My name is Kevin, Kevin Aiston (TV GORLICE24)

HUZAR, NIC nie kosztował. Robiłem i wciąż to robię w ramach prewencyjnych dla dzieci. Powtarzam NIC NIE KOSZTOWAŁ. Nie ma takiej sytuacji, gdzie ja bym brał od dzieci lub Ich Rodziców....jestem dla Dzieci. Czy musi być cena jakaś na WSZYSTKO? Tyle mnie kosztuje Twój komentarz, że odpisuję...
Tyle kosztował...już teraz wiesz.....

W tych Gorlicach nic się nie zmieni na lepsze. Na 8 postów 7 które krytykują albo redakcję portalu albo inicjatywę o której piszą. Gorlice jak widzę potrafią tylko budować ronda i galerie handlowe. Czepcie się tych którzy są odpowiedzialni za przebudowę rynku. Dawno nie widziałem tak sp..lonej roboty która by trwała 3 lata. Najlepsze jest, że nikt nie poczuwa się do winy.

Sympatyczny gość i dobra inicjatywa. Oby więcej takich.

Się Pan Redaktor nie popisał. Widać nie sprawdził u źródła.
Kevin, nie jest zawodowym strażakiem, to natomiast ochotnik z OSP Raszyn.

"Jest dowódcą sekcji i Członkiem Zarządu Ochotniczej Straży Pożarnej w Radzyminie"

Czyli zwykły amator ,bawi się w straż,i jak mówi przysłowie: Uczył Marcin Marcina... ha ha ha !!! a Gorlickie kmiotki są znowu zauroczone ma....m .

tylko tyle że ten Kevin był strażakiem w Angli a tutaj jest tylko w OSP. tylko albo aż a takie pogadanki z dziećmi zawsze mogą pomóc

Kevin Aiston jest Dowódcą Sekcji Jednostki Ratowniczo - Gaśniczej i Członkiem Zarządu Straży Pożarnej w Radzyminie. Jest także Członkiem Międzynarodowego Stowarzyszenia Komendantów i Dowódców w Waszyngtonie DC, USA. Jest ratownikiem medycznym Polskiego Czerwonego Krzyża Kl.1. Od dwóch lat jest Ambasadorem Ogólnokrajowej Kampanii - Fire Kills - (Ogień Zabija) w Wielkiej Brytanii. Ściśle współpracuje także z Komendą Główną Państwowej Straży Pożarnej w Warszawie. Jeździ często po całej Europie i rozmawia bezpośrednio z ludźmi, uświadamiając im, co zrobić i jak się zachowywać, aby zmniejszyć powstanie pożarów domowych jak i w miejscu pracy.
Jest często zapraszany do współpracy z różnymi Komendami Głównymi Policji po Polsce w sprawie bezpieczeństwa na drogach.
Udekorowany dotychczas czterokrotnie za Zasługę Pożarnictwa w Polsce. Dostał medal również od Rządu Brytyjskiego za Zasługę Pożarnictwa we Wielkiej Brytanii od Głównego Generała Brytyjskiego i jeszcze jeden od Głównej Komendy Policji za Zasługę d/s Bezpieczeństwa we Wielkiej Brytanii. Dostał w roku 2008 Złoty Medal Rycerski Przyjaźni za Zasługę Pożarnictwa między naszymi dwoma krajami w sprawie przeciwpożarnictwa.

Występował w telewizji jako Strażak w programach "Na Dobre i Na Złe" i "Ziarno" w TVP2.
Obecnie prowadzi program edukacyjny "Strażak z OSP" w polskiej telewizji na kanale TVR.

Ciekaw jestem ile kosztowało ściągnięcie tego gościa, jakby nasi strażacy nie potrafili nauczać dzieciaki takich podstaw. Bo gość z telewizji, ale mecyje.

Ależ narzekacie...moja córka była bardzo zadowolona, bo opowiadał ciekawie i śmiesznie, dzieci były zaangażowane i chętnie brały udział w pokazie jak zachować się podczas pożaru, a to że gość z telewizji jest to dzieciom nie robi różnicy

Moje dzieci też były bardzo zadowolone z tego spotkania. Pan Kevin opowiadał bardzo ciekawie i z humorem. Cieszę się, że odwiedził nasze przedszkole. Super pomysł na edukację dzieciaków!!!

Mój syn też był bardzo zadowolony bo pan Aiston wyprawiał chyba jakie śmieszne wygibasy na podłodze. Jak widać odwiedza południowe miasteczka po kolei i dobrze.
Dzieci z tv raczej go nie kojarzą ale jest to bez znaczenia czy jest on osobą medialną czy nie bo robotę robi dobrą. Skoro lokalnie nikt na to wcześniej nie wpadł to pretensje do siebie, przełożonych, samorządowców. Czas też jest dobry bo to dzieci robią najwięcej zniszczeń w wypalaniu traw. Giną ludzie.

Ale też nie jest to tak, że taka wizyta nic nie kosztuje. Kosztuje jak najbardziej, dojazd, hotele, restauracje itp. Jeżeli nie płacimy tego bezpośrednio jako rodzice to płacimy w podatkach i pan Aiston powinien zdawać sobie z tego sprawę. No chyba, że płaci za wszystko z własnej kieszeni o co go nie podejrzewam. Dzisiaj niestety WSZYSTKO KOSZTUJE a czy te koszty rozłożone są na społeczeństwo zbiorowo czy na rodziców indywidualnie to jakie to ma znaczenie.