150 agentów na terenie zakładu i 50 w odwodzie tylu ludzi niezbędnych było do zabezpieczenia rozległych terenów po byłej rafinerii. Wszystko odbyło się zgodnie z prawem, a siła została użyta tylko raz wobec jeden osoby, która sięgnęła po broń ? to krótki raport z wtorkowych działań Krzysztofa Rutkowskiego.
2012-01-12 09:00:50