Zamknij

Weekend naftowy 2011

10:33, 08.05.2011
Skomentuj

Tegoroczny weekend naftowy był wyjątkowy. Wyjątkowy, bo po raz pierwszy przebiegał głównymi ulicami Gorlic, wyjątkowy też z uwagi na liczbę zawodników, którzy stawili się na linii startu do biegów.

Ostatnie lata przyzwyczaiły nas, że Bieg Naftowy (za nami właśnie jego dziewiąta edycja) rozgrywany zwykle na trzech różnych dystansach przebiegał malowniczymi trasami gmin powiatu gorlickiego. Tymczasem w tym roku organizatorzy postanowili nieco zmienić formułę imprezy i zdecydowali się na przeprowadzenie biegu głównymi ulicami miasta: Biecką ? Michalusa ? Wielgosza ? Chopina ? Wyszyńskiego ? 11 Listopada.

Impreza podzielona została na dwie odrębne kategorie dla rolkarzy oraz dla biegaczy.

Jako pierwsze wystartowały dzieci na rolkach, które miały do pokonania dystans od linii startu zlokalizowanej na wysokości Starostwa Powiatowego do ronda w Gliniku i powrót tą samą trasą.

Kolejny etap to biegi rolkarzy na dystansach 9 km i 42 km. Ostatnią konkurencją były wspomniany IX Bieg Naftowy rozgrywany na dystansach 8, 15 i 21 km oraz w kategorii Nordic Walking (dystans 7 km)

Zwycięzcą biegu na 21 km został bardzo dobrze znany gorlickiej publiczności Jakub Burghardt z Muszyny uzyskujący na tym dystansie wynik 1:09:24. Na uznanie zasługuje też wynik gorliczanina Mateusza Golonki, który z czasem 1:17:16 uplasował się tuż za podium na IV miejscu.

Szczegółowe wyniki dla poszczególnych konkurencji i dystansów znajdziesz

Reasumując można powiedzieć, że impreza z każdym rokiem się rozrasta i na chwilę obecną urosła już do rangi poważnego wydarzenia sportowego w świecie biegów. Liczba uczestników w ostatniej edycji jest na to najlepszym dowodem. Miejmy nadzieję, że jubileuszowy X Bieg Naftowy zostanie zorganizowany z jeszcze większym rozmachem.

fotorelacja: Piotr Boczoń, Jarosław Rozpłochowski

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(14)

ero-ero-

0 0

świetne fotki :-) Gratulacje, po raz kolejny ;-) 13:17, 08.05.2011

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

reo

iuniaiunia

0 0

Fotki super. Ale organizacja tej imprezy była bardzo kiepska. Kto wymyślił zamykanie głównych dróg, gdzie ludzie nie mieli dojazdu do domu, ani powrotu z pracy do domu. Tylko trzeba było latać i prosić żeby cię z łaski swojej do domu puścili. Trzeba było też pomyśleć też o innych ludziach, którzy nie brali udziału w biegu.Pozdro 13:41, 08.05.2011

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

xenonxenon

0 0

Niunia jak chce się zorganizować bieg, który rozgrywa się w mieście to siłą rzeczy trzeba zamknąć ulice bo nikt nie będzie biegał miedzy autami. Zamknięcie drogi zawsze wiąże się z utrudnieniami i zamknięciem dojazdów do części ulic. Taki uroku jest tych maratonów i nie pisz, że to jest kiepska organizacja! To nie był bieg przełajowy w lesie czy na łące tylko uliczny (zawsze odbywają się na głównych drogach nikt nie biega na osiedlowych uliczkach).
Trzeba przyznać, że frekwencja dopisała na zawodach pogoda była organizacja wygląda raczej na przyzwoitą więc ten bieg można z pewnością zaliczyć do udanych! 14:30, 08.05.2011

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

iuniaiunia

0 0

Nie mówie że impreze była nie udana i że nie powienno sie takich organizowac, wręcz odwrotnie. Ale można było pomyślec o tych co kończą pracę o 14 i uczniów którzy uczą się zaocznie. A nie kazac im czekac do 17. Uwierz mi XENON , że trzeba było się nachodzic i oprosic o to by puścili cię do domu przez górne osiedle. Wiem bo sama latałam i prosiłam organizatora by puścił auta jak nikt akurat nie będzie jechał. Pozdro 16:17, 08.05.2011

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

ass1978ass1978

0 0

Organizacja może w tym roku była dobra. Niestety nie byłem, nie dałem rady przyjechać :( Pamiętam za to totalną żenadę z przed dwóch lat. I to się teraz odbija w strasznie niskim poziomi sportowym imprezy. No bo z elity tylko Kuba Burghardt przyjechał. I nikt więcej. W porównaniu do Biegu Sylwestrowego to masakra totalna. 17:21, 08.05.2011

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

ózefózef

0 0

Niunia, to, że nie interesowałaś sie zupełnie tym, gdzie i jaka ulica będzie zamknieta to widać juz po Twojej wypowiedzi gołym okiem. Banery z reklamą biegu stały kilka tygodni, co to za problem było sie doinformować gdzie będą ulice zamknięte i wcześniej sie na to przygotować? Jak się nie chciało, to teraz niema co płakać. 18:09, 08.05.2011

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

taszek grataszek gra

0 0

Doskonałe zdjęcia.
A może w niedzielę zamiast samochodu przejść się na nogach? Biegacze na start szli (truchtali) 3 km obok jeżdżących aut, ale potem na trasie aut nie mogło być! I nie było. 20:57, 08.05.2011

