Obowiązkowe badania i krótki termin ważności dokumentu – tak w wielu krajach radzą sobie z kierowcami seniorami. U nas trwa dyskusja, co zrobić.
O kierowców seniorów powinno się szczególnie zadbać. Pracuje nad tym Unia Europejska i polskie Biuro Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego. Lekarze uważają, że wprowadzenie regularnych badań potwierdzających uprawnienia seniorów do kierowania autami jest słuszną decyzją.
Ministerstwo Infrastruktury od lat zachęca seniorów do weryfikowania swoich umiejętności za kierownicą nawet po wielu latach od zdanego egzaminu na prawo jazdy. Organizuje specjalne akcje, które mają w tym pomóc. Przykład?
Informacyjno-edukacyjna akcja skierowana do osób powyżej 60. roku życia – kierowców, rowerzystów i pieszych, pod hasłem „60+ bezpieczni w ruchu drogowym"
To jednak nie wystarczy – twierdzą eksperci w dziedzinie bezpieczeństwa ruchu drogowego. I proponują zmiany w przepisach. W tym samym kierunku idą urzędnicy Unii Europejskiej. Ta ma zamiar wprowadzić obowiązkowe i regularne badania dla kierowców powyżej 60. roku życia we wszystkich krajach należących do Unii. Zmiany mogłyby wejść w życie w ciągu najbliższego roku.
Instytut Transportu Samochodowego zbadał świadomość kierowców w grupie wiekowej powyżej 50. roku życia.
Co wynika z badań?
Kierowcy ci za czynniki w największym stopniu wpływające na bezpieczeństwo ruchu drogowego uważają: znajomość przepisów, umiejętność kierowania pojazdem, wiek czy stan techniczny pojazdów. Blisko 40 proc. kierujących z tej grupy uważa, że starsi kierowcy jeżdżą bezpieczniej od innych.
Dopóki nie dojdzie do zmiany przepisów, eksperci radzą seniorom: poddawanie się okresowym badaniom oceniającym zdolność do kierowania pojazdami; trening umiejętności kierowania pojazdem, np. poprzez kursy i jazdy doszkalające; unikanie skrętów i zawracania na skrzyżowaniach bez sygnalizacji świetlnej oraz jazdy ze zbyt dużą prędkością oraz podróżowania po zmroku i w złych warunkach atmosferycznych. Podpowiadają także korzystanie z urządzeń wspomagających kierowanie pojazdem, np. czujniki cofania, kontrola trzymania się pasa etc.
W wielu krajach już dziś obowiązują specjalne wymogi lub ograniczenia dla starszych kierujących za kółkiem. Przykład? W Finlandii trafiają na obowiązkowe badania medyczne. We Francji prawa jazdy dla kierowcy po siedemdziesiątce wydawane są tylko na dwa lata i przedłużane pod warunkiem przejścia odpowiednich badań.
Co mówią statystyki?
Okazuje się, że obecnie co dziesiąty wypadek drogowy w Polsce powodują kierowcy po 60. roku życia. Wiemy też, że do około 50 proc. wypadków z udziałem starszych dochodzi w okolicy skrzyżowań, najtrudniejszy i najniebezpieczniejszy jest dla nich manewr zawracania.
Co zwiększa ryzyko wypadku drogowego u seniorów?
– Gorsze funkcjonowanie wzroku i słuchu, gorsze widzenie w warunkach słabszej widoczności, problem z oceną odległości, wydłużenie czasu reakcji i pogorszenie koordynacji wzrokowo-ruchowej. Poza sprawnością psychomotoryczną, na ryzyko wypadku wpływa też sprawność intelektualna i stabilność emocjonalna.
