj tekst nowaka - >>wydzial kontroli wyjasniaie.
Prawda, że nie lubimy gliniarzy - ale gdyby ich nie było to na ulice by się nie dało wyjść.
Wyrazy współczucia dla rodziny i gorlickich gliniarzy.
0 0
Kiedy to się stało byłeś sam, bałeś się, nie miałeś się kogo poradzić, wyobrażam sobie jak się czułeś przez te ostatnie kilka godzin zupełnie sam. Wielu Twoich przyjaciół, wtedy o Tobie myślało, martwili się, nie zaznali spokoju, aż dotarła do nich ta wiadomość. Ta wiadomość wzbudziła w nas, takie uczucia, których nie da się do niczego, co przeżyliśmy do tej pory, porównać. To spadło na nas jak grom z jasnego nieba i trwa nadal, nie wiemy ile tak będzie. Jesteśmy sparaliżowani, cały nasz świat się zawalił, gdy Piotrek odszedł. już nic nie będzie takie samo. W każdym z przyjaciół, znajomych Piotra i ludzi mu przyjaznych coś 24.10.2008 r. umarło wraz z Jego śmiercią. \"Kostia\" już nigdy nie będziesz sam, tak jak tamtej nocy, obiecujemy Ci,będziesz żył w naszych myślach i uśmiechał się, jak miałeś to zawsze w zwyczaju, nieważne co się działo. Byłeś pogodny, przyjaźnie nastawiony do wszystkich kolegów, sprawiedliwy i zawsze witałeś się z każdym z uśmiechem,na twarzy, który był zresztą Twoją wizytówką.Zawsze znalazłeś chwilę na rozmowę.Byłeś wyjątkowy, niewielu jest takich ludzi.Strata Piotrka to cios w serce. Dobrze, że jest ten portal i że można napisać o swoich uczuciach, wielu osobom to bardzo pomaga. Piotr będziemy we wtorek z Tobą, tak jak w inne dni, nigdy o Tobie nie zapomnimy. :sigh. Żegnaj,Boże jak trudno to powiedzieć.
0 0
Jak on się nazywał? :)
0 0
Piotruś będzie Cię Mi... Nam brakować!
Pogrzeb o 15.00 we wtorek - bądźmy z Nim i nie zapominajmy o Nim!
0 0
Tak czytam wszystkie te komentarze i staram się analizowac to co tu pisze. Moje zdanie jest takie nie ma w tej sytuacji znaczenia czy ten chłopak pracował w policji, nie ma znaczenia nasze worgie nastawienie do policji. Zginoł młody człowiek i nie ważne że był policjantem ON też był człowiekiem i jak każdemu z Nas należy sie jakiś szacunek. Większoś z Nas ocenia policję Bardzo negatywnie, ale tak naprawdę nie wiemy co było przyczyną tak drastycznej decyzji tego młodego człowieka. Najszczersze wyrazy współczucia dla Rodziny i Przyjaciół teog chłopaka.
0 0
Ja mam tez kolegę policjanta i zadnych zmian na złe nie zauwazylem. I takie uogolnianie chyba jest mocno nie na miejscu. Dalej mozna na niego liczyc i zadna szkoła tego nie zmienila. Bo jak ktos jest czlowiekiem to niewazne gdzie pracuje
0 0
Ja wam powiem tyle,chodźbyscie nie wiem ile nazekali na pracę policji gorlickiej nic nie wskuracie,bo cały ten problem,leży dużo ,dużo wyżej niz powiatówka!Tam wyżej wiadomość o śmierci Piotra jak szybko dotarła tak szybko przeminie!!Jest presja,sa wymagania,sa procedury,tego nie da sie przeskoczyc,pominac!Potrzebne sa gruntowne zmiany w calym systemie,jak rowniez w sposobie doboru kandydatow do pracy w policji!Do tego trzeba czasu i dobrej woli ze strony rzadzacych!Czesc pamieci Piotra,zapamietamy Cie takim jakim byles!
0 0
TRAGEDIA większość wie o co chodzi tylko (góra) milczy i tu jest porażka to boli ale chyba i tak wyjdą na swoje
0 0
Piotrze nie znałam Cię ale bardzo mi smutno [*] :cry Wyrazy współczucia dla rodziny ,dla bliskich ,dla wszystkich tych którzy go znali i kochali
0 0
Też może napiszę kilka słów.jeszcze do tej pory nie dotarło do mnie że Kostusia nie ma, nie mogę w to uwierzyć.był to dla mnie ogromny cios jak się dowiedziałem. Znaliśmy się.będę pamiętał , zresztą mam kilka rzeczy które będą mi przypominały te super chwile z nim spędzone.teraz nadszedł czas kombinacji przez INNYCH - JAK TĄ SPRAWĘ ZAKOŃCZYĆ ŻEBY BYŁO DOBRZE ale tylko dla tych INNYCH. Przeczytałem gdzieś że działo się to w obecności kolegi , tylko że ten co to napisał nie wie chyba co znaczy słowo KOLEGA. Kolega to nie jest taka osoba co szuka coś na CIEBIE, na pewno wiecie co mam na myśli. Jedna myśl mi tak przyszła - pani PSYCHOLOG - napisali że rozmawia z policjantami po tej tragedii.Podejrzewam że ona dużo, dużo się dowie, mam nadzieje że nie zostawi tego dla siebie.a zresztą co tu dużo pisać - wszyscy wiedzą jak będzie.Chciałbym się odnieść do komentarza z dnia 24-10-2008 z godziny 20:51 , autorem był "Starszy" - też tak myślę, "strasznie mnie boli to jak Cię potraktowali". Czy Wy nie widzicie że pracujecie razem, powinniście się trzymać razem.Więcej może nie będę pisał bo mogę za duzo napisać.
