Dlaczego Jakub Bocheński śpi po 4 godziny dziennie?!

Ambitny, aktywny, młody, ale nie do końca nowicjusz. Czy polski parlament potrzebuje teraz właśnie takich polityków? O zdanie w tej sprawie, plany na przyszłość oraz jak przebieg kampanii przekłada się na sen zapytaliśmy sądecką “Jedynkę” Lewicy, Jakuba Bocheńskiego. 

To jak to jest z tym snem przed wyborami?

To ostatnia prosta, więc grafik jest niezwykle napięty, zwłaszcza, że moja kampania jest tworzona o ludziach i dla ludzi. Czas to najcenniejsza rzecz, jaką mamy, dlatego chcę się nim dzielić z mieszkańcami. A wyśpię się po wyborach. 

Czy nowe, młode twarze zmienią Nowy Sącz i Polskę? 

Sądzę, że tego nam trzeba. Polska polityka ma deficyt nowej energii, młodości i świeżości. Wystarczy spojrzeć na średnią wieku polskich parlamentarzystów, która jest dosyć wysoka. Niejednokrotnie przekłada się na skuteczność ich działania, a przecież i o działanie i o skuteczność nam wszystkim chodzi. Chciałbym widzieć w naszym regionie efekty i sukcesy pracy posłów w naszych okolic.

Co w takim razie sądecka Lewica z Jakubem Bocheńskim na czele obrała sobie za priorytet w regionie? 

Swoją kampanię oparłem na pięciu głównych postulatach, jest to tzw. Piątka Bocheńskiego. Uważam, że nie są to kwestie najważniejsze tylko dla mnie, ale i wszystkich Sądeczan. Zależało mi, aby mój program wyborczy mówił o ludziach i dla ludzi i tak też go budowałem. Aglomeracja sądecka, pakt antysmogowy, tanie mieszkania na raty, a także nowe możliwości dla młodych oraz seniorów to sprawy całego regionu, nas wszystkich, niezależnie od grupy wiekowej.  

Aglomeracja sądecka, czyli szeroko wspominana i komentowana Sądeczanka? 

Owszem, ale to nie wszystko. Czas skończyć z wykluczeniem komunikacyjnym Nowego Sącza i całej południowej małopolski od reszty kraju. Niemal z każdego większego miasta w naszym regionie droga do Krakowa zajmuje minimum dwie godziny. Minimum. Wyjątek stanowi Limanowa, lecz droga stamtąd do Krakowa omija autostradę A4. Droga ekspresowa z Nowego Sącza do Brzeska to nasz priorytet, dlatego należy przesunąć środki na poziomie krajowym i przeznaczyć je na budowę tej oraz innych dróg ekspresowych łączących największe miasta południowej małopolski. 

Sądzi Pan, że drogi ekspresowe będą lekiem na wszystkie problemy komunikacyjne naszych okolic?

To będzie ważny i duży element całej układanki, jednak należy zadbać także o transport kolejowy oraz autobusowy. Gorlice, Limanową, Nowy Sącz, Zakopane, Nowy Targ łączy kilka firm przewozowych, które mają już na to monopol. Brakuje nam konkurencyjności państwa i przywrócenia transportu publicznego, zarówno pomiędzy miastami i gminami w naszym regionie, jak i dużymi miastami całej Polski. Konieczna jest najpierw modernizacja sieci połączeń kolejowych, aby pociąg pendolino rozpoczynał swoją trasę tutaj - w Nowym Sączu, dając nam bezpośrednie i szybkie połączenie kolejowe ze stolicą. 

Problem smogu od długiego już czasu jest na ustach całej Polski. Jakie rozwiązania zakłada Jakub Bocheński?

Będę zabiegał o to, aby rząd w porozumieniu z małopolskimi samorządami utworzyli program dofinansowania wymiany pieców węglowych do 70% kosztów wymiany, ponieważ program Lewicy przewiduje całkowite odejście od węgla do 2035 roku. Nic nie może odbyć się jednak bez wcześniejszego odpowiedniego przygotowania. Przy finansowym wsparciu państwa, wymianie pieców, która w szczególnych przypadkach może sięgnąć nawet pokrycia 100% kosztów, będziemy mogli wprowadzić całkowity zakaz palenia w piecach węglem i drewnem w miastach i gminach południowej małopolski do 2025 roku. Uważam, że jest to całkowicie realne, ale aby to zrobić konieczna jest rozbudowa sieci gazowniczej w gminach sąsiadujących z największymi miastami. Skutecznym rozwiązaniem dla budynków pożytku publicznego będzie używanie odnawialnych źródeł energii, na przykład poprzez montaż paneli fotowoltaicznych. 

Jednym z kolejnych punktów Pana programu są tanie mieszkania na raty. Mieliśmy już program o podobnych założeniach. 

Tak, jednak program mieszkanie+ nie zdał swojego egzaminu. Zakładał, że do końca kwietnia 2019 roku ukończonych będzie 40 000 mieszkań. Na chwilę obecną jest ich zaledwie 867. Lewica proponuje utworzenie państwowego przedsiębiorstwa, które w ciągu 10 lat wybuduje milion mieszkań, a w samym naszym regionie, w porozumieniu z samorządem uda się nam wybudować ich aż 50 000. Mieszkania będzie można kupić na raty nie przekraczające miesięcznej raty 1000 zł, z oprocentowaniem nie większym niż 3%, co z pewnością pomoże wielu młodym rodzicom pomieszkującym kątem u krewnych, czy poświęcającym sporą część dochodów na swoje cztery kąty. 

Co jeszcze chcielibyście zaoferować młodym Sądeczanom? 

Zależy mi, aby młodzi ludzie z naszych okolic pamiętali, gdzie jest ich dom. Miasta południowej małopolski wyludniają się, bo studenci po ukończeniu edukacji nie wracają tam, skąd pochodzą. Proponujemy rozwój uczelni w Nowym Sączu, dzięki czemu w perspektywie 15 lat Uniwersytet Sądecki może być nie tylko dumą miasta, ale miejscem, skąd wywodzą się przyszli lekarze i prawnicy. W połączeniu z sukcesem programu aglomeracji sądeckiej i tanim mieszkaniom na raty Sądecczyzna znów stanie się atrakcyjnym obszarem dla rozwoju firm. 

W takim razie na co może liczyć starszy elektorat? Co kryje się za punktem Małopolska dla Emerytów z Piątki Bocheńskiego? 

To bardo duża grupa społeczna, której żadna z władz nie poświęciła uwagi, na jaką zasługują. Na poziomie centralnym Lewica proponuje minimalną emeryturę w kwocie 1600 zł. Tworząc w każdej gminie w naszym regionie nowoczesny i dobrze wyposażony dom seniora, o co zobowiązuję się zabiegać, umożliwimy osobom starszym wiele różnych sposobów spędzania wolnego czasu, kończąc tym samym wrażliwy problem samotności w podeszłym wieku. Dając osobom starszym możliwości uczestniczenia w wolontariacie mającym na celu spędzanie czasu z niepełnosprawnymi, czy noworodkami, przy których rodzice z jakiegoś powodu nie mogli czuwać, umożliwimy dzielenie się ciepłem i miłością, której tej grupie społecznej nigdy nie brakuje.

Publikacja sfinansowana z środków KW Sojusz Lewicy Demokratycznej