Zamknij

Kto mija się z prawdą? Wiceminister czy burmistrz Gorlic?

13:59, 29.09.2017 J.R Aktualizacja: 17:49, 29.09.2017
Skomentuj

Wczoraj w czasie sejmowej debaty za sprawą poseł Barbary Bartuś do dyskusji wywołany został temat toksycznych odpadów znalezionych na terenie byłej rafinerii. Wypowiedź wiceministra wygłoszona z sejmowej mównicy rozmija się w istotnej kwestii z opinią burmistrza Gorlic, który jak się okazuje podpiera się pertraktacjami z osobą, która jak się okazuje nie ma prawa nikogo w tej sprawie reprezentować!

Portal

gorlice24.pl

Napisał o tym

pierwszy

Pełen zapis video na samym dole artykułu, poniżej zdjęcia z wczoraj

W czasie czwartkowego posiedzenia Sejmu poseł Barbara Bartuś w czasie swojego wystąpienia powiedziała:

Zagrożenia skażeniem niebezpiecznymi odpadami niewiadomego pochodzenia, które zostały zdeponowane na terenie byłej rafinerii Glimar w Gorlicach, są ministerstwu znane. W tym miejscu pragnę podziękować za obszerną odpowiedź, którą otrzymałam na swoją interpelację w tym temacie.

 

Wydaje się jednak, że problem tej byłej rafinerii jest znacznie bardziej złożony. Ta kwestia, bardzo istotna dla bezpieczeństwa zdrowotnego ludzi i bezpieczeństwa ekologicznego regionu, żywo interesuje mieszkańców, bo jak donoszą ostatnio media, na terenie po rafinerii Glimar znajduje się ponad 1600 t toksycznych odpadów, które mogą powodować raka. Siatka powiązań sięga za zachodnią granicę - to są wszystko cytaty z mediów - ma swoje przyczyny w skomplikowanych zaszłościach, w skandalicznym doprowadzeniu do upadłości i nietransparentnym procesie likwidacyjnym, w którego wyniku stworzyły się obecnie niejasne stosunki własnościowe.

 

Panie ministrze, wydaje się, iż skala prawdopodobnych działań przestępczych i ciągła bezkarność ludzi odpowiedzialnych za przeszły oraz obecny stan rzeczy wymaga zmasowanych i skoordynowanych działań wielu władz centralnego szczebla, ale też służb. Dochodzą do mnie informacje, że w sprawę skażenia środowiska zaangażowała się mocno prokuratura, ale mam też - chociaż niesprawdzone - informacje, że ilość składowanych na tym rozległym terenie pojemników ciągle się zmienia. One się pojawiły, podobno teraz znikają, nie wiadomo, kiedy i jak.

 

Panie ministrze, czy naszemu rządowi uda się skutecznie rozwiązać problem upadłości Rafinerii Nafty Glimar, a przede wszystkim - pilnie - obecnego bezpośredniego zagrożenia dla życia i zdrowia mieszkańców Gorlic?

W odpowiedzi z ust Podsekretarza Stanu w Ministerstwie Środowiska Sławomira Mazurka usłyszała między innymi

Przypomnę, że od 27 czerwca do 20 lipca małopolski WIOŚ przeprowadził kontrolę tej spółki i stwierdził wiele nieprawidłowości, w tym zbieranie, magazynowanie odpadów, w tym niebezpiecznych, bez żadnych decyzji zezwalających na prowadzenie takiej działalności. No my bez biletu jeździć nie możemy, bez prawa jazdy jeździć nie możemy, a tu tak po prostu jest tak daleko idąca bezczelność. Brak decyzji zezwalającej na zbieranie odpadów w tym miejscu, brak decyzji zezwalającej na transport odpadów, brak decyzji zezwalającej na przetwarzanie odpadów w instalacjach lub poza instalacjami. Brak ewidencji odpadów, brak karty przekazania odpadów, brak karty ewidencji odpadów, magazynowanie odpadów na otwartym, utwardzonym betonowymi płytami terenie bez zadaszenia, z narażeniem na działanie warunków atmosferycznych.

 

W wyniku stwierdzonych nieprawidłowości małopolski WIOŚ podjął następujące działania. Wystąpił do burmistrza miasta Gorlice o podjęcie działań poprzez nakazanie z urzędu usunięcia odpadów z miejsca nieprzeznaczonego do ich składowania lub magazynowania.

