Większość z nas tej nocy spała nie sądząc, że padający za oknem deszcze przyniesie tak tragiczne okoliczności, jakich byliśmy dziś świadkami.
Pierwsze problemy rozpoczęły się tuż po północy, na Stróżowiance na wysokości Biedronki. Potok bardzo szybko przybierał nie mieszcząc się w swym korycie. Nagle woda przedarła zabezpieczenia z worków z piaskiem i zaczęła zalewać parking przy Rondo Center. Pomimo walki z żywiołem woda zwyciężyła zalewając okoliczne budynki.
W tym samym czasie dramatyczne sceny działy się w Bieczu, gdzie woda w zaledwie kilkanaście minut osiągnęła wysokość kilku metrów doszczętnie zalewając wiele domostw i pół uprawnych. Kolejne dramatyczne zgłoszenia napływały z terenu całego powiatu.
W Gorlicach o 4 nad ranem przymusowa pobudka mieszkańców Osiedla Młodych i ewakuacja samochodów na tereny wyżej położone. Takiej szansy nie mieli mieszkańcy Zawodzia, gdzie woda w zawrotnym tempie zalała tereny przy blokach na wysokości ulicy Kościuszki 26. Po dach zalane zostały kompleksy garaży wraz z znajdującymi się w nich samochodami. Pod wodą znalazła się stacja paliw Statoil, część Galerii Parkowa. Z ruchu wyłączono most w ciągu ulicy Parkowej. Ulica Stróżowska przestała być ulicą, a zmieniła się w koryto rwącej rzeki.
Poniżej zdjęcia obrazujące to, co wydarzyło się 4 czerwca na terenie naszego powiatu
001-028 Nocne akcje w Gorlicach i Bieczu – Jarosław Rozpłochowski
029-081 Poranek w Gorlicach - Jarosław Rozpłochowski
082-123 Poranek w Gorlicach - Piotr Boczoń
124-128 Powódź w Jankowej - internauta Mateusz Książkiewicz
129-134 Południe w Gorlicach - internauta J. Bajorek
135-139 Zapora w Klimkówce - internauta klimek83
140-144 - Binarowa - internauta Serwoński
145-150 - Klimkówka & Ropa - internauta ks_ropa
151-153 - ulica Broniewskiego w Gorlicach nad ranem - internauta lukasz.mon
154-158 - ulica Chopina w południe - internauta Paweł Pawluk
159-191 - dzielnica Zawodzie w Gorlicach - internauta Krzysztof Sowa
192 - mostek w Kobylance przy gorzelni - internauta rokitka1992
193-194 - droga dojazdowa do domów przy ulicy Stróżowskiej - internauta Kamil Rąpała
195 - ulica Kapuścińskiego - internauta Michał
196 -314 - Gorlice około godz. 16.00 - Piotr Boczoń
315-324 - Gorlice Zawodzie - internauta Janusz Reszczyński
325 - Zagórzany remiza - internauta aswierczek
326-331 - Kryg - internauta margolcia2167
332-335 - Wilczyska szkoła podstawowa - internauta Mirosława Kwarcińska
336-342 - Zagorzany - internauta Tomasz Machowski
343-350 - Gorlice wieczór - internauta Paweł Ochab
351-358 - Libusza & Klęczany - internauta Przemysław Popiela
359-447 - Zawodzie & Ropica Polska (wodociągi) - Piotr Boczoń
448-453 - Sękowa & Gorlice ul. Kochanowskiego (skarpa pod pałacem) - internauta Ola Marciniec
454-479 - Gorlice godz. 17.00 - internauta Krzysztof Sowa
480-483 - Siary - internauta Ola Marciniec
484-487 - Zagórzany - internauta dwg
490-497 ul. Kościuszki w Gorlicach - internauta bazant
5 7
APEL MIESZKAŃCÓW ul STRÓŻOWSKIEJ!W imieniu mieszkańców ul.Stróżowskiej pragnę wyrazić swój smutek,oburzenie i gniew na Gorlicką straż pożarną i jego zacnych kolegów ) którzy to w godzinach 4.00 -7.00 mieli za zadanie pomagać mieszkańcom tego terenu w walce z powodzią.Dzięki dezorganizacji ,bezczynności ,braku dobrej woli i cwaniactwu tych panów (gówniarzy)kilka domów w tym mój zostało zalanych . Zostałem pozostawiony sam sobie w walce z żywiołem , tylko ja i wiadro, panowie ci zamiast włączyć pompę siedzieli w wozie i obserwowali moje poczynania .Ten kto wydał im tego rodzaju rozkaz (bezczynności ) jest skończonym idiotą który powinien zapłacić konsekwencje nie tylko zawodowe .Druga sprawa strumień(najbardziej newralgiczny punkt na ul.Stróżowskiej który zalewał kilka domów w tym i mój , był przyblokowany dużym korzenie drzewa ,panowie ci nie raczyli go odblokować sam musiałem to uczynić a lat mam dużo więcej niż oni 3 razem wzięci). Byłem przez 20 lat w ochotniczej straży pożarnej i nie spotkałem się z takim pokładem chamstwa ,złej woli i obojętności na ludzką krzywdę. Pragnę zakomunikować że mieszkańcy nie pozostawią tej sprawy samej sobie i odpowiednie osoby poniosą konsekwencje łącznie z wydającymi rozkazy. NIE BĘDZIEMY PŁACIĆ PODATKÓW NA DARMOZJADÓW!
ps Chyle nisko czoła przed strażakami z Powiatu Gorlickiego którzy wypełniają swój obowiązek godnie ,ludźmi honoru którzy często oddają całe serce by pokonać żywioł
3 1
a gdzie jest burmistrz w tym wszystkim?
0 2
Myśliwy , chałupę ci zalało a ty masz czas żeby psioczyć na forum , do osuszania a nie !!!
0 1
Dobrze powiedziane :)
Najgorsze bylo ostrzezenie o 04:20 ze gorlicom grozi powódź. chwała Bogu wszytsko skończyło się w miare dobrze. Wiem że dużo ulic i budynków w tym nasz park i stadion który został doszczętnie po raz 2-gi zalany. Mam nadzieje że tragedia sie nie powtórzy :(
1 1
A głupie ludziska stoją i gapią, a jakby tak most z nimi porwało?
Byłam w Gorlicach 10-11 przed południem... o mało do wody nie wchodzili. Komunikaty były, żeby zejść z wałów i z miejsc zagrożonych bezpośrednio. Szkoda, że nie zarządzono, żeby mandaty płacili ci, co przez głupotę ryzykują nie tylko własne życie, ale również tych, którzy by ich ewentualnie ratowali. No ale to Polska właśnie... cóż.
0 0
ma ktos zdjęcia z zawodzia?? czy to prawda że zalało szpital i kościół?
0 0
Alarm z Poczty Był o godzinie 5.00 i trwał 5 minut do 05.05. Mieszkam Tu więc wiem. A zdjęcia szokują.! KONIEC ŚWIATA!
0 0
W górnych partiach Gorlic od strony Dominikowic i Krygu są osuwiska - ziemia w dużej ilości była na drodze, a to była godzina ok. 11. Teraz prawdopodobnie szkody są większe, ale nie mam szansy sprawdzić.
0 1
do redakcji - rewelacyjne zdjecia!!!!! najlepsze jest to z parku miejskiego z placem zabaw. A co do komunikatow.. straz pozarna niestety nie alarmowala na osiedlu mlodych. mozna powiedziec ze panowala calkowita dezorganizacja jesli chodzi o alarmowanie
0 0
Straszne :( Sawik ponton kupuj
1 0
ska osiedle młodych zostało poinformowane ok godziny 04:20 jeździł radiowóz i informował przez megafony.
3 0
Panie Myśliwy, 20 lat byl Pan strażakiem a nie wie, że wypompowanie wody z pomieszczeń,do których ona caly czas podplywa nie dość,że mija się z celem, to ma wręcz bardzo niekorzystny wplyw na mury,które ustawicznie przesączane mogą utracić stabilność.
1 0
Macie zdjęcia z Blichu Szymbarku Ropicy ?
0 0
Sawik trzymaj się jesteśmy tobą ... Robimy zrzute na łodke :)
0 0
te megafony to nic wg mnie niewarte. moi dziadkowie sa juz starsi, nie slysza tak dobrze, a poza tym porzadne drewniane okna wsyzsstko wyciszaly... dobrze ze ich ostrzeglismy, bo w ich domu kompletnie nie bylo nic slychac!!! nawet troche pozniej jak juz wysluchiwali i oczekiwali na komunikaty! szok. ale dziekujemy panom strazakom z małastowa, ktorzy bardzo nam pomogli :)
1 0
szpitala i kościoła nie zalało, mieszkam tuż obok i co prawda nie ma mnie teraz w Gorlicach ale jest wszytko ok, z tego co mi Rodzice donoszą.
trzymajcie się Gorlice!
0 0
Najlepiej wszyscy których podtopiło niech mają pretensje do Straży, którzy robią wszystko co w ich mocy żeby wygrać walkę z żywiołem - żałosne. panie myśliwy jak by mi dom zalało to nie pisałabym komentarzy na portalach tylko ratowałabym dobytek. Współczuję wszystkim którzy naprawdę ucierpieli w tej powodzi...:(
0 0
Bez przesady, informacje były na bieżąco przez megafony więc nie przesadzajcie z tym głupim gadaniem jak to wszystko było źle... A tych durnych ludzi co się gapią zamiast mandatu dałbym na 24h do robót przy umacnianiu jakiegoś wału skoro tak lubią widok wody. Szlag człowieka trafia jak widzi takich baranów :(
0 0
Nie znam tych strażaków OSP Małastów, ale jestem pod wrażeniem ich pracy - Brawo!I jeszcze jedna sprawa, wydaje mi się, że gdyby lewy ( od strony Zawodzia) wał przy przyczółku mostu był przekopany o jakiś 1 m to by może nie zalało tak terenu i garaży przy blokach ul. Kościuszki
0 0
masakra co się dzieje ;/ no na szczęście ja suchutka ;>
0 0
Czy to prawda że w nocy mają wypuszczać jeszcze wode z klimkowki?
0 0
Panie Myśliwy, skoro stracił pan swój dobytek, to radzę ruszyć cztery litery zamiast tylko krytykować pracę straży :) pozdrawiam ;d
0 0
Ej panie myśliwy- teraz już wiem, ze ten nick nie wziął się od twego myślenia tylko od polowania na sensacje. Każdemu Pan obrabiasz tyłek, weź się do roboty a nie klikaj na suchej klawiaturze. Chłopy ze straży robili pewnie co mogli no ale tobie to by nawet najstarsza burdel mama nie dogodziła. Ja tam widziałam ciężko pracujących strażaków a Pan niech się uda na oddział na ul. Węgierską!!!
0 0
Nie wiecie jak tam Kobylanka? bo słyszałem że wokół kościoła też było ciepło a nie mam jak tego sprawdzić z Kraka.
0 0
zdjecia wyglądają szokująco!! ;[
miejmy nadzieje ze to juz koniec tego deszczu i powodzi ...
0 0
elo ludzie. Koniec kłótni, to nie czas i pora :) Stało się miejmy nadzieję że prędko się nie powtórzy , a tak na marginesie nie jest tak źle bo panu myśliwemu komputer jeszcze został . Pozdrawiam ;)
0 0
Prosze jeszcze o dodanie zdjęc z miejscowosci Libusza gdyż tu został zalany cmentarz szkoła 2 kościoły i kilkanascie bydynków...