Źródło: Rzeczpospolita
0
0
0
0
0
0
Polak11:17, 12.04.2018
Ciekawi mnie, kiedy władze obudzą się, iż prawo jazdy jest dzisiaj NIEZBĘDNE żeby w ogóle pracować. Dla przykładu w naszych Cudownych Gorlicach odpada każda praca na 2 zmiany - ostatni autobus w kierunku Nowy Sącz/Wysowa odjeżdża o 20:30. A druga zmiana pracuje do 22:00, ewentualnie na popołudniu (jedna zmiana) się przychodzi i pracuje do 21:00. Więc tak czy siak - z pracy do domu na piechotę, ewentualnie rowerem jeśli ktoś nie ma prawa jazdy i nie może go zrobić ponieważ to, ponieważ tamto. Prawo jazdy w naszym kraju to jedno wielkie złodziejstwo. W końcu budżet trzeba zapychać. 11:17, 12.04.2018
Gomo12:25, 12.04.2018
Ten kto to wymyśla niema po kolei pod deklem. 12:25, 12.04.2018
Olo21:08, 12.04.2018
Prawidlowo. 21:08, 12.04.2018
JK16:12, 14.04.2018
Czyli już jak przekrocze 60 lat to bede mół przejść na emeryture,. Skorfo nie mogę prowadzić samochodu to również stan zdrowia uniemożliwia mpracę. 16:12, 14.04.2018
tvn turbo20:13, 15.04.2018
Co 10ty wypadek po 60 tce,czyli mają jeżdzić ci co powodują więcej wypadków. A pracować jeszcze niedawno do 67 lat,tylko nie jezdzić ,nic z tego nie rozumiem... 20:13, 15.04.2018
tadek23:35, 16.04.2018
Co 10 wypadek powodują kierowcy po 60-tym roku życia,zgoda- ale pan redaktor nie zadał sobie trudu, by przytoczyć statystyki z innych grup wiekowych, bo może to wyglądać dużo gorzej w innych przedziałach wiekowych. Nie trudno policzyć, że pozostałe 90% wypadków jest dziełem młodszych kierowców. Tak się manipuluje informacją, by uzyskać określone cele. 23:35, 16.04.2018
Krystyna17:19, 20.04.2018
Po 60 roku życia = 10 % wypadków. To jednak nie jest z nami tak źle. Mamy jeszcze przedziały do 20 lat i powyżej 20, po 30, po 40 po 50 raptem 6 dekad i dane, że to kierowcy najmłodsi powodują najwięcej i najgroźniejsze wypadki, nawet 30 %. To może prawo jazdy od 30 roku życia? :-) Bez żartów-pomógłby przed odebraniem uprawnień wolontariat w opiece nad ofiarami wypadków komunikacyjnych. Godzina, dwie może przemeblowałaby komuś w łepetynie.
17:19, 20.04.2018
brunner13:21, 30.04.2018
Czekam na ustawę unijną zajmującą się tymi 90% kierowców powodującymi wypadki.I jeszcze tych kierowców, od rządowych limuzyn, bo coś słabo z nimi, tyle wypadków..Może nasi ministrowie przesiądą się na rowery,w sumie to niezły pomysł byłby. 13:21, 30.04.2018
Dobrze czy źle myślę23:29, 05.05.2018
Wg. mnie ludzie w wieku 60+ powinni prawo jazdy zachowywać pod pewnymi warunkami. Powinni przechodzić odpowiednie badania w zmiennych odstępach czasu, np po przekroczeniu magicznej 60tki potem np. po przekroczeniu 65, 67, 69itd a w razie ich nie przejścia np. z powodu na kiepski czas reakcji, czy nie znajomości przepisów, nasze kochane polskie państwo powinno z budżetu finansować zajęcia doszkalające, lub mające na celu poprawę zdolności fizycznych u takich osób. Powinny być dla nich organizowane darmowe zajęcia, pomagające skorygować swoje ułomności, lub zajęcia na odpowiednio zabezpieczonych odcinkach drogi czy większych parkingach (np.2-3h w roku przy użyciu własnego samochodu), bo o płytach poślizgowych nie ma nawet co mówić. Czy chociażby, kilka godzin obowiązkowej jazdy (NA KOSZT PAŃSTWA) z dobrym instruktorem, który trochę rozjaśni sytuację na drodze. Taka przejażdżka raczej nie zaszkodzi kierowcom w każdym wieku, a to że jest to nie możliwe to już temat na inną rozmowę :) 23:29, 05.05.2018
Marek22:51, 19.05.2018
A zobaczmy jak jest w Stanach. Wiec tam, odnawia sie prawo jazdy co dziesiec lat bez ograniczenia wieku. Wiec jak to jest, czy tam jacys inni ludzie zyja czy tez przepisy ustalaja ludzie trzezwo myslacy. W czasie weekendu w calych Stanach nie ma tyle wypadkow smierteknych co u nas a w Polsce. I jesli nie wiadomo o co chodzi to chodzi oczywiscie o pieniadze, bo to dodatkowe oplaty w Urzedzie Komunikacjidoktor, zaswiadczenia, wizyty u lekarzy specjalistow etc. i biznes hula... Okradanie ludzi! 22:51, 19.05.2018
jonasz10:06, 11.06.2018
Najpierw niech badają porządnie tych co dopiero prawko zrobili, albo mają ochotę je zrobić. Najwięcej wypadków powodują nieodpowiedzialni gówniarze z mlekiem pod nosem. 10:06, 11.06.2018
dominikowiczanka06:18, 15.11.2018
bardzo jestem za badaniami seniorow bylam 20 lat w usa i tam wszyscy co 4 lata wyrabiaja prawo jazdy na nastepne 4 lata a seniorzy po 70 co 2 lata pozdrawiam 06:18, 15.11.2018
4 0
po 60 - tce po prostu umrzeć i spoko - wszyscy zadowoleni .
P.s. a tak wogóle - po co żyć w tym kraju - polandii ?! 16:22, 11.05.2018