Jak zaoszczędzić 72 tysiące złotych ? Sposobów jest wiele, a jednym z nich połączenie dwóch klas w jedną z 35 uczniami. Ot kolejny sposób burmistrza na walkę z kryzysem.
Rodzicie uczniów z SP 6 na ul. Hallera po raz kolejny wchodzą w spór z burmistrzem Gorlic. Pierwsze batalie toczyli w związku z zamiarem likwidacji szkolnej stołówki. Kazimierz Sterkowicz tłumaczył się, że z uwagi na oszczędności musi zrealizować ten pomysł, żywieniem dzieci miała natomiast zająć się firma cateringowa. Po wielu protestach i medialnej burzy rodzice wygrali batalię o stołówkę w szkole.
Tym razem jednak burmistrz w poszukiwaniu oszczędności w tej samej szkole (dziwne upodobanie akurat do „szóstki) postanowił połączyć dwie klasy w jedną. Taka przykra niespodzianka czeka od 1 września uczniów, którzy mają rozpocząć naukę w klasie drugiej szkoły podstawowej. Po połączeniu dwóch grup w jedną nowa klasa liczyć będzie 35 uczniów. Zabieg ten ma przynieść oszczędność na poziomie 72 tysięcy rocznie z tytułu likwidacji jednego etatu nauczycielskiego.
Rodzicie co oczywiste są przeciwni temu rozwiązaniu i podają argumenty z którymi trudno się kłócić. Ich zdaniem nauczyciel nie jest w stanie skutecznie pracować z tak dużą grupą małych dzieci. Gdyby chciał skupić się na każdym dziecku to w ciągu godziny lekcyjnej może poświęcić każdemu mniej więcej 1 minutę. Co z dydaktycznego punktu widzenia jest naganne. Tak duże zbiorowisko dzieci nigdy nie sprzyjało dobrej nauce i skutecznym eliminowaniu problemów pojedynczych uczniów. A przecież w całym systemie edukacji chodzi o to by dzieci w jak najprostszy sposób przyswoiły jak najwięcej wiedzy. Klasa w której będzie uczuć się jednocześnie 35 uczniów w żaden sposób zdaniem rodziców nie daje takich możliwości.
Burmistrz w ripoście odpowiada, że klasa wcale nie musi być tak liczna. Wystarczy bowiem, że z nauki w tej szkole zrezygnują dzieci, które są spoza Gorlic. Sugeruje zatem by uczniowie ci od 1 września pobierali naukę w innych szkołach i problem sam się rozwiąże.
Teoretycznie można by przyznać rację burmistrzowi ale …. No właśnie, ale zastanówmy się dlaczego rodzice mieszkający poza Gorlicami zdecydowali się na ulokowanie dzieci w tej właśnie konkretnej szkole. Bez wątpienia duża w tym zasługa dyrektora i grona pedagogicznego i pracy jaką wkładają w edukację dzieci. Najlepszym dowodem na to są wyniki uczniów w wszelkiego rodzaju konkursach i olimpiadach.
Zgodnie z zaleceniami wojewody małopolskiego liczebność klas nie powinna być większa niż 22-24 dzieci, choć najbardziej optymalnym rozwiązaniem z uwagi na skuteczność nauki są klasy po 18 uczniów, czyli tak jak to ma miejsce obecnie w wypadku wspomnianych klas.
Kazimierz Sterkowicz stwierdza, że gdyby usunąć ze szkoły wspomniane wyżej dzieci spoza regionu klasa mogłaby liczyć 26 dzieci. Tutaj jednak burmistrz zapomina o jednej ważnej kwestii. Otóż nikt inny jak on sam rozpoczął niedaleko szkoły budowę bloku w którym zamieszkać ma 40 rodzin. Więcej niż prawdopodobne jest to, że wśród lokatorów znajdą się też dzieci w wieku szkolnym i jeśli nawet dzieci spoza regionu opuszczą SP 6 to problem wcale może się nie rozwiązać. I co wtedy ?
Na razie rodzice przyszłych drugoklasistów postanawiają walczyć o prawa swoich dzieci. Bardzo licznie mają stawić się na jutrzejszej Sesji Rady Miasta by głośno i stanowczo wyrazić swój sprzeciw przeciwko planom burmistrza.
0 0
Wystarczy pozwolic aby kot kuzynki w-ce Burmistrza sam sobie zlazł z drzewa tylko 360 razy!!! i już mamy brakujące 72000zł :)))))
Pozwólcie kotom na odrobinę samodzielności,ktoś mądrzejszy stworzył je do chodzenia po drzewach :)
0 0
72 tysięcy rocznie z tytułu likwidacji jednego etatu nauczycielskiego tj. około 20 godzin tygodniowo.Szok! ja zasuwam 40 godz.tygodniowo za 25 tysiecy rocznie, czyli u nas w zakładzie za pieniądze jednego nauczyciela robią 3 osoby za dwa razy tyle godzin co belfry. Sieroty najmniej zawsze zarabiające, wiecznie płaczące i żebrzące.W końcu to budżetówa, nie? Szkoda gadać!