0 0
Ode mnie woda była jakieś 50m, a co do ludzi stojących na moście, to wszyscy mamy tutaj reality show, tylko że dla widzów to dodatkowa rozrywka, a dla "aktorów" katastrofa.
0 0
Zagórzany też zalało. Szkołę,aptekę,Dom Ludowy nie mówiąc już o domach...
0 0
Zagórzany też zalało. Szkołę, Dom Ludowy,aptekę nie mówiąc już o domach...
1 0
Bylem kilkakrotnie sprawdzajac co z ta woda... o 5tej wygladalo to nieciekawie ale glownie bylem skupiony na szukaniu chleba 0o tragedia... piekarnie typu ciezkowice itd nie dojechaly z chlebusiem... w dodatku brak pradu w sklepach ;/ ale mniejsza z tym...
cieszy mnie to bardzo ze straz miejska i inni informowali ludzi o tych falach itd tu na osiedlu mlodych choc ciezko bylo cos uslyszec dokladnego z mojego bloku ;/ troszke go tez zalalo... garaze i piwnice ale bywalo gorzej
nie ciekawie wyglada biedronka a dokladnie jej wydarte slupki i ta latarnia z kablami... bylem tez w szoku jak zobaczylem wydarte betonowe ogrodzenie naszego stadionu sztuczna tez wyglada...
pewnie juz bedzie spokoj choc ma jeszcze troche popadac ;/ jestem ciekaw czemu podawali ze bedzie taka wysoka fala ? wiem ze lepiej przesadzic w takich sytuacjach niz odwrotnie hmmm ale cos z klimkowka sie dzialo ? patrzac na statystyki strasznie tam nie bylo choc dosc powaznie
wymiana danych ze znajomymi z okolic dosc niezla byla najgorzej jest w tym bieczu... nie ciekawie tez w usciu gorlickim podobno tartaki zalane do wysowej ciezko dojechac co do kobylanki podobno stacja w wodzie kosciol nieciekawie podobno woda po kolana dwa mostki jakies poszly... jeden na zdjeciu
miejmy nadzieje ze w poniedzialek takie sytuacje sie nie powtorza.... a klimkowka nie bedzie zbierala wody na susze tylko spusci ile sie da przez ta sobote i niedziele oczywiscie z rozsadkiem
0 0
W Kobylance przy Kościele nie było takiej wody przez 30 lat. Podtopione zostały wszystkie domy w kierunku mostka, w tej chwili droga jest nieprzejezdna i długo nie będzie bo ziemia za mostem się osunęła. Fala przyszła nagle, trwała około godziny. Małe potoczki czy rowy melioracyjne zamieniły się w rwąca rzeki mające po kilka metrów szerokości. Dzwoniłem do Urzędu Gminy po worki z piaskiem, sekretarka przyjęła zgłoszenie. Po pewnym czasie przyjechała straż i powiedziała żeby się modlić bo gmina NIE MA WORKÓW ANI PIASKU!!!! Panie Wójcie mam nadzieje, że to ostatnia Pana kadencja bo to jest kompromitacja Pana i Gminy. Droga Zagórzany-Dominikowice miała zostać przebudowana. Do dnia dzisiejszego nic nie zrobiono! Teraz macie problem, bo most na Ropie w Zagórzanach podobno się osunął i jest nie przejezdny. Mam nadzieje, że odpłynie Pan razem z tą wodą. KOMPROMITACJA
0 0
najpierw pan się budujesz na terenie zalewowym , póżniej ma pan pretensję że pana zalało, a winą za swój błąd obarcza pan ludzi którzy panu pomagają OBY TAK DALEJ
0 0
A właśnie że dzisiaj akurat Pan Mysliwy ma rację ,w godzinach wczesno rannych ,jak wylewała stróżowianka, mieszkańcy z ulicy stróżowskiej sami radzili sobie z żywiołem przy pomocy wieder itp...a panowie strażacy (sam widziałem na własne oczy)siedzieli w samochodzie jakby byli z cukru i bali się że się roztopią...żal poprostu żal....szacunek natomiast do ochotniczych straży pożarnych z rejonu Gorlic...pracowali na pełnych obrotach przy wypompowywaniu wody z zalanego zawodzia..szacunek..i wielkie dzięki...mam tam rodziców i pochodzę z zawodzia..
0 0
A co do strażaków to nalezą sie im wyrazy szacunku.Wielu z nich tez miało wode w piwnicy ale ratowli tych bardziej zalanych. i naprawdę ciężko pracują niektórzy nawet cały czas od godz 01,00 do teraz. to duże poświęcenie bo nie myślą tylko o sobie. A prawdą jest to że wypompowywac wodę moga dopiero jak przestanie się wlewac bo inaczej to byłaby syzyfowa praca. Gdyby był pan panie MYSLIWY strażakiem to by pan o tym wiedział. Ja jestem strażaczką to wiem bo tego sie ucza na szkoleniach
0 0
Zapora ogniowa Mozé mi ktos powiedzieć, dlaczego Tak trudno żartem odczytac co pisze nie dotyczy Komentarzach Tych w, same hasla itp Słowa, i hasla Wiadomo o co chodzi.
0 0
W nocy na pewno nie będą już spuszczać wody. Z tego co się dowiedziałam, w najbliższym czasie nie mają takich planów. Oby te informacje się potwierdziły, ale nie tak jak prognozy pogody naszych kochanych polskich meteorologów!
Zdjęcia są szokujące;/ Bardzo mi przykro z tego powodu bo coś takiego widziłam jedynie w tv.
Co do informacji na temat wysokosci fali... może i miała z 1.5 metra, ale zanim fala dotarła, woda już opadła jakieś 2 metry, dlatego najgorszy finał, nie nastąpił.
Bardzo dziwię się, że nie spuszczano wody z zapory wcześniej. Klimkówka to zapora ziemna i nie można doprowadzić do sytuacji aby woda zaczęła się przelewać przez nią! ehh;/ ale teraz można już tylko gdybać;/
1 0
Skąd sztab kryzysowy bierze informacje na temat nadciągającej fali powodziowej? Nasiali paniki, że woda ma sięgać 1 piętra po spuszczeniu Klimkówki, po czym okazało się, ze przelała się tylko przez wały. Nie umniejszam oczywiście tragedii ludzi mieszkających na Kościuszki, ale panika jaką wprowadzili była moim zdaniem przesadą. Przede wszystkim powinni podać orientacyjny czas pojawienia się fali kulminacyjnej w mieście, bo wyszło na to, że fale przeszły już dwie, a pół osiedla wyprowadzało w dalszym ciągu wszystko z mieszkań.
Ale z dwojga złego lepiej, że nasiali paniki i przygotowaliśmy się na zapas, niż żeby miało być na odwrót.. Co nie zmienia faktu, że nasiali bezcelowej paniki, a akcja - mimo wszystko - prowadzona była chaotycznie i brak jej było koordynacji z góry.
Pomijając już fakt, że jak zawyła syrena, to pierwsze co to na internet, bo tu najprędzej się czegoś człowiek dowie. Wbijam, i co widzę? Tylko bero złożył raoprt, tak to brak jakichkolwiek informacji. Rozumiem, że G24 było odcięte od prądu, ale uważam, że sztab powinien mieć swoją stronę tak łatwo dostępną jak telefon na 112..
0 0
co do zapory to zgadzam sie ze zaniedbano wypuszczanie wody wcześniej. niech to będzie przestroga na przyszłośc bo może straty były by mniejsze
1 0
...i jeszcze dodam....moje takie zdanie (chociaż może się myle) po co jest jeszcze ta zapora na rzece Sękówce w miejscu starego basenu..ja bym ją rozebrał..tamuje ona wodę ,która z całym pędem idzie prosto na nasz stadion i park...a i tak nic nie będzie ze starego basenu bo woda w Sękówce to syf...i jeszcze jedno..wał od strony zawodzia przy moście od starej hurtowni PSS SPOŁEM jest wyższy niż wyżej przy działkach (gdzie go wcale nie ma i nigdy nie było)i tym samym ten wał przy moście działa jak zapora która tamuje wodę wdzierającą się przy działkach , pędzącą na bloki prz ul.Kościuszki 26,24...wał tamuje a woda rozlewa się po całej ul.Kościuszki...a wystarczyło go troszeczkę dzisiaj przekopać przy moście ....to jest moje zdanie..może się mylę...
0 0
Mysle ze powinni zamknac szkole! poniewaz niekture dzieci w poniedzialek nie beda mialy jak dojechac! np Ja nie dojade
0 0
sądzę ze przekopac przy moście trzeba było ale nie dzisiaj tylko wcześniej. trzeba o takich rzeczach myślec zanim się cos zacznie dziac. bo jak już się dzieje to wtedy nie wiadomo za co się zabrac i moim zdaniem jest zapóźno na prace na wałach
1 0
Ktoś musi za to beknąć !W Szymbarku ludzi woda zalewała nikt nas nie powiadomił , żadnych syren , dzwonów nic ! cisza ! tylko zalewająca domy i samochody woda . Nawet pies z kulawą nogą się nie pojawił !!!
1 0
co do zbiornika Klimkówka, w środę była rezerwa 9 mln m3, dla porównania dodam, że zbiornik mieści 43,5 mln m3 a więc była rezerwa ok 1/4 zbiornika. W ostatnich spokojnych dnia do zbiornika był dopływ poniżej 10 m3 na sekundę, dzisiaj rano o godzinie 6 dopływ wynosił 312 m3/s a odpływ 120 m3/s. Rezerwa rano o 6 wynosiła już tylko 0,3 mln m3. A więc zbiornik powstrzymał sporo wody, więcej już nie mógł dlatego zaczęły się zrzuty. Takiej wody dawno nie było, więc to nie wina zbiornika, owszem mogli zostawić więcej rezerwy ale nie wiem jakie są przepisy, podobno rezerwa na tym zbiorniku ma wynosić ok 8 mln m3.
0 0
..panie myśliwy ...miał pan jedyną taką okazje zmierzyc się z realnym zagrożeniem ...to nie to samo co klepanie w klawiature wyniosłych pseudomądrosci? Los pana wreszcie wysluchał i ze świata fantazji przeniósł na ziemie ! ...Do boju ! Na barykady !..a wróg przyszedł z nieoczekiwanej strony i nawet sam Jaruzelski by nie pomógł ...napweno ta powódz to sprawka tych obrzydliwych cyganów !....
0 0
Ogladam i jestem w szoku, w końcu tutaj sie urodzilem. Zniszczenia są straszne, ale mam nadzieje, że teraz juz będzie lepiej.
Wyrazy współczucia z Wrocławia
0 0
jeszcze jedno dodam...po co komu w Uściu Gorlickim potrzebna jest woda na stadionie????to pytanie kieruję do zarządzających Klimkówką..i nikogo nie interesują te wasze zasoby jakie macie i te liczby jakimi dysponujecie...w poprzednim tygodniu w Gorlicach na rzece Ropie woda już płynęła prawie czysta i ledwo przykrywała kamienie.....a na Klimkówce full...po samo Uście Gorlicke...pytam więc po co tyle wody...szkoda upuścić...wydaje mi się i nie tylko mnie , że susza w tym roku nam nie grozi , więc upuszczajcie tą wodę z klimkówki ale powoli i cały czas.... żeby ta zapora nam służyła jak dotychczas...chwała jej i cześć...(żeby nie zapora to Gorlice pływało byu już nie raz)
0 0
Panie "kicker" skad masz Pan takie info? Od 30lat takich wod w Kobylance pod Kosciolem nie bylo? Pod kosciolem za wiele tej wody wgl nie bylo, przy szkole zalewalo domostwa, no ale nie przesadzaj - nie dawno musiala byc droga rozkopywana bo bylo gorzej.
A co do mostu na ropie w Zagorzanach to juz pojechales na calego... Mieszkam 50-70m od tego mostu i chyba bym o tym wiedzial? Mosty, a raczej mostki poszły na Kotlance - sztuk trzy. Dwa przy gorzelni, i jeden na drodze Gorzelnia - Kościół (obok miejsca, gdzie dawniej stał dom Pana Zbyluta), w sumie to raczej nawet nie most, tylko obsunęły się jakieś 2-3m nawierzchni przed nim przez co miejsce jest nie przejezdne. Myśl przewodnia posta przednia, ale troszkę się Pan pogubiłeś.
0 0
nie było by takiego problemu gdyby wczoraj wieczorem zaczęli spuszczać wodę z zapory, ale to nie jest wina pracowników będących na zaporze ale urzędników z Krakowa. Zgodnie z ich wytycznymi nie można było spuszczać wody, dopiero gdy sytuacja stała się dramatyczna musieli spuścić tyle wody ile im przypływało a jak się nie mylę było to kilkaset kubików na sekundę.....
mam takie info gdyż mieszkam w Łosiu pod zaporą
0 0
Wieszaja niektorzy ludzie psy na strazakach bo nie bronili bezsensownie do upadlego czyjejs piwnicy oni byli ewakuowac, pomagac ukladac worki z piachem, koordynowac dzialania OSP i udzielac pomocy w sytuacji zagrozenia zycia to byla jedyna kwalifikowana pomoc medyczna jaka wogole mogla dotzrec niechby kogos prad porazil ktos dostal zawalu albo porwal go prad wody to wtedy byloby pewnie tu 30 komentarzy w stylu "podczas gdy strazacy dzielnie pompowali piwnice do ktorej woda rzeka plynela ... itd" posadz sie na miejscu dowodcy i miej 300 piwnic i setki zagrozonych ludzi a masz nie tylko teren jednej ulicy a caly powiat i wez wybieraj gdzie skierowac te kilka rak do pracy wtedy zmieni ci sie punkt widzenia, natomiast juz wczoraj wieczorem i dzisiaj widac te straz jak smigaja od domu do domu i wypompowuja
0 0
pan burmistrz niech odpowie za taką ciulową organizację wszystkiego.
0 0
Panie myśliwy jest pan pyszałkowatym zarozumialcem! nie pozwolę obrażać strażaków! oni niejednokrotnie ryzykują swoim życiem i zdrowiem żeby nas chronić! dość tego! skończ Pan RAZ NA ZAWSZE swoje wywody na różnorodne tematy w tym forum. Straciłam do Pana szacunek.
1 0
Klimkówka to zbiornik o pojemności 43,5 mln m3, mieli o godz. 6 rano w dniu 03.06.10 (wczoraj)żałosną rezerwę ok 5,53 mln m3, odpływało z Klimkówki 25 m3/s, przy dopływie 13,59 m3/s, dlaczego wiedząc że zapowiadano katastrofalne opady w naszym rejonie nie podjęto zrzutu wody przynajmniej na poziomie kilku krotnie wyższym. W dniu 31.05.10 rezerwa w Klimkówce wynosiła 9,38 mln m3. Dlaczego zbiornik był napełniany, a nie opróżniany, kto za to ponosi odpowiedzialność? Są to bardzo poważne zaniedbania, które doprowadziły do niekontrolowanych zrzutów wody nad ranem 04.06.10 w sytuacji dramatycznej dla miejscowości poniżej zapory: Łosia, Ropy, Szymbarku, Gorlic, Zagórzan, Klęczan, Biecza, Skołyszyna, Przysiek, Trzcinicy, Topolin, Jasła. Dlaczego nikt o tym nie mówi ani w prasie, telewizji czy internecie. Dlaczego nikt nie ostrzegł mieszkańców Jasła którzy spokojnie jechali do pracy na siódmą gdy w tym samym czasie fala powodziowa pustoszyła Gorlice, Klęczany, Biecz i zmierzała prosto do nich.
Gdyby Klimnkówka posiadała rezerwę na poziomie 15 mln m3 przy dopływie średnim ok 300 m3/s mogła magazynować wodę przez 10 godzin dłużej (prawie cały czas trwania nawalnych opadów)co pozwoliło by uchronić przed tragedią wiele tysięcy ludzi i uniknąć wielu miliardów strat. Czy osoby za to odpowiedzialne zostana podciągnięte do odpowiedzialności?
0 0
Jak dla mnie niektóre podtopienia były tylko i wyłącznie wina niedrożnych rowów i zaniedbanych przepływów, wszędzie rośnie trawa nawet jadąc samochodem nic nie widać a jak ma tamtędy dorżnie płynąć woda skoro wszystko zatkane? Pora aby władze wzięły się za robotę i zrobiły co do nich należy zaczynając od rzeczy podstawowych kończąc na tych bardziej wymagających użycia własnego intelektu . Bo to jest kpina co sie dzieje. (najprostszym, przykładem jest wydanie zezwolenia na budowę biedronki i rondo center na terenie typowo zalewowym). Rządzący weźcie się w końcu do roboty! Wstyd mi za was
0 0
Miałem wczoraj (04.06) w domu wodę po pas. Uprzedzam komentarze w stylu "po coś się budował na terenie zalewowym", otóż, gdy moi rodzice budowali nasz dom, ten teren nie był zalewowy, woda podniosła się o ponad półtora metra w ciągu pięciu minut ze stanu "normalna powódź na Ropie" - do której już przywykliśmy wg Pana Pełniącego Obowiązki - do stanu niezwykłej klęski. Winą obciążam RZGW w Krakowie za to, że w obliczu prognozowanych nawalnych opadów nie zwiększono wcześniej rezerwy na zbiorniku Klimkówka, według danych RZGW między godziną 6.00 a 9.00 zbiornik zaczął tracić funkcje retencyjne, czyli przestał chronić, a pozostawał jedynie śmiertelnym zagrożeniem DLA NAS WSZYSTKICH w wypadku przerwania zapory. Zbiornik projektowano na podstawie danych hydrologicznych z 40 lat i wygląda na to, że takiej sytuacji w ciągu tych czterdziestu lat jeszcze nie było... A ja za taki zbiornik który chroni przed małą powodzią, a przed dużą już nie, serdecznie dziękuję:p
0 0
Malutki, u mnie w domu nie było takiej wody nigdy odkąd tu mieszkamy, więc to co napisałem jest prawdą, miałem na myśli rejon od kościoła do mostka. O moście w Zagórzanach dowiedziałem się od policji, wyraźnie zapytałem czy uszkodzony jest ten duży most na Ropie i usłyszałem, że tak, więc jeżeli mówisz, że z tym mostem jest ok to policja miała niesprawdzone informacje.
0 0
Potwierdzam,nikt na Osiedlu Młodych , na ul . Konopnickiej nie alarmował.Jeździł policja, włączyli parę razy syrenę w radiowozie,resztę ludzie się domyślili, budzili się nawzajem, by wyprowadzić samochody,poza tym komunikat burmistrza o zrzucie wody z Klimkówki czytano już po zrzucie..paranoja..w południe woda opadała, a nie przybywała,zrzut był nad ranem!
0 0
jeszcze nie widzieliscie co dziło sie na blichu .... za pare minut wystawie na neta ;-)
0 0
Padł rekord podtopień mieszkanców.Prosimy o zamkniecie tej zapory lub zarząd klimkówki ponosi straty jakie narobili nie mówiąć ze to rzeka smierci!
0 0
Na szczęście wszystko skończyło się w miarę dobrze. Wiadomo że miasto poniosło duże straty, no ale cieszmy się że nie było u nas tak jak w chociażby Sandomierzu. Wg. mnie ludzie to wszystko wyolbrzymili i niepotrzebnie panikowali- panika nic w takiej sytuacji nie da. Zamiast siać plotki typu: "Pęka tama w Klimkówce", mogli pomóc pakować i nosić worki z piaskiem. Oczywiście też dużo było ludzi którzy pomagali bezinteresownie i chwała im za to.
0 0
Współczuję. Najgorsza jest bezsilność, kiedy nic nie można zrobić, a woda zabiera wszystko po drodze. Mam rodzinę w Gorlicach i bardzo się o nich martwię. Mam nadzieję, że to już była ostatnia fala.
0 0
Nie mam słów. Po takich zdjęciach współczuję wszystkim mieszkańcom zalanych terenów i jednocześnie dziękuję Bogu, że u mnie jest sucho...
0 0
Jadąc w strone Gorlic patrol policyjny zatrzymywał samochody i zawracał je z powrotem mówiąc że w każdej chwili może pęknąć tama w Klimkówce. Nawet policja siała niepotrzebną panikę - żałosne.
0 0
Wg mnie jedyne co można było zrobić by poprawić reagowanie w takiej sytuacji to usprawnić przepływ informacji.
Szef sztabu kryzysowego dla PSP Gorlice oraz wyznaczeni jemu podobni na obszarach gmin powinni błyskawicznie otrzymywać informację o zapełnianiu zbiornika retencyjnego. Zbiornik nie zapełnia się w kilka godzin tylko trwa to trochę dłużej ponadto przy zapowiadanych opadach a takie były w powiecie 70l/m2 zarządca tamy z gł. inżynierem technicznym powinni przewidzieć i wyprzedzić co najmniej na 12 godzin rozwój sytuacji i w takim dniu jak wczoraj co najmniej przed godziną 20. wieczór we czwartek a wg mnie do południa we czwartek OSTRZEC SZEFÓW, WÓJTÓW, BURMISTRZÓW O PRAWDOPODOBNYM ZAGROŻENIU. Ci przekazując BŁYSKAWICZNĄ informację DO LOKALNYCH MEDIÓW daliby ludziom do ręki indywidualny wybór czy ewakuować się, czy ratować teren workami z piaskiem czy przenosić dobytek na wyższe piętra. To pozwoliłoby ograniczyć straty finansowe, wypłaty z ubezpieczeń, tragedie, czasem śmierć jak te w Muszynie z powodu zawału itp.
Pierwszym informatorem medialnym nie powinien być BERO ani inny HERO tylko kur***wa SZEF SZTABU KRYZYSOWEGO!!!
Statystyczny porządny obywatel Bero ogłasza coś o czym wiadomo było NIEKTÓRYM PONAD KILKA GODZIN WCZEŚNIEJ pytanie tylko DLACZEGO NIE PRZEKAZALI TEJ INFORMACJI O PRAWDOPODOBNYM ZAGROŻENIU LUDZIOM???????
Z tego co widać akcja i tak przebiegała bardzo sprawnie ale ile można liczyć NA SAMOORGANIZACJĘ LUDZI JUŻ W MOMENCIE bierzących wydarzeń? Skoro ludzie są tak sprawni to odpowiednie kilka godzin czasu pozwalało by im w dużej większości uratować majątki często za kilkadziesiąt tysięcy zł MINIMUM czyli to co się da wynieść a często i ŻYCIE.
A teraz nie czekać na decyzje i kasę od rządu tylko zorganizować spotkanie na powiatowym szczycie i takie procedury uzgodnić - WŁĄCZAJĄC W TO LOKALNE MEDIA I TAKŻE INTERNET.
Ja często na ludzkie bohaterstwo stawiane naprzeciwko żywiołowi który ich zmiecie PODZIWIAM ze łzami w oczach ale te łzy spowodowane są często właśnie tym, że TO BOHATERSTWO PRZEZ NIEKOMPETENCJE, NIEUMIEJĘTNOŚĆ STANOWISKA ROZDAWANE NIE ZA GENIUSZ ALE ZA KOLESIOSTWO jest wystawiane na pewną śmierć.