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

dam1dam1

0 0

Fajna impreza, dobrze zorganizowana. Szkoda tylko, że dawniej Gorlice słynęły z Rafinerii Nafty i z Fabryki Maszyn, które dawały ludziom pracę i źródło utrzymania. Dzisiaj pozostaje jak na ironię wyłącznie Bieg Naftowy 23:58, 08.05.2011

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

ieczaninieczanin

0 0

Mateusz Jak widzę na zdjęciach trzymasz się bliziutko Kuby Burgharda , czyli forma zwyżkuje .Gratuluje formy i oby tak dalej 13:46, 09.05.2011

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

iuniaiunia

0 0

Sorki ale na piechotę do Biecza czy jak co niektórzy trochę dalej, nie będę szła bo komuś się tak podoba. A pozatym do pracy czy do szkoły rano trzeba było jakoś dojechac a pózniej z niej wrócic. I tyle w tym temacie. Pozdro 15:15, 09.05.2011

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

awodniczkaawodniczka

0 0

Byłam na wielu różnych imprezach sportowych i tu gratuluję organizatorom - Brawo!Impreza była naprawdę super. Cieszę się, że w Gorlicach są ludzie, którzy kochają sport.Zorganizować tak masową imprezę to naprawdę sztuka. Za rok też będę i zachęcam wszystkich do udziału w niej. 20:52, 09.05.2011

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

edondoedondo

0 0

atmosfera oki, bieg fajowy spoko... ale do organizacji dłłłłuuuuga lista zastrzeżeń....biegłem po raz 4 i jak zwykle był mały bałagan!!!1.miałem biec na 7 km co dla mnie jest już dużo, a tu rano przy zapisach dowiaduję się, że jest bieg na 8 km!!!szwagrowi mina zrzedła--on 2 km przejdzie i pada a tu.....8 km!!!2.była mapka przez okres 2 miesięcy z trasa biegu.... a tu przychodzę, grzeje swoje stare stawy i...okazuje się, że mam iść prawie kilometr w kierunku strazy Pozarnej bo tam jest START!!FAJNA ZMYŁKA ORGANIZATORÓW!!brawo,brawo!!!niektórzy nie zdążyli dobiec na START BIEGU!!!3.juz po raz drugi ..to samo!!!!tzn. ukończyłem bieg i jako przedstawiciel pokolenia DYPLOMÓW, dla którego ten papierek jest dużo bardziej wartościowy niz medal....na hali sportowej dowiaduję się, że niestety....zabrakło dla mnie dyplomów!!hahahaha zakupiono za mało i zabrakło 20 papierowych kartek dla niektórych z nazwiskami końca alfabetu...a dla mnie papierek na wagę złota!!!i znów jak rok temu, ktoś z młodziezy obsługujących organizację biegu pyta sie mnie o adres itd. i cyt:..."dyplom wyslemy poczta..." tak, tak....znam te bajeczkę!!! juz od roku czekam na ten dyplom z 2010 roku to jeszcze tydzień też poczekam na dyplom A.D 2011!!!myśle,że za rok bedzie lepiej, duzo lepiej...nie było tak zle ale trzeba pracować na dojściem do ideału --Państwo ORGANIZATORZY!!pozdrawiam i dziekuje!!p.s. czekam na te dyplomy!!!adresy macie wszystkich biegaczy!!! 21:09, 09.05.2011

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

rubasrubas

0 0

ja też dorzucę swoje trzy grosze.
Mimo wszystko to powinna być również impreza masowa, nawet dla całkowitych amatorów czy uczniów, którzy chcą się przebiec dla zabawy, dyplomu, medalu czy koszulki.
Także dla tych, którym aż tak bardzo nie zależy na wynikach, a dystans 8 km jest dla nich zaporowy. 5 km z ubiegłych lat było ok.
Nie do końca przemyślane miejsce startu, zamieszanie z mapą, zamieszanie na hali bo mapka inna niż w internecie. Brak imprez dla dzieci, takich jak w latach ubiegłych, dla mniejszych i większych.
A w Gorlicach coraz więcej ludzi wybiera aktywny wypoczynek, próbują biegać naprawde "amatorzy", coraz więcej pań i panów w wieku średnim widać z kijkami, to trzeba wykorzystać i dać im szansę pokazania się, wyjścia z tłumu za to, że zamiast bezmyślnie ogladać serial za serialem wychodzą by zadbać o siebie.
Organizatorzy widzac rosnące zainteresowanie tego typu imprezami powinni jednak zaryzykować koszt dyplomów i medali i mieć nawet nadmiar na mecie. To trochę nieładnie, ze brakuje, bo na biegu sylwestrowym też tak było.

A poza tą drobną krytyką tak trzymać, dobrze, że w Gorlicach coś się komuś chce. Organizowanie i dopięcie na ostatni guzik tego typu imprezy to duże przedsięwzięcie, nie łatwe do wykonania, gratuluję organizatorom 07:20, 13.05.2011

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

skosko

0 0

Pierwszy raz uczestniczyłem w biegu, ale organizacja marna.
Tak naprawdę mało kto wiedział gdzie jest start do biegów, ani w hali MOSiR ani na starcie rolkarzy - odpowiedź gdzieś chyba za policją. Informacja na stronie internetowej wprowadzała w błąd.
Startowało ok 300 biegaczy a na starcie ani na trasie ani jednego ToyToya - pobliski park oblany niemiłosiernie, nawet marnego kosza na butelki plastikowe nie było.
Nie jestem wyczynowcem i dużym sukcesem było ukończenie półmaratonu, ale ani dyplomu ani medalu - a tak bym się cieszył.
Brakuje jeszcze prostego prezentu w postaci zdjęcia wraz z czasem ukończenia.
14:32, 17.05.2011

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

0%