Wyrazy współczucia dla rodziny
0 0
spoczywaj w spokoju......
0 0
słuchaj gościu nie pisz takich bzdur, że Kostia nie był normalny, nie obrażaj go człowieku. i wstydź się, że tak napisałeś. psycholog się znalazł od siedmiu boleści!Ty nie jesteś normalny. jak piszesz takie bzdury. po prostu nie możesz przyjąć do swojej rozumu, że było tak jak piszemy tu my normalni nie należący do "znajomych twarzy" i grona "dupolizów". ale za to Ty do nich należysz, może ktoś Ci kazał tak pisać i bronić tych, którzy jak się wyraziłeś musieli oglądać ten widok. straszne pewnie bardziej ich to boli niż "Kostię", co Ty bredzisz. Żal czytać, ale ludzie już Cię ocenili, spokojnie.jakim kto jest człowiekiem na co dzień takie rzeczy piszę na tym portalu, i tyle. Nie waż się obrażać naszego kumpla. Był normalny, wrażliwy a to , że zdecydował się na taki krok, bo go nastraszyli procedurami jakie przeciwko niemu wytoczyli. On już sobie wyobraził jak to może się skończyć, dla niego, bo znał obiektywizm go oceniających. wybrał takie wyjście, miał już trochę doświadczeń, w swojej pracy, bo wiele przeżył na swojej skórze, wiedział jak sprawiedliwi ludzie, wszyscy wiemy którzy, go potraktują.kilku ludzi jedzie do policjanta po co. wiemy po co. oficjalna wersja była inna a prawdziwa inna. Trzeba było mu powiedzieć kilka słów jakie zapewne chciał usłyszeć, że będzie dobrze i że procedura będzie zwyczajna. I nikt nie obwinia kolegów którzy z łapanki musieli tam pojechać, ale tych którzy są za to odpowiedzialni. wszyscy wiedzą jakie to osoby. nikt nie będzie zamykał nam ust chociaż na tym portalu. jest wolność słowa i poglądów a jak trzeba to za swobodne wyrażanie poglądów się odpowie. Niektórzy nie boją się o to, bo ta firma im, życia nie uratowała, w przeciwieństwie do innych.
0 0
Głupota - 28-10-2008 09:12
Jak by był normalny to nie popełnił by samobójstwa.Sami dobrze wiecie że nikt normalny tak nie robi.
autor: Grzegorz - Gość - 28-10-2008 09:12
w odpowiedzi na twój komentarz krótko " nigdy nie mów nigdy" bo sam nie wiesz co jutro możesz zrobić choćbys uważał siebie za jak najbardziej normalnego człowieka
0 0
mam nadzieję ze ktos za to odpowie i jesli ta smierc byla spowodowane straszeniem to zycze by ta osoba miala ten widok przed oczami
jest mi szkoda tego chlopaka bo mial jeszcze tyle zycia przed soba
rodzina swoja
a tak to juz go nie ma i napewno PIOTR ZOSTANIE W NASZEJ PAMIECI
0 0
Fakt osoba normalna sie nie zabija , ale jesli cos takiego sie juz stało to musiały byc tego zew,wew, czynniki
Szkoda tylko ze ta sprawa nie zostala zalatwiona w inny sposob teraz bedzie sie nasuwało mnóstwo pytan (a moze mozna byla tak to zalatwic, w inny sposób do niego podejsc)
a z tego co czytam to był wspanialym kolegą ,policjantem -wiec nie mial powodu by popełnic ten czyn
-a jednak to zrobil , moze byl slaby psychicznie , a moze byl w szoku (po tej KOLIZJI)To wie tylko sam on
jego juz między nami nie ma
zostawil wielki bol dla rodziny i kolegow
- i duzo pytan (co bylo przyczyna)
mam nadzieje ze ta sprawa nie ucichnie i zostanie wyjasniona a dane osoby poniosa tego konsekwencje
odpoczywaj w pokoju Piotrusiu
0 0
i jak w tym kraju ma być dobrze skoro w policji jest wyścig szczurów i nie są instytucja która powinna być jak palce jednej reki tylko wręcz przeciwnie. Piotr będziesz zawsze w mojej pamięci, bo jako jeden z nielicznych policjantów w tym parszywym miasteczku byłeś normalnym człowiekiem. Spoczywaj w pokoju.
0 0
:cry nie znałam tego mlodego chłopaka ale komentarze mowia o nim wszystko,że był wspaniałym kolegą, przyjacielem i dobrym człowiekiem, mogę sobie tylko wyobrażać jak on sam musiał wtedy cierpieć skoro zdecydował się na ostateczność, jest mi bardzo żal przyjaciół, dobrych znajomych ale przedewszystkim rodziny i narzeczonej, dla nich to jest napewno niesamowita niejasność i już do końca życia pytanie - "dlaczego"? ale jemu chyba nikt nie mógł pomóc skoro do nikogo się z tym nie zwrócił...przykro czytać o takiej tragedii - współczuje i oby więcej takich sytuacji nie było!
0 0
nie pisałem nic o sytuacji panującej w komendzie, bo jest jaka jest i w tym temacie zgadzam się z kowalem. Wspomniałem jedynie o chłopakach, którzy byli na miejscu. Uwież mi, że nie pojechali tam z własnej inicjatywy.
