Zamknij

Jedna rodzina TRZY TRAGEDIE - pomożesz?

11:41, 30.11.2021 . Aktualizacja: 08:21, 02.12.2021
Skomentuj

Dobry Mąż, dwóch wspaniałych synów i trzy bolesne historie. Jedna rodzina zmagająca się z piętnem chorób to zdecydowanie za dużo nawet dla najwytrwalszych.

 

Poznajcie historię Moniki - matki i żony

Skąd brać siłę? Jak dalej walczyć, mimo że zewsząd dostaje się tylko ciosy? Mam dwóch synów i ukochanego męża. Wszyscy trzej są bardzo chorzy. Maciek i Kuba są wcześniakami z ciąży bliźniaczej. Zdiagnozowano u nich mózgowe porażenie dziecięce. Kuba dodatkowo cierpi na padaczkę, a Maciek choruje na astmę oraz dysplazję oskrzelowo- płucną. Od 14 lat walczymy o ich sprawność: ciągła intensywna rehabilitacja, hipoterapia, dogoterapia, konsultacje u wielu specjalistów, liczne operacje, turnusy rehabilitacyjne stały się naszym chlebem powszednim. 

Jakby tego było mało, 6 miesięcy temu u męża zdiagnozowano SLA- Stwardnienie boczne zanikowe. Ta wiadomość nas załamała i do tej pory nie możemy się z tym pogodzić. Ta okrutna choroba ma swe podłoże neurologiczne i powstaje w wyniku mniej lub bardziej rozległego uszkodzenia obwodowego i ośrodkowego neuronu ruchowego. Choroba ta jest podstępna, zwiększa deficyty ruchowe, powodując stopniową utratę możliwości wykonywania podstawowych i precyzyjnych czynności. Prowadzi ona do niepełnosprawności, bo mięśnie obumierają, a człowiek całkowicie zdany jest na pomoc ze strony bliźnich. Niestety w przypadku mojego męża choroba bardzo szybko postępuje, a ciągły stres i problemy zdrowotne naszych synów pogłębiają dolegliwości w zastraszającym tempie. A pomyśleć, że jak go poznałam to był aktywnym człowiekiem, uwielbiał ruch i sport. Jego pasją była piłka nożna, dawniej grał w Klubie GKS Glinik. Zaszczepił on w synu Maćku miłość do piłki oraz kibicowanie i od lat jeżdżą na mecze swojej ukochanej drużyny Legii Warszawa. Są największymi fanami tej drużyny. Obecnie syn trenuje boks na wózku w Klubie Gorlickie Sporty Walki. A jego największym marzeniem jest spotkanie z Jankiem Błachowiczem- mistrzem UFC w wadze półciężkiej oraz Mamedem Khalidovem - mistrzem KSW w wadze średniej.

Daj naszej rodzinie szansę, zanim zabraknie nam sił i możliwości. Nie jesteśmy w stanie samodzielnie opłacić leczenia i rehabilitacji męża i synów. Koszt rocznej terapii męża, która jest nadzieją na zahamowanie choroby jej spowolnienie to kwota ok. 40 000zł, a potrzebna jest również wszechstronna rehabilitacja m.in.: masaże, akupunktura, akupresura… W obecnej sytuacji, gdy mąż zaniemógł, konieczny będzie zakup specjalistycznego samochodu z podjazdem, a także podnośnika kąpielowego do wanny.

Leczenie i rehabilitacja zarówno moich synów jak i męża jest bardzo kosztowna, stąd moja serdeczna prośba do ludzi o dobrym sercu. Pomóżcie… Bez Waszego wsparcia nie poradzimy sobie… Jesteście naszą jedyną szansą na lepsze jutro… 

(.)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(6)

UżytkownikUżytkownik

Naruszono regulamin portalu lub zgłoszono nadużycie. Komentarz został zablokowany przez administratora portalu.


reo

KK

25 7

Trzeba pomóc...$..modlita nie pomoże,,,zacni ludzie 16:17, 30.11.2021

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

AgaAga

18 0

Nie mogę uwierzyć. Wiedziałam o bliźniakach, a teraz jeszcze mąż. Bardzo mi przykro. Mieszkałam kiedyś na Hallera i znałam Was z widzenia. To naprawdę fajni ludzie, dlatego pomóżmy. Każdy po parę złotych, a z pewnością się im dobrze przysłużymy. Tylko tak możemy pomóc. Trzymam kciuki! 13:25, 01.12.2021

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

wojciowojcio

4 0

10000 ludzi kazdy 4 zl i jest tylko kazdy takich jest mnostwo potrzebujacych panstwo nie wiele zapewnia przykra sprawa jeden ma 10 mercedesow a drugi zbiera na choroby pomozmy pozdrawiam 22:39, 02.12.2021

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

ArtiArti

8 0

Wielka tragedia :(
Pamiętam go jeszcze z meczów 3 ligi w barwach Glinika. Jeden z lepszych bramkarzy w historii klubu.
Trzeba pomóc !
11:07, 03.12.2021

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

RKRK

6 0

Bardzo współczuję, bo wiem co to za choroba SLA, to dopiero początek trudnej drogi, niestety. Życzę dużo sił i wytrwałości.🙄 13:36, 03.12.2021

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

0%