Pragniemy przypomnieć, że także my w naszych wszystkich dotychczasowych artykułach przywoływaliśmy fakt, że w zaistniałych okolicznościach burmistrz Kukla ma nie tylko prawo, ale i obowiązek wydać przedmiotowy nakaz, skoro nikt z administratorów terenu po byłej rafinerii nie jest wstanie przedłożyć dokumentów, o których mówił powyżej wiceminister. W związku z tym NIC NIE STAŁO NA PRZESZKODZIE, ABY TAKA DECYZJA ZE SKUTKIEM NATYCHMIASTOWYM ZOSTAŁA WYDANA! Niestety nie stało się tak do dziś!

W zamian za to na stronie Urzędu Miejskiego w odniesieniu do wczorajszych sejmowych wystąpień pojawił się dość lakoniczny komunikat

Mając na uwadze pojawiające się w przestrzeni publicznej głosy, które domagają się od Burmistrza wydania natychmiastowej decyzji o usunięciu odpadów, ponownie informujemy, że decyzja taka nie może zostać wydana z pominięciem dużej ilości procedur administracyjnych.

 

Jeśli bowiem formalności nie zostaną dopełnione zgodnie z przepisami, decyzja wydana przez Burmistrza będzie mogła zostać podważona, zwłaszcza, że - zgodnie z przewidywaniami - zapowiadanej współpracy ze strony dysponentów nieruchomości nie można oczekiwać.

 

Przy jej wydaniu konieczne jest także wzięcie pod uwagę wielu czynników, jak choćby tego, że odpady stanowią dowody w prowadzonym postępowaniu prokuratorskim oraz, że konieczne jest posiadanie wyniku badań wszystkich próbek pobranych przez WIOŚ, których Urząd nadal nie otrzymał.

 

Informujemy równocześnie, że czynności zmierzające do możliwie najszybszego wydania decyzji trwają nieustannie.  

Mocno zastanawiający jest fakt, że burmistrz do tej pory prowadzi różnego rodzaju dyskusje z Wiesławem Strózikiem podającym się za przedstawiciela spółki ISAD, która jest formalnym właścicielem nieruchomości po upadłej rafinerii. Problem w tym, że odnaleźliśmy w Krajowym Rejestrze Sądowym zapisy, które jednoznacznie mówią o tym, że w dniu 3 sierpnia 2017 roku Wiesław Strózik został wykreślony z rubryki Organ uprawniony do reprezentacji podmiotu (sic!)

W związku z powyższym Wiesław Strózik nie miał prawa reprezentować spółki ISAD po wydarzeniach 13 sierpnia br. (rozszczelnienie zbiornika z kwasem na terenie rafinerii), ani także na spotkaniu w dniu 22 sierpnia br. które po społecznej pikiecie odbyło się w Urzędzie Miejskim.

Rodzi się, zatem pytanie, czy władze Gorlic dysponują wiedzą, że Wiesław Strózik nie jest stroną w rozmowie, a jego deklaracje nie są nic warte? Dlaczego nikt nie sprawdził umocowania tej osoby do prowadzenia jakichkolwiek negocjacji w sprawie? A jeśli ta wiedza była w posiadaniu władz miasta to, dlaczego w takim razie prowadzono jakiekolwiek ustalenia i zawierano ugody ze Strózikiem?

Co w takim razie Wiesław Strózik robił w dniu wczorajszym tj. w czwartek 28 września przez mniej więcej 30 minut w Urzędzie Miejskim, do którego przyszedł o godzinie 15.35?

28.09.17 - około godz. 16.00 Wiesław Strózik w towarzystwie jeszcze jednej osoby opuszcza Urząd Miejski wraz z jakimiś dokumentami

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(15)

UżytkownikUżytkownik

Naruszono regulamin portalu lub zgłoszono nadużycie. Komentarz został zablokowany przez administratora portalu.


reo

KasparowKasparow

68 30

Panie Kukla SZACH MAT! i żegnaj kolejna kadencjo! 18:20, 29.09.2017

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

wnikliwywnikliwy

33 32

Słowa wiceministra, które padają w czasie 8.50 do 9.10 min. zdają się potwierdzać informację Burmistrza, że do wydania niepodważalnej decyzji, jak i do sprawy sądowej trzeba mieć wszelkie niezbędne dowody. 18:58, 29.09.2017

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Prezes Prezes

55 20

Coś tu śmierdzi na kilometr, nie mi oceniać ale wydaje mi się że ktoś dostał duża kasę, jeśli chodzi o burmistrza to już jego ostatnia kadencja w Gorlicach bo mieszkańcy już nie zagłosują na niego ja sam jestem zawiedziony, tyle było obietnic i co z całej listy zostało spełnione??? Pytam co ważnego dla mieszkańców? 19:26, 29.09.2017

