Służba ochrony to bardzo poważna profesja, w której zatrudnienie powinny znaleźć tylko i wyłącznie osoby o specjalnych predyspozycjach. Niestety doświadczenie pokazuje, że często tak nie jest, a niektórzy wykorzystują swoje służbowe umundurowanie utrudniając pracę innym, a zwłaszcza sprzecznie z prawem.
W dniu wczorajszym do naszej redakcji zwrócił się z poważnym problemem pracownik jednej z firm kurierskich. Okazało się, iż pomimo posiadania służbowego uniformu oraz przesyłek, które ma dostarczyć do kilku prywatnych firm znajdujących się na terenie fabryki nie może tam wejść. Przeszkodą okazał się pracownik stróżujący na bramie. Uparł się, że musi wystawić kurierowi kilka przepustek (odrębną do każdej z firm), ale może uczynić to na podstawie okazania dowodu osobistego. Nie przyjmował do wiadomości tłumaczenia, że kurier nie posiada przy sobie takiego dokumentu, bo i obowiązku takowego niema. Niestety stróż okazał się nieugięty w swym uporze i kuriera nie wpuścił. Na podstawie tej informacji postanowiliśmy jeszcze tego samego dnia przeprowadzić małą prowokację z wykorzystaniem doręczycieli InPost. Na każdą z bram zakładu obsługiwanych przez tą samą firmę ochroniarską wysłany został jeden doręczyciel w służbowym uniformie wraz z torbą w której miała znajdować się korespondencja. Brama główna ? starszy mężczyzna w roli stróża, żadna okazania dowodu osobistego celem wystawienia przepustki. Kiedy otrzymuje informację, że doręczyciel nie posiada ze sobą takowego, ale ma na sobie służbowe umundurowanie i okazuje korespondencję do jeden z firm nie pozwala na wejście na teren zakładu. Próba poproszenia kierownika zmiany kończy się obelgami pod adresem doręczyciela cyt: ? się gówniarzu nie wymądrzaj wiem, co robię, bo jestem agentem ochrony to się na swojej robocie znam, a kierownik zmiany rozmawia właśnie z dyrektorem i z listonoszem gadać nie będzie?. Okazuje się, że listonosz był niegodnym partnerem do dialogu z wielkim AGENETM OCHRONY jak sam się tytułował. Próba jakiejkolwiek rozmowy skończyła się na niczym, z wyjątkiem tego, że ów stróż okazał się pospolitym chamem (w tym miejscu przepraszamy czytelników za wyrażenie, ale jest to jedyne adekwatne) dając wyraz temu w swoim zachowaniu. Brama 1 zatem okazał się pudłem. Ale jednocześnie dwóch innych doręczycieli podjęło identyczne próby na dwóch innych bramach. Wejście na zakład od strony ulicy Chopina. Młody mężczyzna w roli dozorującego. Po krótkim zapytaniu, co doręczyciel zamierza robić i gdzie idzie wpisał fakt do książki wejść, wydaje przepustkę i tłumaczy jak najszybciej znaleźć tą firmę na dość rozległym zakładzie. Po 5 minutach doręczyciel wychodzi, zwracając przepustkę strażnikowi. Obsługa i zachowanie wzorcowe. Próba nr 3 wejście na teren Kuźni. Strażnik zadaje pytanie gdzie udaje się doręczyciel, odnotowuje fakt w książce wejść i szczegółowo tłumaczy gdzie znajdują się firmy do których powinna dotrzeć korespondencja. Wszystko na wysokim poziomie i z pełną kultura, w przeciwieństwie do sytuacji z bramy głównej gdzie postawa i zachowanie się ?agenta ochrony? nasuwała jedno skojarzenie z dawnych lat ? ORMO. Okazuje się, że w jednej i tej samej firmie pracują różni ludzie, o różnym podejściu do sprawy i człowieka. Można być życzliwym i kulturalnym, ale można też być kimś na kogo nie sposób znaleźć cenzuralne określenie. Widocznie fakt posiadania służbowego uniformu jest zezwoleniem na pełną dowolność zachowania. Szkoda tylko że ów pan wymagał respektowania swojego służbowego uniformu nie czyniąc tego wobec uniformów służbowych innych firm.
