Zamknij

To wysypisko śmieci? Nie, to miejsce na skraju Parku Miejskiego! [FOTO]

Piotr BoczońPiotr Boczoń 09:53, 22.07.2022 . Aktualizacja: 11:08, 22.07.2022
Skomentuj Fot. Gorlice24 Fot. Gorlice24

Chociaż na porządek w Parku Miejskim nie można narzekać, to jednak znajdziemy w nim miejsce, które bardziej przypomina wysypisko śmieci niż "zielone płuca" miasta. 

O problemie poinformował nas czytelnik. W wiadomości do redakcji pan Piotr napisał:

"Byłem na spacerze z psem. Na końcu parku, w pobliżu mostu obok Jarmarku Pogórzańskiego mój pies pokaleczył sobie łapy. Cała ścieżka jest usiana potłuczonym szkłem i śmieciami" 

Do wiadomości dołączył film, na którym widać dosłownie wysypisko śmieci, na którym jego czworonóg pokaleczył sobie poduszki w łapach.

Pojechaliśmy z aparatem we wskazane miejsce. To drugi koniec zamkniętej ponad 10 lat temu ścieżki wzdłuż rzeki ropy. Przejście zlikwidowano, kiedy uaktywniło się tam osuwisko. Ze względów bezpieczeństwa (osuwająca się skarpa, a wraz z nią powalane drzewa) wstęp na alejkę zagrodzono głazami i barierkami.

Zamknięcie jednak nie stanowi przeszkody dla wielu osób i wspomniana ścieżka cały czas jest uczęszczana, choć "na dziko i własną odpowiedzialność przechodzących". Ułożone głazy blokujące wjazd od strony Glinika stały się miejscówką do "posiadówek" głównie młodzieży. 

Przez długi czas był tam stosunkowo dobry porządek. Po krzakach leżały pojedyncze śmieci, ale przed wakacjami jeszcze tragedii nie było, teraz musiałem uważać żeby nie wbić sobie kawałka szkła w buty.

- powiedział nam przechodzący właśnie tą ścieżką mieszkaniec Gorlic. 

Oprócz masy plastikowych śmieci na miejscu jest ogrom potłuczonego szkła, zarówno przy samym "przejściu", jak i po zaroślach wokoło.

Podczas naszych "oględzin" na miejscu zjawili się trzej młodzi chłopcy. Chcieli usiąść, jednak jeden z nich skomentował "jaki tu syf", drugi dodał "żeby iść w inne miejsce". Zdecydowali się jednak na chwilę zostać na skałkach wśród śmieci. Jeden z chłopców przyznał, że ostatni raz był tu trzy miesiące temu i nie było tylu śmieci.

Miejsce na dobrą libację i zabawy w tłuczenie szkła

Śmiało tak można określić tą miejscówkę. Stosunkowo ukryta, z dala od postronnych osób. W pobliżu przebiega jedynie dojazd do kilku domów. Nikt nie sprawdza, nikt nie kontroluje, kosza również nie ma, więc dziesiątki butelek po napojach w tym alkoholowych lecą na ziemię gdzie popadnie. Niemal wszystkie szklane butelki są potłuczone. Plastikowe z kolei często potopione od przypalania lub pocięte na strzępy.

Chociaż formalnie przejścia tu nie ma, teraz jest jeszcze bardziej utrudnione. Przechodząc trzeba bardzo uważać, by nie wbić sobie w podeszwę fragmentu szklanej butelki. O kwestii ekologii nawet nie ma co w tym miejscu wspominać. 

Wygląda na to, że osuwisko już nie jest aktywne. Te głazy powinny zostać usunięte, powalone drzewa wycięte, a ścieżka powinna być odbudowana. Aż miło by było przejść czy pobiegać tą trasą, bo tu jest naprawdę ładnie. 

- dodał pan Piotr, który zaalarmował nas o problemie.

