?Pobożne namiętności? i lamenty 2 dzień bieckiej uczty melomanów

Drugi dzień wysmakowanej muzycznej uczty, podczas tegorocznej edycji Kromer Biecz Festival, również zachwycił melomanów zgromadzonych na znakomitych koncertach. Program, tym razem dwóch występów, wypełniły dźwięki średniowiecznej i renesansowej muzyki sakralnej oraz melancholijnych tombeaux. Obydwa wpisywały się w przestrzeń muzyki odnoszącej się do tej sfery. Trudno jednak o porównanie, ponieważ ich bogaty repertuar pochodził z dość odległych od siebie epok i swą formą odmiennie akcentował odniesienia do niej.

W piątek, miłośnicy muzyki granej na instrumentach historycznych w pierwszej kolejności mogli usłyszeć włoski kwintet Ensemble Micrologus. Zespół nie jest obcy odbiorcom muzyki klasycznej, gdyż zaprezentował się już bieckiej publice dzień wcześniej, podczas koncertu inauguracyjnego. Ich drugi występ, również w Kolegiacie Bożego Ciała o godz. 19.30 tym razem przywoływał atmosferę przeżyć religijnych zmierzchu średniowiecza. Repertuar nabożnego śpiewu, wywiedziony z tamtego okresu, charakterystyczny dla L’Aquilli, stolicy górskiej prowincji Abruzzo, leżącej w centralnych Włoszech, został barwnie zinterpretowany przez Ensemble Micrologus. Autentyczność wykonania wynikała zarówno z doświadczenia artystów, twórczej żywiołowości muzyków,  jak również ich drobiazgowych badań  nad oryginalnymi sposobami muzycznej ekspresji.

Drugi wieczorny koncert należał z kolei do Jana Čižmářa, czeskiego lutnisty i teorbisty. W bieckim Domu z basztą o godz. 22.30 muzyk zmierzył się z siedemnastowiecznym i osiemnastowiecznym repertuarem tombeaux. Nastrojowy program tych utworów żałobnych jest wyrazem hołdu i czci dla zmarłych, a sama nazwa tombeau oznaczy nagrobek. Utwory tego rodzaju najintensywniej rozkwitały w okresie baroku, a ich brawurowa adaptacja na lutnię w wykonaniu czeskiego artysty wzbudziła podziw wśród melomanów. 

Zapraszamy do udziału w kolejnych koncertach oraz do przeżywania dźwięków wypływających z minionych epok. 

[ZT]5390[/ZT]