Fot. Materiały promocyjne
Zaproszenia na wesele są wysyłane wcześniej. To też nie jest tak, że dowiadujemy się o uroczystości przysłowiowo za pięć dwunasta. Jednakże informacje to jedno, zaś stan faktyczny to drugie. Nie raz i nie dwa zapewne zdarzyło wam się stanąć przed swoją szafa i z rozpaczą stwierdzić, że wesele jest lada chwila, a wy zwyczajnie nie macie się w co ubrać. Spokojnie, to problem z którymi kobiety (choć nie tylko one) borykają się od dawna. My jednak mamy kilka bardzo prostych rozwiązań, jak zażegnać taki kryzys i co zrobić, aby nie tylko wyglądać idealnie na weselu, ale też – oczarować wszystkich klasą i szykiem.
1. Mała czarna zawsze na miejscu
Nie ma chyba kobiety, która w swojej szafie nie ma klasycznej małej czarnej. To absolutna konieczność, jeśli mówimy o zażegnaniu kryzysu związanego z brakiem pomysłu na kreację weselną. Warto jest zatem zwrócić uwagę na to, że niezależnie od tego, czy wesele ma miejsce latem, czy też jesienią, mała czarna zawsze będzie idealnym wyjściem z sytuacji kryzysowej. Warto jest jednak zwracać uwagę na fason. Oczywiście nie chodzi tu o samą w sobie długość sukienki, bo ona jest bez zmian. Warto jest raczej zastanowić się, czy lepszym dla nas rozwiązaniem będzie sukienka bardziej dopasowana do kształtu ciała, czy też raczej luźniejsza. To z kolei będzie warunkowała właśnie nasza sylwetka. Panie o szczuplejszej budowie, spokojnie mogą sobie pozwolić na sukienki bardzo dopasowane, zaś te z pań, których kształty są bardzo kobiece – powinny założyć małą czarną, która jednak będzie bardziej zwiewna niż dopasowana.
2. Być jak Brigitte Bardot
Absolutnym hitem, jeśli chodzi o kreacje weselne last minute, są sukienki inspirowane tymi, które promowała Brigitte Bardot, jak tu: https://lamoda.pl/katalog/ubrania/sukienki. To sukienki krótkie, najczęściej wykonane z naturalnych materiałów, zaś ich najbardziej charakterystyczną cechą, są odkryte ramiona. W tym sezonie, na salonach bardzo dużym powodzeniem, będą cieszyły się sukienki które dodatkowo zostaną wzbogacone o elementy koronkowe. Nie ma chyba lepszego rozwiązania na sukienkę last minute, aniżeli pastelowa, wykończona koronką, sukienka w stylu Brigitte Bardot. To także klasyka i zapewne bardzo wiele kobiet takie sukienki właśnie ma w swoich szafach. Moda kołem się toczy, więc nie ma się co dziwić, że także i te sukienki ponownie wróciły do łask.
3. Retro ma się bardzo dobrze
Jeśli jednak już naprawdę nie mamy pomysłu na to, jaką sukienkę założyć na wesele, a nasza szafa świeci pustkami, postawmy na styl retro. W tym przypadku mamy sporą dowolność, zarówno jeśli chodzi o fason, długość czy kolory. Oczywiście groszki – niezależnie od wielkości, zawsze będą mile widziane. Świetnie komponują się one z sukienkami w pastelowych kolorach. Taka retro stylizacja będzie nie tylko oryginalna, ale też będzie pasowała do charakteru uroczystości. Rozkloszowany dół sukienki, nie raz i nie dwa zawiruje w szalonym tańcu, a prostota fasonu sprawi, że w takiej sukience będziemy czuć się na maksa komfortowo. Jeśli chodzi o kreacje na wesele, to jest to połączenie idealne, szczególnie dla tych pań, które ponad wszystko cenią sobie wygodę.
