Wyskoczył czy wyleciał?

jest chłopakiem nieodpowiedzialnym za siebie zajął by się nauką lepiej a nie piciem bo jak wiadomo nie przechodzi z klasy do klasy teraz to tylko rodzina cierpi wydaje się mu że wszystko mu wolno

współczuje tylko jego mamie bo ju przeżyła tragedie a teraz synuś taki nr wywinoł eh co za szczeniackie zachowanie do czego to wódka doprowadza. Jedynak to myśli że wszystko wolno

Hera koka hasz lsd, ta zabawa po nocach się śni... :D
Nie spinaj mamuśka, gdybyśmy mieli się użalać nad każdym poszkodowanym przez swoją lub cudzą głupotę to gorzkie żale w kościołach musiały by być 24/7
Wypadki chodzą po ludziach, takie życie. Gdybym współczuł wszystkim pewnie w końcu sam bym skoczył.

ludzie gdzie wy macie rozum?! krytykując i oceniając innych!? a sami co? nie jesteście lepsi ! Swoim życiem się nie zajmijcie ! nie macie swojego życia?! !no ale czemu nie wchodzić butami w czyjeś no nie? jesteście dziecinni ! nikt nie przewidział ze sie tak może stać.. wiec nie pouczajcie teraz ze to glupie itp. ! " wypadek" nie znacie znaczenia tego słowa?! widać właśnie ! tylko byście pouczali i krytykowali a jak by się stało coś takiego bliskiej osobie każdego z was albo wam to by była kompletnie inna gadka ! bo najlepiej oceniać i wypowiadać jak się nie zna prawdy i nie jest Ci to bliska osoba no nie..?! Myślcie co piszecie ! a najlepiej tego nie komentujcie jeśli macie zamiar krytykować i oceniać nie znając prawdy!. Nawet nie wiecie co czuje jego rodzina i najbliżsi przez to co się stalo ! to jeszcze dobijajcie dalej ;/ jesteście bez serca !!!! pomyślcie co mówicie i piszecie ! i się ugryźcie w ten język !!

Czytam te durne komentarze i nie wierzę! To piszą mądrzy i inteligentni ludzie???Gdzie Wasza WRAŻLIWOŚĆ i EMPATIA dzieciaki?Znacie w ogóle znaczenie tych słów?Wydarzyło się wielkie nieszczęście,tragedia dla chłopaka i rodziny -należy im współczuć ,okazać serce,a wy co- zachowujecie się jak stare dewoty!!!Może warto pomyśleć czy można jakoś pomóc zamiast robić za sędziów!Sami święci się znaleźli...A odpowiedzialność to trzeba wziąć za własne słowa-czasem warto pomyśleć zanim się kogoś zrani.Trzymam kciuki za chłopaka i rodzinę,z całego serca życzę szczęśliwego zakończenia.

Brawo Majster . Propsy

To dlaczego drzwi nie otworzyli ? czyżby mieli coś jakas fete albo marihuanne ? bo kto normalny nie otwiera drzwi jak jego kolega wypada z balkonu jedynie musi cos ukrywac
Tak się własnie kończy picie cpanie

Dobra, KONIEC!!!! Przeczytałeś artykuł? Super! Masz coś interesującego w głowie do podzielenia się z innymi? Super! Teraz wyjdź do łazienki i wywalaj swoje smutki do lustra i zobacz jaki śmieszny jesteś! Kieruje to do większości autorów powyższych wpisów, zajmijcie się swoim życiem. Artykuł był w formie informacji co się stało, nie ciekawostki. Proszę redakcję o przemyślenie blokowania dodawania komentarzy pod niektórymi informacjami z działu "na sygnale", ponieważ cenzura działa gorzej niż całkowita blokada. Dziękuję

niestety tak się dzieje jaj się nadużywa alkoholu może go czegoś nauczy bo fruwał w chmurach a ludzi nie widział którzy koło nigo przechodzili

widze ci jeden koment to lepszy ale zaden na poziomie;/

Wiesz co ja bym cię spięła...Masz na pierwsze czy na drugie znieczulica?A wiesz w ogóle co to gorzkie żale?Może gdy podrośniesz,wychowasz dziecko ,stracisz kogoś bliskiego,poznasz trochę życie to coś tam zrozumiesz.Może.

tak się kończy jak się ćpa

batman?

