https://bi.im-g.pl/im/0/5787/z5787260V,Wlodzimierz-Lubanski--z-lewej--i-Zdenek-Nehoda-prz.jpg
Włodzimierz Lubański i Łukasz Podolski dwaj wybitni piłkarze z Gliwic którzy odnieśli największe sukcesy na arenie międzynarodowej.
Niewiele osób zdaje sobie z tego sprawę, ale Gliwice są miejscem narodzin wielu wspaniałych piłkarzy rozpoznawanych na całym świecie. Jako jedno z nielicznych miast w Polsce to właśnie w Gliwicach narodziło się wielu wspaniałych sportowców i piłkarzy. Do dzisiaj jest to region, który wychowuje wielu utalentowanych młodych sportowców, a szkółki piłkarskie wielu mniejszych klubów co roku wypuszczają na świat kolejne nazwiska, które mogą zapisać się na kartach historii. Poniżej przedstawiamy kilka największych postaci, które narodziły się właśnie w Gliwicach.
Podolski narodził się w Gliwicach w 1985 roku, jako młody chłopiec wyjechał wraz z rodziną do Niemiec. I to właśnie u naszych zachodnich sąsiadów świętował największe sukcesy sportowe. Zapisał się na kartach historii jako jeden z najlepszych napastników występujących w reprezentacji Niemiec. W Brazylii w 2014 roku razem z kadrą Niemiec zdobył tytuł mistrza świata, w swojej gablocie posiada również dwa srebrne medale zdobyte w 2006 roku w Niemczech i w 2010 roku w RPA. W 2008 roku zdobył z kolei srebro Mistrzostw Europy w Austrii i Szwajcarii. Jego kariera jest barwna i wypełniona sukcesami w swojej trwającej karierze udało mu się zagrać w wielu największych klubach na świecie takich jak Arsenal Londyn, Bayern Monachium czy też Galatasaray. Od 2021 roku swoją grą może cieszyć oczy kibiców Ekstraklasy dzięki występom w szeregach Górnika Zabrze. Co ważne w ostatnich dniach piłkarski świat w Polsce obiegła informacja, że Podolski przedłużył swój kontrakt z Górnikiem na kolejny sezon.
https://assets-es.imgfoot.com/media/cache/1200x900/lukas-podolski-2021-604f919a38002.jpg
Żyjąca legenda polskiej piłki, czyli Włodzimierz Lubański na świat przyszedł w 1948 roku. Swoją piłkarską karierę zaczynał w klubie Sośnica Gliwice. Karierę seniorską rozpoczął bardzo wcześnie, bo już w wieku 15 lat, gdy podpisał kontrakt z Górnikiem Zabrze. W czasie gry dla zabrzan aż siedmiokrotnie zdobył Mistrzostwo Polski i sześciokrotnie Puchar Polski. To jednak nie wszystko, ponieważ Górnik w tym okresie był potęgą nie do pokonania nie tylko w lidze polskiej, ale również na arenie międzynarodowej.
W sezonie 1969/1970, kiedy to forma Lubańskiego znajdował się prawdopodobnie na najwyższym poziomie, Górnik dokonał rzeczy historycznej, dostając się do finałów europejskich pucharów. Zabrzanie wyeliminowali po drodze między innymi AS Romę, a Lubański strzelił w tych meczach 3 bramki. W finale polski zespół zmierzył się z Manchesterem City i niestety przegrał ten mecz 1:2. W tamtym czasie zakłady bukmacherskie, o których można dowiedzić się na przykład na https://najlepszeaplikacjebukmacherskie.pl/ nie były popularne, ale skala zaskoczenia była w tamtym czasie olbrzymia, ponieważ Polski klub nie był znany na arenie międzynarodowej i od razu dotarł do finału. Z całą pewnością nikt nie stawiał na to, że Górnik może dojść tak wysoko w europejskich pucharach. Do dzisiaj to właśnie Górnik Zabrze jest jedynym polskim klubem, któremu udało się dotrzeć do finałów jakichkolwiek europejskich rozgrywek.
Lubański olbrzymie sukcesy świętował również z reprezentacją Polski, w której po raz pierwszy pojawił się w 1963 roku. Co istotne zadebiutował w wieku 16 lat, od razu strzelając pierwszą bramkę, był to mecz z Norwegią, który Polska wygrała 9-0. Debiut w tak młodym wieku sprawił, że stał się najmłodszym piłkarzem w historii, który zagrał w reprezentacji kraju. Lubański wszędzie gdzie się pojawiał piął do przodu, w kadrze było podobnie. W 1972 roku, kiedy to trenerem kadry był Kazimierz Górski, Lubański został wybranym na kapitana reprezentacji. W tym samym roku drużyna, której przewodził zdobyła złoto olimpijskie, wygrywając w finale z Anglikami na stadionie w Chorzowie.
Dalsza kariera Lubańskiego kontynuowana była już na zachodzie od 1975 rozpoczął przygodę z belgijskim klubem Lokeren. Z którym to również osiągał olbrzymie sukcesy dochodząc między innymi do finału Pucharu UEFA gdzie kolejny raz nie udało się wygrać finałowego meczu ze Standardem Liege. Lokeren był ostatnim klubem Lubańskiego, w którym osiągał tak znaczące sukcesy, później trafił jeszcze do francuskiego Valenciennes a piłkarską karierę zakończył wracając do Belgii w klubie z Mechelen.
