Pojawił się nowy projekt rozporządzenia w sprawie ewidencji kierujących naruszających przepisy ruchu drogowego. Resort spraw wewnętrznych chce surowiej karać za najgroźniejsze wykroczenia.
Projekt opublikowało Rządowe Centrum Legislacyjne
- Celem projektu rozporządzenia jest określenie sposobu punktowania i liczby punktów odpowiadających naruszeniu przepisów ruchu drogowego, a także warunków i sposobu prowadzenia ewidencji kierujących naruszających przepisy ruchu drogowego, trybu występowania z wnioskami - czytamy w uzasadnieniu.
Obecnie za przekroczenie dozwolonej prędkości poniżej 10 km/h nie ma punktów karnych. Planowane jest jednak ukaranie takiego kierującego jednym punktem karnym.
Za przekroczenie prędkości od 16 do 20 km/h kierowca dostanie 3 pkt karne (wcześniej 2 pkt), przekroczenie od 31 do 40 km/h będzie wiązało się 9 pkt karnymi (było 6 pkt), a od 41 do 50 km/h to już 11 pkt karnych (wcześniej 8 pkt). Przekroczenie prędkości od 51 do 60 km/h to już 13 pkt karnych, a od 61 do 70 km/h 14 pkt.
Jeśli kierowca przekroczy prędkość o więcej niż 70 km/h musi liczyć się z 15 pkt karnymi.
Maksymalną liczbę punktów karnych (15 pkt) otrzymają również ci, którzy jadą autostradą pod prąd, omijają zapory kolejkowe i nie udzielą pomocy ofiarom wypadku.
- Do ewidencji mają być wpisywani wszyscy kierujący pojazdami silnikowymi lub motorowerami, niezależnie od posiadanych przez nich uprawnień do kierowania tymi pojazdami, którzy dopuścili się naruszenia przepisów ruchu drogowego, w tym również osoby posiadające prawa jazdy wydane za granicą i nieposiadające miejsca zamieszkania na terytorium RP - podaje Onet.
Jak uzasadnia MSWiA ma to pozwolić na gromadzenie informacji o naruszeniach przepisów ruchu drogowego popełnionych przez wszystkich kierujących niezależnie od ich obywatelstwa, miejsca zamieszkania i państwa wydania prawa jazdy bądź pozwolenia.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz