Weekend pracowity, ale też bardzo bezpieczny

[ALERT]1503924004333[/ALERT]

Miniony weekend w powiecie gorlickim obfitował w szereg imprez, które mogły potencjalnie generować różne zdarzenia i zagrożenia jednak wzmożone siły gorlickich policjantów skutecznie zapanowały nad bezpieczeństwem. 

W miniony weekend na terenie naszego powiatu odbywały się między innymi Dożynki Województwa Małopolskiego, zlot motocyklowy, czy rowerowe górskie mistrzostwa szosowe. W czasie żadnej z tych imprez nie doszło do sytuacji w czasie, której musieliby interweniować policjanci. Szczególnym dniem była sobota 26 sierpnia, kiedy to na terenie całego obszaru działania KPP Gorlice nie odnotowano kompletnie żadnego wydarzenia o charakterze kryminalnym, czy drogowym.

W okresie pomiędzy piątkiem, a niedzielą odnotowano dwie kolizje z dzikimi zwierzętami.

W piątkowy poranek, o godzinie 6.50 w Strzeszynie kierujący samochodem Audi zderzył się z sarną, która nagle wybiegła na jezdnie. Zwierzę straciło życie, a kierowca musi liczyć się z wydatkami na remont auta. Analogiczna sytuacja miała miejsce w niedzielę o godzinie 20.25 w Bystrej, gdzie doszło do zderzenia sarny z samochodem marki Hyundai.

Jeżeli w wyniku zderzenia z zwierzęciem leśnym, poniesiemy znaczne szkody, możemy ubiegać się o odszkodowanie.

Sprawa jest dość prosta, jeżeli mamy wykupione ubezpieczenie autocasco. Jest to ubezpieczenie dobrowolne, które może wykupić każdy właściciel pojazdu, na okres 12 miesięcy. Pozwala na uzyskanie odszkodowania m.in. w przypadku kradzieży pojazdu, wyrządzenia szkody na skutek zdarzenia losowego, tj. pożaru czy huraganu oraz zderzenia ze zwierzęciem. W takiej sytuacji odszkodowanie wypłaca nam nasz ubezpieczyciel. Jeśli nie posiadamy ubezpieczenia autocasco, to możemy ubiegać się o odszkodowanie od zarządców dróg (Generalny Dyrektor Dróg Krajowych i Autostrad – drogi krajowe, zarząd województwa – drogi wojewódzkie, zarząd powiatu – drogi powiatowe, wójt (burmistrz, prezydent miasta – drogi powiatowe), ale tylko wtedy, gdy droga nie była oznaczona znakiem A 18b, czyli „uwaga na zwierzęta leśne” – mówi w rozmowie z gorlice24.pl aspirant sztabowy Grzegorz Szczepanek z KPP Gorlice.

Siły natury doprowadziły do jeszcze jednego uszkodzenia pojazdu. Tym razem w niedzielne popołudnie w Ropie. Około godziny 13.50 w czasie burzy na jadący drogą samochód marki Audi spadł oderwany przez wiatr konar. Na szczęście kierująca pojazdem kobieta nie odniosła żadnych poważniejszych obrażeń.

500 plus

Jeszcze do niedawna, za prowadzenie roweru po alkoholu można było stracić prawo jazdy, a trafić do więzienia. Te kary dotyczyły wszystkich rowerzystów poruszających się na rowerze pod wpływem, nawet tych, którzy po zbadaniu alkomatem w wydychanym powietrzu mieli mniej niż 0,5 promila alkoholu.

Jednak przepisy uległy liberalizacji i kary są bardziej adekwatne do popełnionego wykroczenia. Jadąc na rowerze pod wpływem alkoholu, o ile nie stwarzamy zagrożenia w ruchu drogowym, nie stracimy już prawa jazdy.

Nie oznacza to, że pijanym rowerzystom nie grożą żadne sankcje. Gdy zostaniemy złapani podczas jazdy na rowerze w stanie po spożyciu alkoholu (czyli, gdy w naszym organizmie znajduje się pomiędzy 0,2 a 0,5 promila alkoholu), możemy otrzymać mandat w wysokości od 300 do 500 złotych. Z kolei pijani rowerzyści, czyli tacy, którzy mają więcej niż 0,5 promila alkoholu we krwi, zostaną ukarani mandatem w wysokości 500 złotych.

Tak też było w trzech zdarzeniach, które odnotowali gorliccy policjanci.

W niedzielę 27 sierpnia o godzinie 7.20 na ulicy Bieckiej zatrzymano do kontroli poruszającego się rowerem mieszkańca Gorlic, który jak się okazało miał w wydychanym powietrzu 1 promil alkoholu. Także w niedzielę tym razem jednak o godzinie 22.50 w Bieczu zatrzymany został poruszający się po drodze publicznej mieszkaniec Przysiek, u którego badanie wykazało 1,4 promila alkoholu. Trzeci pijany został ujawniony już dziś tj. w poniedziałek. W Ropie o godzinie 12.25 ujawniono rowerzystę, który miał problem z dmuchaniem w alkomat, ale kiedy ta sztuka w końcu mu się udało urządzenie pokazało wynik 2,1 promila