Nie, nie, nic z tych rzeczy! Prawie bezszelestnie na tory na stacji Gorlice-Zagórzany wjechał nowoczesny pociąg Newag Impuls serii EN79 z napisem Małopolska. Zainaugurowano w ten sposób nowe połączenie kolejowe Kraków-Gorlice-Biecz-Jasło i z powrotem.
Pociągiem przyjechali m.in. członek Zarządu Województwa Małopolskiego Leszek Zegzda i wodzirej całego wydarzenia Mieczysław Czuma.
Na stacji w Gorlice-Zagórzany oczekiwali na nich m.in. wicemarszałek województwa podkarpackiego Maria Kurowska, starosta powiatu gorlickiego Karol Górski oraz burmistrzowie: Biecza Mirosław Wędrychowicz i Gorlic Rafał Kukla.
Przybyły także tłumy mieszkańców Gorlic i Zagórzan, a wśród nich przedstawiciele stowarzyszeń związanych z koleją.
Przywrócenie połączeń kolejowych to efekt wieloletnich starań wielu samorządów, w tym wojewódzkich Małopolski i Podkarpacia oraz powiatów gorlickiego i jasielskiego, a także miast Gorlice, Biecz i Jasło.
Na otwarcie połączenia Kolej Małopolska zafundowała darmowy przejazd na trasie Gorlice-Zagórzany-Jasło i z powrotem. Chętnych nie zabrakło!
Przez pierwsze dwa weekendy października pociągi będą kursować według następującego rozkładu jazdy:
W piątki (od 6 października 2017 r.)
oraz
W niedzielę (od 8 października 2017 r.)
oraz
Od 1 października będzie kursował z Gorlic na stację Gorlice-Zagórzany autobus MZK i będzie bezpłatny!
Rozkład jazdy autobusu:
W przypadku opóźnienia przyjazdu pociągu do stacji kolejowej Gorlice-Zagórzany autobus MZK będzie oczekiwał na pasażerów wysiadających w Zagórzanach.
źródło: Starostwo Powiatowe w Gorlicach
0
0
0
0
0
0
Gorliczanin17:25, 01.10.2017
A nie mógłby ten pociąg jechać do dworca? 17:25, 01.10.2017
Gorliczanka19:22, 01.10.2017
Przez pierwsze dwa weekendy wg podanego rozkładu, a potem?zmienia się godziny w drugiej połowie października? 19:22, 01.10.2017
tralala09:10, 02.10.2017
Żeby nie marudzić - pociąg ładny, komfortowy, jeździ się tym naprawdę przyjemnie, można poczytać gazetę i na laptopie popracować. Impreza też bardzo fajna. Mam nadzieję że połączenie się utrzyma, że przybędzie nowych, no i w końcu - że pojedziemy do stacji w Gorlicach. Zamiast męczyć się samochodem w krakowskich korkach, można by było go zostawić na parkingu w Gorlicach i dalej myknąć pociągiem.
