Sąd aresztował na dwa miesiące mieszkańca Gorlic, który na przełomie 2017 i 2018 roku groził wysadzeniem bloku na jednym z gorlickich osiedli. Jak ustalili śledczy, wielokrotnie groził także mieszkańcom pozbawieniem życia.
Najbliższe dwa miesiące spędzi w areszcie 40-letni gorliczanin, który od połowy ubiegłego roku uporczywie nękał mieszkańców bloku na jedynym z osiedli, a w momencie gdy próbowali reagować na jego zachowanie, groził im pozbawieniem życia. W tym okresie co najmniej dwukrotnie groził także mieszkańcom, że wysadzi blok w powietrze. Jego lekceważący stosunek do prawa oraz coraz bardziej zuchwałe zachowanie doprowadziły do tego, że początkiem stycznia doszło do rękoczynów, a mężczyzna naruszył nietykalność cielesną jednej z mieszkanek bloku.
W związku z tym, że 40-latek nie zgłaszał się na wezwania, a także ukrywał się przed organami ścigania, podjęta została decyzja o jego zatrzymaniu. Prokurator wystąpił ponadto do Sądu z wnioskiem o zastosowanie aresztu dla mężczyzny.
W poniedziałek 23 kwietnia Sąd przychylił się do wniosku prokuratury i zastosował wobec mieszkańca Gorlic areszt tymczasowy na okres 2 miesięcy.
[ALERT]1524684532075[/ALERT]
betti21:54, 25.04.2018
O kogo chodzi jakie osiedle nic o tym nie słyszałam? 21:54, 25.04.2018
sąsiad21:56, 25.04.2018
Znam bardzo dobrze sytuację. Przez kilka miesięcy delikwent ukrywał się przed "organami ścigania", nie otwierając drzwi grzecznie doń pukającym policjantom. A potencjalnie groźny jest bez wątpienia. Cud, że przez ten czas nie doszło do jakiejś tragedii. Najlepszy przykład, że nasze państwo istnieje tylko teoretycznie, a bezradni obywatele odbijali się od muru wzruszającego ramionami, gdy odwiedzali poszczególne instytucje. Wiem, że byli na policji i w ratuszu. Dopiero spółdzielnia i osobiście pani prezes zdopingowały "organy" do działania. 21:56, 25.04.2018
mlotek22:37, 25.04.2018
Liliput z Kopernika 9. 22:37, 25.04.2018
Maro22:55, 25.04.2018
Takie czyny nie mieszczą się w tabelach statystycznych żadnej z instytucji odpowiedzialnej za porządek i bezpieczeństwo więc i zainteresowania ściganiem gościa nie było. 22:55, 25.04.2018
Mareczku12:34, 29.04.2018
Wracaj z L4 i do roboty. 12:34, 29.04.2018
smieszne02:02, 26.04.2018
pytanie za 100 punktów dlaczego nie podajecie jego imienia i pierwszej litery nazwiska?? a nawet całego nazwiska? a gość który potrącił na przejściu i za pewnie nie zrobił tego specjalnie piszecie jego imię które jest rzadkie i lietrę nazwiska? po co? żeby całkiem zniszczyć mu życie? chyba lepiej żeby został anonimowy ! nie zabił specjalnie i do póki nie będziecie mieli dowodów to po co ujawniać takie dane ?? !! ok uciekł nie potrzebnie ale to tyle 02:02, 26.04.2018
~~~~ja08:27, 26.04.2018
Powstrzymaj się z usprawiedliwianiem, bo być może nie "uciekł niepotrzebnie" tylko swoim nierozsądnym zachowaniem przyczynił się do śmierci ofiary, bo jeszcze nie wiadomo (lub policja nie podaje) czy potrącony mężczyzna zmarł na miejscu czy później. Poza tym nawet jeżeli ofiara zginęła na miejscu to po co przenosił zwłoki? O ile mogę zrozumieć, że uciekł w szoku (później powinien sam się zgłosić na policję) ale przenosić zwłoki? Takich rzeczy chyba się nie robi w szoku a za chwilę odjeżdża samochodem... do tego milczy. Coś jest na rzeczy. 08:27, 26.04.2018
betti13:22, 26.04.2018
masz rację pokazać go mieszkancom miasta i podać dane 13:22, 26.04.2018
gość14:25, 26.04.2018
A co będzie po dwóch miesiącach? Czy ktoś myśli że mały będzie czepał dywany sąsiadom i nosił im zakupy? 14:25, 26.04.2018
sąsiad22:04, 25.04.2018
8 0
O osiedle Magdalena i ulicę Kopernika 22:04, 25.04.2018