Kolejny już raz skrzyżowanie w ciągu Drogi Krajowej nr 28 na wysokości stacji paliw BP w Bieczu stało się miejscem, w którym doszło do poważnego wypadku drogowego.
Do zdarzenia doszło około godziny 5.15 rano. Mieszkaniec Kobylanki kierujący Oplem Vectra jadąc od strony Gorlic na skrzyżowaniu postanowił skręcić w lewo nie ustępując pierwszeństwa przejazdu prawidłowo jadącemu od strony Jasła Oplowi Vectra kierowanemu przez mieszkańca Skołyszyna w wyniku, czego doszło do zderzenia obu pojazdów.
Siła zderzenia była dość duża. Do szpitala przetransportowany został kierujący Oplem Vectra, gdzie udzielono mu niezbędnej pomocy. Na szczęście okazało się, że jego obrażenia nie są groźne i może on opuścić szpital. Obaj kierujący byli trzeźwi. Na sprawcę kolizji, czyli mieszkańca Kobylanki nałożony został mandat w wysokości 400 zł oraz 6 punktów karnych – powiedział w rozmowie z GORLICE24.pl starszy aspirant Grzegorz Szczepanek z KPP Gorlice.
foto dzięki uprzejmości OSP KSRG Biecz
0
0
0
0
0
0
Teodor09:52, 09.05.2017
Ogólnie rzecz biorąc rozwiązania komunikacyjne Gorlic i okolic przypominają sen szalonego drogowca. Kto widział takie cuda jak np.
a/ Wyjazdy w lewo z miasta na obwodnicę Gorlic (koło Empolu, koło stacji paliw, koło Jarmarku i sklepu ogrodniczego w Gliniku) - kwestią czasu są tam kolejne tragiczne wypadki - nie jestem drogowcem ale może sprawę załatwiły by ronda
b/ Skrzyżowanie Legionów z Mickiewicza i Nadbrzeżną - istne curiosum i chaos u kogoś z poza Gorlic zupełnie nie do ogarnięcia
c/ Skrzyżowanie pod sklepem Dukat - kolejne cudo inżynierii drogowej, podobno ma być przebudowane - ciekawe czy będzie lepiej
d/ Skręt z Dukielskiej w Sosnową pod górę na ostrym zakręcie - jeszcze aby było bardziej emocjonująco pod drewnianym domem po lewej często stoi zaparkowane autko skutecznie zasłaniające widoczność.
e/ Do tego doszło skrzyżowanie Korczaka z 11 Listopada - przejechać w godzinach szczytu na wprost to nie lada sztuka.
Drogi powinny być tak konstruowane by dbać o komfort i bezpieczeństwo podróżnych i dawać jakiś margines na błędy - w Gorlicach jest wprost przeciwnie 09:52, 09.05.2017
elf10:22, 09.05.2017
To nie jest feralne skrzyżowanie dróg, jest to dobrze widoczne , prawidłowo oznakowane i osygnalizowane skrzyżowanie,feralny jest natomiast stan umysłowy kierującego. 10:22, 09.05.2017
ewa12:04, 09.05.2017
A biecka policja spokojnie popija kawę na BP !! 12:04, 09.05.2017
Ona2413:24, 09.05.2017
Każdy ma prawo przerwy podczas pracy nawet po to aby napić się kawy. Jak zauważyłam są bardzo czujni i nie powinnaś Ewo tak pisać. Ciekawe czy Ty w swojej pracy nie robisz sobie krótkiej pauzy. 13:24, 09.05.2017
ewa do ona 2417:09, 09.05.2017
Ja w pracy piję kawę i pracuję-jak się chce to tak można , a panowie policjanci są czujni tylko wewnątrz stacji BP. W sumie nie dziwię się im dziewczyny są niczego sobie!!! 17:09, 09.05.2017
ona2421:48, 09.05.2017