0 0
Ja chodziłem do podstawówki gdzie było ponad 30 uczniów i nie uważam żeby były jakieś problemy z nauką. Jedynie nauczyciele mieli więcej pracy ale za coś kasę biorą. Ponadto o ile mi wiadomo obecnie znaczna większość z mojej klasy skonczyło lub jest w trakcie studiów. Nie rozumie zamieszania. Uważam że jest podburzane przez wiadoma opcje.
0 0
Zgadzam się z Tobą. Kiedy ja chodziłem do podstawówki a były to czasy wyżu demograficznego, ilość uczniów w klasie oscylowała pomiędzy 35 a 38. Nauczyciele dawali sobie jakoś radę bo mieli posłuch wśród uczniów. Każdy nauczył się co trzeba i skończył szkołę. A teraz? oczekuje się od szkoły, że będzie "wytwórnią" geniuszy. Kto się będzie chciał uczyć to i tak się nauczy a kto nie, to nawet indywidualny nauczyciel mu nie pomoże.
0 0
chlopie ty weź sie zastanów jakie ty peirdoly gadasz!! tak właśnie myslą ludzie ograniczeni, którzy nie wiedzą jakie są realia uczenia w szkole!! MASAKRA!!!!!!!
0 0
kochani ty po prostu mamo i nie praktykujący nauczucielu widze że jestescie po stronie rodziców i tych biednych dzieci mama poruszyła super temat jestestem w posiadani zdjec sali lekcyjnej tych dzieci to trzeba zobaczyc szok ostatnie ławki są pod samą ścianą a jedna praktycznie w drzwiach wyjściwych z sali jesli macie ochote to zobaczyć zaprasm 27 sierpnia o 8.30 przed ratusz, ja ide na sesje rady miasta.
pozdrawiam tata
0 0
Jak widać mamy konsekwencje przeładowanych klas szkolnych - czy nie uważacie, że w tym sporze najbardziej ucierpią dzieci? A Ty reno kochana/y czy ktoś ci bronił zostać belfrem? Zamiast harować za 25 tyś. opływałabyś/łbyś w dostatek za 72 tyś. rocznie. Powodzenia. Ja tam nie zazdroszczę nauczycielom ich budżetowych posadek z dziećmi XXI wieku. A poza tym zastanów się człowiecze jak czułoby się Twoje dziecko, gdyby siedząc w ostatniej ławce nie widziało swojej Pani i tablicy. Jak Ty byś się czuł drogi "światły" rodzicu wiedząc, że Twoja pociecha ma wf z 34 innymi uczniami i w tym tłumie może sobie po prostu zrobić krzywdę, bo Pani ma tylko dwoje oczu. A angielski? Będzie Cię stać na lekcje prywatne? Bo gwarantuję, że w takim licznym składzie Twoje dziecko niewiele się nauczy. I Ty kochany rodzicu będziesz siedział w domciu z synkiem/córeczką i powtarzał to, co było na lekcji, bo obawiam się, że pociecha wiele nie zapamięta... ma przecież dopiero osiem lat. Takie pytania retoryczne i rozważania mnożą się niestety. Cóż, sam sobie to przemyśl drogi rodzicu. Chyba, że nim nie jesteś i po prostu nie wiesz o czym mówię.
0 0
Uczenie 35 uczniów w ciągu 45 min (realnie mniej)nie może być skuteczne i nie ma o czym mówić. Nie zapominajcie też, że praca nauczyciela nie kończy się w szkole!!! Podczas gdy większość po wyjściu z pracy myśli o relaksie, do nocy trzeba odbierać komórki od krzykliwych rodziców, pisać tony nikomu niepotrzebnych papierów i brać udział w różnych "szopkach" (szkolenia, konferencje itd.itp.). Wszystkim tak miło i soczyście krytykującym pracę nauczycieli, polecam 1 rok pracy w szkole. Tak dla zrozumienia co krytykują.
0 0
To jest oszczędność brutto. Twoje stanowsko też kosztuje pracodawcę co najmniej 50 tysięcy. Aha, i juz widzę nauczycielkę nauczania początkowego, która pracuje tylko te 20 godzin w tygodniu.( pracowałem jako nauczyciel, wiem co pisze i naprawdę żadnemu nauczycielowi nie zazdroszczę) A jak Ci żal, to trzeba się było uczyć na nauczyciela :grin
0 0
ja powiem tylko tak, nie chciało się nosić teczki to trzeba nosić woreczki!! w naszym kraju to ludzie tylko wieszają innych jak ktoś ma lepiej!
