Zaledwie rok temu na naszych łamach prosiliśmy czytelników o wsparcie finansowe na pomoc w leczeniu dla 39-letniej Agnieszki, która walczyła z poważną chorobą nowotworową. Dziś dotarła do nas smutna wiadomość o tym, że Agnieszka odeszła.
W połowie czerwca ubiegłego roku zamieściliśmy dramatyczny apel matki czwórki małych dzieci, która prosiła o wsparcie finansowe na walkę z nowotworem, tak, aby mogła nadal zajmować się swoimi pociechami. Odzew był natychmiastowy, a założona kwota zbiórki pojawiła się na koncie Agnieszki błyskawicznie.
[ZT]5240[/ZT]
Miesiąc później grupa przyjaciół Agnieszki postanowiła pomóc w dalszym finansowaniu jej leczenia i na gorlickim Rynku przygotowała imprezę charytatywną w czasie, której zagrali Arek Zawiliński i Paweł Kukiz.
[ZT]5322[/ZT]
W czasie koncertów kwestowali też wolontariusze, którym udało się w kilka godzin uzbierać do puszek ponad 10 tysięcy złotych. Łącznie we wszystkich akcjach prowadzonych na rzecz Agnieszki Sychta na terenie miasta dzięki hojności gorliczan udało się pozyskać na jej leczenie 53-tysiące złotych.
[ZT]5335[/ZT]
Niestety dziś późnym wieczorem do naszej redakcji dotarła niezwykle smutna informacja o tym, że Agnieszka przegrała swoja walkę z chorobą.
marek23:08, 13.07.2018
współczuję rodzinie, trzymajcie się jakoś, nawet nie wiadomo, co napisać, żal... 23:08, 13.07.2018
JÓZEF08:49, 14.07.2018
Wieczne odpoczywanie racz jej dać panie. 08:49, 14.07.2018
Użytkownik13:19, 14.07.2018
Naruszono regulamin portalu lub zgłoszono nadużycie. Komentarz został zablokowany przez administratora portalu.
Ynkao 18:45, 14.07.2018
Czemu sami godzimy się na hemie. Czy nie warto skorzystać z akademi w Swiebodzicach. Cudze chwalicie, swego nie znacie. Pozdrawiam 18:45, 14.07.2018
MJ09:10, 16.07.2018
Myślę Panie Redaktorze, że warto podjąć dalsze działania na rzecz dzieciaków. Trzeba tylko rozeznać potrzeby i spróbować pomagać, na ile to możliwe. Gorliczanie są gotowi. 09:10, 16.07.2018
Anna16:05, 18.07.2018
Zorganizujcie jakas pomoc dla dzieci. Ludzie na pewno pomoga. 16:05, 18.07.2018
Mar max22:25, 24.07.2018
Jestem po dwóch operacjach kończoncych czyli wyciąć zmiany nowotworowe z jak największym marginesem. Mam 30+ lat dwie kochane córeczki i żonę która daje mi siłę energię. Czuję się dobrze , kontroluje się co miesiąc ,zarabiam niewiele ale żyje to jest bezcenne. 22:25, 24.07.2018
betti21:57, 18.07.2018
2 1
Te dzieci potrzebują rodziny zastępczej ktora je pokocha i wychowa bo na ojcow nie ma co liczyć a utrzymanie da panstwo jednorazowe datki nie pomogą.Te dzieci mają tylko siebie i muszą być razem 21:57, 18.07.2018