Ułańska fantazja kosztowała go 1300 zł

Dwa mandaty po 500 zł plus noc na nowosądeckiej izbie wytrzeźwień to efekt ułańskiej wręcz fantazji pewnego gorliczanina, który w stanie upojenia alkoholowego jeździł konno po drogach publicznych stwarzając tym samym zagrożenie dla siebie i innych uczestników dróg.

Około godziny 18.45 patrol policji wykonujący rutynowe czynności patrolowe ujawnił na drodze publicznej w Kwiatonowicach mężczyznę jeżdżącego konno. Zachowanie jeźdźca wydało im się na tyle dziwnie, że zatrzymali go i poddali kontroli trzeźwości. Ich podejrzenia okazały się, jak najbardziej słuszne gdyż mężczyzna ten wydmuchał 2,3 promila alkoholu. Nałożono na niego mandat w wysokości 500 złotych, zaś zwierzę przekazano żonie mężczyzny. Okazało się, że sprawa na tym się jeszcze nie zakończyła.

Zaledwie godzinę później oficer dyżurny KPP Gorlice odebrał telefonicznie zgłoszenie o tym, że w Zagórzanach po drodze porusza się dziwnie zachowujący jeździec na koniu. Na miejsce zgłoszenia wysłano patrol policji interweniujący wcześniej w Kwiatonowicach zakładano, że jeźdźcem może być gorliczanin zatrzymany godzinę wcześniej w Kwiatonowicach. Teoria okazał się, jak najbardziej słuszna! Mężczyzna kolejny raz poddany został badaniu alkomatem i tym razem wydmuchał 2,1 promila alkoholu. Kolejny raz nałożono na niego mandat w wysokości 500 zł

W obawie o zdrowie i życie tego Pana oraz mając na uwadze bezpieczeństwo innych użytkowników dróg zdecydowano o przewiezieniu go do Nowego Sącza do tamtejszej izby wytrzeźwień, gdzie spędził noc – powiedział w rozmowie z GORLICE24.pl starszy aspirant Grzegorz Szczepanek