W Gorlicach może było trochę inaczej wiadomo większe spadki na ciekach szybszy nurt ale już Biecz i Jasło się przekonało że może być znacznie gorzej.
Wg mnie warto z tej sytuacji wyciągnąć takie właśnie WNIOSKI na przyszłość.
0 0
Inny, popieram Cię w 100%. Informacja nie kosztuje!!! A jej brak - bardzo. My, w Bieczu, mieliśmy jakieś pół godziny na wyniesienie paru rzeczy na piętro. O zrzucie dowiedzieliśmy się oczywiście nieoficjalnie, od znajomych. Mieszkamy w miejscu, które nigdy nie było zalane, a wczoraj woda sięgała prawie okien. Gdybyśmy się dowiedzieli wcześniej, niż o 8, można byłoby ocalić sprzęty w domu i w garażu, a może nawet nie dopuścić do wtargnięcia wody do domu. Jestem strasznie rozczarowany, że nikt nie był na tyle łaskawy, żeby po prostu obudzić, zadzwonić, przyjechać, cokolwiek... Zwłaszcza, że w Gorlicach już ok. 4 docierały do ludzi jakieś informacje. Pytam, gdzie policja, straż i cała reszta, na których wypłaty płacimy podatki?!
0 0
ja bym chciał podziękować wszystkim ochotnikom którzy pomogli napełniać worki z piaskiem na składnicy MZUK na ul.11 listopada. Widać apel burmistrza dotarł do młodych silnych mężczyzn... było tam o godzinie 12 może z 15 osób... a gdzie reszta??!! stała na moście i robiła zdjęcia żeby było co na nasza-klase wrzucić!! Żal i wstyd!! niech któryś teraz spróbuje narzekać że worków za mało było albo za wolno dowozili...
0 0
Podczas wczorajszych działań można było zobaczyć jak sprawuje się nasza gorlicka władza w osobach radnych. Wspaniały obraz w nadchodzących wyborach samorządowych dający wiele do myślenia, nawet bardzo wiele.
Radny Gębarowski odświętnie ubrany i przechadzający się wzdłuż obwodnicy z parasolem, radna Nowak odpicowna jak na bal z aparacikiem w dłoni robiąca zdjęcia Ropy i radny Kumorkiewicz w gumiakach i sztormiaku zapieprzający z ludzmi przy worach z piaskiem.
Innych radnych nawet nie widziałem, ci pewnie nawet nie wyrazili zainteresowania tym co dzieje się w mieście. A nie przepraszam na jednym ze zdjęć powyżej widzę radną Wójtowicz, która z kim tam dyskutuje patrząc na jej strój można stwierdzić, że też coś tam działała.
Jednak gdzie reszta ?? w kolejce do kasy po dietę za sprawowanie mandatu bo 10 się zbliża ?? G R A T U L U J E M Y !!!!
Dobrze, że wybory wkrótce
0 0
Chaos decyzyjny tyle można powiedzieć ogólnie zwłaszcza gdy wodę można było dzień wcześniej puścić z Klimkówki tylko zawinił brak decyzji na piśmie informacja na 100% pewna od pracowników Zapory Klimkówka.No myśle że już poleciały głowy w Rrzeszowskim Regionalny Zarząd Gospodarki Wodnej.Ważniejsza była spokojna procesja w Boże Ciało niż podejmowanie jakiejkolwiek decyzji - normalnie skandal.
0 0
Mieszkam tak, że widzę Ropę i wiem, że najwyższy stan wody był w godzinach rannych. Gdy czytano komunikaty burmistrza "w związku z dużymi zrzutami wody ze zbiornika Klimkówka", woda od dłuższej już chwili opadała. Zatem w czasie gdy na Krasińskiego i Osiedlu Młodych ludzie byli najbardziej narażeni, nic o tym nie wiedzieli, a gdy najgroźniejsza fala szła na Jasło i niebezpieczeństwo minęło, zaczęto ostrzegać przed zrzutami. Zgadzam się, że przepływ informacji na linii RZGW - zapora - władze lokalne jest niewydolny. Myślę jednak, że w dużej mierze jest to spowodowane ręcznym sterowaniem zbiornikami, tak, aby - jeśli się da - zalewało wsie i małe miasta i żeby zrzuty wody nie spotykały się i nie kumulowały np. w Krakowie i Warszawie.
0 0
Kurcze Szuwarek jesteś genialny. Oczywiście, że zastanawiało mnie to dlaczego fala wezbraniowa na Wiśle dotarła do Sandomierza już wczoraj w południe 04.06.2010 kiedy to fale wezbraniowe rzek. Dunajca, Popradu, Białej, Ropy, Wisłoki, Wisłoka i Jasiołki schodziły dopiero z beskidów.
Tak mogło być. Politycznie uzasadnioną i odgórnie wstrzymano DECYZJĘ by wieśniaki w warszawce zdążyli pochować swoje merce. Co prawda Bóg im nie odpuścił i poczęstował ich oberwaniem chmury ale za tę głupotę szkody ponieśli także mieszkańcy pogórza i Karpat.
Także na ile zostanie to udowodnione to proszę wycofajmy swoje pretensje do naszych inżynierów wodnych bo znów wychodzi na to że zawinił kto inny. TEN CO ZAWSZE. Nawet politycy wiedzieli gdzie pojechać, żeby broń Boże nie dostać się wir rozpierduchy jak wtedy Tusk.
3 0
Kolego drutti, piszesz o tym ze o 6 rano Klimkówka miała jeszcze rezerwy ok. 5 mln m3, czyli jeszcze "trzymała" wodę. z tego co wiem to Gorlice i miejscowoście niżej położone zaczęło zalewać właśnie w tych godzinach, a Klimkówka rozpoczęła zrzut wody (ponieważ nie miała już rezerwy) o godz. ok. 8:30. Więc logicznie myśląc, zrzut wody z Klimkówki nie mógł doprowadzić do zalania Gorlic o godz. 6-7 rano, zrobiły do dopływy boczne i woda spływająca ze zlewni Ropy poniżej zapory.Fala ze zrzutu tej max ilości wody ze zbiornika dotarła do Gorlic gdzieś dopiero w okolicy południa i godzin popołudniowych. Jak można było zauważyć wody i tak było dużo mniej niż wczesnym rankiem. Najwięcej ucierpiały tutaj miejscowoście Łosie, Ropa i Szymbark (jesli chodzi o zrzut wody z Klimkówki). Apeluję do wszystkich, którzy nie maja pewnych i sprawdzonych informacji, aby nie wypowiadali się, ponieważ doprowadza to do niepotrzebnych spekulacji a w konsekwencji paniki. (np. że pęka zapora w Klimkówce)
0 0
Urzekła mnie Twa historia: "(...) w walce z żywiołem , tylko ja i wiadro..." Nikt nie byłby w stanie wlać tyle dramatyzmu w ów - jakże heroiczny - czyn. Skierować podatki na takich jak Pan. Choćby po to, żeby mógł sobie Pan upolować pierwszego posta pod artykułem o bądź co bądź nie tylko Pana tragedii.
0 0
Co do pracy strażaków w Zagórzanach to nie można mieć im nic do zarzucenia.
A co do zniszczonego mostu - byłem o 1 w nocy zobaczyć na rzekę, jak był jeszcze prąd i choć już wylało to most jeszcze był, bo było go widać w świetle lamp ulicznych. Oczywiście za chwilę zaczęła się ulewa, burza i tak dowaliło wody że o 7 rano most leżał oparty o kolejny, betonowy. Żadna strata, bo i tak był zdezelowany... Tak prócz tego w wielu miejscach zaczęła się osuwać ziemia (m. in. pod przedszkolem, cmentarzem), alebudynkom to nie zagraża
Co do paniki - mama wróciła z pracy o 10:00 bo ludzie siali taką panikę, że Klimkówka pękła i że zaraz wszystko zaleje. Byłem w parku po południu i widać co się podziało, (coś trzeba zrobić z tym osuwiskiem), ale fala z zapory nie przyszła Bogu dziękować i już sprzątali po wodzie.
0 0
W nocy słabo słyszałem syreny, wtedy uzmysłowiłem sobie że coś nie tak, musiała pewnie wyalać Ropa i Sękówka. Policja jeździła i ogłaszała alarm przeciw powodziowy i ewakuację czy wszędzie zdążyli tego nie wiem. Mam jedno pytanie,mamy w Gorlicach i okolicach tyle kościołów, czy tak trudno było uderzyć w dzwony? Trzeba było obudzić tych darmozjadów, niech wreszcie zrobią coś pożytecznego dla miasta i powiatu. Modłów waszych już mało kto słucha. Szacunek i podziękowania dla strażaków (mało mają sprzętu typu łodzie, linki, koła ratunkowe) i policji
0 1
Gdzie jest osoba odpowiedzialna za to ze popusciła nieodpowiedziale wode z zapory klimkówki? Zapora jest po to by wode kontrolować,a nie po to by zatapiać mieszkańców Powiatu.Udowodniono Nam ze osoby tam pracujące są nieodpowiadzialne za swoje czyny.Lub stan klimkówki jest tragiczny i wszystko jest mozliwe.Zapora narobiła wiecej szkód niz pozytku.Osoba za to odpowiedzialna powinna wyleciec z roboty.lub zapora powinna zostać zamknieta skoro istnieje zagrozenie,a w tej sprawie ofiary powodzi powinni załozyć sprawe w sądzie.
0 0
Zdekomunizowany,a krawat to miałem w kropki,czy w paski?
0 0
Mieszkam w Klęczanach ok 100 m od Ropy, czoraj ok 7 rano miałem ok metr wody wokół domu..
0 0
Wielkie dzięki i szacun dla strazakow z Łużnej ! Naprawde przechodzili samych siebie. Na codzien różnie z nimi bywa nawet nie jeden czasem troszeczkę "nadużyje" ale kiedy jest potrzeba stają na wysokości zadania. Trzeba równiez wyrazić szacunek dla Wójta Pana Kroka. Ten człowiek chyba wogóle nie sapał. od czwartku przez dzień i noc wszedzie go było pełno - w gumowcach i sztormiaku, przemoczony i wyziębiony koordynował prace starażaków i urzedników. Brawo panie Wójcie takich samorzadowców nam trzeba.
Oczywiście sa tacy mieszkańcy ktorzy nie zostawili na strazakach i Wojcie suchej nitki: a to że nie było worków a to że nie było piasku. itd. a na pytanie czy dzwoniłi go gminy o worki odpowiadali że nie bo to Wójt poinien wiedzieć że ich zaleje... Załosne jest niezrozumienie że o swoje mienie trzeba dbać samemu ! Jak komuś piwnice zalewa każda wieksza ulewa to powinien mieć w domu przygotowane worki i piasek / otrzymane za darmo z Gminy lub nawet zakupione za wlasne pieniądze- koszt ok. 2 zł za worek/ Ale zawsze jest lepiej mieć pretensje do wszystkich wokół a nie do siebie ! Oczywiście wyrazy współczucia dla wszystkich którzy naprawdę ucierpieli !