Postanowiliśmy w kilku firmach zajmujących się ochroną obiektów sprawdzić jak to dokładnie jest z uprawnieniami, jakie posiada pracownik służby dozoru. I cóż się okazuje. W każdej z nich powiedziano nam to samo pracownik ochrony NIEMA PRAWA żądać okazania dowodu osobistego, bowiem do tego typu legitymowania upoważnione są jedynie służby typu Policja, SOK, Straż Miejska itp. Wyjątek od tej reguły stanowią tylko pracownicy ochrony pracujący w tzw. obiektach o szczególnej ochronie lub w czasie dużych imprez masowych. Na jakiej podstawie zatem pracownik dębickiej firmy domaga się czegoś co jest sprzeczne z ustawą ? Niestety nie wiemy. Być może wyjaśni nam to odpowiedź na pismo jakie skierowaliśmy do Dyrekcji firmy w Dębicy.
J.R
0 0
a próbował ktoś kiedyś pogadac z babą z tej firmu co siedzi w biurowcu ?? Ta jest dopiero porąbana Zachowuje sie jakby conajmniej w BORZE robiła. Dobrze ze meblowy jest tez na obwodiny bo tam az nie miło było isc jak ona stała i sie patrzyła na kogos na bandziora A jej glupie odzywki - szkoda mówic
0 0
no właśnie po raz kolejny wychodzi kwiatek w wykonaniu firm które świadczą usługi ochrony w oparciu o inwalidów (różnego rodzaju, jak widać nawet i psychicznych) Normalna firma ochroniarska niezałapie się na żadnym przetargu na obsługę takiego zakładu bo daje cene za godzinę około 8 zł a inwalidzi mogą dać 2,5 bo reszte im dopłaci pfron i gdzie tu sprawiedliwośc, uczciwość i logika
0 0
z tej całej firmy to może ze 4 ludzi nadaje się do czegokolwiek i są tacy do życia bo reszta to szkoda słów Widze ich praktycznie codziennie na różnych zmianach to bym sie mógł rozpisać sporo ale tekst pewnie byłby dłuzszy niz ten autora a i smaczkow byłoby więcej
1 0
Drogi adminie chciałem Pana poinformować iż znajduje sie Pan w błędzie twierdząc iż pracownik ochrony nie może legitymowac osób . Chciałem wyjaśnić dwie kwestie :
1.Pracownik licencjonowany tj. ten który posiada licencje ochrony fizycznej I badz II stopnia ma prawo a nawet obowiazek legitymowac osoby do których podchodzi uzasadnione podejzenie iz nie moga znajdowac bez okreslonych uprawniensie na chronionym obszarze , badz ich zachowanie nie jest zgodne z prawem.
2.Pracownik ochrony nie posiadający licenji nie posiada uprawniej wynikających z Ustawy a z tego co wiem firma B... nie jest służbą SUFO i sa tam zatrudniani tylko emeryci i ludzie z grupami
Proponuje zapoznać sie z Ustawą o ochronie osób i mienia z 22 .08.1997 i szeregiem Rozporządzeń do Ustawy.
Tym samym jestem owszem za potępianiem takich zachowań które Pan opisuje bo nie ale twierdzenie Pańskie iz pracownicy ochrony nie mają prawa legitymować jest błędne. Pozdrawiam
0 0
straznicy na fabryce to stare dziadki ktorzy powinni siedziec na emeryturze lub w domu a nie na bramie wielcy straznicy heheh dawniej byli zwyklymi pracownikami a teraz "wielka straz kur... powinni ich zwolnic w pizd.."