0 0
W podstawówce chodziłem do klasy, w której było 38 osób. 2 lata wyżej była klasa, w której uczyło się 40 uczniów. Wszyscy ukończyli licea/technika, a większość też studia. Oczywiście nie jest to argument za dużą liczebnością klas. Uważam po prostu, że czasem trzeba znaleźć kompromis. Skoro SP6 jest taka dobra, to przez zbyt liczne klasy zacznie w oczach rodziców tracić na atrakcyjności i w przyszłości będzie miała mniej uczniów...
Jeszcze do pani reny: myśli Pani, że jak pani dostaje 25 tys. rocznie, to pracodawca ma koszty w wysokości 25 tyś.???
Proszę poczytać trochę o składkach na ZUS, chorobowym, urlopowym, badań okresowych itp. Gwarantuję pani, że pracodawca ma koszty w wysokości co najmniej 40.000 lekko licząc. A jeśli tak pani przeszkadza, że nauczyciele lepiej zarabiają, to wystarczyło przecież iść na studia nauczycielskie, nieprawdaż?
0 0
Do rena: A widzisz... Trzeba było się uczyć, a nie kamieniami w szkołę rzucać :grin
0 0
I jeszcze jedna sprawa drogi/a reno (bo za Chiny Ludowe płci nie mogę rozpoznać)- nauczycieli obowiązuje 40 godzinny tydzień pracy. 18 godzin to etat, pozostałe przypadają na poprawy sprawdzianów, układanie tychże, poprawę zadań klasowych, wywiadówki, przygotowywanie się do zajęć, organizacje imprez szkolnych, wycieczek, etc, etc... jak chcesz polemizować, chętnie podyskutuję. Jeśli tak kiepsko zarabiasz- nic prostszego- skończ studia o kierunku pedagogicznym i zapraszam na staż do szkoły 8)
0 0
Czy aby Burmistrz stając na tym stanowisku nie składał przysięgi (slubowania), że będzie działał tylko i wyłącznie dla dobra mieszkańców Gorlic? Czy dzieci to nie mieszkańcy? Bo chyba nikt mi nie powie, że działając w ten sposób działa dla ich dobra.
0 0
Przemo pisze się nie rozumieM a nie "nie rozumie"... widze właśnie skutki tej twojej edukacji...
0 0
a co tam robi Zając??? ;-)
0 0
a ja mam jeszcze lepszy pomysł, jakby tak wszystkie szkoły pozamykać a jedną zostawić i wszystkie dzieci tam "upchać" jakaż to by była oszczędność, a i dzieci taki luz by miały że żyć nie umierać, dobrze się zastanówcie nad moim pomysłem bo naprawdę warto... a może włodarz miastka szuka oszczędności aby ludziom z ul. Park Miejski,którym zamknął niedawno dostęp do świata, dorgę zorganizować???
0 0
tak się składa że to ja jestem rodzicem jednej z uczennic tej klasy i napewno nie idzie tu o kase bo żaden nauczyciel nie dostaje roczie 72 tyś tylko nasz wspaniały burmistrz tak sobie wymyslił jak wstał rano przegrał kilka bitew z rodzicami tej szkoły np o prywatyzacje stołówki szkolnej. A ty reno odpowiedz ja przebiegała edukacja w tak liczne klasie gdzie po odczytaniu listy obecności na jednego ucznia nauczyciel ma 65 sekund super coooo a w drugiej klasie to dzieci uczą sie nie tylko w szkole ale i zajęcia z nauki pływania idz ty na basen sama z taką gromadką. Ludzie pomyślcie zanim coś napiszecie kiedyś i wy będziecie mieli dzieci .
0 0
pracę nauczycieli krytykują zwykle ci, którzy nie mają o tym pojęcia
0 0
Szanowny Przemo zapomniałem Ci napisac że do walki naprawde nikt nas nie namawiw zadne wiadome opcje ale myślę że to ty jesteś z tej jak to nazwałeś wiadomej opcji tej PRO KOMUN....
0 0
jeszcze taka dokladka z mojej strony jak pisałem jestem rodzicem z tej klasy, i miałem okazje być z tymi dzieciakami na wcieczce 34dzieci i jak pamiętam 6 dorosłych ( takie wymogi) naprawde było co robić upilnować taką gromadke jednemu jest trudno,jeszcze raz pozdrawiam tych co sa po stronie dzieci i może jak macie czas to wpadnieci jutro na sesje początek 9 rano może być gorącą
0 0
Nie wiem o co ten spór, kiedyś klasy liczyły po 30 osób i jakoś nikt problemu nie robił, sam do takiej chodziłem
0 0
A dawniej, dawniej... Dawniej szkół nie było i co? Teraz też ma nie być?