0 0
Ramir wierzę Ci, że nie pojechali tam z własnej incjatywy. mógłby być to każdy inny policjant który miałby służbę.Boli mnie to, że takie procedury zastosowali przełożeni w tym momencie.wydawało mi się, że jako policjanci są razem.
0 0
kowal ty sie zastanów kilka razy zanim cos napiszesz,to sa same bzdury nie wiesz jak było naprawde.kazdy policjan przezywa ta tragedie,ale oni nie sa temu winni.piotrus spoczywaj wspokoju nigdy cie nie zapomnimy. :cry :cry
0 0
Piotrek podjął taką a nie inną decyzję i przestańcie pisać bzdury, tylko on wie dlaczego tak postąpił i właśnie to zabierze do grobu. Jeżeli takie głupoty piszecie to jego krzywdzicie i nie dajecie mu odejść w spokoju.On skrzywdził nie tylko siebie , rodzinę ale także tych policjantów którzy musieli patrzeć na jego śmierć a napewno nikt z was nie chciał by takiego widoku oglądać.
0 0
Kowal dobrze to ująłeś. Ramir chciał mi wmówić że nie wiem o czym piszę.Napisał on że szczegółow nie znam.skoro on zna te szczegóły, a przynajmniej tak mu się zdaje chyba że zna, to wiem już z jakiego 'kręgu" pochodzi. Nie obwiniam nikogo, zwłaszcza tych co byli na miejscu. I Ci co znają szczegóły (ramir Ciebie się to nie dotyczy) to wiedzą że jak napisałem że w obecności kolegi to się wydarzyło to chodziło mi o tą jedną osobę.chodziło mi o to że to znajoma twarz. i nie wmówisz nam że przełozony wraz z dwoma policjantami idzie tam żeby porozmawiać.Ramir - człowieku zastanów się co piszesz. I nie można pozostawić to bez echa, jakby nic sie nie stało.
0 0
człowieku większość tych komentarzy to akurat fakty, bo pisze tu wielu policjantów, tylko się nie podpisują wszyscy z nich. i nikt nie mówi ,że wszyscy którzy byli na miejscu są winni. Największa wina leży po stronie przełożonych, obecnych na miejscu, którzy zdecydowali o takim a nie innym toku postępowania. Co nimi kierowało to my dobrze wiemy, robimy w tej firmie długo. wyniki na pewnych policjantach są najważniejsze, nazywa się to sprawiedliwość i kształtowanie pozytywnego wizerunku. nie ważne, że inni wychodzą z gorszych opałów, bo należą do grupy panującej w....Każdy jest inaczej traktowany, jeden będzie rozliczony za coś bardzo surowo a inny w ogóle nic z tego nie ma i woda sodowa uderza im do głowy. Chodzi o to, że nikt nie pomyślał o Piotrze jak o osobie , która potrzebuje wsparcia, pocieszenia uspokojenia, tylko zaoferowano mu najsurowsze procedury, nieadekwatne do sytuacji, jak do jakiegoś przestępcy, działającego pod wpływem prymitywnych instynktów. Każdy kto tu pracuje wie jacy są niektórzy tzw. \"koledzy \"z pracy i sprawiedliwi przełożeni. należy chyba powiedzieć znajome twarzy z pracy, bo tak właśnie niektórzy na co dzień się zachowują, w stosunku do innych, którzy zupełnie różnią się od grona tzw.\"dupolizów\" lub trzymających z nimi. Takie określenie dosyć trafne padło na tym forum, od kogoś kto wie o czym mówi. A Ty ramir z całym szacunkiem chłopie żyjesz w świecie fantazji i baśni i może wierzysz w rzeczywistość jaką Ci wmawiają Twoi guru z pracy.Bo tak łatwiej i milej.Ale nie dla każdego na szczęście. patrz i słuchaj uważnie to może dojrzysz inna prawdę, może dopiero jak pójdziesz na emeryturę policyjną.A może nigdy. W końcu łatwiej być \"betonem\".Naprawdę ramir niewiele rozumiesz, szkoda. Każdy już sobie zdanie wyrobił, kto czyta komentarze. Taki komentarz jak Twój nie ma siły przebicia, na szczęście.
0 0
Odkąd poznałem Piotrka nigdy nie usłyszałem z jego ust złego słowa. Zawsze uśmiechnięty, przyjaźnie nastawiony do świata, zawsze można było na niego liczyć. Dlaczego właśnie ktoś taki musiał odejść w tak młodym wieku?? Na to pytanie odpowiedź zna chyba jedynie Bóg. Kostia jesteś i pozostaniesz w naszej pamięci.
0 0
nie piszcie głupot bo policjanci, którzy byli na miejscu akurat są najmniej winni. Dla nich to jest ogromny szok i nie zapomną o tym nigdy. Nie znacie szczegółów jak było to nie powtarzajcie zasłyszanych przebarwionych bzdetów.
0 0
[*]ŻEGNAJ :cry
0 0
Nie zapomnijmy w dniu Wszystkich Swiętych zapalić światła dla kolegi Piotra.