0 0
podany w treści zapis odnośnie możliwośc legitymowania przez pracowników ochrony jest jak najbardziej zgodny z obecnie obowiązującym stanem prawnym oraz zgodny z tym co podajesz w swoim komentarzu. Zacytuje raz jeszcze to co znajduje się w artykule" pracownik ochrony może legitymować osoby pod warunkiem że obiekt posiada status szczególnej ochrony lub też podczas znacznych imprez masowych. teren fabryki maszyn nie jest ujety w żadnym rozporządzeniu jako obiekt podlegający szczególnej ochronie. W związku z powyższym podparty opiniami właścicieli kilku agencji ochrony stoję na stanowisku iż teza zawarta w artykule jest słuszna. Z pozdrowieniami J.R
0 0
Drogi Adminie zadam Ci pytanie : Jezeli grupa interwencyjna wyjezdza na alarm np. napadowy np sklep ( nie jest pod obowiązkowa ochroną) na miejscu podejmuje czynności prewencyjne w stosunku do osób które dopuszczają sie zabronionego prawem czynu lub istnieje przypuszczenie ze mogą miec związek z tym czynem ma prawo a nawet obowiązek wylegitymować te osoby reguluje to Ustawa o ochronie osób i mienia wraz z szeregiem rozporządzeń . A wiec drogi adminie służe pomocą w lekturze ustawy a takze pomoca w zrozumieniu przepsów
0 0
Drogi adminie czy mozesz ujawnic kto z kierujących firmami ochraniarskimi udzielił Ci takich informacji, przynajmniej jaka firma .Pozdrawiam
0 0
W tych sprawach jestem laikiem, ale wydaje mi sie, ze tak czy inaczej cos nie jest w porzadku. Ktorys z pracownikow ochrony tak czy inaczej albo przekroczyl swoje uprawnienia (ten sredniomily :-) ) albo ich niedopełnił wpuszczajac na teren chroniony osobe niepowolana.
0 0
Jezeli taka sytuacja miała miejce to temu pracownikowi firma powinna zasponsorowac kurs kultury osobistej.
Ale cały czas czekam zeby Pan Admin odpowiedział na zadane przeze mnie pytanie Kto z kierujących firmami ochrony udzialił takiej informacji, bo ciekawosc i smiech rozpiera mnie jak mozna udzielić takiej informacji.
0 0
1) wymieniona sytuacja z interwencja w czasie włamania nie ma moim zdaniem odniesienie do sytuacji zaprezentowanej w artykule. Czym innym bez wątpienia jest zatrzymanie w miejscu zdarzenia włamywacza, a czym innym jest wpuszczenie w biały dzień umundurowanego kuriera czy doręczyciela, który w ramach swojej pracy doręcza paczki czy listy. Jeśli nawet jeden przepis łączyłby te różne sytuacje w jedną to i tak istnieje coś takiego jak poprawana interpretacja. Wykwalifikowany agent ochrony to osoba nad wyraz inteligentna o lotnym umyśle, a nie nadęty służbista mający problemy z samym sobą, korzystając z sposobności rekompensujący sobie własne kompleksy.
2) agencji ochrony które otrzymały owo pytanie było kilka - firmy zagówno z Gorlic, Nowego Sącza oraz Krakowa. Rozmowa z żadną z nich nie była autoryzowana w związku z czym nie mogę podać publicznie nazw tych firm. Sądzę jednak, że skoro kilka źródeł podaje tą samą interpretację to chyba wiedzą co mówią
0 0
no rzeczywiście miał facet problem , taki problem że musial się zgłosić do redakcji Gorlice24 :) :) śmiech warte
0 0
kaczka co się dziwisz Nie tacy ludzie, nie z takimi rzeczami i nie po takich redakcjach latali. Choćby afera z Anetą K. zaczeła sie od redakcji jednej z gazet, PiSowskie tasmy prawdy to też dziennikarska robota ze ujrzały swiatło dzienne Zeby nie dziennikarze nie jedno ciekawe zdarzenie nie ujrzałoby swiatła dziennego. Moze ten serwis to nie Uwaga w TVN ale dobrze ze jest choć to. Bo inne lokalne media jakos tak głaskają i władze (bo strach sie narazic lokalnym kacykom) i firmy (bo reklama wpadnie może)
0 0
dla Twej wiadomości spieszę z wyjaśnieniem iż był to zaprzyjaźniony kurier z zaprzyjażnionej firmy kurierskiej stąd też wiedza redakcji portalu w tym temacie Moim zdaniem ani to dziwne ani śmieszne
0 0
a moim zdaniem bardzo śmieszne :)
0 0
aś zagadał że mi pięty poszło :) :) :)Adminie ;)
0 0
Troche porządku:
1) jeżeli firma SUFO chroni teren gdzie znajduje się kilka różnych firm a wejście jest przez kilka bram to osoby koordynujace z ramienia zleceniodawcy i zleceniobiorcy powinni ustalić zasady wejścia i wjazdu mówiąc inaczej opracować instrukcje stanowiskową
2) instrukcja rozwiąże problemy wejścia wjazdu i na jakiej zasadzie przepustka stała , jednorazowa, lista na bramie
3) jezeli dotyczy dododu osobistego, mozna go nie mieć przy sobie ale sam uniform nie jest identyfikacją pracownika w firmie
4) jeszcze jedno czy pracownik firmy kurierskiej nie powinien mieć identyfikatora ze zdjeciem przypiętego "jak medal" na piersi lub poprostu na smyczy
Każdy uczy się na błędach, a najgorsze to, że trudno sie do nich przyznać a zwracajacemu uwagę lub proponującemu rozwiazanie podziekować a nie "warczeć"
0 0
Zgadzam sie z moim poprzednikiem "OPTYMISTA" w 100% .