0 0
strazacy na ul strozowskiej dali popis naprawde. szacunek dla nich. od godz 6 rano do poludnia jezdzili autkiem z jednego konca ulicy na drugi. a przez caly dzien gowno zrobili stali po pol godziny na kazdym koncu ulicy i przyglali sie jak walczymy z woda. a kto nie byl tu i nie widzial tego to niech lepiej nic nie pisze. zwlaszcza wszyscy ci co wode widzieli tylko u siebie w wannie a prawdziwej powodzi nigdy nie doswiadczyli
0 0
Wielkie dzięki i szacun dla strazakow z Łużnej ! Naprawde przechodzili samych siebie. Na codzien różnie z nimi bywa nawet nie jeden czasem troszeczkę "nadużyje" ale kiedy jest potrzeba stają na wysokości zadania. Trzeba równiez wyrazić szacunek dla Wójta Pana Kroka. Ten człowiek chyba wogóle nie sapał. od czwartku przez dzień i noc wszedzie go było pełno - w gumowcach i sztormiaku, przemoczony i wyziębiony koordynował prace starażaków i urzedników. Brawo panie Wójcie takich samorzadowców nam trzeba.
Oczywiście sa tacy mieszkańcy ktorzy nie zostawili na strazakach i Wojcie suchej nitki: a to że nie było worków a to że nie było piasku. itd. a na pytanie czy dzwonili go gminy o worki odpowiadali że nie bo to Wójt poinien wiedzieć że ich zaleje... Załosne jest niezrozumienie że o swoje mienie trzeba dbać samemy ! Jak komuś piwnice zalewa każda wieksza ulewa to poinien mieć w domu przygotowane worki i piasek / otrzymane za darmo z Gminy lub nawet zakupione za wlasne pienidze- koszt ok. 2 zł za worek/ Ale zawsze jest lepiej mieć pretensje do wszystkich wokół a nie do siebie !
0 0
mieszkańcy kwitowej musieli sobie sami radzić gdyż nie otrzymali żądnej pomocy;(
0 0
mieszkańcy kwiatowej nie otrzymali żadnej pomocy musieli sobie sami radzić a szczególnie rodzina za parkiem nikt się nimi nie zainteresował chodziarz ni raz była wzywana straż .
0 0
Ja nie wiem kto nieodpowiedzialnym ludziom powierza tak odpowiedzialne funkcje (mam na myśli zarządzanie zaporom na Klimkówce oczywiście). Niech nikt nie mówi że fala która zalała Libuszę i Biec była spowodowana przypływami małych strumieni, bo w to nigdy nie uwierzę. Mieszkam na przedmieściu tam też mieszkał mój tata i moi dziadkowie i nigdy nie było takiej wody, nigdy nikogo w okolicy nie zalało!!!a ulewne deszcze to nie nowość były są i będą...
Woda w moim domu sięgnęła 1,5 metra-całe pierwsze piętro zdewastowane, wszędzie zanieczyszczenia z szamba które cofneło...coś strasznego. A najgorsze w tym wszystkim jest to że nikt nie spodziewał się takiej fali, nikt nikomu nic nie powiedział, żadnych alarmów ostrzeżeń. dla mnie jest to nie do pomyślenia błędy za które ktoś i tak spore pieniądze dostanie.
0 0
na tej stróżowskiej sprzedać domy i kupic na Krakowskiej, wtedy nie bedziecie mieli problemów z wiaderkami :)
0 0
kainita, gdzie ty tych strażaków stojących przez cały dzień widziałeś???? chyba w telewizji jak leciała bajka strażak sam :)
0 0
Pan mysliwy
"Byłem przez 20 lat w ochotniczej straży pożarnej i nie spotkałem się z takim pokładem chamstwa ,złej woli i obojętności na ludzką krzywdę"
Zaiste dziwię się jak Pan się uchował w szeregach OSP, nie mając bladego pojęcia o zasadach jej funkcjonowania :/
czy Panu się wydaje,że jak zalewa Pana dom, to wszyscy z PSP i OSP będą do Pana biegli??? to trochę dziecinne myślenie, bo na ogół dobro ogółu jest przedkładane nad dobro jednostki, a Pan i Pańska rodzina nie są jedynymi poszkodowanymi w tej ulewie... Czytając Pańskie wypowiedzi mogę stwierdzić, że szkoda sił Funkcjonariuszy PSP na jakiekolwiek działania, bo tacy ludzie jak Pan i tak tego nie docenią, niestety :( Jeżeli Pan ma ochotę dyskutować na ten temat, to zapraszam na mojego maila, aczkolwiek nie podejrzewam Pana o błyskotliwą dysputę. Pozdrawiam
0 0
krakowska a co twoj tatus jest strazakiem???? trzeba bylo przyjsc do nas a nie siedziec w domku. dzisiaj wszyscy tacy jak ty sa wygadani. a jak trzeba bylo pomagac to sidzieli w domach lub chodzili sobie poogladac jak innym woda zabiera wszystko. wielu takich obserwatorow bylo u nas. ale nikt nie pomogl. przezylem powodz we wroclawiu w 97 roku i podejscie takich ludzi jak "krakowska" szybko przestawali sie smiac bo zalewalo nawet mieszkania na 3 pietrze. wiec zastanow sie co piszesz bo pokazujesz jakim jestes dzieckiem.
0 0
A jakie to ma znaczenie dla takich ignorantów jak Ty? Nie rozumiesz w ogóle co się do Ciebie pisze, więc jakiekolwiek dyskusje nie mają sensu z Tobą, bo nie potrafisz czytać ze zrozumieniem :( a fakt jest taki,że gdyby nie PSP i OSP, to już dawno byś "popłynął". Swoją drogą, polecam lekturę ustawy o PSP ;) Pozdarawiam i życzę pomyślności w relacjach z funkcjonariuszami straży, gdy przyjadą do Ciebie pompować wodę z "zalanej piwnicy" :)
0 0
kainita na co ty narzekasz! a co może i ja miałam przyjść ratować twój dobytek! Myślisz że tylko ty ucierpiałeś/aś, wielu strażakom domy pozalewało, ale oni za to "dawali popis na stróżowskiej" zamiast ratować swoje domostwa - żałosne! Podziwiam strażaków za cierpliwość do takich ludzi bo moja nawet przy takim nieszczęściu dawno by się wyczerpała.
0 0
oj popieram krakowską i wszystkich po stronie strażaków. jak to się mówi "kijem rzeki nie zawrócisz" to jest żywioł z którym trudno jest walczyc można po nim tylko posprzątac. bo co to za sens wylewac wode wiadrami jak z drugiej strony i tak woda się wleje. gdyby strażacy brali sie za wiadra i wylewali wodę w momęcie zalewania domów to byli by tylko sprawni może pare godzin, a czekało ich kilka dni cieżkiej pracy. i chwała im za to
0 0
Wielkie podziękowania dla strażaków z OPS Mszanka.Chłopaki odwalają kawał dobrej roboty!!!!
0 0
Proszę nie zapominać o ulicy Blich ponieważ gdy nad ranem około 6-7 rano nikt z mieszkańców ulicy Blich nie został poinformowany o tym że idzie najwieksza fala . A przecież ulica Blich leży około 100m od rzeki i jest jedną z najbardziej zagrożonych ulic w Gorlicach . Gdy przyszła ta fala czyli wszystkie potoki i mniejsze rzeki, woda była jakies 30 m od domów. I nikt nie smiał nas poinformowac. Dopiero później gdy spuszczali wodę z klimkówki policja jezdziła i straszyła że idzie fala 1,5 metrowa i żeby się ewakuować, a jak się okazało woda była mniejsza niż ta nad ranem . Mielismy zabezpieczać nasz dobytek, a nie mieliśmy ani deka worków z piaskiem i niektórzy co mieli troszkę piasku robili worki z piaskiem z poszewek - żałosne było zorganiziowanie naszego miasta, a worki przywieźli nam już po wszystkim i to śladowe ilości. Gdy woda opadła i deszcz przestał padac to wszystkie blokersy i buraczki z miasta chodzili i mówili że tama na Klimkówce puśćiła i idize 6 metrowa fala, oglądali i gapili się jak ludzie walczą z żywiołem. A po wszystkim straż pierwsze co zrobiła na naszej ulicy pojechała na działkę do burmistrza i wypompowała wodę z marchewki burmistrza a później do nas . Według mnie burmistrz obecny nie nadaję sie na to stanowisko .
Pozdrawiamy mieszkańcy ulicy Blich .
0 0
radni byli a gdzie burmistrz?
0 0
Ludzie, zapora na Klimkówce ledwo stoi, bo zostało jej tylko 6% swojej wytrzymałości. wy się martwcie co to będzie jak ona pęknie, a dużo jej nie brakuje bo od wtorku mają powrócić burze, to co że z Klimkówki spuszczana jest ciągle woda
0 0
Do Krasnal23 skąd wiesz takie informacje ?? Jak by miała puścic to by już było to dawno . Nie lubie jak taki dres jak ty mówi takie głupoty .
0 0
Kolego Ognik rezerwa 5,3 mln m3 była ale o 6.00 w dniu 03.06.10 chyba nie czytałeś uwaznie, w dniu 04.06.10 rezerwy już nie mogło być, zrzut "niekontrolowany" nastąpił ponad godzinę wcześniej aby bronić tamy. Wróciłem właśnie po całodziennym sprzątaniu od szwagra z Trzcinicy, w domu było 2,5 m wody, dramat.
0 0
Jestem strażakiem, pozwolicie , że wyrażę swoje zdanie do tych osób , które oczerniają nas w komentarzach.
Jest godzina 00.44 6 czerwca 2010 r. Wróciłem do domu po 49 godzinach akcji!!
Na komentarze o tym, że nie odpompowaliśmy komuś domu odpowiadam :
- po pierwsze najważniejsza jest ewakuacja ludności ( w Bieczu kobieta w trakcie ewakuacji zmarła na zawał na skutek stresu )
- po drugie kłania się elementarna znajomość fizyki, woda się zawsze poziomuje więc pompowanie gdy poziom rzeki jest wyżej od wody w piwnicy nie ma sensu
- po trzecie pompowanie w czasie gdy woda dalej napływa grozi zawaleniem fundamentów
Ludzie nie utrudniajcie nam pracy, w powiecie pracuje obecnie cały stan osobowy JRG PSP Gorlice, wszystkie zastępy OSP oraz siły i środki kompani odwodowych, zastępy strażaków m.in. z Zakopanego , Poronina, Suchej Beskidzkiej, Murzasichla i wielu innych z terenu woj. małopolskiego.
Wielu strażaków, którzy narażają swoje życie aby ratować innych, sami mają pozalewane domy!!!
Pytam, tych co komentują naszą pracę o znajomość ustaw:
- o Państwowej Straży Pożarnej
- o Ochronie Przeciwpożarowej
- o Ruchu Drogowym
- o Rozporządzenia w sprawie szczegółowych zasad organizacji Krajowego Systemu Ratowniczo-Gaśniczego
Jeżeli się Szanowni Państwo zapoznacie z powyższym, to możemy podjąć polemikę!!
0 0
Ja dziś tak trochę w temacie jak i nie w temacie. Ostatnio robię ankiety i wysyłam je mailami do różnych ludzi i zbieram od nich informacje. Co im się podoba/nie podoba w mieście czy na tej stronie. Dostałem niespodziankę, po której na początku chciało mi się śmiać, ale potem byłem miło zaskoczony prostotą, ale szczerością tekstu. Rymowanka rodem pijaczka osiedlowego, ale jakże oddająca charakter pewnej osoby. Brawo dla Pana P. za te kilka zlepionych słów. Pozwolę sobię zacytować Twój tekst, mimo, że moja godność na tym portalu może ucierpieć.
