Pomóżmy małemu Józiowi z Brunar pokonać nowotwór!

Już w najbliższą niedzielę (7 sierpnia) na gorlickim Rynku odbędzie się Małopolski Festiwal Smaku, o którym więcej pisaliśmy TUTAJ.

Podczas festiwalu przybyli uczestnicy będą mogli spróbować tradycyjnych, regionalnych potraw przygotowanych przez lokalne Koła Gospodyń Wiejskich oraz szefa kuchni Andrzeja Polana! podczas wydarzenia na scenie wystąpi kapela Ciupaga oraz kapela One Step.

Co ważne, w trakcie festiwalu zorganizowana zostanie charytatywna zbiórka dla Józia z Brunar.

Wsparcia dla małegom Józia udzielić można również za pomocą portalu Siepomaga.pl - LINK DO ZBIÓKI

Jak możemy przeczytać na stronie:

Józio miał wyjechać z rodzicami do Grecji (jego. mama jest Greczynką) i tam zacząć nowe życie. Tak się nie stało... Kilka dni przed planowanym wylotem poczuł się źle: zaczął ciężej oddychać, jakby był stale zmęczony. Wizyta u lekarza rodzinnego nie wykazała nic, ale skierowano go do szpitala z podejrzeniem zapalenia płuc. Wtedy zaczęło się piekło...

Józio cierpi na Neuroblastomę IV stopnia z obecną amplifikacją onkogenu MYCN(+) z przerzutami do szpiku i kości – to jeden z najgroźniejszych nowotworów, który występuje najczęściej u małych dzieci.

Są już pierwsze efekty chemioterapii – guz zmniejszył się, nie uciska już tak mocno na serduszko i płuca. Józiu pomimo bólu i strachu znosi wszystko niezwykle dzielnie, uśmiecha się, dając nam siły do dalszej walki! Mamy nadzieje na to, że kiedyś cały ten koszmar będzie tylko złym wspomnieniem...

 

Dopiero zaczynamy heroiczną walkę o jego zdrowie, przed nami kolejne cykle chemii (w sumie ma być ich 8), operacja usunięcia guza, autoprzeszczep szpiku, radioterapia i immunoterapia. Lekarze dają Józiowi spore szanse na wyzdrowienie ze względu na młody wiek, dlatego i my wierzymy, ze tak będzie. Ostatnim etapem, który daję szanse na całkowite wyleczenie, jest bardzo droga, nierefundowana szczepionka dostępna jak na razie wyłącznie w Nowym Jorku. Jej podanie mogłoby zapobiec wznowie, która przy tego typu nowotworach jest niestety bardzo prawdopodobna.

 

Koszty szczepionki są niestety niezwykle wysokie – to około miliona złotych. Jest to cena za życie Józia, której nie jesteśmy w stanie sami zapłacić. Dlatego prosimy Was wszystkich o pomoc, aby leczenie mogło zakończyć się całkowitym sukcesem. 

Pomóżmy małemu Józiowi wrócić do zdrowia! Włączmy się w niedzielną zbiórkę! Razem możemy wiele!