Nasz czytelnik również słusznie zauważył, że gdyby otwarto ścieżkę mogłaby powstać świetna pętla pieszo rowerowa - takie koło wokół rzeczki ropy, od wiszącej kładki do parku po mostek na wysokości Jarmarku Pogórzańskiego.

Zarówno pan Piotr, jak i mężczyzna, którego spotkaliśmy przechodzącego ścieżką zasugerowali, że w tym miejscu powinny zdecydowanie częściej pojawiać się patrole służb, czy to policji, czy chociażby straży miejskiej. Znajduje się ono zaledwie 150m od mostku na wysokości Jarmarku, podjechanie autem to żaden problem - podkreślił napotkany przez nas mężczyzna.

[FOTORELACJA]1776[/FOTORELACJA]

 

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(14)

CypisekCypisek

12 3

Skoro mamy w Gorlicach coś takiego, jak Straż Miejska, to proponowałbym, aby ci państwo pofatygowali się czasem na plac zabaw w parku i popatrzyli jak na tym placu, a czasem i w piaskownicy, załatwiają swoje potrzeby czworonożni pupile Gorliczan. 11:32, 22.07.2022

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

reo

jaja

2 10

wakacje czyli hołota ma imprezy w krzakach, a stróżowie prawa przecież w nocy nie zapuszczą się do parku i okolic ...a czy pan spacerujący z pieskiem nosi przy sobie torebki na odchody bo sobie ktoś wracając z imprezy może sandałki wybrudzić a tak serio każdy przechodzący te kilka śmieci i butelkę może podnieść i wrzucić do najbliższego kosza i będzie czysto a nie przechodzić obojętnie i robić szumu 12:18, 22.07.2022

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

AmdrzejjAmdrzejj

3 1

Mapy google pokazują tam do góry, nie do parku, ale obok posesji przy skraju parkulj do góry na Sokół. Ciekawi mnie czy tam jest formalne przejscie czy nieformalne. Tak samo rowniez tam ale w lewo gdzie jest tabliczka teren prywatny mapy google pokazują trasę rowerem na Kryg. Tabliczki z napisem "teren prywatny" są niezobowiązujące, raczej ogrodzenie zobowiazuje i prawnie oznacza teren prywatny. Tak czy siak Google tam w tych dwóch miejscach pikazuje przejazd rowerem lub pieszo. To jak to jest dziennikarz pisze ze jest tam jedynie dojazd do kilku domów, a google wytycza tamtędy trasy dla pieszych czy rowerzystów. I nie chodzi mi o sam park mimo że są tam drewniane schody do górnej części parku. Jadąc na Sokół czy na Kryg rowerem chetnie tam bym jeździł, póki nie zagrodzą jeśli faktycznie jest tam teren prywatny. W zasadzie gdy wyjdziemy z swojego domu to wszystko jest prywatne, kazdy kawalek nieogrodzonej ziemi ma właściciela, a szlaki turystyczne są. 14:09, 22.07.2022

Odpowiedzi:2
Odpowiedz

TurystaTurysta

3 0

Te wszystkie smieci to jest maly pikus, jesli ktos mialby ochote zobaczyc gore smieci niech zagosci do Strozowki, od kogutka w lewo, 500m. i skret w prawo, tylko jest problem stoi tam zabetonowany szlaban zbudowany przez Koziola, dalej pieszo 1kilometr marszu, i jest!, potezna sterta smieci, powstala nie z powodu niedbalstwa mieszkancow tylko z niemozliwosci ich wywiezienia z powodu arcydziela budowlanego autorstwa Kazimierza Koziola ktore upieksza okolice od ponad 1,5 r, i nikt z tym nic nie robi, dziwna ta nasza rzeczywistosc, gdzie sa sady?, gdzie wlodarze gminy?, gdzie EMPOL?, gdzie sanepid?, gdzie zieloni,? gdzie oni kudzwa sie pochowali, co to wogole jest, jakies dziadostwo i totalne kpiny z odpowiedzialnosci.








