źródło informacji: Urząd Miejski w Gorlicach
[ZT]2939[/ZT]
0
0
0
0
0
0
EMES17:47, 10.01.2020
Po każdej wiadomości przed miejscem na komentarze jest rubryka " co sądzisz na ten temat " Nie rozumiem dlaczego w tym przypadku kogoś ta informacja raduje czego dał wyraz klikając w ikonkę roześmianej buzi . Być może to przez pomyłkę. Blisko 90 % jest w tym momencie tą informacją zasmuconych. Ś.P. Pan Kosturski był bardzo porządnym prawym człowiekiem, nielicznym ,który swoją misję czy to w samorządzie czy w związkach zawodowych traktował jako służbę społeczną, a nie możliwość zrobienia kariery i nabicia kabzy . Mógłby być wzorem dla wielu, którzy postępują zgoła inaczej . CZEŚĆ JEGO PAMIĘCI . 17:47, 10.01.2020
Gorliczanka18:52, 10.01.2020
właściwie miałam napisać podobnie jak EMES: wspaniały, prawy człowiek, który chciał coś dla Gorlic zrobić, szkoda, że nie przez wszystkich rozumiany, jak każdy pasjonat zresztą; wielki miłośnik przyrody, chcący, by tę przyrodę lepiej poznawały dzieci, młodzież; bardzo dużo sam w życiu przeszedł, dlatego rozumiał problemy i troski ludzi doświadczonych przez los, przez wiele lat był w Radzie Pracowniczej Fabryki Maszyn; cóż, wielki żal, wielka szkoda... 18:52, 10.01.2020
Hipokryzja10:18, 11.01.2020
Po śmierci to każdy jest dobry chłopak prawy i sprawiedliwy, a jak to było za życie? Dziś nawet ksiądz kłamie, bo wszedł przepis, że żałobnicy dają na wypominki w trakcie mszy więc nie ma co robić obciachu rodzinie. Ciekawe co powie jak umrę czy prawdę, że nie chodził do kościoła, do spowiedzi, nie dawał na składkę czy skłamie, że dobry chłopak był jaka szkoda. 10:18, 11.01.2020
dte19:59, 11.01.2020
Skąd wiesz co myślał ,co przeżywał.Nie oceniaj żadnego człowieka bo nie wiesz co przeszedł w życiu.
19:59, 11.01.2020
ja10:42, 11.01.2020
odszedł prawy człowiek, nie rozumiany,i niewygodny dla wielu osób, próbujacy protestować przeciwko temu, co niektórzy wyrabiają z Fabryką Maszyn, jak doprowadzają do jej zagłady, przeciwko temu, że kosztem wielu tysięcy pracowników skazanych przez lata na niewielkie pensje ( bo wszystko przeznaczane było na inwestycje) obławia się na majątku Fabryki garstka "wybrańców"; to człowiek, który płakał patrząc na to, jak Jego Odlewnię ciężki sprzęt obraca w perzynę, łącznie z napisem "Odlewarnia żelaza 1909", zabytkowy budynek, w którym nie wolno było ruszyć cegły, w którym mogło powstać np muzeum odlewnictwa - nagle znika z powierzchni ziemi; rozumiał zwykłych ludzi, i przez nich był darzony szacunkiem, i będzie wspominany 10:42, 11.01.2020
Stanisław Mika ( by12:11, 11.01.2020
Nie wstydzę i nie obawiam się z otwartą przyłbicą poprzeć autora powyższego komentarza. Przepracowałem w GLINIKU 35 lat i z dnia na dzień tak jak setki pracowników podobnych mnie znalazłem się na bruku. Dlaczego o tym piszemy w związku ze śmiercią ś.p. T. Kosturskiego. Otóż dlatego,że on należał do tych ludzi ,którzy do takiej sytuacji by nie dopuścili. To nie był człowiek z tych działaczy związkowych ,który sprzedał by swoich ludzi co niestety miało miejsce blisko 9 lat temu w GLINIKU. Wracając do poprzedniego komentarza napiszę jeszcze ,że tym nieudacznikom, sprzedawczykom, dzięki którym GLINIK za czapkę gruszek znalazł się w rękach śląskich właścicieli włos z głowy nie spadł i mają się znakomicie. Daruję sobie opisywanie tego jaką drogę przeszli i co niektórzy dalej przechodzą Ci, którzy po 50 - tce i ponad 30 latach pracy jak napisałem wcześniej z dnia na dzień znaleźli się na bruku. Byli też tacy ,których już nie ma wśród nas bo nie poradzili sobie z tym problemem. Ś.P. pan Kosturski tam po drugiej stronie przed tym ostatecznym sądem stanąć może z podniesioną głową, a ci o których bezimiennie była tu mowa, a wszyscy wiedzą o kogo chodzi mają w tej kwestii o czym pomyśleć. A ś.p. Panu Kosturskiemu wieczne odpoczywanie racz dać Panie ....... 12:11, 11.01.2020
Sąsiadka15:02, 13.01.2020
Wieczne odpoczywanie racz mu dać Panie. Zwyczajnie smutno i żal. Kondolencje dla rodziny, szczególnie dla Pana Jacka. 15:02, 13.01.2020
10 4
jestem ciekawa, kto minusuje Twój komentarz... 20:54, 10.01.2020