Afryka jest niespełnioną miłością Pauliny. Marzy, by kiedyś odwiedzić chociaż Afrykarium we Wrocławiu. Chcemy spełnić to marzenie 18 września, w dniu jej trzydziestych urodzin. Na ten cel potrzeba 2000 zł. Dziewczyna od urodzenia cierpi na rdzeniowy zanik mięśni. Choroba przykuła ją do wózka, obecnie ma sprawny tylko jeden palec, który jest jej jedyną przepustką do poznawania świata.
Paulina mieszka w Kobylance. Jest całkowicie uzależniona od pomocy życzliwych ludzi. Nieuleczalna choroba powoduje ogromne cierpienia. Kilka razy dziennie trzeba jej nastawiać staw biodrowy. To bardzo bolesny "zabieg". Chwilową ulgę przynoszą leki przeciwbólowe. Ukojenie niosą też przyjaciele gotowi spieszyć z życzliwym słowem i z pomocą. Dobrym aniołem stróżem Pauliny jest tato, który opiekuję się dorosłą córką przez okrągłą dobę, siedem dni w tygodniu. Cały rok...
Lekarze zalecają, by dziewczyna nie opuszczała łóżka, jednak ona rwie się do życia... zaciska zęby i z pomocą ojca siada na wózku.
Ma sprawny tylko jeden palec, który umożliwia jej obsługę komputera. To jej jedyny sposób na poznawanie świata. Pewnego razu znalazła w Internecie nagrania z afrykańskiej sawanny. Dzięki nim mogła podglądać zwierzęta. Patrzyła na nie zahipnotyzowana.
Jest sposób, aby Paulina poznała choć namiastkę ukochanej Afryki w Afrykarium we Wrocławiu. Potrzeba na ten cel 2 tysiące złotych, w kwocie mieści się cena podróży i hotel.
Liczymy, że pomożecie nam spełnić marzenie Pauliny. Trzeba tak niewiele, by na chwilę świat stał się dla niej pięknym.
Dziękujemy wszystkim za okazane serce!
Historię Pauliny można poznać na stronie nowosądeckiego Sursum Corda, które pomaga zgromadzić fundusze na jej leczenie. Znajdziesz ją TUTAJ.
0
0
0
0
0
0
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz