Zamknij

Podpalenie? Zaprószenie? Zginąć mogło nawet kilkadziesiąt osób!

07:08, 01.07.2017 J.R
Skomentuj

[ALERT]1498885741378[/ALERT]

Kilka minut po godzinie 6 błogą ciszę sobotniego poranka przerwał dźwięk syren strażackich wozów bojowych, które pędziły na ulicę Konopnickiej w Gorlicach, gdzie w jednym z bloków na klatce schodowej szalał pożar.

Zastępy strażaków z JRG Gorlice oraz wspierający ich druhowie między innymi z OSP Dominikowice, Kobylanka, Szymbark, karetki pogotowia ratunkowego oraz Policja – wszyscy z włączonymi sygnałami pędzili do bloku znajdującego się przy ul. Konopnickiej 17, gdzie zauważono na jednym z pięter wydobywający się ogień i kłęby czarnego dymu.

W chwili pisania tego artykułu na miejscu akcji trwa jeszcze akcja strażaków i nie da się w tym momencie precyzyjnie określić, co było powodem pożaru. Czy było to może zaprószenie ognia, czy świadome podpalenie. Wiadomo jedynie, że pożar wybuch na klatce schodowej, a spaleniu uległy stare meble znajdujące się na II piętrze budynku. Ogień poczynił spore zniszczenia i straty na dwóch kondygnacjach. Na chwilę obecną nie mamy informacji, co do ewentualnych poszkodowanych osób.

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(15)

Bez kituBez kitu

42 10

Ludzie mieszkający w tej bramie nie maja mozliwosci ewakujacji druga bramą przez postawione ścianki. Straz nie mogła dojechać do bloku przez metalowe słupki które strażacy najpierw ucinali piłą. Chore. 08:04, 01.07.2017

Odpowiedzi:1
Odpowiedz

doridori

1 1

tak te slupki postawione przez gupich sasiadow teraz mysle ze je calkiem w.....la 00:18, 02.07.2017


reo

GorliczaninGorliczanin

33 1

A w którym bloku ludzie mogą chodić dwoma klatkami do mieszkania . Wystarczy nie składować dziadów w klatkach i nic sie niezapali ,a po drugie samo się niezapaliło 09:53, 01.07.2017

Odpowiedzi:1
Odpowiedz

Tylko ze w tym blokuTylko ze w tym bloku

0 0

Bez kitu 08:21, 03.07.2017


MartaMarta

18 6

Czujki dymu i gaśnice na korytarzach powinny być na każdym pietrze. A drzwi miedzyskrzdlami usunięte ze względu na bezpieczeństwo. Ten blok ma około 100 mieszkań i tylko dwie bramy. 10:40, 01.07.2017

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

mieszkaniec blokumieszkaniec bloku

19 5

Te graty stały tam miesiącami - co z kontrolą ppoż??? Gdyby była konieczność ewakuacji z innego powodu, droga była zastawiona. Służby ratunkowe miałyby trudność z wyniesieniem chorego na naoszach. Poza tym mieszkańcy lubią łazić z zapalonymi papierosami po klatce (tak, państwo K., to o was, właśnie w tej klatce na drugim piętrze mieszkacie). Blokowa zajmuje się *%#)!& stawia ogrodzenia wokół kwiatków, a nie zajmie się tym, co ważne. Dobrze, że tym razem nikomu nic się nie stało. 12:05, 01.07.2017

Odpowiedzi:2
Odpowiedz

YumichikaYumichika

5 1

A co Tylko Państwo "K" chodzą ze szlugiem po klatce? Cała reszta święta jest? Z samej góry jak ktoś schodzi to rzuca pety właśnie na drugie piętro :/ Owszem meble same się nie podpaliły, a co za *%#)!& za przeproszeniem wystawia cały salon na korytarz? To jest chore! 12:44, 01.07.2017


ąęąę

8 0

Akurat tutaj to trzeba się czepić tego co te meble tam składował i to on powinien ponieść konsekwencje bo nie wolno przechowywać mebli na klatce schodowej.
12:44, 01.07.2017


mieszkaniecmieszkaniec

11 1

juz widzę jakby się na korytarzu gaśnice uchowały :D dobry żart, przede wszystkim brakuje domofonów i to jest główny problem po bloku szlaja się byle kto i nie wiadomo z skąd, fakt faktem te meble nie powinny tam stac tylko w piwnicy lub w wyznaczonym na to składzie, tego co 3mał tam meble powinni pociągnąć do odpowiedzialności 13:06, 01.07.2017