Pan Myśliwy - najbystrzejsze oko Gorlic
Kiedy jest źle - Pan Myśliwy narzeka
Kiedy jest dobrze - to na zły moment poczeka
Gdy straszna powódź nadeszła
Myśliwemu chęć życia odeszła
W domu woda po kolana
Komputer cały - poleci wódki szklana
Poglądy ma, bo to człowiek rozumny
Lecz czesto sceptyczny i cholernie dumny
Nie przegadasz mu w niczym, bo się obrazi
I swoim "bystrym" mózgiem wszystkich zarazi
Nie przegapi okazji, by po czymś(kimś) pojechać
A do własnego rozumu, nie potrafi dojechać
Gdy go czytam, to żal mi tyłek ściska
Że taki Pan, na tym forum wytryska
Nie boi się niczego - cechuje go odwaga
Jego ulubione hasło to - zniewaga!
Ślęczy przed monitorem, karze Gorlice
Niech go ktoś powstrzyma! Tą wstrętna chcice!
Nadajmy mu odznaczenie, jakie się należy
"Bufon tego miasta" - ale się po tym zjeży..
To koniec tego wierszyka
Bo moja główka już nie smyka
Wiec pozdrawiam wszystkich serdecznie!
Trzymajcie sie koniecznie!
Odważnie i walecznie!
Żyjcie bez Myśliwego, pięknie i bajecznie!
Na poprawę humoru Rhiksowi i ludzią na portalu.
P.R.
Każdy plus jak i minus odbieram jako kierowany nie do mnie, a do tekstu, który cytuje.
Może tak czasem warto posłuchać/poczytać co (wg. niektórych) "szare społeczeństwo" ma do powiedzenia. W końcu.. Nikt nie musi być urodoznym pisarzem, by wyrazić swe emocje.
0 0
byli radni a gdzie jest burmistrz?
0 0
A gdzie miał być burmistrz? Może powinien w gumiakach na zawodziu wylewać wodę wiaderkiem z piwnicy? Jego miejsce jest w ratuszu, gdzie podejmowano trudne decyzje i z pewnością tam był. Nie rozgrywajcie kampanii politycznej na tle tak dramatycznych chwil.
0 0
...A nastrój musiał byc na ten czas w remizie bojowy i zarazem sielski ...trzysta wiader w pogotowiu ,pan Myśliwy i sam bóg !...Nieeee !...wróc ...JARUZELSKI !!!
0 0
Współczuje wszystkim powodzianom i sytuacja nie jest dla mnie śmieszna, ale śmieszne są właśnie takie reakcje ludzi... Nie jestem w stanie zbyt pomóc finansowo teraz, zwłaszcza, jak cześć osób wyda te pieniądze na to, żeby utopić swoje smutki w alkoholu. Szperam po strychach, piwnicach, prosze znajomych, ludzi w pracy, czy mają meble, ciuchy, jedzenie - cokolwiek, co może być potrzebne. Ludzie - wesprzyjmy sie nawzajem.
Jak widzicie opier******cą sie Straż Pożarną, to przemówić im porządnie do rozsądku, ewentualnie nakrecić filmik o pracy niektórych z tejże służby i wrzucić tu na portal.
Oczywiście widze też strażaków - przez duże S - Strażaków, którzy pracują ponad to, co każe im zawód. I robią to z serca. Im należy sie duży szacunek jak i każdemu, kto chce pomóc.
0 0
Dużo słów o bohaterstwie, krytyka niezadowolonych albo okazjonalne odgrywanie się bo ktoś ucierpiał. Pomału, duża woda wróci. Nie wyciągajcie wniosków, nie zastanawiajcie się dlaczego stało się jak się stało tylko klepcie się po plecach jak to wszyscy pięknie sobie pomagali. Będziemy sobie tak wspólnie płakać, pomagać i się dzielić aż z winy naszej narodowej głupoty nie będzie już czego dzielić. Wszystko odpłynie do Bałtyku bo już za miesiąc nie będzie komu pogłębić rowu bo każdy wróci do pracy zawodowej a w kasie spółek wodnych zostanie pieniędzy najwyżej na przystrzyżenie trawy.
0 0
Szkoda panie mysliwy ze panu kompa nie zalalo - bys pan bredni nie mogl juz wypisywac
0 0
Przepraszam ale muszę to napisać . 4 czerwca na ulicy Stróżowskiej był wóz PSP. Ci Panowie z 5 godzin jakieś spędzili na naszej ulicy z czego 4 godziny spędzili siedząc w aucie.Obok domu za myjnią strumień wylał bowiem nikt nie chciał odblokować korzenia. Jakiś Pan powiedział że bierze sprawę w swoje ręce , wskoczył tam i odblokował przepływ wody , woda zaczęła opadać. Strażacy to byli młodzi ludzie wyglądali na zagubionych i niewiedzących co robić ,nie zrobili nic dla nas mieszkańców .Mam szacunek do OSP oni pomagają z sercem i za darmo a nie z tego co biurokracja im podpowie.
0 0
Nie bardzo wiem skąd tyle jadu w kierunku P. Myśliwego. Wyraźnie zaznaczył, na koncu ze chyli czoła przed strażakami którzy wypełniali swoje obowiązki z oddaniem, nie wrzucił wszystkich do jednego worka. Odniósł się tylko do sytuacji która go spotkała!
Patrząc na obecną sytuację w policji, widać że w swoich radiowozikach siedzą przeważnie gówniarze których nie tak dawno widziałem pod blokami z jointem.
W straży sytuacja może być podobna, co notabene P. Myśliwy zaznaczył w swoim poście (nt. wieku strażaków).
Pewnie mogę się zgodzić z wami, że wypompowywanie wody gdy ona cały czas napływa może grozić zawaleniem całego budynku ale wspomniał też o sytuacji z konarem który leżał na środku i który musiał własnoręcznie usunąć ponieważ w/w "strażacy" nie raczyli ruszyć dupy z samochodu.
Niepochlebne opinie o strażakach (również na stróżówce) wyraziła później inna czytelniczka, dlaczego mam im nie wierzyć?
Może akurat na stróżówkę wysłali ekipe błaznów bojących zamoczyć sobie skarpeteczki i znajac mentalność wielu służb w naszym panstwie, wcale by mnie to nie zdziwiło. Akurat wam trafiły się solidne jednostki straży, stróżówce trafił się ch***wy...nie bierzecie w ogóle tego pod uwagę?
Widząc więc, że wielu z was ma problemy z czytaniem ze zrozumieniem oraz wyciąganiem wniosków, nadmienię na koniec, że również podziękowania dla strażaków którzy godnie wypełniali obowiązki, ale na tych którzy nie wypełniali (a na pewno osobistości takie się znajdą) mogę napluć...
0 0
Zejdzcie z TZ"pana" mysliwego,
to pewnie dzieciak,
nie dorównujcie mu,
dajcie spokuj
0 0
Dzisiaj nadszedł ten dzień, w którym żałuję że jestem polakim
zapamietajcie sobie my nie jestesmy w żadnej unii, my jestesmy wrzodem na dupie unii. Jestesmy jakimś zakłamanym pseudokatolickim narodem. Porównajcie sobie jak wyglądała pomoc w takich sytuacjach w innych państwach unijnych, a zauważycie róznicę. Tylko polak polakowi moze robić takie świństwo, jak już pooglądacie fotki z tej tragedii, jak już zamilkną te wasze uchachane mordy i pojdziecie w niedziele na pokaz do kościółka, to nie módlcie się o poszkodowanych, bo im taka wasza pomoc, zastanówcie się lepiej nad sobą.
0 0
Jeszcze się taki nie urodził, co by wszystkim dogodził.
Ludzie widzieliście zalany Sandomierz, Jasło, Biecz, Korczynę i inne miejscowości które poważnie ucierpiały, ludzie tam nie mają gdzie się podziać a i nie mają czasu na takie wywody jak tu na forum. Korona komuś z głowy spadła że przesunął to drzewo? Ale tak właśnie bywa że jak ktoś pracuje to nikt tego nie zauważa, ale jak usiądzie na sekundę to wtedy widzą wszyscy.
A ja dziękuję wszystkim strażakom i PSP i OSP za ciężką pracę która wykonują i pamiętajcie "co Was nie zabije to Was wzmocni.....a co nie otruje to uzależni:):):)
0 0
Małopolanin i reszta. Każdy zbiornik retencyjny jest projektowany na tzw. wodę stuletnią. Takowa była w czasie powodzi bodaj w latach 20-tych. Więc zbiornik jest zaprojektowany poprawnie. Pretensje można mieć jedynie do RZGW z Krakowa, bo załoga z Klimkówki nie może sobie dyrygować pracą zbiornika jak chce. Są zależni od szefostwa z Krakowa, i tam w pierwszej kolejności gorlickie władze powinny kierować zażalenia. A skoro RZGW to jednostka rządowa, to wiadomo od kogo żądać odszkodowań w przypadku udowodnienia winy.
0 0
Jaki Mądry wystawił sól pod sklep? jestem ciekawa kto tam będzie kupował skoro mają takie poszanowanie do swojego towaru i do klientów,powinni rozwiazać ten sklep bo to jest obrzydliwe.
0 0
Pierogu Ruski ...chodzi o całokształ pseudotwórczosci pana myślwego na forum i jego jaśnie nieustającą bufonade ...Kto sie wywyższa ?..Będzie poniżony !Powinien zmienic swojego avatara na wiadro ! ..cóż za idealna symbolika !..bo wode leje nieustannie i ta powódz byc może jest przez niego..Reszcie mieszkańców ul.Stróżowskiej szczerze współczujemy !
0 0
Ci których zalało nie mają czasu na pisanie gdyż ratują to co zostało do uratowania. A ci którym woda zabrudziła podjazd do domu to psioczą najgłośniej
0 0
Burmistrz gdzieś przepadł na te trudne dla Gorlic Godziny , na Zawodziu go nie było a ludzie z bloków i domków truchleli ze strzchu przed zrzutem wody z Klimkówki.
0 0
Niestety jest to prawdą iż strażacy z PSP Gorlice ul.Stróżowska nie wykazali odrobiny dobrej woli .Kto to widział na własne oczy wie o czym mówię inni których nie było tu nie mają prawa nic wiedzieć. Wodę można było wypompowywać jak sytuacja się ustabilizowała ,oni nadal nic nie robili bo mówili ze są od ratowani ludzi a nie dobytku.Mój brat pracuje w PSP Jasło i powiedział że można było wypompowywać wodę i jest to dla niego niezrozumiałe co tu miało miejsce . Wyszło na to że nikogo nie uratowali i domy przez ich bezczynność zostały zalane w większym stopniu. Sprawa skończy się w sądzie.
0 0
Do Kahna .
O jakiej ty mówisz kampanii wyborczej. Ludzie zatroskani pilnują dobytku a ty takie pierdoły opowiadasz. Do tego jak siedział w ratuszu to miał pewnosć że go nie zaleje - zachowanie jak u tchórza.
Do tego jak by tak było to Tusk siedziałby w Warszawie a nie na wałach w Sandomierzu. Pani burmistrz z jasła też na wałach prawie cały dzień.
W Gorlicach jest wg ciebie kampania wyborcza i trzeba pilnować stołka w ratuszu - no to Kaziu za twoją doradą pilnuje a Zawodzie zalewa.
Ale ludzi krew też zalewa i zapamiętają to.
Jest niedziela 15.00 i od rana na Ropie mała woda -dlaczego nie zrzucają powoli przecież idą deszcze od wtorku tego burmistrz też nie kontroluje dzwoniłam na tamę do Klimkówki i mówili że miasto nie interweniuje więc robią powoli mały zapas. A możeby zrobić duży zapas bo czas do wtorku jest mało?