Bulwersuje mnie jednak fakt wypowiedzenia sie Pana J.R iz..pracownik ochrony nie moze wylegitymować gdyż jest to nie prawdą . Pisze pan iz takie czynności wykonywać moga tylko Policja itd. Więc przytoczyłem panu przykład z grupą interwencyjną z kolei pisze an mi pan ze nie o to panu chodzilo . Jestem przekonany iż nie kontaktował sie pan z zadna z firm branży ochrony bo nikt tak by sie nie wypowiedział mając troszkę pojęcia o przepisach dzialających zarówno w Ustawie o ochronie osób jak i Rozporządzeniach a jesli nawet wypowiedział by sie to świadczyło by o braku znajomości przepisów. Zachęcam do lektury panie Admin. A nastepnie obiektywnego wypowiedzenia sie a nie pisania bzdur. Pozdrawiam
0 0
nie raz już to pisałem ale dla przypomnienia Jeśli ja zamieszczam komentarz to zawsze na stałym własnym nicku nigdy na jakiś tam z kapelusza :-) Zreszta róznica w czasie wpisu jest tak niewielka że praktycznie nie jest to wykonalne raczej ale co tam. Co do meritum tematu jaki poruszył czytelnik pod pseudo sknerus ciężko się z nim niezgodzić Faktem jest w ostatnim czasie różne media ujawniły wiele różnych ciekawych rzeczy. Nagminne jest "wyłapywanie" nietrzeżwych lekarzy, i innych tematów. Ot taka rola mediów
0 0
po dość szczegółowym zapoznaniu się z Ustawą o Ochronie Osób i Mienia w art 36 znalazłem info mówiące o możliwość legitymowania przez pracownika ochrony (artykuł tego nie wykluczał zresztą) osób postronnych. Kurier czy doręczyciel nie jest pracownikiem fabryki, ale ciężko też go nazwać osobą postronną jeśli wykonuje swoje czynności służbowe. Jeśli regulamin danej firmy nie przewiduje innej identyfikacji niż strój służbowy to ciężko wymagać od takiego kuriera posiadania jakiś specjalnych dokumentow jak też zmuszać go do noszenia dododu osobistego. Myślę że zgodzisz się ze mną w jednym że po pierwsze zdrowy rozsądek. Rozumiem, że ktoś chciałby wjechać na zakład jakimś autem w którym może coś wywieźć, ale jeżeli na obiekt chce wejść ktoś kto ma w ręce koperte adresowaną do firmy X, i jest oznakowanym przedstawicielem jakiejś tam ogólnopolskiej firmy to nie róbmy z tego wydarzenia na miarę ataku Talibów. Kwestie kultury owego Pana pozostawiam wogóle bez komentarza, bo i komentować nie ma za bardzo czego.
0 0
uciekło mi w sumie jedno zdanie odnośnie zdrowego rozsądku. Jak może wyglądać normalne społeczne "współżycie" zawodowe najlepiej pokazuje zachowanie dwóch pozostałych strażników, którzy nie czynili kłopotu z tego że doręczyciel nie posiada przy sobie dowodu osobistego, a ponadto byli wyjątkowo uprzejmi i służyli pomocą i wyjaśnieniem. Myślę, że skoro dwóch pracowników firmy tak może to należy oczekiwać tego od wszystkich.
0 0
A widzisz drogi Panie Adminie nie miałeś racji wypowiadając sie iz pracownik ochrony nie może legitymowac osób . Licencjonowany pracownik ochrony ma takie prawo a nawet obowiązek jezeli zachodzi jakies podejrzenie względem osób iz ich zachowanie nie było zgodne z ptrawem lub prewencyjnie. I prosił bym o sprostowanie Pana wypowiedzi bo w tej chwili podwaza Pan sam siebie i twierdzenie iz kontaktował sie Pan z kilkoma firmami branzy ochrony z naszego miasta w sprawie legitymowania osób przez pracowników ochrony.
