Ujawnili pijanych na rowerach wodnych i ratowali żaglówkę

W miniony weekend (29-30.07.2017) policjanci gorlickiej komendy stacjonujący nad Zalewem Klimkówka dbali o bezpieczeństwo osób pływających i wypoczywających nad wodą. Kontrolowali trzeźwość osób korzystających ze sprzętu pływającego, a także sprawdzali wyposażenie i stan techniczny jednostek pływających.

Piękna pogoda sprawiła, że w czasie ostatniego weekendu nad zalewem w Klimkówce pojawiło się bardzo wiele osób. Część wypoczywała na brzegu, inni korzystali z różnorodnego sprzętu pływającego. Nie brakowało zatem pracy dla gorlickich stróżów prawa, którzy kontrolowali trzeźwość osób korzystających ze sprzętu pływającego, sprawdzali stan techniczny tego sprzętu i pomagali osobom, które miały problemy ze sprzętem bądź znalazły się w kłopotach.

Uratowali załogę tonącej żaglówki

Do zdarzenia doszło w sobotnie popołudnie. Policjant patrolujący łodzią motorową wody Zalewu w Klimkówce, zauważył tonącą łódź żaglową. Dwuosobowa  załoga żaglówki była w wodzie. Policjant wspólnie z ratownikami WOPR natychmiast przystąpił do akcji ratunkowej. Wyciągnęli z wody młodą kobietę oraz jej ojca, a żaglówkę odholowali do brzegu. Uratowani to mieszkańcy Tarnowa. Nikt nie odniósł obrażeń. 

Odholował windsurfera do brzegu

Również w sobotę, podczas patrolu policjant zauważył windsurfera siedzącego na desce na środku zalewu. Jak się okazało silny wiatr zniósł mężczyznę daleko od brzegu, a on sam nie był w stanie tak pokierować swoim sprzętem, by bezpiecznie wrócić do brzegu. W tej sytuacji również pomógł policjant i odholował surfera do przystani.

Nietrzeźwi na rowerkach wodnych

Podczas kontroli stanu trzeźwości, policjant ujawnił w niedzielne popołudnie dwóch mężczyzn, którzy pod wpływem alkoholu prowadzili rowerek wodny. Za naruszenie przepisów z ustawy o bezpieczeństwie osób przebywających na obszarach wodnych zostali oni ukarani mandatami karnymi po 300 złotych.

Należy pamiętać, że dodatkowo zgodnie z prawem statek, żaglówkę lub rower wodny, którym kieruje osoba nietrzeźwa można usunąć z wody na koszt użytkownika. Przestrzegamy zatem entuzjastów pływania na wodzie przed brawurą i przypominamy, że osoba kierująca łodzią jest odpowiedzialna również za jej pasażerów.