0 0
Nie umiem wyrazić żalu po stracie tak dobrego człowieka, którego bardzo dobrze znałam. Mam nadzieje, że przełożeni wydziału prewencji powiatowej nigdy nie zapomną Twojej twarzy!! Spoczywaj w pokoju!!! wyrazy współczucia dla rodziny i narzeczonej :sigh
0 0
znałem Piotrka doskonale,przyleciałem do polski we czwartek rano,słyszałem w radiu o samobójstwie młodego policjanta, pomyślałem że pewnie Piotrek go znał bo też miał 4 lata służby za sobą,chciałem sie z nim skontaktować i pogadać,dawno sie nie widzieleiśmy...niestety okazało sie że już sie nie spotkamy.chodziliśmy do szkoły 6 lat, utzymywaliśmy kontakt cały czas,ja byłem w wojsku on odrabiał wojsko w krakowskiej policji,potem szkolił psy pod warszawą i wiem ża to był naprawde dobry chłopak, ale niestety tak jak ja znał policje i wojsko od środka, wiedział że potrafią nawet najlepszych swoich pracowników zmieszać z błotem za byle gówno...to był dobry i rozsądny gość, trudno sie pogodzić z sytuacja ale skoro tak zdecydował uszanujmy to...
0 0
Piotrka znałam z widzenia...nieraz widziałam go jak miał służbe na 3maja i zawsze sie usmiechał jest mi go zal....pól tych komentarzy są poprostu nie prawdą ja takich idiotów to bym wogóle nie dopuściła do komputera zeby pisali takie bzdury ze jechał radiowozemm!!!ejjj ludzie on jechał swoim prywatnym samochodem!!!!dziś był jego pogrzeb juz nie jest miendzy nami tylko w ziemi :cry :cry co on miał z tego życia??bardzo jest mi zal jego rodziców siostry i dziewczyny :((:(:(PIotruś Spoczywaj w Pokoju!!!!:*:*nie mozesz byc z nami ciałem ale bądz duszą ........Mam nadzieje ze te osoby które były przyczyną tego ze to zrobiłes odpowiedzą za twoją śmierc... :cry :cry :cry Nigdy o Tobie Policjancje Nie zapomnimy.... :cry :cry Chciała bym cie teraz zobaczyc takiego uśmiechniętego i zadowolonego z Zycia Piotrusia ale Ciebie juz Nie ma Piotruśiu ... napewno Zapale znicza na twoim grobie ....Zegnaj [*][*][*][*]dziękujemy zato Ze byłes ....za Twoje słuzby za twój uśmiech na twarzy zato ze mimo konsekwencji byłeś strózem prawa ....DZIĘKUJEMY!!!NIGDY O TOBIE NIE ZAPOMNIMY....KOCHAMY CIĘ ....SPOCZYWAJ[*][*][*] :cry :cry :cry :cry :cry :cry
0 0
Jak by był normalny to nie popełnił by samobójstwa.Sami dobrze wiecie że nikt normalny tak nie robi.
0 0
śpij spokojnie
0 0
dziękujemy, że jesteście chłopaki z IX NPP .zawsze miło Was wspominał, tam był kawał jego życia, dobrego życia.Pamiętajcie o Piotrze tak jak my.
0 0
Spoczywaj w spokoju, zawszę pozostaniesz w naszej pamięci i modlitwie...
0 0
Istnieje taki pogląd, że sprawca zawsze przychodzi na pogrzeb swojej ofiary. Mam wrażenie, że podobnie było w dniu wczorajszym.
0 0
coś w tym jest "az". tak to można nazwać. Nie każdemu to odpowiadało, ale nie było na to wpływu, z wiadomych przyczyn. Dlatego to jeszcze bardziej bolało, w takim zestawieniu.
0 0
dlaczego nikt nie nazwie sprawy tj. sprawcy przynajmniej po imieniu ?
0 0
uważam żeby śmierci Piotrka nadać sens, zróbmy tak aby co roku starać się w dniu 24.10 być z nim przez wspólne spotkanie gdzieś tam w gronie bez "dupolizów"- oni to wreszcie pojmą chyba/ Ci którzy siedzą w tych sztucznych sztabach i nie znają nazw ulic na mieście, o codziennej pracy na ulicy nie wspominam/, nie ograniczmy się tylko to swojego towarzystwa ale do obecności rodziny Piotra/ z czasem może popatrzą przyjaźnie na nas pomysł,jak okrzepną z tego bólu/ niech rocznica nagłego odejścia Piotra będzie wołaniem o normalność i poszanowanie godności zwykłych policjantów. Niech trudną służbę nadzorują tylko fachowcy z krwi i kości a nie z nadania za ślepą wierność aż po grób.
Co wy na to koledzy?
0 0
Znaliśmy się z Piotrkiem od początku szkoły średniej, potem w technikum poznaliśmy się lepiej. Z czystym sumieniem stwierdzam, że nie był typem mięczaka i musiało się stać coś wielkiego, żeby Piotrek zdecydował się na tak drastyczny krok jaki podjął. Gdzieś musiała leżeć przyczyna i ktoś musiał zawinić, że stało się tak jak się stało i nie obarczajmy wszystkim "słabej psychiki". Zazwyczaj w takich sytuacjach zawodzi i winę ponosi człowiek i najpewniej tym razem też tak było. Mam wielką nadzieję, że winni czy znajdą się tacy, czy nie, będą budzić się każdej nocy mając przed oczyma płaczącą nad trumną Syna matkę, że każdego dnia wstając rankiem do pracy, będą mieli strach w oczach i widok niesionej trumny z ciałem Piotrka, że każdego dnia patrząc na siebie w lustrze ich odbicie będzie ociekać krwią- szczerze z całego serca życzę Wam tego :( :(
0 0
To jest pierwszy i ostatni komentarz z mojej strony!
