Wtorkowe przedpołudnie w Gorlicach było dość pracowite dla funkcjonariuszy pionu Ruchu Drogowego gorlickiej KPP. Na przestrzeni kilkunastu minut interweniowali w dwóch zdarzeniach, gdzie kierujący samochodami potrącili innych użytkowników dróg.
[ALERT]1507722215113[/ALERT]
Do pierwszego zdarzenia doszło o godzinie 10.15 na ulicy Bieckiej na wysokości dawnej kolektury LOTTO (tuż przy skrzyżowaniu z ulicą Konopnickiej). Na przejściu dla pieszych w kobietę wjechał młody mieszkaniec Moszczenicy kierujący samochodem Renault Kangoo Poszkodowana to ok. 45-letnia mieszkanka Jankowej. Kobieta z poważnymi urazami głowy trafiła do gorlickiego szpitala. Na chwilę obecną jej stan zdrowia jest stabilny i jej życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.
Badanie kierowcy samochodu wykluczyło, aby był on pod wpływem alkoholu. Na chwilę obecną trwają czynności wyjaśniające przebieg całego zdarzenia, a sprawa zapewne znajdzie swój finał przed sądem – mówi aspirant sztabowy Grzegorz Szczepanek z KPP Gorlice
Do drugiego zdarzenia doszło kwadrans później i to zaledwie kilkaset metrów dalej!
Na skrzyżowaniu ulic Bieckiej i Parkowej tuż przy Jarmarku Pogórzańskim na oznakowanym przejeździe rowerowym potrącona została poruszająca się rowerem mieszkanka Gorlic. Kobieta z ogólnymi potłuczeniami trafiła do szpitala.
Obecnie jesteśmy na etapie wyjaśniania okoliczności tego zdarzenia. Jedno jest pewne, że mieszkanka Białej Wyżnej kierująca Oplem Astrą doprowadziła do zderzenia z rowerzystką, która znajdowała się w wyznaczonym do tego miejscu na drodze. Wiele wskazuje na to, że w tej sprawie rozwiązanie będzie miało swój finał w Sądzie – informuje aspirant sztabowy Szczepanek
Tomek14:11, 11.10.2017
i jeszcze jedno wczorajsze zdarzenie na przejściu koło sądu. przed godziną 10:00 czworo ludzi weszło na przejście dla pieszych i byli już w połowie przeprawy gdy samochód najechał na bezbronną kobietę, na szczęście było to już niewielką prędkością. Dziwię się temu zdarzeniu bo piesi przechodzili w normalnym tempie bez żadnego gwałtownego wtargnięcia, nie byli zasłonięci, a kierowca miał spory kawałek do przejścia i niemożliwością było nie zauważyć pieszych. Nonszalancja naszych lokalnych kierowców jest straszna, jadą rozkojarzeni , nie używają kierunkowskazów, w nosie mają linię ciągłą podwójną oraz parkowanie czy nie można zaparkować samochodu między dwiema liniami , czy to naprawdę takie trudne. 14:11, 11.10.2017
Mietek16:05, 11.10.2017
O tel przy uchu już nie wspominając.... 16:05, 11.10.2017
mike16:16, 11.10.2017
dzis (dnia 11.10) znów oddzial chemiczny strazy pozarnej z Tarnowa jechał w gliniku w kierunku rafineri. Znow jakis wyciek? gdzie info? 16:16, 11.10.2017
MD17:59, 11.10.2017
Jesienna depresja zbiera żniwo 17:59, 11.10.2017
enedue23:21, 11.10.2017
Należy zauważyć, że ten przejazd rowerowy przez obwodnicę, na której prędkość dopuszczalna wynosi 70km/h jest po prostu *%#)!& Na etapie budowy już wiedziałem, że będzie to "fajne" miejsce do wypadków, ale projektanci oczywiście tego nie widzą, bo ich interesują tylko przepisy. Teraz z kolei trzeba czekać na ograniczenie prędkości na obwodnicy do 40 km/h z uwagi na przejazd rowerowy :) 23:21, 11.10.2017
Byłem widziałem07:35, 12.10.2017
Jestes w błedzie bo nie o to przejscie chodzi 07:35, 12.10.2017
pieszy i kierowca09:09, 12.10.2017
Ja tam na przejście wchodzę dopiero jak zatrzyma się samochód...
Dla mnie każde przejście dla pieszych to miejsce szczególnie niebezpieczne na drodze.
Co z tego że przepisy dają mi jako pieszemu pierwszeństwo jak z samochodem nie mam
żadnych szans.
Więcej rozwagi i ostrożności po stronie pieszych by się przydało...
09:09, 12.10.2017
Nun16:50, 11.10.2017
0 0
Mike tym razem to nie do rafinerji 16:50, 11.10.2017