Gorlice. Dziś pierwszy dzień wyburzania "Kasyna" przy ul. Wyszyńskiego

Od kilku dni w przestrzeni medialnej żyje temat "Kasyna" przy ul. Wyszyńskiego w Gorlicach. Zanim w innych mediach pojawiły się dość dziwne spekulacje na temat tego budynku my byliśmy już po rozmowie z nowym właścicielem obiektu, a z publikacją wywiadu czekaliśmy na dzisiejszy poranek, kiedy to oficjalnie rozpoczął się proces wyburzania budynku, który nie nadawał się absolutnie do odnowienia. 

Rozmawiam z Waldemarem Ziółkowskim z Gorlic , który nabył budynek starego kasyna w Gliniku w drodze licytacji niewypłacalnego dłużnika od komornika sądowego. Czy wszystko się zgadza?

Tak. Budynek został nabyty przeze mnie zgodnie z procedurą w drodze licytacji komorniczej, dokładnie podczas drugiej licytacji, gdyż na pierwszą  nikt się nie zgłosił.

Jakie plany ma Pan w stosunku do nabytej nieruchomości?

Na początku chciałbym zaznaczyć, iż jestem przedstawicielem grupy kapitałowej, która zamierza zainwestować swoje własne środki finansowe w tym miejscu w Gorlicach.

Czyli to nie jest to tylko Pana prywatne inicjatywa?

(Uśmiech) – Nie. Nie tylko moja. Nie stać mnie finansowo na realizację tego typu dużych  inwestycji. Zazwyczaj odbywa się to w taki sposób, że ktoś jest właścicielem gruntów, posiada pomysł i tworzy biznes plan, coś w rodzaju „know - how”. W następnej kolejności przedstawia to partnerom – grupie inwestorów, która finansuje taką inwestycję. Podobnie jest w przypadku tej konkretnej nieruchomości.

Panie Waldemarze, proszę o konkretną odpowiedź, jakie palny ma Pan w stosunku do budynku starego kasyna tu w Gliniku? Nie ukrywam, że niniejsza sprawa w dziwny sposób elektryzuje w ostatnim czasie niektórych mieszkańców naszego miasta?

Elektryzuje, dlaczego? Jestem prawowitym właścicielem nieruchomości. Nabyłem ją zgodnie z prawem. Każdy mógł ją nabyć. To można bez problemu sprawdzić w  stosownych zapisach w ogólnodostępnych Księgach Wieczystych, nawet w wersji on-line. Posiadam wszelkie ostateczne i prawomocne decyzje administracyjne właściwych organów, pozwalające na realizacje inwestycji. Jeżeli ktoś sądzi, czy też sugeruje, iż inwestycja nie jest przygotowana pod względem prawnym, to są to tylko niczym nie uprawnione wręcz infantylne przekazy.

Przygotowując biznes plan zakładałem kilka wariantów inwestycyjnych, które mogłyby zostać w tym miejscu zrealizowane. Pierwszy zakładał odrestaurowanie budynku starego kasyna i otworzenia w nim ekskluzywnej restauracji wraz z częścią hotelową.  Obok miał stanąć budynek mieszkalny nawiązujący wizerunkowo do budynku kasyna. Drugi wariant to budowa całkowicie nowych budynków użyteczności publicznej, co wiąże się z rozbiórką starego kasyna i to właśnie  ten wariant obecnie realizujemy.

A jak odniesie się Pan do grupy powstałej w mediach społecznościowych o nazwie: W OBRONIE BUDYNKU STAREGO KASYNA

Trudno się odnieść do grupy, której jestem notabene przez przypadek członkiem, nie znając faktycznego celu jej działalności. Grupa chce bronić budynku, w jakim zakresie? Nasuwa się tutaj wiele pytań ale podstawowe dlaczego administrator grupy  i jej członkowie na przykład  nie założą stowarzyszenia – spółki prawa handlowego, które w ramach działalności statutowej zajmą się tego typu budynkami, ale na tyle wcześnie aby można było je zabezpieczyć  przed zniszczeniem, dewastacją jak w przypadku budynku kasyna. Skoro jak twierdzą w postach członkowie grupy istnieją fundusze - instytucje, które są w stanie sfinansować ochronę takich budynków – to w czym problem. Nic tylko działać. Złożyć stosowne wnioski do właściwych instytucji zarządzających, pozyskać środki, zostać beneficjentem, zakupić bądź przejąć takie nieruchomości. Takie działanie byłoby w pełni zrozumiałe. Ale przede wszystkim trzeba rozmawiać – na co założyciel grupy nie ma ochoty, w ogóle się ze mną nie kontaktował. Stąd moje pytanie w jakim celu działa ta grupa i kto za nim stoi. Takie działanie defacto przyjmuje postać dziennikarstwa obywatelskiego. Oznacza to, iż trzeba działać zgodnie z zasadami ustawy Prawo Prasowe, to jest w pierwszej kolejności przed podjęciem się pisania na dany temat należy zweryfikować swoje założenia-informacje u ich źródła. Tego typu dziania nie miały dotychczas miejsca, a „grupa” rozgłasza różnego typu historie. Proszę pamiętać, iż łatwo można naruszyć chronione prawem – Kodeksem Cywilnym dobra osobiste konkretnej osoby. Na takie działanie nie pozwolę i rozważę możliwość wystąpienia w ich obronie.