Czytam wybiórczo to co tutaj piszecie. Każda wypowiedź zawiera jakiś sens. Każdemu prawie... przykro, każdy... współczuje rodzinie. Tutaj możecie napisać co chcecie, jak czujecie, możecie pisać jak dobrze znaliście Piotrka, teraz każdy jest jego przyjacielem oczywiście najlepszym...To teraz powiedźcie ilu z Was wszystkich wczoraj na pogrzebie podeszło do Jego rodziny? Choćby uścisnąć dłoń Matki, Ojca, Sióstr. Osobiście do mnie podeszła tylko jedna dziewczyna - nieznana powiedziała kilka słów.
I gdzie wy wszyscy jesteście...Zatroskani!
Piotrek miał niewielu przyjaciół i teraz oni są ze mną, wspierają mnie jak tylko potrafią. Chodź nie zawsze umiem im być za to wdzięczna. Niewielu miał też kolegów zdecydowanie więcej znajomych i tylko znajomych. A Wiecie skąd to wiem??? Bo po pracy przyjeżdżał do mnie, albo ja do Niego. Wskakiwał do łóżka, przytulał się i mówił - o tym co go gryzie, kto mu dał dzisiaj w kość w pracy, a kto rozbroił do łez, z kim się umówił na ryby, do kogo jedziemy wieczorem, co dobrego mu ugotuję, co będzie dzisiaj jeszcze robił i jak mało czasu na to wszystko ma. Kłóciliśmy się, złościli na siebie, a potem godzili.
Piszecie: Zawsze uśmiechnięty, zadowolony, szczery przystojny - taki był! I niech taki pozostanie w Waszej pamięci. W mojej pamięci też taki pozostanie, ale w sercu zostają też, Jego łzy widziane tylko raz w życiu, miłość...I może dlatego, że tak wiele wiedziałam o pracy, o życiu, o problemach Piotrka, pozwolił mi zostać przy sobie do końca... Nie umiem nazwać uczucia, gdy wchodzi się do wspólnej sypialni i widzi się na podłodze ukochaną osobę w kałuży krwi. Niemoc, bezradność, pustka... A jednocześnie siła. Pedruś zaraz Cię podniosę, ucałuję, przytulę, umyję i wszystko będzie dobrze... Gdyby było to możliwe dałabym Ci moje życie byś tylko mógł żyć i być. I w końcu już te ostatnie chwile gdy patrzy się na najbliższą i najukochańszą osobę. Trudno w głowie poukładać jakieś myśli, trudno powiedzieć to wszystko czego nie powiedziało się za życia i tylko zwykłe gesty - trzymanie już lodowatej dłoni, głaskanie buzi, ostatnie przytulanie do serca, ostatnie pocałunki, a potem już tylko nic... Zostawił po sobie pustkę, jakieś teraz mało istotne sprawy, zbyt wiele pytań, na które my nie znamy odpowiedzi. Mamy też głębokie nadzieję, że tam gdzie teraz jesteś, jest Ci naprawdę dobrze. Pewnie nikt mu tam nie zmienia grafiku służby... No i czasu ma więcej, a po niebie śmiga eleganckim uazem.
0 0
Aniu wierz mi, że nie tylko po tej tragedii i na tym portalu ma przyjaciół, bo miał ich kilku a może kilkunastu,nawet o tym nie wiedział i oni sami nie wiedzieli.może to nie byli tacy przyjaciele jak wynika z definicji, ale byli Piotrowi przyjaźni. Większość z tych pozytywnych komentarzy, nie było spowodowane jedynie tym zdarzeniem, ale szczerymi uczuciami. może to nie brzmi dla Ciebie zbyt wiarygodnie, ale naprawdę jest to szczere. wiele osób żałuje że nie mogło lepiej poznać Piotrka, ale w tej pracy tak jest, że ciągle brakuje czasu. a dlaczego ludzie nie podeszli do rodziny ani do Ciebie, na uroczystościach pogrzebowych, bo nie znaliśmy rodziny ani Ciebie, każdy przeżywał to na swój sposób i było to dla wielu z nas ponad siły. Zresztą ja osobiście nie pomyślałem o tym, żeby próbować rozmawiać z rozpaczonymi rodzicami czy siostrą, w końcu nikt nie chcieliśmy się narzucać, bo nie chcieliśmy głowy zawracać w takiej trudnej chwili. Nie wiadomo było co powiedzieć kiedy łzy napływały do oczu, a rozpacz ściskała gardło. i ten ból.cała ta oprawa tej uroczystości potrafiła niejednego twardziela chwycić za serce i wymusić łzy. i ten uśmiechnięty wizerunek Piotrka na trumnie, 1 raz coś takiego widzieliśmy to był świetny pomysł, każdy mógł zapamiętać taki obraz Piotrka na zawsze. ciężko nawet było przecisnąć się do miejsca pochówku. Jesteśmy myślami z Tobą i z rodziną. Każdy z nas musi przeżyć to na własny inny sposób i dać sobie z tym radę. niektórzy z nas też rozmawiali z Piotrkiem o smutkach i radościach w pracy, rozumieliśmy go doskonale, w końcu pracowaliśmy w jednej firmie. przeżywaliśmy to samo. też wierzymy, że Piotrek ma się dobrze w niebie, gdzie znalazł spokój i szczęście i jeździ jakimś fajnym uazem. mam nadzieję, że patrzy na nas i będzie nas strzegł. Popieram pomysł wspólnych spotkań w gronie normalnych ludzi na których uczcilibyśmy każdego 24.10. pamięć o naszym \"Kostii\", tworzyliśmy jeden team, mieliśmy podobne problemy, zawsze będziemy o nim pamiętać, nie tylko w dzień takiego spotkania. janek ja jestem za to świetny pomysł, żeby ten dzień stał się wołaniem o normalność i poszanowanie godności zwykłych policjantów jako ludzi, którym to się wreszcie należy. twój pomysł jest świetny, będzie nam łatwiej pogodzić się z tą ofiarą naszego kolegi.
