W tym roku Wielkanoc przypada u nich bowiem pięć tygodni później, niż u katolików. Różnica w terminie wynika z nieco innego sposobu wyliczania daty tego święta, co sprawia, że tylko raz na jakiś czas jest ono obchodzone w tym samym terminie zarówno przez katolików, jak i Kościoły obrządku wschodniego. Często Wielkanoc prawosławnych i innych obrządków wschodnich wypada po Wielkanocy w Kościele zachodnim, a różnica może być właśnie nawet pięciotygodniowa. W ubiegłym roku i dwa lata temu Kościoły wschodnie obchodziły Wielkanoc tydzień po katolikach.