Natomiast kwestia listonoszy z tej firmy mnie smieszy poniewaz ten uniform który noszą do niczego ich nie upowaznia a kwestia dokumentu tozsamosci powinna być bezsporna i powinien a nawet musi go przysobie posiadac taki listonoszek czy jak go tam zwią, bo co by było jakby mu mundurek ze sznurka z praniem ukradli i co biedny by poczał pewnie poprosił by Pana Admina o pomoc w znalezieniu . Pozdrawiam
0 0
nie znam sie na tym co tu piszecie, ale wiem jedno Jakis czas temu zrobiłem sobie licencje do pracy w ochronie dokładnie to 3 lata temu. Chodziłem i szukalem pracy, a wszedzie pytanie a grupe inwalidzka Pan moze ma ? No to ja sie zatem pytam co to ma byc ? Nie jestem jakims tam herosem ale bez przesady zeby podstawa do pracy w ochronie była grupa inwalidzka !! To co młody i zdrowy sie juz nie nadaje ?? Natomiast stary, schorowany , bez refleksu to jest własnie to co interesuje agencje ochrony ? Prace znalazłem na szczescie w innym zawodzie, moze i lepiej. A jako obserwator moge powiedziec jedno ze najlepsza załoge ma w Gorlicach Karabela, bo reszta to smich na sali, w Glejcie dwóch dziadków i chyba ze trzech młokosów, w MUSI to nawet za bardzo niema kogo wymienic, w SEZAMIE też gwiazdy takie że ho ho, Błysk to typowe bramowe ciecie, sa jeszcze w miescie ludzie z innych firm ale to w zasadzie wewnetrzna ochrona sklepów typu Biedronka czy ALbert. Widzieliscie kiedys prawdziwa ochrone ?? Nie - to zapraszam do Krakowa zobaczie jak sie prezentuej Justus czy Juwentus Szyk, klasa i intelekt nie to co u nas
0 0
tak zgadzam sie z Tobą ,że w ostatnim czasie różne media wyłapują różne rzeczy ;) ;) ;)
Adminie ty masz takie wytłumaczenia jak PiSowcy !
0 0
Masz racje w naszym mieście cięzko o dobrą ochrone nie znam sie na tym dobrze ale wydaje mi sie ze Karabela najlepiej sie prezentuje przynajmniej mają jakich konkretnych gości zatrudnionych na grupie i jakoś sie prezentuja i nawet są wyrozumiali bo ostatnio poprosili nas o opuszczenie Grosaru a strach było odmówić takim łysym ale trzeba im przyznac ze zachowywali sie kulturalnie. He he
0 0
widzę że zarówno tematyka ochrony jak i podobnych zachowań jak postać z naszego tekstu jest ci znane dość dobrze Wskazałeś nieścisłość która została sporostowana Jednak zaskakuje mnie zakonczenie Twojego ostatniego komntarza Szydzenie na swój sposób z umundurowania służbowego doręczycieli jest dla mnie dziwne Strój ten bowiem ma taką samą rangę jak mudnur owego "ochroniaża" Każda firma ma swój Jesli nie przewiduje sie do tego jakiegos specjalnego identyfikatora to nikt tego nie wymusi a juz napewno nie na szeregowym pracowniku by miał coś czego firma nie wprowadza Tak samo jak nikt nikogo nie zmusi do obowiązku noszenia przy sobie dowodu osobistego Zatem mundur owego Pana który dawal mu taką wielką władzę (w jego mniemaniu) jest równie ważny jak mundur doręczyciela. Szczerze powiem, że nie widziałem by listonisze z Poczty Polskiej czy jakiejkolwiek firmy kurierskiej nosili jakieś identyfikatoryc Nawet policjant na służbie ma tylko mundur a przy nim zwykłą blache z numerem Zreszta taki mundur tez ktos moze ukrasc ze sznurka z praniem Idac takim marginalnym tokiem rozumowania mozemy dojsc do calkiem chorych wniosków A wniosek jest poprostu jeden troszke wiecej wyobrazni i zdrowego rozsadku
0 0
mów na mój temat co tylko zechcesz tylko BŁAGAM nie przyrównuj mnie do nikogo i niczego związanego z PiS :-)
0 0
Przepraszam jesli zabrzmialo to jako szydzenie tylko zastanawiam sie co taki gośc by osiągnąl gdyby przyszło mu przypadkiem doreczyć poczte ze wskazaniem do któregos pokoju w KPP w Gorlicach czym by nasz listonosz sie wylegitymował znaczkiem firmowym na umiformie . A jesli chodzi o pracowników ochrony to zobowiązani sa oni podczas pełnienia obowiązków służbowych do posiadania przy sobie licencji a jesli takiej nie posiadaja to dokumentu stwierdzającego tożsamość . Tak czy tak Pozdrawiam
0 0
Łysy nie łysy nie o to chodzi. Poprostu tak samo jak ochroniarz nie może być tylko tępym osiłkiem tak samo nie może być rencistą z zastawką, albo innym choróbskiem. Jak oglądam ochronę tych różnych wielkich zakładów to przypominają mi się filmy z dawnych lat - wąsaty dziadek z karabinem, śpiący na krzesełku budzący się w najmniej odpowiednim momęcie. Dobrze że tym teraz pozabierali te karabiny. Bądźmy szczerzy - młodzi do roboty, dziadki do wnuków i na działki. On się już jakiejś tam renciny czy emerytury dorobił ale mu mało, a jak ja q....wa mam zarobić na emeryturę kiedyś co ??