0 0
Ja nie znałam Piotrusia ale serce mi sie roździera a lzy same suna do oczu jak czytam te komentarze o nim jaki byl wspaniały i usmiechniety
Jest mi go szkoda bo był mlodym czlowiekiem i mogł jeszcze sobie zyc i miec swoja rodzine
0 0
Nie znamy się ale jak tylko będziesz potrzebować merytorycznej pomocy dot. tej dziwnej "FIRMY" czyt. Policji to daj znać na tym forum a ja jakoś już Cię znajdę
pozdrawiam i trzymaj się
0 0
Będziemy Pamiętac o Tobie zawsze pomietac i na zawsze pozostaniesz w naszych sercach
0 0
Treść : Tak,potrzebuje pomocy ....................
0 0
zdarzenie to jest przykladem jak policjanci sa bezmyslni sami nie moga rozwiazac swoich malych problemow a nam niby pomagaja to jest przyklad ze teraz do policji biora kazdego nawet najbardziej pustego osobnika ktory wystarczy ze ma mature i nie byl karany trzeba sie zastanowic zanim pojdzie sie do szkoly policyjnej teraz zostac psem to nie jest sztuka teraz byc psem to jest wstyd kazdy chce odwalic 15 lat i miec emeryturke ale isc na latwizne-to nie chodzi o to zastanowcie sie.wspolczuje rodzicom i rodzinie
0 0
my też się nie znamy, jedynie z widzenia i ze słyszenia, ale jak potrzebujesz jakiegoś wsparcia, czy jedynie słuchacza to również daj znać. jesteśmy myślami z Tobą i z wszystkimi innymi którzy mają ból w sercu. Ja też go nadal mam mimo, że Ci inni wrócili do codzienności, nie każdemu się to udało. ale myśl, że jest Piotrkowi jest dobrze tam gdzie teraz jest koi ten smutek, ból i rozpacz po tej stracie.
0 0
Anka jesteś tam, trzymaj się nie jesteś sama myślami jesteśmy z Tobą.
A Ty Kozio czy jak tam, idź najlepiej do chin pieszo z takimi komentarzami to żałosne. nasz kumpel był świetnym policjantem,(żeby wszyscy byli tacy to byłoby super ale to utopia)ale przede wszystkim człowiekiem i my za to go ceniliśmy i nigdy nie zmienimy zdania na ten temat, Był przykładem dla każdego człowieka. Więc daj se spokój, bo nie będziemy milczeć, jak ktoś będzie go w ten sposób opluwał. więc schowaj się chłopie
0 0
:cry [*]
0 0
tutaj sie rozlewa Bzy, a czy ktos sie zastanowil czy znow policjant na lub po sluzbie nie wypil kawy z dolewka na stacji paliw na "S" w centrum? takie rzeczy, sa tam czestym zdarzeniem,ze panowie zamiast pilowac porzadku na ulicach miasta spedzaja czas pijac kawe z domieszka czegos mocniejszego
0 0
Co w ludzie piszecie
jakie w sprawy mieszacie do tej jednej
po tym zdarzeniu każdy ma JAKIES ALE do policji ( A TO ZE CO TO ZA PRACA KAŻDY MOZE ISC NA POLICJANTA NAWET CZLOWIEK NIE UCZONY jak tak latwo to IDŹ ,a to ze słaba psychika , a to ze pija cos silnego z kawą ,,,, PUKNIJCIE SIE W GLOWE)
a to że ida na stacje paliw ''S'' to o niczym nie świadczy każdy chce się postawic na nogi gorąca kawą , sorki odrazu napisz panie ANTY-KU ze siedzą w krzakach i pija z pijakami piwo , bo co raz cie spisali czy upomnieli i piszesz takie bzdety , najpierw pomyśl co piszesz a potem pisz OK
Może dacie spokuj juz tej sprawie ( bo jak tak obserwuje to forum to jednego dna po tym wypadku byl chyba ze 100 komentarzy jak nie wiecej )a teraz piszecie by pisac byle co .
My , Wy , Ja o Piotrusiu nie zapomnę /imy
Bedziemy się za niego modlic
i odpuście sobie takie głupie teksty
a jak macie już cos do policjantów to zostawcie to dla siebie lub poszukajcie innego forum dotyczace tego JEDNEGO TEMATU
POZDRAWIAM
0 0
Chłopie pijąc kawę na stacji paliw, korzystam z przerwy! O ile dobrze się orientuję to przysługuje mi taka. Jak zazdrościsz to poproś postawię ci małą czarną. A jeśli chodzi o coś mocniejszego jak piszesz, to chyba miałeś na myśli mleko.
Miejmy nadzieję że śmierć kolegi nie pójdzie na marne.