0 0
Pisze się : nie rozumiem. Cóż... :p
0 0
kochani dawni uczniowie klas 30 a nawet 40 liczebnych.
Teraz dzieci sa trochę inne- nie brakuje dyslektyków, nadpobudliwych, połowa dzieci ma alergie - przypominaja pszczoły w ulu. W klasach młodszych część zajęć jest ruchowa i zabawowa, sporo chodzi się z dziećmi na spacery i wycieczki - inaczej sie naucza i nie ma innej drogi jak klasy mało liczne - w innych miastach klasy sa małoliczne - jaki start będą miały nasze pociechy? Rodzice maja rację.
0 0
Jeszcze do tej chwili nie jestem w stanie uspokoić się po dzisiejszym wystąpieniu burmistrza. Nigdy nie miałam okazji uczestniczyć w obradach Rady Miasta i było to dla mnie traumatyczne przeżycie. Większość radnych zachowała się z klasą. Dziękuję! Mam pytanie kiedy wybory samorządowe? Tym razem wezmę w nich udział wraz z całą rodziną.
0 0
Zacznijmy od faktu, że nauczaqnie zintegrowane polega na przeznaczeniu połowy sali lekcyjnej na ławki, a w drugiej części dzieci odbywają zajęcia ruchowe i uczą się poprzez zabawę na dywanie. Właśnie w taki sposób opracowano ten system nauczania.
Ponadto należy dodać, że nasz Światły Burmistrz jeszcze niedawno dążył do likwidacji przedszkola na ul. Hallera z powodu coraz mniejszej liczby dzieciaków. Pewnie gdyby nie protesty rodziców i mieszkańców osiedla doszłoby do jego likwidacji i dziś niszczałoby, albo zostało teraz przywrócone (przy ogromnym nakładzie finansowym), bo jak wiedzą zainteresowani rodzice, skuteczne zapisanie dziecka do przedszkola, obecnie w Gorlicach graniczy niemal z cudem :?
0 0
Myślę że, wystarczy wrócić do starych metod nauczania z przed 20 lat. Wypowiedzieć kościołowi nauczania religii w szkołach, katechetom wszelkiej maści zabrać etaty, starczy na stołówki dla dzieci i dodatkowe 2 etaty dla nauczycieli w każdej szkole. Wiarę dzieciom winni wpajać rodzice. Jeżeli chce nauczać kościół katolicki, niech robi to za darmo i w salach katechetycznych które wybudowano przy każdym kościele.
Niestety w szkołach najważniejszy jest ksiądz, a nie dyrektor .
0 0
Widzę, że wiele osób porównuje obecne czasy, do własnego dzieciństwa.
Dobrze.
Kiedy byłam mała, staliśmy w kolejkach po cukier. Kupowało się na kartki. Papier toaletowy był na wagę złota.
Jeszcze wcześniej jeździło się wozami zamiast samochodami. Były świeczki, a nie elektryczność.
Mam wymieniać dalej?
Ja też chodziłam do licznej klasy, ale jaki to ma związek?
Mamy się cofać, czy iść do przodu?
Chcecie umożliwić dzieciom lepsze, czy gorsze warunki?
Bo przez niektórych przemawia tu chyba jakaś zawiść: "ja tak miałem, to niech i oni mają"
Ech...
0 0
Panie burmistrzu co sie pan tak uczepił tego Hallera , najpierw przedszkole do liwidacji, potem stołówki do likwidacji teraz klasy. Chyba ma pan fobie - a to się leczy. Ile jeszcze złośliwości pana wobec naszego osiedla i naszych dzieci. Ale jak sie nie ma własnych wnuków to zazdrości sie innym i niszczy co dla innych jest radością. DAJ PAN SPOKOJ
0 0
proponuję żeby "nadwyżki" wysłać do Kunkowej ;)
0 0
do tych wszystkich co tak zioną nienawiścią do nauczycieli:
oj żal wakacji, żal ferii, żal wszystkich tych świąt wolnych? :cry :cry :cry i dobrze, że wam żal:) wystarczyło skończyć 5- letnie studia pedagogiczne i nie pluć anonimowo po nauczycielach. w 99% nie macie bladego pojęcia o pracy nauczyciela i nie myśle tego tłumaczyć bo i tak nie zrozumiecie:) na koniec cytat dla was z Laskowika:
"Nie chciało się nosić teczki trzeba teraz przerzucac woreczki"- z całeym szacunkiem dla ludzi ciężko pracujących.
0 0
Myślę, że najtaniej wyjdzie spędzić szkołę na Górę Cmentarną, rozdać chleb i ryby, i wyznaczyć Proroka-Wolontariusza. Oby tak dalej!
0 0
oj, szacunku dla ciężko pracujących to ty nie masz przytaczając słowa Laskowika. A wśród tych co przerzucają woreczki są również tacy, którzy nosili te teczki. uwierz mi, znam takich.