0 0
Zapomniałem Panie Adminie do pełnienia obowiązków służbowych Policjantowi nie wystarcza tylko blacha ale przede wszystkim legitymacja służbowa. Zachowanie pana z bramy pozostawiam bez komentarza.
0 0
a to tu cię zaskoczę chyba bowiem doręczyciel InPost bez najmniejszego problemu dostarcza korespondencję do sekretariatu w KPP Gorlice i nikt tam nie robi z tego co wiem żadnych problemów. a zgodzisz się że jednak komenda policji to obiekt większej rangi niż teren fabryki. Zreszta identycznie jest z dostarczaniem korespondencji wszedzie w inne miejsca w którcyh także pracuje służba ochrony. Ta sytuacja jak dla mnie to nowum i to dość specyficzne.
0 0
;) sorry Admin ;)
0 0
Owszem do sekretariatu jak najbardziej ale niech sprobuje dostarczyć przesyłke pod konkretny numer pokoju w KPP a nie pod ogólnie dostępny, wtedy porozmawiamy. Pozdrawiam
0 0
sekretariat nie jest ogólnie dostępny Ja nie mówię o recepcji, a o sekretaracie komendanta. który znajduje się wewnątrz komendy
0 0
O nim właśnie mysle nie o recepcji na parterze
0 0
dlaczego nie moge wyslac zednego koment
0 0
dowod zawsze warto miec przy sobie nie wazy on dluzo a co do wejscia na zaklad i rangi kazdy zaklad ma prawo do legitymowania osob trzecich wchodzacych na jego teren zaklad jest objety tajemnica i na przykladnie restauracji watpie by wlasciciel pozowlil wejsc do kuchni osobie trzeciej w ktorej kucharze gotuja wedlug jakichs receptor ktore sa kluczem do sukcesu. a co do firm ochroniarskich to duzo mozna by bylo powiedziec
0 0
Ten jegomość na zdjęciu obok artykułu ma mięśnie większe niż wszyscy ochroniarze w Gorlicach razem wzięci, a i wiekiem odbiega o jakieś 50 lat od gorlickiej średniej. Nijak nie pasuje do rodzimych "ochroniarzy". Zachodzi jednak pytanie czy owa czarna przepaska na oczy to jakieś odniesienie do Temidy? To ważne bo jeśli nie, to słaby wzrok byłaby jedyna wspólna cecha z gorlickimi oddziałami emerytów bojowych.