0 0
dla ścisłości jego prawdziwi przyjaciele tacy co się ich poznaje w biedzie, nie wiedzieli co się dzieje z "Kostkiem" ale przez długi czas próbowali się z nim skontaktować, bezskutecznie. prawdopodobnie nie miał przy sobie tel. do końca. inaczej tego nie można wytłumaczyć, a gdyby go miał to może byłoby inaczej, bo prawdziwi przyjaciele uspokoili by go i może byłby dziś z nami. Gdy dzieją się takie tragiczne sytuacje to zazwyczaj wszystko idzie nie tak i układa się w dziwne, rzadkie zbiegi okoliczności. tak jest zazwyczaj i dzieje się coś co nigdy wcześniej nie miało miejsca i w ten sposób zbija z właściwego toku postępowania. Nikt z przyjaciół nie wiedział co się stało, szukali go i martwili się. :cry.
0 0
starszy zgadzam się z tymi przemyśleniami, to prawda. Piotrek poniósł najwyższą ofiarę, a niektórzy myślą dlaczego tak się stało, my znający rzeczywistość wiemy, tylko niektórzy się do tego nie przyznają, tylko odważniejsi wyrażają swoje poglądy, również w takich sytuacjach. teraz tylko w pamięci nielicznych bliskich mu osób, tkwi to zdarzenie, a innym szybko zapominającym, przypominają o tej tragedii tylko klepsydry znajdujące się jeszcze w różnych częściach miasta.tak ciężko jak widzi się na nich Kostka.
0 0
To trudne tematy, ciężko o nich mówić i pisać. Ale sam wiesz po tylu latach życia że jeżeli się czymś naprawdę przejmiesz to to cię wykończy wcześniej czy później. Zawsze są jakieś konsekwencje. Trudno chłopaka winić, za cokolwiek nawet jeśli to on prowadził ten samochód, każdemu z nas zdarzy się zrobić jakąś głupotę, której potem żałujemy. Ci co są obok nas powinni nam to w jakiś delikatny sposób uświadomić. Przypomnieć o odpowiedzialności, nie wiem,człowieka dorosłego, zawodowej, ale nie robić z tego tytułu takiego cyrku, pokazówki. Sam wiesz że w tych czasach liczą się tylko WYNIKI i OSIĄGNIEĘCIA, więc każdy wyżej chce się wykazać zaangażowaniem i pomysłowośc8ią , żeby tylko zyskać uznanie tych co stoją jeszcze wyżej. Szkoda że tak młody człowiek jeszcze tego nie zrozumiał i nie olał tego ich zaangażowania tylko wziął odpowiedzialność na siebie. a przełożonych po prostu trzeba czasem OLAĆ bo inaczej każdy z nas po jakimś czasie palnie sobie w głowę albo sfiksuje. No jeszcze jedna kwestia, jakich się ma przełożonych, i czego tak naprawdę od nas chcą. Nasuwa mi się tutaj myśl - skojarzenie. U nas w przedszkolach jest nagonka na to by organizować dzieciom Hallowen - bale, dekoracje, kostiumy, itp. czy ktoś się zastanowił jakie wartości przekazujemy tym dzieciakom, mówiąc że śmierć to powód do zabawy, drwiny, przecież śmierć to coś ostatecznego, koniec, finisz jakiegoś etapu i nie ma co opowiadać, że to jest zabawne. Bo nie jest.
Kto w ogóle wie ile każdy z nas jest w stanie znieść. I jakie obciążenie, jest dla nas krytyczne, kiedy człowiek powie sam sobie "mam tego dość wysiadam". Przykro że ten chłopak tak wcześnie się o tym przekonał, gdyby był starszy może uniósł by ten ciężar, był odpowiedzialny nawet nie wiadomo czy za to co zrobił ale po prostu jako człowiek, ciężko jest takim ludziom w życiu. Kolejna rzecz z tą bronią, gdyby was nie zmuszali sytuacjami to po cholerę ona by mu była potrzebna w domu, przecież nie zapalał nią kuchenki gazowej. Może gdyby trochę ochłonął, byłoby inaczej. Czasu nie cofniemy , po prostu, żal chłopaka. Takie zdarzenia uświadamiają nam kruchość i marność tego życia. Co nam pozostało? westchnąć nad nim, aby znalazł spokój wieczny i ukojenie. A my pozostający na tym padole musimy być silni, i udawać że sie nam to podoba. Przecież jesteśmy odpowiedzialni za tych których powołaliśmy do życia.
P.S Jaki dzień - takie myśli. Pozdrowienia.
0 0
To co się stało to się nie odstanie, ale przyczyna śmierci Piotrka tak na prawdę nie jest do końca wyjaśniona. W domu broni nie było, a gdy wrócił przy sobie jej też nie miał. Czy możliwe jest aby wyrwał 'koledze' pistolet w towarzystwie innych 'kolegów', którzy przecież mogli go powstrzymać? Strzał zadano z lewej strony, a on był praworęczny. Wiele faktów się nie zgadza, bardzo wiele gdybania... Ktoś powinien się zająć tą sprawą i ją wyjaśnić!
Dobrze znałam go od dziecka, nie był zdolny by to zrobić. Miał po co i dla kogo żyć. Niech ta śmierć nas czegoś nauczy.
Spoczywaj w spokoju, będziemy pamiętać na zawsze [*][*]
0 0
Kozio jak mówisz ze tak łatwo jest sie dostac do policji to dlaczego nie idziesz po 15 latach dostaniesz emeryture , zobaczymy czy zdasz wsystkie egzaminy i czy to jest taka prosta droga jak ci sie wydaje
A widzisz Piotruś był człowiekiem i miał ludzkie problemy i nie mógł mu w tym nikt pomóc .