Niech każdy zajmie się sobą. To skrzyżowanie jest tak banalne, że tylko ludzie z brakiem rozumu mogą spowodować tam wypadek. Nadmierna prędkość, telefon przy uchu, rozglądanie się na wszystkie strony a nie tam gdzie powinni. Na początku kwietnia byłam świadkiem wcześniejszej kolizji własnie w tym samym miejscu i jak się okazało również brak zachowania ostrożności. 21:48, 09.05.2017
eryk22:20, 09.05.2017
do ewa wypadki zdarzaja sie rowniez na oczach policji 22:20, 09.05.2017
qwert07:01, 10.05.2017
Do eryk a czasami z udziałem policji w roli głównej zresztą. 07:01, 10.05.2017
zyzio07:41, 10.05.2017
dwa ople vectra - żadne bmw?!! 07:41, 10.05.2017
lol08:36, 10.05.2017
Co jak co ale kara jaka dostał jest dość śmieszna za narażenie życia dobrze jadącego kierowcy i całkowite zniszczenie jego auta , takie mandaty się dostaje za przekrocznie prędkości a nie wypadki na taka skale. 08:36, 10.05.2017
czytelnik13:33, 10.05.2017
Nie mieszajcie policji w to zdarzenie. Skrzyżowanie jest OK , tylko kierowcy są różni ( jedni przestrzegają przepisów, a inni mają przepisy głęboko w d...e ) . Dlatego skoro ktoś poczuł adrenalinę , niech teraz muli - pociągnąć gnoja do odpowiedzialności . 13:33, 10.05.2017
Jan15:39, 10.05.2017
Uczył Marcin Marcina. 15:39, 10.05.2017
mama16:33, 10.05.2017
Tylko 6 punktów? Mąż w zachodniopomorskim na parkingu lekko cofając hakiem, nie dużo - wgniótł tablice samochodu z tył. Dostał też 6 punktów i 250zł. A jaka różnica w zdarzeniu..... 16:33, 10.05.2017
niulka19:30, 10.05.2017
na parkingu poza droga nie powinien dostać punktów ... 19:30, 10.05.2017
P.B.19:58, 10.05.2017
Faktycznie trudno pojąć wysokość kary dla sprawcy tego wypadku. Taki mandat i tyle punktów można już otrzymać za przekroczenie prędkości od 30 - 50km, nawet na pustej drodze, nie stwarzając realnego zagrożenia. Ale argumentuję się taką karę potencjalnym zagrożeniem... Tutaj sprawca praktycznie skasował auto Bogu ducha winnemu kierowcy, narażając go na śmiertelne niebezpieczeństwo - nie potencjalne, ale realne! Teraz poszkodowany będzie musiał odbyć "drogę przez mękę", by uzyskać odszkodowanie od ubezpieczyciela sprawcy wypadku. A firma ubezpieczeniowa stanie na głowie by wypłacić jak najniższe świadczenie. Znam ten problem, bo syn już ponad 3 lata walczy z firmą ubezpieczeniową sprawcy kolizji, by uzyskać godziwą rekompensatę, gdyż oferowana przez nich kwota, to ok 40% wyliczonych kosztów naprawy, a sam sprawca już pewnie zdążył zapomnieć, że spowodował wypadek. W takim ewidentnym przypadku, sprawca powinien stracić prawo jazdy na jaki czas i ponieść wyższą karę finansową. Nie chodzi o to że to ktoś spowodował - sam jeżdżę i też mogę być sprawcą, ale by kara była adekwatna do spowodowanego zagrożenia i strat materialnych. 19:58, 10.05.2017
król przedmiescia20:43, 10.05.2017
ja zarysowałem tylko koło myjni w bieczu takiemu pyskaczowi peugeota 206 co strata była na 300 pln i dostałem w sumie nie malże taka samą kare 20:43, 10.05.2017
1 9
Najpierw proponuję zapoznać się z etymologią słowa ferealne 10:33, 09.05.2017