0 0
ten cytat skierowany był do tych, którzy zioną nienawiścią do nauczycieli, a nie do ludzi, którzy pracują ciężko. uważam, że każdą pracę należy szanować nawet tą, którą nauczyciele wykonują.
0 0
no własnie wróciłem z sesji rady miasta burmistrz nadal stoi przy swoim, na konkretne pytania nie był w stanie udzielić odpowiedzi o g0dz 11.30 otrzymal od nas pytanie na jaki cel preznaczy oszczędności to do godz 16 niestety nie odpowiedzial. Na koniec powiedzial że telefonicznie z rodzicami dzieci z poza rejonu szkoły :grin
0 0
Nie podniecajcie się, żaden nauczyciel tyle nie zarobi. Po 30 latach pracy rocznie zarobi brutto maksymalnie 35 tysięcy. A niejeden ma skończone po kilka kierunków studiów, za które musiał zapłacić z wlasnej kieszeni (minimum 3 tysiące).
0 0
coś ucieło moją wypowiedz . Na koniec sesji rady miasta zapowiedział ze bedzie telefonicznie namawiał rodziców dzieci z poza rejonu aby ich przekonac do przeniesienia dzieci do innych szkół. Ale fajnie sam p.Burmistrz do mnie zadzwoni, odpowiedź jest jedna moje dziecko zostaje tam gdzie je zapisałem, ale czy mój telefon to zniesie????
0 0
fama niesie, że Nasz Wspaniały Pan Burmistrz zrezygnował z zapowiadanego wcześniej przejścia na ZASŁUŻONĄ emeryturę i będzie kandydował w przyszłych wyborach samorządowych. Idźmy do urn !!!
0 0
Calkowicie sie zgadzam. Mozna policzyc ile etatow w Gorlicach zabrali katecheci. Dokad panstwo bedzie sponsorowac wybrancow Watykanu i udawac ze nic sie nie dzieje. Podziekujmy zatem lewicy bo to za jej rzadow podpisano konkordat! Panstwo przyjelo na siebie ciezar utrzymania tysiecy ksiezy, kapelanow, zwrotow majatkow i tak wlasnie wyglada ta polska rzeczywistosc. Panstwo placi za to nad czym nie ma kontroli, katecheci nie informuja o programie nauczania. Jak zatem w Gorlicach moze byc inaczej.
0 0
Moja wczorajsza wypowiedź na forum niestety się nie ukazała! Nie była ona obraźliwa, ani wulgarna!W tej wypowiedzi przypomniałem fakt, że za kadencji naszego Burmistrza rozwiązano najstarszą w Gorlicach szkołę przy Placu Kościelnym(SPnr2, potem Gimnazjum nr 1)oraz odniosłem to do obecnej polityki oswiatowej naszego miasta.
0 0
Czytając wszystkie wypowiedzi dochodzę do wniosku, że każdy ma pretensje tylko i wyłącznie do Pana Burmistrza. Sama nie popieram niektórych jego decyzji ale jak widać sytuacja w Naszym mieście jest bardzo poważna i nie wierzę że jakby nie trzeba było łączyć tych klas to nie podejmowano by takich kroków. A może warto usiąść na spokojnie, zastanowić się i podsunąć jakieś inny pomysł odnośnie zmniejszenia wydatków w mieście? Przecież Pan Sterkowicz nie ma absolutnej władzy i każdy z nas może w pewnym sensie podejmować jakieś kroki. Tylko nad tym trzeba się poważnie zastanowić a nie tylko bulwersować i oskarżać innych, którzy jak widać chcą uratować trochę sytuację Gorlic
0 0
Drobne sprostowanie do treści artykułu. Nie tylko "6" jest na celowniku burmistrza, w "5" na Krakowskiej zrobił to samo, połączył klasy 3 i moja córka będzie teraz w klasie 35 osobowej. Nikt nie dba o dobro dzieci, nie popieram bezkrytycznie nauczycieli ale w tak licznych klasach nikt nie osiągnie dobrych rezultatów. Nasze dzieci znowu zostaną anonimowymi numerami w dzienniku.
0 0
Argument, że przyczyną takiej a nie innej polityki oświatowej jest kryzys, rzeczywiście jest nie trzyma się logiki. Cztery lata temu kryzysu nie było ,a Burmistrz zamknął dużą i zasłużoną szkołę.Do czego to prowadzi... Myślenie Burmistrza mnie przeraża.