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

AdolfAdolf

36 9

Spalarnia miała być, to zwozili towary. 19:42, 29.09.2017

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

ze wzgórzaze wzgórza

32 12

Dziwne,że p. burmistrz wybudował swoje rancho w pobliżu tak feralnej rafinerii jak i przewidywanej spalarni śmieci,czyżby chciałby się i swoją rodzinę podtruwać? 20:00, 29.09.2017

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

typographustypographus

32 23

Sory taki mamy klimat ale jak tym PISlamczykom POpulistom Misiewiczom to nie nie wierzę. Skoro burmistrz mówi,że to nie jest takie proste to ja mu wierzę bo to chodzi o jego karierę i stołek i na pewno mu zależy, żeby tą sprawę rozwiązać zanim motłoch zjawi się z widłami i taczkami pod ratuszem. Te odpady nie są tam od dziś i ktoś kto jest właścicielem tego majdanu musi mieć dobre "plecy" i zwykły szary nic nie znaczący urzędnik upadającego miasta go nie ruszy tak łatwo. A co to za instytucja ze śmieszną nazwą ten WIO(Ś)? Jak to takie straszne zagrożenie dla środowiska to powinni wysłać zawiadomienie do ministra środowiska. Skoro korniki są takie zabójcze i całe ministerstwo się nimi zajmuje to tym bardziej złowrogie są chemikalia. To jest tradycyjna polska spychologia i państwa teoretycznego ciąg dalszy. I ktoś się jeszcze dziwi,że droga służbowa prowadzi od prezydenta premiera do kota i prezesa.
Wiem, że prowadzi się nagonkę na burmistrza ale przynajmniej trzymajmy się logiki skonfrontowanej z polskimi realiami, żeby z tej nagonki nie wychodziła parodia. 13:08, 30.09.2017

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

lachimlachim

24 2

W sejmie widzę nadzwyczajne zainteresowanie bo patrząc na wideo ogrom posłów tego słucha z każdej partii 22:06, 30.09.2017

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

pytaczpytacz

33 7

Dlaczego dopiero teraz Pani Bartus podjęła temat ? Przecież to jej trzecia kadencja. Gdyby nie dziennikarskie publikacje na lokalnych portalach to pani poseł nie byłaby zainteresowana losem Gorlic. 08:09, 01.10.2017

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Traktor..Traktor..

23 11

Mydlisz Pan panie Jarek aż za oceanem śmierdzi........., a fujjjjjj 17:38, 01.10.2017

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

hmmhmm

32 14

Kukla to nie moja bajka ,ale pan redaktor to juz sie strasznie zagmatłal w tej nienawisci do burmistrza
proponuje by przez aklamacje przyjac ze Kukla jest tez winny katastrofie smolenskiej ,a co 19:04, 01.10.2017

Odpowiedzi:1
Odpowiedz

TiguanaTiguana

9 3

Dorzućmy jeszcze Brexit, wybór Trumpa i strzelaninę w Las Vegas.


16:00, 02.10.2017


AśkaMAśkaM

18 2

Komisję śledzą powołać w tej sprawie i reprywatyzacji kamienic w Gorlicach !!!! 22:00, 01.10.2017

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

AryskafanderAryskafander

10 2

Czy mam rozumieć, że WIOŚ wezwał burmistrza Gorlic do złamania prawa? Czy też pan podsekretarz Mazurek wprowadza ludzi w błąd rozmyślnie lub z tego powodu, że sam został wprowadzony w błąd? A może i burmistrz, i WIOŚ i sekretarz mają rację, tylko diabeł tkwi w szczegółach? Czy możemy poznać treść pisma WIOŚ skierowanego do pana burmistrza? 14:25, 03.10.2017

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

felixfelix

5 4

A gdzie owa Pani Oseł była jak ta kasta Rafinerię rozkładała na czynniki pierwsze,fakt gdy podkarpackie ją wcieliły to mleko matki ssała. Potem dorastała i za fanty łapała to w ZUS to w KRUS jeszcze partyjnie się nie udzielała bo Unici i PC się zawiązywali potem to na platformę jedni i PiS wskoczyli POPiS stworzyli i razem Rywina osądzili A gulasz w rafinerii ważyli Spalacz uruchomili co złożem zarzucało ale za wymysł się środki brało, instalacje nowe tworzyli gorzelnie ,Wodorowe instalacje ,i Wysowa leżakowanie dom schadzek .Coście się Kukli chwycili a gdzie inni poprzednicy byli, gdzie Prokuratura pracowała co komu innemu podlegała? ten marazm trwa już od czasów Solidarności to oni stworzyli i napisali Odę do upadłości.Komuna od Sanacji to zabrała i produkowała wstydu nie przynosiła Cysterna za cysterną wjeżdżała i wyjeżdżała kolej pracowała Polska tankowała. 09:53, 05.10.2017

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

0%