19:49, 26.07.2022


toto

0 0

jest najciekawsze, że dokąd miasto nie wydało kilkanaście milionów złotych, by wybudować most naprzeciw jarmarku pogórzańskiego, jakoś nikt tabliczek "teren prywatny" nie zawieszał na drzewach; czy ci właściciele dwóch bezmyślnie wybudowanych domów ( bo bez możliwości przejechania przez rzekę) myślą, że miasto kosztem innych inwestycji wydało tyle pieniędzy, by tylko mieszkańcy tych dwóch domów korzystali z mostu? od zawsze były tam fajne tereny spacerowe dla rodzin z dziećmi, chodziło się na urządzenia "ścieżki zdrowia" i nagle teraz nie wolno? a może postawić szlaban, i za każdy wjazd na mostek pobierać od tych mieszkańców spory datek, by przynajmniej trochę "oddali" tych naszych podatków? ale myślę, że rozsądniej będzie wrócić do starego, pozostawić tabliczki "zakaz wyrzucania śmieci" (popieram) i nie straszyć mieszkańców chcących sobie pospacerować czy przejechać rowerem jakimiś ostrzegawczymi "teren prywatny" - na miejscu tych ludzi raczej cieszyło by mnie, gdyby na tym odludziu było wielu spacerujących, bo czuła bym się bezpieczniej 23:34, 29.07.2022


MenelMenel

0 2

Czy nie jest to robota handlarzy z Pogorzanskiego? Usytuowanie wysypiska tak by moglo swiadczyc. Zdecydowanie jestem za tym by Policja ustalila sprawcow. 14:43, 22.07.2022

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

GrzesiekGrzesiek

1 0

A co to jest "rzeczka ropa"? Jest rzeka Ropa😊 20:55, 23.07.2022

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

wertwert

1 0

bałagan i tyle , w lasach tez są smieci
i nawet tzw choinki ubrane wiadomo czym,, gum..'(zamiast posprzątac po eskapadzie
ps , Romowie co handlują to bardziej smiecą niz ,,przyjezdni rodacy Gorlic ''
ale poprawnosc polit nie pozwala o tym mówic
jak by tak Polak smiecił np na Słowacji to mandacik
a tu , inni smiecą , nawet obcokrajowcy bo sobie pozwalamy na to , wkoncu jestesmy goscmi w Polsce

23:24, 23.07.2022

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

hshshshs

2 0

Tragedia ! jak mozna nie zabrac worka i nie wsadzic smieci tylko walnac pod nogi? strach gdziekolwiek isc,lasy sie zapalaja wy tłuki niewychowane,dzieci i zwierzeta kalecza nogi...libacje na okraglo,jak nie na miasteczku rowerowym,to nad rzeka,w parku,na psim wybiegu nawet! wstyd i hańba..brudasy ;/ 13:20, 25.07.2022

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Staszek Staszek

1 0

I co z tego że Spółdzielnia Mieszkaniowa Pod Lodownią 12 dba o czystość osiedli skoro w niej Mieszkańcy nie mają godnego i spokojnego życia, gdyż celowo Policjanci skłucają Mieszkańców by dzielnicowy miał odpowiednie statystyki i by Spółdzielnia Mieszkniowa miała okazje wyrzucać z Mieszkań bo Panowie z Policji chcą mieszknia skupować za psie pieniądze od Spółdzielni Mieszkaniowej Pod Lodownią 12 i na każdym kroku znaki zakazów i sklepy Policyjne. 13:47, 25.07.2022

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

KolKol

1 0

Śmieci trafiają nawet z Krygu bo taniej. 14:26, 27.07.2022

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Ela Ela

1 0

A ja myślałam że to Kryg 93. 04:30, 29.07.2022

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Anon Anon

1 0

Myśle że ktoś robi to celowo by mieć Statystyki zgłoszeń i pewną prace. 14:15, 29.07.2022

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

xxxxxx

1 0

Można zabrać Rozwodki z Krygu i niech sprzątają z nudów. 21:55, 29.07.2022

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

0%