0 0
Nawet nie wiesz jak bardzo się mylisz sądząc, że Pan Sterkowicz nie ma absolutnej władzy. Otóż ma - niestety. Za wyjątkiem jednego radnego ( nie wymienię nazwiska) wszyscy pozostali stoją po stronie dzieci i ich rodziców. Czy uważasz, że nasze miasto jest w aż tak trudnej sytuacji finansowej, ze nie poradzi sobie z utrzymaniem jednej klasy? Tym bardziej, że w budżecie są pieniądze już dawno przeznaczone na dwa oddziały (przypominam budżet ustala się na cały rok kalendarzowy, a nie szkolny!). Zapewniam Cię, że wszelkie możliwe argumenty zostały wykorzystane, a propozycji padło mnóstwo. Niestety uporu Pana Burmistrza nie złagodziły ani argumenty, ani rzeczowe propozycje, ani prośby radnych, ani nawet proszący, drżący głos rodziców ...
Zapraszam na program RTV Gorlice (choć nie wiadomo ile wytną z materiału)będzie transmisja z sesji RM z 27 sierpnia. Warto posłuchać.
0 0
Widzisz mamy klawego burmistrza, jego pomysły bywją dziwne w roku szkolnym miał ochote na naszą stołówke(mam dziecko w 6 w tej feralnej klasie)tylko mam żal do was rodziców z 5 DLACZEGO SPRZEALIśCIE SWOJE DZIECI.
0 0
jaki kryzys jak gość dostaje 12tyś na lape raz w miesiącu to jak by tak oddał te dwa na szkoły nawet by nie dostrzegł braku takiej sumki w portfelu.
0 0
Zgadzam się likwidacja dwójki to nie był dobry pomysł. Efektem tego ogromna ciasnota w jedynce.
Całe szczęście ,że nie udało się Sterkowiczowi zlikwidować przedszkola na Korczaku. Dzisiaj nasze dzieci upychano by po salkach to tu to tam. A jaka wojna była o to przedszkole. I co długo trzeba było czekać? Dziś przedszkolaki są i w budynku szkoły i w budynku przedszkola.
0 0
Zastanawiam się, czy szkoła jako placówka publiczna stojaca na tak wysokim poziomie nie jest wizytówka miasta, nauczycieli w niej uczących powinno sie wspierać, a Dyrekcję motywować do dalszego podnoszenia poziomu nauczania i uatrakcyjniania oferty dla dzieci, zamiast ciągłego przeszkadzania i walki z tak innowacyjnym i profesionalnym menageram jakim jest Dyrektor MZS6, to może warto by było gdzieś się przyłożyć i wspomóc taki ośrodek który przynosi chwałę miastu a jego mieszkańcom daje szanse wyjścia z ciemnogrodu poprzez dobrze wykształcone nastepne pokolenia. A pieniedzy można szukać w środkach unijnych, jest cała masa programów wspierających, wystarczy wpaść na fajny pomysł i napisać dobry projekt, zamiast szukac oszczędności tam gdzie inwestycje zwracaja się po trzykroć. Pozdrawiam wszystkich nauczycieli.
0 0
Miasto to nie fabryka , ludzie to nie maszyny, ale zmiana takiego myślenia wymaga trudu i szerszych horyzontów. Niestety nasz Burmistrz reprezentuje starą mentalnośc i jest już za stary by się zmienic. Mam nadzieję,że nie będzie kandydował na kolejną kadencję (chociaż towarzysze bardzo go o to proszą).
0 0
zauważ że nauczyciele pracują nie tylko podczas jako takich lekcji aler tez je przygotowując, poprawiajac sprawdziany chociażby, chodząc na konferencje, których tez trochej jest czy wypisujac karteczki na wywiadówki,już nie mowiac o niektorych, ktorzy tylko z dobraj woli siedzą z uczniami przygotoujacymi sie do jakichs konkursów i im pomagaja
0 0
Ja chodziłem do podstawówki gdzie było 36 uczniów i klas od A do G i wtedy nie przeszkadzało to nikomu a teraz panika i krzyk
Jest proste rozwiązanie tej dużej ilości dzieci w Sz.P. nr6 niech rodzice zapisują swoje pociechy do szkól z danego rejonu a nie do szóstki chodzą dzieci z całego miasta i okolic
0 0
Pan Jabu wyraził dosadnie swoją opinię o pedagogach. Z całą pewnością jest ona poparta dowodami. Że palił i ćpał, że liczyć nie umie! Jest to jednoznaczne oskarżenie . Znieważanie , naruszenie godności osobistej i zawodowej jest karalne. O braku kultury już nawet nie wspominam.
0 0
Informuję ,że obraźliwy w stosunku do pedagogów komentarz Jabu został usunięty. Zaznaczam, że jednak przez jakiś czas funkcjonował na stronie. Posiadan jego wydruk i być może przeprosiny będą konieczne.
0 0
Jestem po konsultacji prawniczej w związku z Twoją wypowiedzią na forum publicznym obrażającą pedagogów. Ciąg dalszy nastąpi.