0 0
No jasne, według ciebie lepiej żeby burmistrz pokazał się spacerując z parasolem po moście a służby miejskie, straż, policja niech sobie jakoś radzą.
0 0
Śmietanka Towarzyska Gorlic widze buzuje..
0 0
panie mysliwy - jak jestes takim doswiadczonym strazakiem ochotnikiem to powinienes poradzic sobie sam a przy okazji zatrzymal bys potok stróżowianka przez co uratowal bys cale gorlice nasza biedronke a w nagrode dostalbys talon na rozum !
0 0
do stróżowska - powiedz bratu z PSP Jasło to ci przywiezie ta pompe co nia uratowali cale Jaslo,razem z panem mysliwym bedziecie teraz ratowac gorlice przed zalaniem i nareszcie bedzie tu bezpiecznie a nasza straz bedziemy mogli zlikwidowac bo juz niebedzie nam potrzebna.
0 0
Jest pan bezczelny i chamski panie "normalnie myślący" . Jasła nie dało się uratować mimo heroicznego boju strażaków z wiadomych przyczyn ,ale ul Stróżowską można było gdyby tylko panowie z PSP zrobili cokolwiek a nie zrobili nic .Powtarzam nic .Dlaczego bo byli aroganccy i zachowywali się jak urzędasy obrażone że im się zwraca uwagę.To byli gówniarze którzy zamiast pomagać pajacowali jacy oni to są ważni. Skoro cię tu nie było wiec uwierz człowieku że to prawda . Bo nikt nie am złej woli by naskakiwać na strażaków .
0 0
Drodzy Państwo, porażają mnie Wasze komentarze!
Sytuacja na terenie powiatu gorlickiego w ostatnich dniach była naprawdę tragiczna. Ogromne opady deszczu, zrzuty wody z Klimkówki. Dochodziło do zalań domostw zarówno tych położonych blisko rzek i strumieni jak i tych na górach. Woda atakowała zewsząd. Są ogromne straty, zniszczenia. Wszyscy walczyli z zagrożeniem najlepiej jak mogli. Zarówno władze, sztaby kryzysowe, strażacy jak i każdy z mieszkańców tego terenu. Niestety żywiołu jakim jest woda nie da się zatrzymać!!! Najstraszniejsze scenariusze nie przewidziały takiej skali tragedii. A tutaj zamiast zabrać się do pracy, pomocy sąsiedzkiej w celu jak najszybszego uporania się z całym popowodziowym bałaganem państwo piszą jakieś bzdury. Ludzie w Polsce tracą cały swój dobytek, zakłady które utrzymują ich rodziny a tutaj problem z zalanej piwnicy!!! Jasne że przykra sprawa ale nie róbmy z tego tragedii!Co do władz naszego terenu to uważam że naprawde nieźle się spisały. Były worki z piaskiem, były sygnały ostrzegawcze i alarmujące, byli strażacy pomagający wszystkim... czego zabrakło? Czujności każdego z nas. Mieszkasz na wsi czy w bloku w mieście nieważne słysząc ulewny deszcz i wyładowania atmosferyczne o niespotykanym nasileniu wyjdź z domu sprawdź czy nic niepokojącego się nie dzieje. Czy woda z góry cię nie zalewa. Czy przepusty przy Twoim domu są w porządku. Jeden Wójt jeden Burmistrz nie jest w stanie tego wszystkiego sprawdzić!!! Dużo zależy tylko od nas! Ci panowie to jednostki. Ich praca polega na zarządzaniu. Nie mogą być w każdej zalanej piwnicy! Docierają tam gdzie jest to konieczne. To nie oni są przeszkoleni w ratowaniu ludzi. To oni kierują jednostki ratownicze w miejsca zagrożone!
Teraz zamiast nawzajem się obwiniać zacznijmy myśleć co dalej. Jak uporać się z tym całym popowodziowym bałaganem i zniszczeniami. Jak uzyskać odszkodowania! Działajmy zamiast sprzeczać się!!!
0 0
Nie proszę szanownego Pana bo jeśli sytuacja się powtórzy , mam tu na myśli powódź to ja chce mieć 100% pewność że mogę liczyć na opłacanych panów z PSP . Chce mieć pewność że ci Panowie będą moimi sprzymierzeńcami a nie biurokratyczny betonem z którym należy walczyć. Oburzenie mieszkańców ul Stróżowskiej nie bierze się z próżni . Miały tu miejsce niewybaczalne błędy i aroganckie trudno-wybaczalne incydenty . Na takich strażaków nie można liczyć , jeśli tak ma wyglądać ich pomoc(na siedzeniu w wozie i przyglądaniu się jak ludzie machają wiaderkami) to my nie chcemy już strażaków na naszej ulicy bowiem sami zrobimy to 10 razy lepiej za co im sowicie płacimy .Uczyć się zaangażowania i dobrej woli od OSP zacni panowie z PSP.
Kilka faktów i z łaski swojej proszę zamkną już jadaczki do tych z was którzy nie byli na miejscu zdarzenia.
a)Nie było worków , Panowie ze straży zgubili worki po drodze
b)Zaniedbano udrożnienie strumienia -kluczowa sprawa
c)Gdy sytuacja się ustabilizowała zaniechano wypompowywania wody z piwnic lub sprzed domów co doprowadziło do potężnych strat materialnych
0 0
Widzę, że ludność w gorlicach rozwija się w kierunku nowych technologii(min taki rozwój gorlice24.pl) więc powiedzcie mi SKAD SIĘ BIERZE TAKA CIEMNOTA u niektórych. To się sieje, przenosi powietrzem, drogą kropelkową czy przez łącza internetowe? Myślicie że strażak to jakiś superman, który jest nieśmiertelny, nigdy się nie męczy, jest wszędzie i co najważniejsze potrafi zawrócić wodę jednym skinieniem ręki? kiedy wszystko jest ok to każdy najezdza że nie potrzeba tyle sprzętu, jest za dużo OSP itp. a jak przyjdzie takie nieszczęście to wielkie awantury czemu na każdym samochodzie nie ma pontonu, X strażaków, tysiąca worków, paru ton piasku i pompy która w 5 min wypompuje wodę z 10 km2 terenu który jest nieustannie zalewany przez rwącą rzekę. Wiecie dlaczego ci strażacy mogli nie udrożnić przepustów a zrobił to jakiś dajmy na to "Mietek"?
a) jaki to ma sens skoro napiera cały czas taka ilość wody,
b) Mietek jest zdesperowany i nie myśli o swoim bezpieczeństwie tylko o tym że on sam jeden ocali cały dobytek. Tym razem mu się udało ale jak wiadomo niewiele trzeba żeby się utopić, czego oczywiście nikomu nie życzę. Poczytajcie sobie napisane wcześniej ustawy, popracujcie w OSP i wtedy komentujcie! a nie cwaniakujcie abo brat szwagra powiedział że jego sąsiad powiedział że jego babka 90letnia powiedziała że jakieś PSP lub OSP w latach 80 dostało taką pompę, że jak nacisną przycisk to tak ssie że aż wir się robi przed zaporą w klimkówce!!!!! Pamiętajcie, że każdy strażak został strażakiem bo CHCE! POMAGAC! i nie utrudniajcie mu tego i tym bardziej nie najeżdzajcie tak na nich bo to naprawdę sprawia przykrość i siada na psychice!!! Dziękuje za uwagę i apeluję o wyrozumiałość i wsparcie!!!
0 0
Panie złoty czyś Pan jest ten "strażak sam "coś sam nas zostawił na pastwę żywiołu?Czy nierobienie niczego nazywasz procedurą ?Czy siedzenie w wozie przez kilka godzin nazywasz ciężką praca spowodowaną zmęczeniem?Jak strumień został odblokowany woda opadła i mniej się nalewało do zsypów węglowych które to były zalewane przez wodę i zalewały piwnice downów. Szacunek dla strażaków Z całego Powiatu nie dla tych ze Stróżowskiej . Sam strażakiem byłem i wiem coś cie panowie odwalili za robotę. Jeśli mnie teraz czytasz Panie AK pamiętasz mnie dobrze i moją reakcje cwaniaczku,jak się śmiałeś chamsko mi prosto w twarz .Powiedziałem ci że tego tak nie zostawię .Są zdjęcia jako dowód waszego nieróbstwa oraz 50 świadków którzy doświadczyli tego na własnych oczach.Centrum miasta a Straż nie przygotowana na nic SKANDAL, worki pogubili - tragifarsa.Psychika to ludziom siadała jak potracili swój dobyte ty odbierzesz jutro wypłatę i przypną ci order za bohaterstwo.
ps Powtarzam jeszcze raz mam pełen szacunek i uznanie dla strażaków ziemi Gorlickiej lecz w każdym stadzie znajdzie się czarna owca i pech chciał że te owce pasły się na moim podwórku w tej feralnej chwili
0 0
straz nie zgubila workow po drodze bo nie ma ani jednego worka z piaskiem na swoim wozie wiec prosze nie piszcie albo raczej nie pisz kolejnych bzdur STRAZ WORKOW NIE WOZI !!! a workow choc pracowal nad nimi sztab ludzi jak na potzreby bylo za malo i tzreba bylo je madrze rozdysponowac a i tak nieliczni pottrrezbujacy je dostali bo miasto jest duze
straz nie miala zgloszenia o tym przepuscie a stala przed posesja poszkodowanego pana chwile bo 2 osoby z tego auta uktadaly worki na ulicy wesolej razem z cywilami ktorzy teraz zapewne maja inne zdanie na temat pracy psp ale ze maja w domu nie 50 cm w piwnicy tylko 1,5m w calym domu to maja ciezka robote i nie maja czasu na siedzenie przed kompem logowanie sie na coraz nowe nicki i bronienie swojej tezy
0 0
"straz nie miala zgloszenia o tym przepuscie a stala przed posesja poszkodowanego pana chwile" CHopie ,chopie cóż ty nam u wypisujesz ,idź po rozum do głowy .Nie mieliście zgłoszenia a staliście wozem i patrzyliście na zalewający stróżówkę w tym miejscu potok , ty przeczysz sam sobie . Było widać jak byk co się świeci i nie ruszyłeś palcem nie wspomnę już o tyłku.Druga sprawa staliście przez chwilkę?Czy kilka godzin nazywasz chwilą? Czas który spędziliście na nierobieniu niczego mogliście śmiało wykorzystać do odblokowania strumienia wówczas woda przestała zalewać by domy i można było włączyć pompę. Ale wy wybraliście inną metodę ,medytacji i chowania się w wozie strażackim przed groźnym deszczem.Szkoda bo była realna szansa uratować 3 domy .Jak żyje nie widziałem takich leni wśród strażaków i takie dezorganizacji cóż może to przez wasz młody wiek .Tylko ja płace na takich darmozjadów jak wy .OSP pomaga choć nie jest sowicie opłacana wy natomiast dostajecie sporą kasę za nierobienie niczego?I nierób mało zacny smarkaczu ludziom wody z mózgu , widziałem w swym życiu 100 podtopień i wiem co należy do strażaka a co nie.Mówiąc kolokwialnie daliście D..PY.
0 0
Widzę radna Wójtowicz jak działa z ludzmi , a gdzie reszta wybrańców z szeryfem Kaziem?
0 0
STRAŻAKÓW DZIELIMY NA:
- Państwową Straż Pożarną, której funkcjonariusze, w systemie 24H wypracowali ogromną ilość nadgodzin, za darmo, Ku Chwale Ojczyzny!
- Ochotniczą Straż Pożarną, której funkcjonariusze pracują bez przerwy Ku Chwale Ojczyzny!!!