Czy samorządowcy, a szczególnie radni krzyczący o podwyżkach diet i wychodzący do kasy po pieniądze zanim sesja się skończy, to widzą? 09:10, 02.10.2017
Logika13:54, 02.10.2017
Ależ oczywiście że życzył bym sobie, żeby pieniądze z moich podatków były wydatkowane w sposób racjonalny i w oparciu o realne potrzeby, oraz rachunek ekonomiczny, a nie pod wpływem sentymentu społeczników. Natomiast nie mam nic przeciwko, żeby osoby zainteresowane z własnych środków zakupiły odpowiedni tabor, podpisały stosowne umowy z PLK na korzystanie z sieci i uruchomiły połączenie w dowolnie wybranym kierunku. Natomiast wydawanie pieniędzy publicznych powinno w jak największym stopniu być nacechowane ich optymalnym wykorzystaniem. 13:54, 02.10.2017
tralala20:07, 02.10.2017
W takim razie trzeba by było zacząć od obniżki, i to znaczącej, wielu samorządowych uposażeń i patologii kupowania służbowych samochodów na dojazdy do domu na obiadki, do czego szczególnie dobrze nadają się wypasione SUV-y ;) 20:07, 02.10.2017
3 3
Nie ma po czym.... 18:01, 01.10.2017
6 4
Mietku, jest po czym. Są tory do Gorlic, naprawdę. To, że pociąg nie wjeżdża, to wynika, no właśnie, z czego. Ktoś wie? Jasło jest w Podkarpackim, Gorlice w Małopolskim. A Koleje Małopolskie pojadą do Jasła z pominięciem Gorlic, które na własny koszt uruchamiają dojazdowy autobus do Zagórzan. Dziwna ta krakowska logika. Ktoś to umie logicznie wyjaśnić? 20:15, 01.10.2017
5 3
Nie mógł by, dlatego że jest to pociąg relacji Jasło - Kraków, a dworzec w Gorlicach nie jest przelotowy tylko końcowy. Wymagało by to przestawiania pociągu w Zagórzanach na tor do Gorlic tylko po to żeby pokonać 5 km, które dużo taniej i szybciej przejedzie autobus. Zresztą dworzec Gorlice-Zagórzany znajduje się w granicach miasta, więc pociąg jak najbardziej wjeżdża do Gorlic. 22:09, 01.10.2017
7 2
Proponuje, aby urzednicy urzedu miasta Gorlice przestali klamac w internecie. To ze jest to pociag Kraków-Jasło jest tylko i wyłacznie wynikiem waszej niekompetencji. Od dwoch lat spolecznicy walczyli o powrot pociagow do Gorlic, gdy było niemal pewne, ze pociag pojedzie - Jasło ukradło polaczenie, niby z powodu remontu torów Jasło-Rzeszów (absurdalny argument).
Jestescie wraz z tym burmistrzyną po prostu bandą nieudaczników, którzy nic nie potrafią dla miasta zrobić. 23:24, 01.10.2017
3 6
Czy walka społeczników była by wystarczającym argumentem do uruchomienia w Gorlicach lotniska? Może po prostu w warunkach gospodarki rynkowej, działania wiążące się z ponoszeniem kosztów muszą mieć zwyczajnie ekonomiczny sens? 23:32, 01.10.2017
4 3
Pani Logika - idac pana tokiem rozunieania, wieksza iszczednoscja byloby puscic autobus do Jasła.
Na marginesie - rozumiem, ze gmina miejska gorlice zamierza zlikwidowac miejski zakład komunikacyjny, skoro rachunek ekonomiczny decyduje o wszystkim? Proszę o informacje, czy jest to prawda? Jezeli nie, to prosze aby burmistrzyna kukla albo jego niewydolny intelektualnie pracownik nie robił *urwy z logiki.
Po drugie - prosze sobie porozmawiac ze swoim kolegą - burmistrsem slupska po co walczy o sprawne polaczenia kolejowe. Moze bedziemy miec korzysc z tej grupy progresywnych burmistrzow, bo na razie gorlice reprezentuje nie burmistrz a blazen (tez na b ;)) 23:44, 01.10.2017
6 1
@Logika:
Otóż proszę Pana, w czasach, jak widać, dla Pana zamierzchłych, w latach bodaj 2002-2004 kursował pociąg osobowy (zatrzymujący się na każdej stacyjce) relacji Kraków - Gorlice. Wyjeżdżał z Krakowa około 16.20 i do Gorlic docierał przed 20. Wtedy nikomu z układaczy rozkładów nie przeszkadzała zmiana kierunku jazdy w Zagórzanach.
A na ten problem jest bardzo proste rozwiązanie - łącznik w Zagórzanach. Pociąg wjeżdża do Gorlic, zmienia kierunek i dalej do Jasła. Tylko że obecnie budowa 300 metrów toru to jak budowa kosmodromu. 07:50, 02.10.2017