Powalone drzewa, akcja na jeziorze, a w parku ranna jedna osoba [ FOTO / WIDEO ]

W czwartkowy wieczór przez Gorlice przeszedł front atmosferyczny. Strażacy otrzymali wiele wezwań. Zobacz też na filmie wir powietrzny w chmurach.

Strażacy mieli ręce pełne pracy. Z powodu załamania pogody o mało co nie został odwołany koncert Uwielbienia, który odbywał się na Rynku. W trakcie trwania został przerwany, jednak udało się go kontynuować w późniejszych godzinach.

Jedno z pierwszych zgłoszeń wpłynęło o godzinie 18:37 i dotyczyło uszkodzonej latarni przy ulicy Słowackiego w Gorlicach.

- poinformował mł. bryg. Dariusz Surmacz. Słup oświetleniowy został uszkodzony w wyniku złamanego drzewa. Na miejsce skierowano jeden zastęp z JRG Gorlice, który zabezpieczył miejsce. Latarnia musiała zostać usunięta przy użyciu sprzętu. Straty wyceniono na 2 tysiące złotych.

Drzewo runęło na dom

Powalone drzewo przy Słowackiego nie było to jedynym, które uległo sile wiatru.

W wyniku silnych podmuchów, w Libuszy jesion przewrócił się na dach budynku. W akcji wzięły udział dwa zastępy

- dodał oficer prasowy gorlickich strażaków. W wyniku tego zdarzenia uszkodzona została rynna i około 5 metrów dachu.

Drzewa runęły także w Wójtowej - tu jedno oparło się o linię telekomunikacyjną, na szczęście jej nie uszkadzając. W Bieczu linia również telekomunikacyjna niestety została zerwana przez powalone drzewo. 

Akcja na jeziorze

Dyżurny KPPSP w Gorlicach otrzymał zgłoszenie o 3 osobach na rowerku wodnym na jeziorze w Klimkówce. Wskutek silnego wiatru nie były w stanie samodzielnie wrócić, a bardzo duże fale zagrażały wypadnięciem w rowerka. Na szczęście było to niedaleko linii brzegowej, a w pobliżu dodatkowo był również patrol policji. Na jeziorze dyżur od dwóch dni pełnią także ratownicy GWOPR. Osoby udało się bezpiecznie sprowadzić na brzeg jeszcze przed przyjazdem straży. 

W tym przypadku na szczęście skończyło się tylko na strachu. 

Osoba ranna w Parku Miejskim

Z kolei o nieszczęściu może mówić jedna osoba, która podczas wichury znalazła się w Parku Miejskim im. W. Biechońskiego. Znajdując się w na alejce w pobliżu toalet została uderzona w głowę przez spadający konar. Na miejsce zadysponowano straż pożarną. Niezbędna była pomoc Zespołu Ratownictwa Medycznego.

Poszkodowana osoba z krwawiącą raną głowy została przewieziona do Gorlickiego szpitala. Jak poinformował mł. bryg. Dariusz Surmacz to zdarzenie miało miejsce kilka minut przed godzina 19.

W całym parku wskutek silnego wiatru z drzew pozrywanych zostało sporo gałęzi i konarów. 

[FOTORELACJA]1720[/FOTORELACJA]