Nasz apel!!!
Jesteśmy tylko ludźmi, których praca opiera się na ściśle ujętych procedurach zawartych w szeregu ustaw i rozporządzeniach. Nie możecie wymagać od nas nadludzkich możliwości.
Musicie zrozumieć to, że ewakuując ludność narażamy swoje życie, ale nie będziemy tego robić w przypadku zalanej piwnicy!!!
Postawcie się w sytuacji ludzi, którzy od 03.06 godz. 23.00 do 07.06. godz 20.00 pracują, na krótkim spaniu, po to aby odpompować studnie lub piwnice.
Nie ma to jak w straży - słońca nie ma, w dupę parzy!!!
0 0
No tak Pani Radna Wójtowicz przechadza się w ładną i słoneczną pogodę po ul Stróżowskiej i błogosławi nas na poczet wyborczych głosów. Pani Wójtowicz jak Pani chce zyskać w oczach wyborców proszę wsiąść się za strażaków jak Pan Adam K. którzy zostawili mieszkańców ul Stróżowskiej na pastwę żywiołu.Chcemy uniknąć tego rodzaju zaniedbań na przyszłość bo powodzie będą ! Współczucie nam nie jest potrzebne ,współczuć to nam może sąsiad jak nas lubi ,szczerze bo bez ambicji wyborczych i grania na powodzi.
Apeluje do radnych o przywołanie do porządku Strażaków odpowiedzialnych za dramat ul Stróżowskiej.
Dziękuje z góry
0 0
Dzień dobry wszystkim. Bo to życzenie jest najważniejsze. Muszę podzielić się z Państwem pewnym odczuciem, że zbiornik na Klimkówce traktowany jest jako malownicze jeziorko, miejsce odpoczynku dla VIP-ów a nie jak zbiornik retencyjny. Tak zresztą traktowane są prawie wszystkie zbiorniki w Polsce. Sam mieszkam nad morzem bez podobnych zagrożeń do Waszych. Jednak mam rodzinę, która mieszka na Blichu. Wydawało mi się, że mogę spać spokojnie pewny o ich bezpieczeństwo. To co się stało w ostatnich dniach zupełnie zmieniło moją postawę. Wszystkiemu są winni Wasi decydenci. W Ustce takie zachowania kończą się śmiercią polityczną. Zresztą zobaczcie sami jak Wasze samorządy wyglądają w ogólnopolskich rankingach. Pozdrawiam.
0 0
Jak widać informacja bardzo kulała... Ok. godziny 9:00 (Gorlice już dawno były zalane) dzwoniłam do koleżanki mieszkającej w Bieczu, że nas zalało i że idzie fala powodziowa, a ona jak nigdy nic właśnie zbierała się do pracy (pracuje w Gorlicach) tam ludzie o niczym nie wiedzieli...
0 0
Z cyklu:
Matematyka ? możesz na nią liczyć
Małopolska to 15108 km2 , prognoza przewidywała ze na metr kwadratowy spadnie 70 litrów wody.
Zatem
Skoro 1 km2 = 1 000 000 m?, mamy: [15108 x 1 000 000 ] m2 x 70 litrów średniego opadu deszczu w nocy z czwartku na piątek, co daje 15,1x70 miliardów litrów nadmiarowej wody, która pojawiła się w Małopolsce. Zaczynam sie gubić w zerach ale to chyba daje 1057 miliadrów litrów wody w obszarze małopolski.
Wody, która szukała ujścia, bo ziemia już jej nie zmieściła. Wody, która nie padała jedynie na wysokości Klimkówki i w obrębie jej brzegów, by ten zalew mógł ją powstrzymać. Jednak co do samego zalewu:
Zlewnia Klimkówki wg danych dotyczących tej zapory to 250km2 Pojemność przeciwpowodziowa to 8 mln metrów sześciennych.
Zatem: na samą zlewnie Klimkówki spadło [250x1000x1000] x 70 co daje 17,5 miliarda litrów
17,5 mld litrów daje 17,5 mln m3 . To ponad raz więcej niż to co zapora sama z siebie miała przyjąc na swoje plecy i zakładając ze przyjeła, to drugie tyle poleciało z Ropą niżej!!! A gdzie reszta rzek, ich zlewni i reszta obszaru.
Do czego zmierzam,
Rozumiem że Ci którzy mieli zalane w piątek piwnice, lub i całe domy, tym, którym spłynął dorobek życia MUSZĄ się na kimś wyładować, MUSZĄ na kimś psy wieszać, MUSZĄ zwalić winę za ten stan na TYCH NA GÓRZE, TYCH ZŁYCH LENIWYCH STRAŻAKÓW, tego niedobrego burmistrza i radne "LANSUJĄCE SIE NA WAŁACH"
Prawda jednak jest smutna...NIKT I NIC NIE MOGŁO POWSTRZYMAĆ TEJ WODY
a jedyne działania które mógł poczynić ktokolwiek, by Wam pomóc musiały się rozpocząć dopiero w momencie, gdy woda w korycie opadła i była w stanie zebrac wodę z miasta, wylewaną z piwnic przez strażaków. Przykro mi to powiedzieć, ale dodatkowy worek z piaskiem, a nawet ich 100 nie dało by rady. Przykro mi to powiedzieć, ale poza ilością wody atakował również czas, którego po prostu nie było.
0 0
racja,popieram uwagi matematyczne agataq.wyladowywanie sie na strazakach nic nie da,sam uczestniczylem w akcji w Mielcu, gdzie mimo duzej ilosci sprzetu,piachu,workow,ludzi (nas,czyli wojska i SP) itp nie dalo sie zrobic nic,poprostu wody bylo za duzo i nikt nie byl w stanie jej zatrzymac.troche kultury na forum,nie robcie z niego miejsca do wyladowywania stresu i wykazywania swojej elokwencji celem wyrazenia swojej opinii nt wladzy itp.pozdro dla wszystkich ktorzy nie stali z zalozonymi rekami i nie zwazali na postawe innych.
0 0
Nigdy nie wątpilem w inteligencję Gorliczan, którzy o 4 rano widząc jeżdzące na sygnałach radiowozy i wyjące syreny miejskie domyślili się, że coś jest nie tak. Dobrze że przynajmniej ktoś o tym pomyslał żeby huku narobić. Co do zrzutów wody to wygląda na to, że ani straż, ani policja nie wiedziała co się dzieje bo RDGW jak zwykle ma wszystkich w d.... Podobno fala mogła mieć 1,5 m bo o 8.00 zamiast puszczać 25 m3/s puszczano ponad 300 m3/s. Czego nie było fali na którą tak bardzo czekała banda gapiów na mostach z naszą elitą na czele ?? - no bo na szczęście przestało padać i Ropa nie miała zasilania z bocznych potoków. Dziwię się, że niektórzy w Libuszy i Bieczu zostali w domach jak widzieli co się dzieje. A potem wyciągali ich strażacy na pontonach i jascyś dwaj nawiedzeni policjanci, którzy pływali motorówką po kilkumetrowej Ropie. Patrzyłem na to i jestem zdziwiony że nie wymiękli. No a z dachów zbierał ludzi policyjny śmigłowiec. Nie wiem, czy ci ludzie byli wogóle informowani że idzie taka fala - ale jeśli nie to po co płacimy na jakieś krajowe systemy ostrzegania. Nie może być jakiegoś centrum, które syrenami by alarmowało o powodzi ?? Chyba w każdej wsi jest OSP i te syreny możnaby wykorzystać.
0 0
Sprawdzajcie i wyciągajcie wnioski sami. 6mln m3 rezerwy przed feralnymi wydarzeniami i 10mln m3 rezerwy teraz.
"Chyba w każdej wsi jest OSP i te syreny możnaby wykorzystać." - Owszem są OSP, są syreny, tylko syrena nie wykrzyczy że idzie fala taka i taka, o której, i które tereny zostaną zalane. Syreny wzywały strażaków do lokalnych podtopień dzień wcześniej, wzywały do samozapłonów słomy i siana dzień później - i kto ma wiedzieć o co chodzi. U nas niestety nikt nic nie obwieszczał przez megafony. A od strażaków i Policji można się było dowiedzieć tylko tego że "Klimkówka pękła" - informacje nieprawdziwe, a i tak fala kulminacyjna właśnie przechodziła.
Mam niestety smutną informację, oby to była tylko plotka, jakoby jedna z osób zarządu jednej z gmin osobiście informowała kolegów i znajomych o fali nad ranem kiedy reszta mieszkańców nic nie wiedziała. Niech się znajomi uratują, reszta niech się topi w korkach na drodze...
O ile się nie mylę ktoś pisał już na tym portalu o powiadomieniach za pomocą SMS-ów. Dlaczego w Polsce nie ma czegoś takiego, przecież od strony technicznej jest to do zrobienia. Sztab zarządzania antykryzysowego wysyła polecenie do operatorów telefonii komórkowej, a operator wysyła ostrzeżenie na każdy aparat w zasięgu określonych nadajników bazowych.
0 0
Przepraszam. Ucięło mi komentarz. Dane o sytuacji na Klimkówce są na stronie Ośrodka Koordynacyjno-Informacyjnego Ochrony Przeciwpowodziowej RZGW w Krakowie. To tam sprawdzajcie i wyciągajcie wnioski.
Aha, dostałem dziś smsa w którym operator telefonii zaprasza mnie do odwiedzenia salonu sprzedaży w Gorlicach ul. Mickiewicza, no to równie dobrze mogłem dostać ostrzeżenie o fali, no nie?
1 0
to jest właśnie Polska, wszystko ma być podane na tacy, wszystko ma się należeć (no bo przecież płace podatki)o wszystkim każdego z osobna trzeba informować. Ludzie troche własnej inicjatywy. Jak od wieczora 3.06 padał bardzo intensywnie deszcz to można było sie spodziewać, że moga wystapić podtopienia , a nawet powódź. trzeba było poświęcić jedna noc na czuwaniu, sprawdzić swoje domostwo a nawet ostrzec sąsiada- ALE NIE. lepiej spać w ciepłym łóżeczku, potem wyjść na bezpieczne miejsce, bądz stanąć na moście robić zdjęcia - bo fala wielka ma przyjść. Opamiętajcie się ludzie, sami musimy zadbać troche o siebie i własny ogródek. nie liczyć że strażak zapuka do domu i poprosi żeby wyjść. W powiecie gorlickim na jednego strażaka przypada o 2 tyś ludzi, i jak oni moga być wszędzie i u kazdego. to tylko ludzie którzy poświęcają sie dla innych ( często ratuja innych a ich domy są zalwane i pozostawione samym sobie). Nie czas jest teraz chyba po nich bluzgać i na nich wymyślać bo nieudrożnili jednego przepustu (a ilu ludzi uratowali sie pytam???)Dlaczego nikt tego nie doceni i nie napisze że strazak mu pomógł , czy nawet uratował zycie. Wiem że w naszym kraju lepiej jest krytykowac niz chwalić no ale cóż - Polska to dziki kraj.
P.S. Do wszystkich strazaków - panowie wiem że nie macie juz sił walczyć z żywiołem, wiem że komentarze (również te na tym portalu) czesto zniechęcają do dalszych działań, ale mino to taka drogę wybraliśmy i taką musimy brnąć.
0 0
deszcz jest potrzebny niech leje!
niech wytopi to dziadostwo w Gorlicach może w końcu zrobią coś jak należny...
przynajmniej bezrobotni będą mieli robotę za free
1 0
przynajmniej wtedy był jeszcze ładny rynek :)