W wymienionej wcześniej grupie znajduje się jedna z obecnych Radnych Rady Miasta Gorlice. Szanowna Pani Radna, na jednej sesji Rady Miasta stwierdziła enigmatycznie, że wie kto jest właścicielem nieruchomości – pytanie skąd, ponieważ wtedy gdy przekazała tą informację do publicznej wiadomości,  była ona w tym czasie niejawna, ale tym już zajmą się nasi prawnicy. Ta samą Panią Radną odnajduje w grupie na portalu społecznościowym Facebook, gdzie potwierdza znajomość nowego właściciela starego kasyna i sugeruje, że tu cytuję, że „powinien on swoje plany połączyć z oczekiwaniami społecznymi”. Pan redaktor wybaczy ale to ostatnie zdanie mnie rozśmieszyło. Oczekiwania społeczne istnieją w stosunku właśnie do Pani Radnej, która powinna doprowadzić wcześniej do przejęcia takich budynków (z tego co ogólnie wiadomo Pani Radna piastuje swoją funkcję od kilku kadencji) przez podmioty zainteresowane renowacją itd. Poza tym, na tyle znam ustawę o samorządzie gminnym, że wiem jakie zadania są w niej przewidziane dla jednostek samorządu terytorialnego, jest to chyba z tego co pamiętam uregulowane w przepisie art. 7 tej ustawy, i nie ma tam nic na temat, doradztwa dla prywatnych inwestorów, którzy podejmują się zadań, które w niedalekiej przyszłości stworzą chociażby nowe miejsca pracy w Gorlicach.

Ale zostawmy już ten temat i proponuję, aby osoby zainteresowane moją inwestycją, zajęły się swoimi obowiązkami i zadaniami, a nie doradzaniem mojej osobie. 

Reasumując: w tym przypadku mamy do czynienia z budynkiem niezamieszkałym od wielu lat, z uszkodzonymi częściami konstrukcyjnymi, grożący zawaleniem i przede wszystkim znajdującego się legalnie w rękach prywatnego inwestora. Niestety poprzedni właściciel nie zabezpieczył budynku przed uszkodzeniami i dewastacją i stąd taki wręcz dramatyczny stan techniczny tego obiektu. Zarówno Powiatowy Inspektor Nadzoru Budowlanego jak i niezależna biegła sądowa wydali opinie techniczne odnośnie stanu technicznego budynku i stało się to zanim nieruchomość stała się moją własnością. Obecnie, tak jak już wspominałem wcześniej posiadam prawomocną decyzję Starosty Gorlickiego zezwalającą na rozbiórkę obiektów znajdujących się na przedmiotowej  działce  i to obecnie w pierwszej kolejności realizuję.

Czy ma Pan już jakieś wizualizację - koncepcję nowych budynków?

Tak oczywiście, jednak oczekują one ostatecznego zatwierdzenie przez grupę kapitałową. Wtedy na pewno przedstawię ją Panu Redaktorowi jako pierwszemu, przecież to świetna reklama dla naszej inwestycji. Następnie wdrożymy procedurę uzyskania pozwolenia na budowę.

W czwartkowy poranek 12 listopada, Redakcja GORLICE24.pl jako jedyna otrzymała oficjalną zgodę na wejście na teren należący do Waldemara Ziółkowskiego oraz wejście do środka samego budynku skąd przeprowadziliśmy transmisję na żywo oprowadzając wirtualnie naszych czytelników po wnętrzach "Kasyna".

W czasie kiedy realizowaliśmy naszą transmisję na zewnątrz ekipa budowlana oczekiwała na rozpoczęcie prac rozbiórkowych. W momencie kiedy z kamerą opuściliśmy budynek przystąpili do pracy rozpoczynając rozbiórkę budynku.

Poniżej zdjęcia grafik wykonanych bezpośrednio na ścianach burzonego kasyna , niestety zniszczonych przez graficiarzy.