0 0
A ja Wam drodzy Gorliczanie opowiem historyjkę a propos firm "ochroniarskich" z Gorlic. 15.10.2006r. zostałem wraz z moimi kolegami pobity przez bandytów z pseudo-ochroniarskiej firmy G. Postępowanie przygotowawcze prowadzone przez gorlicką Policję do dziś ślamazarnie się toczy, wszystkim biorącym udział w pobiciu postawiono zarzuty, niektórych pseudo-ochroniarzy zwolniono z G. Przyjeżdżam ostatnio do Gorlic i co widzę? Ano widzę najaktywniejszego bandziora z wieczoru 15.10.2006r. uzbrojonego, w uniformie firmy K, wyjeżdżającego na miasto, co według mnie jest lekko sprzeczne z ustawą o ochronie osób i mienia. I tutaj propozycja dla Admina. Może by się tak zająć taką sprawą rażącego łamania przepisów, polegającego na zatrudnianiu bandytów przez firmy ochroniarskie, a nie zajmowania się kuriozalnymi sprawami jak sprawa przepustek. Propozycja ta jest tym bardziej atrakcyjna, ponieważ, kiedy tylko będę mógł oficjalnie dostać i upublicznić nagranie z kamer przemysłowych, na których widać jak mnie z G. kopią po głowie, zrobię to poprzez telewizję, a Sz.P. Admin będzie mógł się wtedy pochwalić, że sprawę tą już wcześniej rozgryzał. Rzetelność dziennikarską gorlickiego oddziału Gazety Krakowskiej, pozostawiam bez komentarza i odsyłam do artykułu z 24.10.2006r., który można sobie przeczytać wchodząc do internetowego archiwum Gazety Krakowskiej. Pozdrawiam NIEBOJĄCYCH SIĘ betonowego układu panującego w Gorlicach Gorliczan :)
0 0
Hmmm ja też powiem tak na mój gust. Po pierwsze to, że urzyłem formalnie czy nieformalnie nazwy firm chyba nie jest przestępstwem, ponieważ niejeden forumowicz, chociażby przy tym wątku używał konkretnych nazw firm. Po drugie nie postawiem tym firmom żadnych zarzutów, wyroku bądź osądu, a jedynie opisałem stan faktyczny jaki ma miejsce - człowiek, któremu postawiono zarzuty z art. 158kk powinien mieć zawieszone prawa wynikające z licencji pracownika ochrony, odebrany dokument potwierdzający posiadanie takowej licencji, a w konsekwencji w żadnym razie nie powinien być zatrudniany w żadnej firmie ochroniarskiej. Mówi o tym dokładnie ustawa o ochronie osób i mienia, którą proponuję przeczytać. Wpis mój nie miałbyć ferowaniem żadnych cyt. "wyroków", a jadynie propozycją dla Admina, który jako dziennikarz zainteresowałby się takim procederem, a nie tematem przepustek, który jest tematem delikatnie mówiąc błahym. Po trzecie Słuszność "wyroku", o którym pisze Admin, nie zostanie potwierdzona przez "ślimaczące się" dochodzenie, ponieważ nie jest to dochodzenie w sprawie zatrudniania pracowników ochrony, tylko dochodzenie w sprawie pobicia mnie przez pracowników firmy Glejt. O sprawie możliwości popełnienia przestępstwa, polegającego na zatrudnianiu osób bez licencji ochroniarza, został a poinformowana gorlicka Prokuratura oraz Wydział Postępowań Administracyjnych Komendy Wojewódzkiej w Krakowie i dochodzenie tych organów mam nadzieję wyjaśni całą sprawę. Po czwarte, jak już napisałem w swoim podpisie NIE BOJE się kneblowania ust, ukrywania prawdy, dotykania wrażliwych punktów ludzi z terenu Gorlic, którzy myślą, że Gorlice to ich prywatny folwark, na którym panują zamordystyczne zwyczaje. Po piąte szkoda, że uciekł Admin od meritum mojego wpisu - propozycji dziennikarskiego zajęcia się całą sprawą. Wzamian za to mogłem poznać zdanie Admina co do grożących mi sankcji oraz informację, że mój wpis jest zgodny z regulaminem. Dobre i to... :|
0 0
Hmmm powiem tak na mój gust. Twój wpis skutkowac może kilkoma rzeczami. Po pierwsze użyłeś formalnie nazwy dwóch firm, kierując pod ich adresem konkretne zarzuty, tak samo jak zrobiłeś to pod adresem jednego z ochroniarzy, który z tego co piszesz zmienił miejsce pracy. W ten sposób wydałeś swego rodzaju "wyrok" czy też osąd jak wolisz. czy on jest słuszny pokaże czas a zwłaszcza dochodzenie które jak sugerujesz "ślmiaczy się" Do czasu kiedy jednak zapadną prawne orzeczenia wszyscy mogą mieć conajmniej status podejrzanego, a użyte przez Ciebie sformułowania mogą być wykorzystane przeciwko tobie samemu. To tyle jeśl idzie o moje zdanie. Komentarz sam w sobie nie jest sprzeczny z regulaminem dlatego też po małej cenzurze pozostaje w portalu
0 0
Popieram! Ale lepiej pisac o uniformach :/
0 0
Każdy dorenczyciel z czasem zostanie poznany przez odbiorców przesyłek w rejonie gdzie pracuje. Ale na pierwszy raz to On powinien sie liczyć z legitymowaniem na bramach, portierniach itp. A w KPP droga od recepcji do sekretariatu jest monitorowana więc każde "zboczenie" z drogi będzie miało zapewne konsekwencje.
