Gorlice. Siekierezada nad Stróżowianką

Właśnie widać w jakim były stanie. Na zdjęciach środek pni jest zbutwiały więc za jakiś czas tak samo by się przewróciły, jak ta pierwsza wierzba która spadła na kładke dla pieszych (ślad na kładce jest widoczny do dzisiaj). Ciekawe kto by odpowiadał gdyby uszkodziły sąsiednie budynki

skoro jarek napisał że są zdrowe no to są nie ma dwóch zdań, a że na zdjęciu widać inaczej każdy sam oceni

Rury pod mostkiem dzerwieją

Drzewa podobnie jak ludzie mają określony czas życia.Wierzby żyją krótko! Bardzo dobrze, że podjęto decyzję o ich wycięciu. Należałoby w mieście zrobić przegląd wszystkich dużych chorych drzew i wyciąć je, nim kolejna wichura je powali na ludzi lub samochody. W ich miejsce można nasadzić drugie tyle młodych drzew, które po latach nasi następcy znów wytną.

I bardzo dobrze, że zdecydowano się je wyciąć! Stan pnia mówi wszystko. I jeszcze wiele starych drzew jest do wycięcia w Gorlicach, mam nadzieję, że one również zostaną wycięte.

Gdyby te drzewa były chore, albo słabe to w niedzielę dawno by je wiatr albo połamał, albo wydarł z ziemi, a nic takiego się nie stało! W Gorlicach prowadzonych jest coraz więcej wycinek, a nie ma żadnych nasadzeń! Jedyne, czego przybywa wszędzie to beton, beton i jeszcze raz beton!

wyciąć stare i posadzić młode zdrowe drzewa...

Zagrażały słynnemu youtuberowi zegarmistrzowi te wierzby.

Nie wiem

wierzby w polskim krajobrazie są od wieków, i raczej nie robiły nikomu krzywdy, pomimo, że obsadzano nimi drogi, np- jeden warunek: wierzby należy systematycznie przycinać, obcinać zdrewniałe gałęzie, i zawsze na wiosnę odrosną wtedy młode "witki", które nie stanowią żadnego zagrożenia; a te nad rzeczką były jeszcze całkiem zdrowe, co widać po wyglądzie pni, tylko właśnie należało je co rok przycinać...

Pojedzcie na zachód Europy to zobaczycie jak tam się dba o stare drzewa . Wierzby każdego roku są przycinane i nikomu nie zagrażają . Gorlice to taka większa wiocha gdzie wszystko przeszkadza . Najlepiej wyciąć wszystkie drzewa i zalać to wszystko betonem i będzie po problemie . A może ktoś wreszcie by się zajął pijaczkami zaczepiającymi przechodniów pod marketami i na ulicach wymuszający pieniądze na alkohol . Jest ich coraz więcej . Piękny obraz miasta. Policja i włodarze miasta tego nie widzą czy tylko udają . Niedługo trudno będzie przejśc spokojnie przez ulicę nie będąc zaczepionym przez takiego pijaczka .