0 0
Skoro tak wam nie pasuje religia w szkole to macie prawo zadecydować że wasze dzieci nie będą chodzić na religie, jeśli wiele dzieci nie bedzie chodzić na religie to ten przedmiot wróci na plebanie do salek katechetycznych. No chyba że brakuje wam odwagi i tutaj piszecie że religia powinna wrócić do domów parafialnych tak jak za komuny, ale wasze dzieci chodzą na religie w szkole bo co by sąsiad powiedział? A może boli was to że ks który jest zwykle człowiekiem wykształconym uczy w szkole i zarabia więcej od was? Też mogliście zostać nauczycielami....
0 0
Witam ja nadal mam nadzieje że wszystko zakończy sie po nasej myśli i 1 wrzesnia nasze dzieci nadal będą sie uczyły w swojej klasie ze swoją panią( choć ta zostaje). a odnośnie materiału z seji to mam nadzieje że zostanie wyemitowany podobno mają zmiescic w 1 godz a cały ma 6, licze że zmiści się nasz list do radnych i kilka wypowiedzi zwłaszcza 2 pań i jednego pana radnego. POZDRAWIAM I BąDZMY DOBREJ MYśLI
0 0
Człowieku ty to jesteś naprawde z minionej epoki tej kamienia łupanego, tak sie składa że od 1989 żyjemy w wolnym kraju, czasy gdzie były rejony dawno mineły. Jak sobie wyobrażasz ze jak dwoje rodziców pracuje w mieście to dziecko będzie chodziło doszkoły gdzi indziej a co zrobisz z dzieciakiem, jak wróci ze szkoły poczeka podz drzwimi tak do np.18. Zresztą to tylko i wyłącznie rodzice mogą zdecydować w szkole gdzie je zapiszą lub o jej zmianie w trakciejej trwania. POMYśL ZANIM COś NAPISZESZ
0 0
Jestem ciekawy czy ty masz jakieś dzieci , a jesli tak to w jakim wieku szkolnym??? napisz do jakiej szkoły chodza albo gdzie je zapiszesz. I jeszcze jedno kiedy ustalamy zasady gry przed grą czy w trakcie jej trwania, bo w tym przypadku nasz "pan burmistrz" zmienia je w trakcie trwania. Odpowiedz tylko uczciwie na te moje sugestie i pytania. ja pracuje w centrum a żona ma z pracy do szkoły 6 ok 600 metrów i jak myślisz dlaczego, nasz wybór padł właśnie na 6? czekam co odpowiesz
0 0
Piotrze zła wiadomość bedzie kandydował, bo ponoć jak twierdzi ma nie odpowiedzialną rade miasta i może z nową może coś zdziała. WIęC MOżNA ZROBIć TYLKO JEDNO PRZY WYBORACH MELUJEMU SIę PRZY URNACH
0 0
Wypowiedzi niektórych na forum świadczą niestety o tym , że liczyc może na poparcie.
0 0
Sytuacje takie jak wynikają z braku perspektywy, brak ten jest grzechem głównym władzy każdego szczebla.
Władze, wszystkie, działają w cyklach czteroletnich i nic w zasadzie nie jest w stanie zmusić ich by spojrzeli poza ramy "cyklu świata" ich cyklu.
my żyjemy w zupełnie innym świecie, patrzymy dalej, myślimy perspektywicznie ich świat zaczyna się wyborami i kończy wyborami by następnie jeśli nasta reelekcja przejść do kolejne fazy życia, też czteroletniej.
za rok będą wybory będziemy mieć szanse poszukać ludzi którzy myślą w jakiś normalny sposób.
ktoś tu napisał, że aktualny burmistrz będzie kandydował powtórnie, więc może już warto rozpocząć kampanie (negatywna) wśród jego podstawowego elektoratu, czyli działkowców ;-)
0 0
widze że mam kogoś kto myśli podobnie a dzieli nas 11lat ja1972. Cały czas mam nadzieje że obene władze miasta te stare odejda do lamusa, jest w obecnej radzie miasta kilkoro radnych, pozytywnie nastawionych do ludzi nazwiskami narazie nie będe szastał ale przed wyborami bedzie o nich głośno, i sądze że pozostali rodzice dzieci z sp 6 głośno wyrażą swoią aprobate dla tych ludzi, prosze mi wierzyć że ci ludzie powinni stanąć do wyborów a my na nich zagłosować. wystarczy oglądnąć w poniedziałek materiał w reginalnej tv i zwrócić uwage na relacje z czwartkowej sesji, a mam nadzieje że wszystko będzie jasne komu krzyżyk a komu kopniak.lecz jest jeden problem nawet dzisiaj na ulicy słyszałem głosy poparcia dla sterkowicza,a dostało sie całej reszcie.WIEC IDZMY DO WYBORóW
0 0
Tak właśnie rodzą się społeczeństwa obywatelskie. Dojrzewają i rozumieją : nic o nas bez nas. To nasz głos przy urnie wyborczej daje prawo decydowani a o naszych sprawach., losie naszych dzieci, tym których wybraliśmy. Obietnice składane w czasie kampanii wyborczej to jedno, a bierność lub wręcz szkodliwe działania po wyborach to drugie. Już za kilka miesięcy Pan Sterkowicz pojawi się na osiedlu Korczak promując się jako burmistrz trzeciej kadencji, ale my obywatele Gorlic nauczyliśmy sie wiele przez te ostatnie lata . W takim razie do zobaczenia!!!!!!!!!!!!