A co do identyfikacji osób wchodzacych na teren nazwijmy go "ogrodzony" powinno być przynajmniej odnotowane w książce ewidencji wejść. dlaczego ? prosty przykład.
Np niech tylko nastąpi awaria, wybuch , pożar i doszło by np. do zniekształcenia, spalenia osoby przebywajacej na terenie to ile czasu trzeba będzie i ile rodzin bedzie w niepewności czy to nie ktoś z ich najbliższych
0 0
Niebojacy co do tego pobicia o ile mnie pamiec nie myli to tego wieczoru gdy "zostales pobity" dosc zdrowo stawiales sie wszystkim na okolo i mialem wrazenie ze to ty robiles Gorlicka swoim folwarkiem. Myslisz ze jak tatus ma sklepy AGD to jestes Panem na wlosciach?? Gdybys nie stawial sie wszystkim na okolo i nie wyciagal noza do ochraniarzy nie bylo wogole sprawy. A tak spaprales zycie paru osobom. Skoro tak sie skarzyles to przynajmniej trzeba bylo napisac cala prawde a nie tylko swoja wersje. Bo gdyby do mnie jakis palant skakal z nozem to zrobil bym dokladnie to samo co Ci ochroniarze. Szkoda tylko gosci z ochrony. Siedz lepiej na swoim Łuznianskim bagienku.
0 0
na głolej jest kilku takich .jak ramba stoją ,młoych to sie czepią a starych pracowników nie
0 0
'..a ja to polowe tych sluzb mundurowych to bym zwolnil."
0 0
"o ile mnie pamieć nie myli". Tzn. byleś tam i widziałeś ze tak mowisz? bo jezeli nie to jestes mało wiarygodny Ci powiem...
0 0
'..a ja to polowe tych sluzb mundurowych to bym zwolnil."
0 0
Każdy mundurowy ma OBOWIAZEK posiadać przy sobie legitymację służbową i okazywać ją na żądanie.Więc per analogium inni MUSZA mieć D.O. w czasie pracy. Jakiś niedorobiony ten doręczyciel i zapominalski. A ,że cieć niekuluralny-trudno.
0 0
Fajna dysputa i tematy ciekawe. Z jednej strony kurier, który wbrew obowiązkowi łazi jak sierota bez dokumentów i wpierdziela się na chroniony zakład i ma pretensje do garbatego, że ma proste dzieci no i z drugiej strony NiebojącySię ...ha, ha,haaa .. Cwaniak za dychę, który przyjechał ze wsi z kolegusami, narąbał się jak kukuła i myślał, że Gorlice jego. Z całej dyskusji rozumiem, że dziadki napierdzieliły po ryju rozrabiających wieśniaków. I dobrze. Albo ten niebojący - dupek albo te dziadki całkiem śwarne. Chętnie bym obejrzał filmik i dzieciskom pokaże jak nachlani nowobogaccy po ryju zbierają i to od dziadków.. A mamusi to niebojący skargę zapodał ???
0 0
bardzo dobry komentarz :) jakoś też nigdy nie zauważyłem żeby ochroniarze pobili kogoś bo się im nie podobał z wyglądu. jak się po dwóch piwach strugało cwaniaka to się po ryjku dostało i dobrze. porządek musi być.
0 0
Juzek pocieszyłeś mnie, że są jeszcze normalne ludziska a nie tylko marudy. Zawsze qrna źle !!. Chce dowód - źle. Nie chce - źle.
Ochrona nie reaguje - źle. Wywala na zbitą twarz rozrabiające badziewie, którym wydaje się, że cały świat ich - źle !!!.
Żeby kózka nie skakała ... to by po pysku nie dostała... :-)
0 0
No toście się dobrali buraki. Tak trzymać...
0 0
Do budy ... i leżeć.
0 0
Dokładnie "buda i krótka sprężyna"...