JOE, a masz pewność, że ćpał? Nie wydaje mi się. :) Jeżeli ktoś nie zna sprawy to proszę się nie wypowiadać.

Ta grawitacja...

Magik?

banda kretynów.nie macie pojęcia co sie stało,a wypisujecie takie brednie.życze każdemu z was,żeby was spotkała taka tragedia w rodzinie jak mamę tego chłopaka :(

tak tak pił to jest pewne a czy cpał to nie wiadomo ale chyba miał żle w głowie że wyskoczył przez okno jakby był normalny to by tego nie zrobił mógł zrobić sobie krzywdę

Osioł ma zawsze szczęście a może pecha jeśli chciał strzelić samobója. Żeby na lądowisku nie było betonowej wylewki lub płyty chodnikowej to rzeczywiście pech.

anonim ma racje,ale niektórzy wolą wypisywać swoje brednie oparte pewnie na własnych przykładach,bo nikt kto ma równo pod sufitem nie pisałby takich głupot,kiedy komuś i jego rodzinie stała sie tragedia.

Chłopak może nie przeżyć, faktycznie jest z czego żartować.

Nie wiecie jak było to nie piście głupot bo jego rodzina i jego przyjaciele to przeżywają co piszecie

znam tego chłopaka bardzo dobrze i jest on swietny mam nadzieje tylko ze wszystko bedzie dobrze..

znajomy:
"Poszkodowany przebywa obecnie w szpitalu, a jego życiu nic nie zagraża."
Umiemy czytać ze zrozumieniem?

wyleciał? może od razu wyfrunął?

Jego mamę spotkała tragedia,a syn żeby mamie dołożyć zmartwień skacze/wypada z balkonu...z ...czwartego piętra..??? Kochany chłopak...Mimo wszystko co by nie zaszło szkoda chłopaka i szkoda jego rodziny.

Jak nie wicie jak było to naprawdę nie gadajcie głupot i nie komentujcie bo przez takie osoby jak wy i gadanie głupot to wy się już go pochowali zastanówcie się co wy mówicie

Pewnie chciał wywiesić pranie i wypadł...

po pierwsze chłopak był dośc wysoki i chciał sie wyrzygać i sie za bardzo nachylił i wypadł na plecy , z tego co wiem to stan jest ciężki no ale alkohol robi swoje

To mógł iść do łazienki jak mu nie dobrze było, co to za zwyczaj rzygania z 4 piętra po wszystkich balkonach... Widać dla niektórych normalka

on nie ćpał

Co do nagłówka - WYPADŁ, niech w końcu wszyscy to zrozumieją.

A gdzie uciekla reszta balowiczow z mieszkania??????

"Niech chcesz uwierzyć to popatrz jak lecę!" Cofnął się, zaczął biec i jak do okna dobiegł wyfrunął
przez nie jak pieprzony szybowiec... "aaaaa!!" Potem podszedł drugi. Co też przez okno pryskasz?
"Chyba już się domyślasz!" Za nim cała reszta pofrunęła, jeden wyjąc nawet się pożegnał "Adios!!"
A gdy już wszyscy wylecieliśmy stamtąd, do pokoju wszedł ten który wcześniej go zamknął. Ej chłopaki!
Ja pragnę zdrowia w życiu! Nie siedźcie tu w sypialni moich rodziców!! Obok w pokoju jest impreza!
Wóda, fruzie mało? W ogóle gdzie wy jesteście? Kto otworzył okno? HalO! I wołał nas ten gospodarz
dobrej chęci... kiedy my już dawno wyfrunięci. Owiał nas wolności zefir i wrócimy dopiero rano,
po kefir oraz paracetamol. To jeszcze wbrew pozorom nie koniec, albowiem pewien głębszy sens ma
cała ta opowieść! Bo fruwać jest generalnie nieroztropnie, więc nie pijcie przy otwartym oknie!

jak się wymiotuje to się wymiotuje w łazience nie na balkonie. Przeżył bo miał niesamowite szczescie. jest to sytuacja która daje do myslenia szczegolnie tym imprezowiczom którzy myślą ze po kilku piwach mogą wszystko.