0 0
Wybory będą za rok to, to z punktu widzenia lokalne wyborcy strasznie daleko, ale, faktem jest że kto chce świadomie wybierać powinien już zacząć się rozglądać.
Gdy spojrzymy wstecz, na ostanie 20 lat, to obraz naszych indywidualnych wyborów (chodzi o wybory municypalne) to można zauważyć z krąg ludzi którzy sprawują władzę w naszym mieście jest bardzo wąski.
te same twarze, te same idee. te same słowa i gesty, ciągle, co cztery lata.
Z małymi korektami, najczęściej wynikającymi ze zdarzeń losowych a nie na przykład z kompromitacji w działaniu.
gdy się patrzy na skład rady czy tez na osoby które do tej rady kandydują to można założyć iż kiedyś tam władza została podzielona i teraz miastem zajmuje się grupa o której można powiedzieć iż stanowią "rodzinę rodzin".
Czy coś się zmieni przy nastepnym obrocie?
ja dostrzegam jedyna szanse na realny wpływ mieszkańców w JOW.
Gdy będziemy wybierać w jednomandatowych wtedy każdy głos będzie głosem na konkretnego człowieka a nie na pseudo partyjne (komitety) czy tez czysto partyjne listy
0 0
Ci wszyscy światli i super wykształceni. Ci co nie utrzymali się na politechnice i AGH i przed wojskiem uciekli do WSP znam paru takich wykształconych. Ja miałem na polibudzie 35 godzin zajęć, a na WSP na tym samym roku 16. Namawiacie do zawodu? Ile jest wolnych etatów w szkołąch gorlickich? Trzymacie je pazurami, bo nic innego nie umiecie. A po południu korki i jakoś leci
0 0
Ale jesteś cwaniak bo pseudo sie podpisałeś. Bredzisz jak potłuczony tłuman ale ponoć ci po agh to teraz rowy w angli kopią i to mówi ci człowiek po LZ.Jak jesteś taki hiro to przynajmniej miej te cywilna odwage by się podpisać, znam kilku dziesięciu pedagogów i naprawde wole robić to co robie teraz i może nawet za lepszą kase niż oni .
0 0
ej gregus języczka ci zabrakło zawsze wiedziałem że pa AGH to jakoś cienko z kulturą mam w rodzinie kilka takich modeli i zawsze na jakiejś rodzinnej imprezce to jest z kogo sie się pośmiać,zawsze jaj zaczynaja swoje monoligi to jakos robi sie ich szkoda. A jakci zal ze nie znajdujesz pracy ( zawsze jest żal że sie taka szkole wybrało) możesz robić następny kierunek inżyniernia zmywaka. I miej odrobine szacunku dla reszty świata. Może pamiętasz takie powiedzenie.."bodaj byś cudze dzieci uczył.."znam kilku nauczycieli i wiem że to jest fajna praca a zwłaszcz jak siedzisz np do 2 w nocy i poprawiasz klasówki a rano na 8 i wizyta z kuratorium.Napewno fajnie co???? luzik .
0 0
na stronie kuratorium krakowskiego w aktualnościach pojawiła się obiektywna informacja o gimnazjach i ch edukacyjnej wartości dodanej, warto dokładnie przeczytać, jast to jakby ranking szkół gimnazjalnych w województwie. Gorlickie szkoły sa na str.12 w tabelkach.
0 0
A może by tak odważyć się i zlikwidować katechetów - to dopiero oszczędność!!!
Religia wróci do salek katechetycznych(tam jej miejsce)a kruchtowi za darmo będą ewangelizować (czyt.robić wodę z mózgu)aż d... pęknie.Właściwie to spełnią tylko swoją powinność. Niestety nie o Boga tu chodzi a o forsę (przecież proboszcz im nie zapłaci więc chętnych brak)
Proszę nie argumentować,że to wymóg najbardziej haniebnej umowy jaką Polska zawarła po wojnie, bo to NIEPRAWDA. To realizacja pazerności czarnosukienkowych na forsę.
I co pan na to panie Sterkowicz??????
0 0
szóstka rządzi wiadomo ;) wystarczy spojrzeć na oceny :-) wg mnie MZS 6 jest na dużą 6 !!!