0 0
Trzymaj sie Aniu ,nieznamy sie bo tylko raz my sie spotkały na weselu Janusza ale szczerze ci współczuje.
0 0
A gdzie po kolizji a przed śmiercią naszego Kostka były bliskie JEGO sercu osoby? Skoro nie miał zaufania do FIRMY to powinien miec chyba zaufanie do przyjaciół rodziny, dziewczyny? Czemu nikt z tych osób MU nie pomógł tej nocy?? Kostuś spoczywaj w pokoju!!
0 0
Poznalismy Piotra na wakacjach w Nidzicy, spedzilismy z jego znajomymi wolny czas, teraz zostały wspomnienia;(szok!!!nic mi nie pozostalo tylko wspolczuc Ani i rodzinie;([*] :cry
0 0
po odwiedzinach miejsca wiecznego spoczynku Kostka mówię, że to co napisałeś przyjacielu jest oczywiście optymistyczne, jednak nastąpiło zdecydowanie za poźno, bo pochłonęło zbyt dużą cenę, ofiarę wspaniałego człowieka, a jest takich ludzi coraz mniej. Większość ludzi z tej firmy to takie naiwne istoty,chciałoby się powiedzieć głupie, na co dzień. Nauczone wręcz naśladujące złe, nawet podłe postawy, tych ,starszych, którzy powinni dawać inny przykład, a potem napawające się swoimi strasznymi poczynaniami do tych normalnych, dobrych ludzi. Przykład złych zachowań jaki oni dawali przez wiele lat, nie adekwatny do czasów w jakich żyjemy,( dawna epoka również w tej firmie powinna się definitywnie zakończyć),zebrał już spore żniwo w wielu miejscach. to że niby na razie coś się zmieniło to dobrze , ale na ile i dlaczego teraz, dlaczego musiało do tego dojść. to była zbyt wysoka cena, wiedzcie to.....jakbyście nie mogli wcześniej pomyśleć.... to nie boli. pamiętamy nadal
0 0
Przeczytałem jeszcze raz wasze komentarze. Większość chciałby, żeby ta śmierć nie poszła na marne. Prawie każdy chciałby, żebyśmy byli lepsi, normalniejsi, bardziej "ludzcy". Żebyśmy nie zagryzali się z byle powodu. Może jednak czegoś się nauczyliśmy ....
TYLKO ..... ZA JAKĄ CENĘ ???
Spoczywaj w pokoju Piotrku.
Do zobaczenia kiedyś - tam - po drugiej stronie.
0 0
Panie Jarku!Czy wiadomo jak się toczy sprawa naszego pryjaciela.Bardzo chciałabym wiedzieć coś wiecej na temat tej tragedi,bo nie daje mi to zdarzenie spokoku.Bardzo prosze.
0 0
Panie jarku, dlaczego sprawa policjanta tak przycichła???Wiem pan cos blizej??
0 0
Szkoda chłopaka...tylko czemu nikt nie mówi o wypadku?? Widziałem to auto na drodze na dachu.....
0 0
"Wypadki komunikacyjne to zdarzenia w ruchu drogowym, w których uczestniczą pojazdy, kończące się ofiarami (nierzadko śmiertelnymi; w przypadku gdy nie ma ofiar w ludziach, a uszkodzenia są tylko materialne - taka sytuacja nazywa się kolizją). Często w wypadkach uczestniczą także piesi, rowerzyści i inni użytkownicy drogi." wikipedia
0 0
Minął ponad miesiąc od śmierci Piotrka i wszystko już ucichło...!! a mnie nadal gdzieś w głębi serca boli. ,( nie moge tego zrozumiec, do tego ta bezkarnosc... [*]
0 0
trochę można odnieść takie wrażenie. Ale ja wierzę, że sprawiedliwość wreszcie dosięgnie...dotychczasową bezkarność. Może to długo potrwać,ale się wydarzy. Trzeba wierzyć, że to nastąpi. Niech badają ile trzeba...Nie tylko Ciebie to boli, jest wiele takich osób, którzy dalej to przeżywają w zaciszu swego serca, myślą, przypominają sobie Kostka, wracają myślami do tego dnia i nie mogą uwierzyć. Tego nie da się zapomnieć, nieważne ile minie czasu...
0 0
I co już koniec???
Już po wszystkim???
Zrobić sensację i tyle???
Dlaczego już nikt nas nie informuje na jakim etapie jest postępowanie i czy jeszcze jest. A może już umorzone?
Panie Jarku proszę o więcej informacji w tym temacie.
Ludzie tu jeszcze zaglądają.
0 0
:cry już nikt nie zrobi nic... by to się wyjaśniło :(
Módlmy się za duszą Piotrka! zwłaszcza teraz, w okresie Świąt.... [*]
0 0
Pamiętamy, jutro mija rok, więc przyjdziemy do Ciebie!
0 0
Oczywiście, że pamiętamy i pamiętać będziemy...
0 0
To źle pamiętasz albo nie jesteś w temacie! 24 a nie 23 .10. Pytanie Co ci to da? Chyba tylko brak spokoju duszy Piotra!
0 0
Mniej już boli, ale wciąż pamiętam i wracam do tamtych dni......
0 0
Spoczywaj w spokoju PIOTRZE....
0 0
Już niedługo znowu 24.10 i kolejna smutna rocznica .....:)