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

xyzxyz

5 5

Od lat ludzie wystawiali meble i również rożnego rodzaju sprzęty na klatki gdzie niejednokrotnie nie było jak przejść i potrafiło to tam stać miesiącami i każdy miał to w głębokim poważaniu, a fakt faktem że niektórzy pomimo wywieszek o zakazie palenia rzucali pety i zaśmiecali nimi klatki gdzie popadnie też mieli daleko gdzieś, samo się nie zapaliło przecież ;) a nie wierze że aż tak wielka jest zawiść ludzka żeby komuś iść podpalić "graty" z czystej złośliwości 13:14, 01.07.2017

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

ORMOORMO

15 2

W tamtym roku kilkukrotnie dzwoniłem do Spółdzielni, żeby coś z tym zrobili u mnie w bloku. Potrafili jedynie wywiesić karteczkę na tablicy. Nic się nie zmieniło. Przecież graty leżą pod konkretnymi mieszkaniami, więc wiadomo do kogo należą. Drodzy Państwo z Administracji- ruszyć tyłki i kontrolować, a później wyciągać konsekwencję. Wezwać PSP- mają uprawnienia do nakładania mandatów ze względu na zagrożenia pożarowe. Jak pare dziadów dostanie 500zł to się rozniesie. 16:14, 01.07.2017

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

M.M.

10 6

Z calym szacunkiem ale "pożar wybuchł" a nie "wybuch" 00:22, 02.07.2017

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

BliskiBliski

4 3

Witam. Wszyscy tak się czepiają tych mebli, ok ich tam może nie powinno być ale same się z siebie nie zapaliły! Obowiązkowo zakaz palenia na klatkach schodowych! Domofony w każdym bloku ze wzgl. bezpieczeństwa ale nawet nikt niepożądany się wtedy nie kręci po tych klatkach, a to szczególnie te typy zanieczyszczają klatki i rzucają pety gdzie popadnie. A te nieszczęsne słupki to już całkowite nieporozumienie!! Jeśli władzom spółdzielni zależy, żeby nikt tam nie wjeżdżał to ok proszę postawić znak "zakaz wjazdu" (znak B-2). Policja bardzo często przejeżdża przez to osiedle więc spokojnie, na pewno nie będą na to bierni jeśli ktoś wjedzie sobie za znak, komuś pod balkon to na pewno szybko się nauczy, że tak nie wolno jak dostanie chyba 5pkt. karnych i 50 zł i tyle... Nie trzeba ludziom stawiać betonów, barierek itp. żeby wiedzieli, że tam nie wolno wjechać, no proszę Was nie traktujcie wszystkich ludzi jak baranów...(Obok biedronki np. betony zamiast zwykłej linii ciągłej, ale to już rozmowa w innym temacie). A kwestia przez kogoś wcześniej przywołana gaśnic na klatkach myślę, że bardzo trafna ale znowu tutaj musimy mieć minimum kontroli nad wejściem do bloku czyli jak wcześniej pisałem domofony na każdej klatce, w każdym bloku! Pozdrawiam 00:41, 02.07.2017

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

MieszkaniecMieszkaniec

10 5

To było napewno podpalone , ponieważ o godz. 6.00 wychodził do pracy jeden z mieszkańców bloku. A po za tym to nie możliwe że od papierosa zaczęły palić się 2 piętra w 10 minut pomyślcie ludzie. Meble i wersalka , która stała koło nich zostały polane benzyną a następnie podpalone bo to nie możliwe że w przeciągu 10 minut zapaliły się 2 i 3 a nawet 4 piętro . Nie obwiniajcie mieszkańców bloku bo to nie od papierosów . 08:44, 02.07.2017

Odpowiedzi:1
Odpowiedz

MietekMietek

3 10

Zostało oficjalnie potwierdzone ze to było celowe podpalenie i ktoś użył benzyny? Czy po prostu lubisz rozsiewać plotki? 11:03, 02.07.2017


0%